o * H e r o i z m i e

Isten, a*ldd meg a Magyart
Patron strony

Zniewolenie jest ceną jaką trzeba płacić za nieznajomość prawdy lub za brak odwagi w jej głoszeniu.* * *

Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków * * *


* "W ciągu całego mego życia widziałem w naszym kraju tylko dwie partie. Partię polską i antypolską, ludzi godnych i ludzi bez sumienia, tych, którzy pragnęli ojczyzny wolnej i niepodległej, i tych, którzy woleli upadlające obce panowanie." - Adam Jerzy książę Czartoryski, w. XIX.


*************************

WPŁATY POLSKI do EU 2014 :
17 mld 700 mln 683 tys. zł.
1 mld 492 mln / mies
40 mln d z i e n n i e

50%
Dlaczego uważasz, że t a c y nie mieliby cię okłamywać?

W III RP trwa noc zakłamania, obłudy i zgody na wszelkie postacie krzywdy, zbrodni i bluźnierstw. Rządzi państwem zwanym III RP rozbójnicza banda złoczyńców tym różniących się od rządców PRL, iż udają katolików

Ks. Stanisław Małkowski

* * * * * * * * *

poniedziałek, 3 czerwca 2013

Noc 4/5 VI 1992 * WHAT HAPPENED?


Wal de Mar czyli Typologia Waldków Polskich - AgentDokazywacz
(   )  SEE
Co się zatem stało?

Otóż dokument pokazywany przez ministra A. Milczanowskiego dziennikarzom jako rozkaz postawienia NJW w stan gotowości, był w rzeczywistości rozkazem wzmocnienia ochrony budynków rządowych i ambasad obcych krajów. Wydany został w obawie przed prowokacjami, które zresztą miały miejsce. Przypomnę tylko depeszę Reutera nadaną późnym wieczorem 4 czerwca na cały świat i mówiącą o tym, że w Warszawie wyprowadzono czołgi na ulice.

Po przejęciu władzy i odcięciu ministrów obrony i spraw wewnętrznych oraz szefa UOP od własnych gabinetów, co miało miejsce w nocy 4/5 czerwca, ekipa Wałesy i Milczanowskiego przy pomocy wojskowych służb przeszukała biura ministrów. Zapewne wtedy znaleziono rozkaz Naimskiego i zdecydowano wykorzystac go w celu oskarżenia ekipy Olszewskiego o zamach stanu.

Z moich ustaleń (mam pisemne oświadczenia osób uczestniczących w operacji) wynika, że decyzje taka podjęto w gronie osób, wśród których na pewno był prezydent L. Wałesa, szef jego gabinetu M. Wachowski oraz Andrzej Milczanowski. Na oryginalnym szyfrogramie wysłanym przez P.Naimskiego pojawiły się ręczne dopiski, które miały zmianiać jego charakter i cel. Zarówno Prokuratura jak i sejmowa komisja przesłuchałą chorążego X, który na polecenie płk Kucharenki (zorientowani wiedzą kto zacz) skopiował dokument wraz z dopiskami i przekazał Andrzejowi Milczanowskiemu. Ten sam oficer zeznał, że rozpoznaje dopiski jako poczynione charakterem pisma E. Wejnera.

Tak więc kółko sie zamyka. Szyfrogram wędruje między Belwederem, URM i MSW, zostaje sfałszowany i przeznaczony do skompromitowania rządu J. Olszewskiego. Operacje nadzoruje M.Wachowski a wykonuje E. Wejner (w tym miejscu słowo generał byłoby wyjatkowo nie na miejscu) wraz ze swoimi podwładnymi ze służb wojskowych. Prowokacja jest jednak wykonywana tak szybko i nieudolnie, że sami autorzy szybko dochodzą do wniosku, że sie nie uda.

Żeby obraz był pełniejszy, trzeba jeszcze dodac kilka słów o E. Wejnerze czyli Azraelowym autorytecie. Otóż pod koniec lat 60-tych został on komendantem Wyzszej Szkoły Morskiej w Gdyni. na poczatku lat 70tych w szkole tej uczył się Mieczysław Wachowski. Znam relacje osób, które zwracają uwagę na fakt, iż Wachowski nie został ze szkoły usunięty mimo, że od początku nauki nie wykazywał szczególnych chęci do uczęszczania na zajęcia i zdawania egzaminów. Zdaniem tych osób można to wytłumaczyc jedynie tym, ze został wtedy zwerbowany do współpracy z wojskowymi służbami. Niektórzy twierdzą wręcz, ze werbunku dokonał sam komendant szkoły czyli Edward Wejner.

Po 89 roku, Edward Wejner zrobił szybką karierę, której szczytem było objęcie dowództwa WSI (1991r). To wtedy dorobiono mu legendę, jakoby był jedynym oficerem, który w grudniu 1970r. odmówił wykonania rozkazy strzelania do protestujacych robotników. Szkopuł polega nma tym, że według relacji moich gdańskich przyjaciół, kadeci Szkoły Morskiej nie uczestniczyli w tłumieniu robotniczego buntu i nie byli uzbrojeni.

Wejner wyleciał ze służby w maju 1992 r., z powodu ujawnionych przestępstw polegających na nielegalnym handlu bronią. Robił to wyjatkowo bezczelnie. Znam raport z dochodzenia w sprawie próby nielegalnej sprzedaży śmigłowca wojskowego, który został opchnięty i przemalowany na cywilne barwy na lotnisku wojskowym, gdzie zazwyczaj stacjonował. Wejner był także zamieszany w próbę sprzedaży Semtexu firmie JOY ( A. Ścios pewnie bedzie coś na ten temat wiedział).

Tak więc cała pisanina Azraela o 4 czerwca nadaje się na śmietnik. Osobom ciekawym źródeł mojej wiedzy powiem tylko, że wiekszość przedstawionych powyżej faktów została opisana w jednej z ogólnopolskich gazet w czerwcu 1993r., natomiast książka nigdy nie zostałą wydana. Jakimś dziwnym trafem kilka wydawnictw, początkowo zainteresowanych jej publikacją, zerwało kontakt. Tytułu publikacji ani nazwy redakcji póki co nie ujawniam bo coś mi się wydaje, że Azraelowi promotorzy sami mnie znajdą.

I bedzie jak w tekście Jacka Kaczmarskiego "Zmartwychwstanie Mandelsztama":

Po Archipelagu krąży dziwna fama,
Że mają wydawać Ośkę Mandelsztama.
Dziwi się bezmiernie urzędnik nalany:
Jakże go wydawać? On dawno wydany...
_________________________________________

niedziela, 2 czerwca 2013

Why Why Why

.
______________________________________

Ścios "nie pomyślał" o aktywności WSI w "drugim obiegu"



co jest co najmniej zastanawiające u takiego eksperta od służb. No, chyba, iż jest to zawoalowana ironia A. Ściosa względem poczciwego Pyzola.

Nie jestem wcale taki pewien, że błogosfera jest jeszcze "drugim" obiegiem. Skrycie sądzę, że przejęła już pałę pierwszeństwa od obiegu papierowego.
Dukaczewski ściemnia o wyrzuceniu WSIoków na margines. Pyzolowi natomiast "drugi obieg" kojarzy się wyłącznie z drugim obiegiem wydawniczym i Pyzol nie zajarzył sensu niefortunnego sformułowania Dukaczewskiego o "wilczych biletach".
Ludzie WSI dostali wilcze bilety
2012-08-17 09:29:31
via http://m.polskatimes.pl/p1ugv/artykul.html?synd=573299