o * H e r o i z m i e

Isten, a*ldd meg a Magyart
Patron strony

Zniewolenie jest ceną jaką trzeba płacić za nieznajomość prawdy lub za brak odwagi w jej głoszeniu.* * *

Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków * * *


* "W ciągu całego mego życia widziałem w naszym kraju tylko dwie partie. Partię polską i antypolską, ludzi godnych i ludzi bez sumienia, tych, którzy pragnęli ojczyzny wolnej i niepodległej, i tych, którzy woleli upadlające obce panowanie." - Adam Jerzy książę Czartoryski, w. XIX.


*************************

WPŁATY POLSKI do EU 2014 :
17 mld 700 mln 683 tys. zł.
1 mld 492 mln / mies
40 mln d z i e n n i e

50%
Dlaczego uważasz, że t a c y nie mieliby cię okłamywać?

W III RP trwa noc zakłamania, obłudy i zgody na wszelkie postacie krzywdy, zbrodni i bluźnierstw. Rządzi państwem zwanym III RP rozbójnicza banda złoczyńców tym różniących się od rządców PRL, iż udają katolików

Ks. Stanisław Małkowski

* * * * * * * * *

poniedziałek, 16 czerwca 2008

@ najświatlejsiXXI.plE.plE


WYKSZTAŁCIUCHY - (NOWY) POLSKI CIEMNOGRÓD (XXI.eu)


Słowo Ciemnogród i związane z nim pojęciowe "zbitki" od jakiegoś czasu stały się trwałym składnikiem politycznej retoryki. „Ciemnogród” jest także częstym epitetem w lewackiej propagandzie mającej na celu zdyskredytowanie ludzi o poglądach prawicowych.

W ostatnim okresie upowszechnił je Jerzy Urban nazywany Goebbelsem Stanu Wojennego, rzecznik prasowy komunistycznego rządu w okresie nasilenia się komunistycznych represji w latach 80 tych.

Aktualnie, coraz częściej funkcjonuje również pojęcie NOWEGO CIEMNOGRODU którego liczni mieszkańcy noszą dumne miano "wykształciuchów…"

Kim są polskie wykształciuchy?

Są kwiatem polskiego narodu przywiędłym mocno, kwiatami które na swoje nieszczęście rosnąc zbyt blisko chwastów degenerują się i nieustannie więdną.

Cześć z nich zwiędnie na zawsze , cześć z nich być może odrodzi się któregoś dnia…

Wykształciuchy i tu uwaga teza jest mocna- są w większości przypadków mimowolnymi zdrajcami polskiej tradycji, zdrajcami Polski ufundowanej na wartościach cywilizacji łacińskiej. Większość z nich zapewne nie wie cóż to takiego jest ta „cywilizacja”. Większość praktycznie żyje we współczesnym „Rzymie” gdzie codzienne igrzyska konsumpcji i rozrywki skutecznie tłumią moralny odruch, oraz estetyczną wrażliwość i refleksję skierowaną na wyższe wartości.

Dlaczego tak się dzieje?

Przeciętny wykształciuch jest IMPREGNOWANY.

Impregnacja dotyczy pewnych słów- pojęć, sformułowań, teorii. Wykształciuch słysząc słowa: patriotyzm, ojczyzna, tradycja, katolicki, narodowy – taki wykształciuch wzdryga się i jego warstwa którą został powleczony nie przepuszcza do jego świadomości niczego co jest z tym związane.

Zjawisko impregnacji powstało w wyniku celowej manipulacji polskojęzycznych mediów , które przez długie lata umieszczały w.w. pojęcia w negatywnym kontekście.

Przyczyną również jest wysoka toksyczność lewicowej propagandy serwowanej w okresie edukacji wykształciucha na wyższych uczelniach.

Wykształciuch jest NAŁOGOWCEM.

Nałogowo obżera się medialną, popkulturową, polityczną papką. Robi to codziennie.

Słysząc uwagi o tym że jest manipulowany i uzależniony - niczym przysłowiowy narkoman stosuje system zaprzeczeń i racjonalizacji – twierdząc np. że słuchanie i oglądanie wcale go nie uzależnia a nawet poszerza horyzonty. Zachowuje się tak jak narkoman zachwalający miękkie narkotyki.

Czy media są miękkimi narkotykami?

Dla mnie osobiście są ciężką artylerią. Kilka tysięcy informacji dziennie- czy są one potrzebne do szczęścia wykształciuchowi lub komukolwiek?

W takiej ilości oraz w takiej jakości?

Wybory polityczne wykształciuchów prawie zawsze oscylują wokół ludzi związanych w większym lub mniejszym stopniu z postkomunistyczną oligarchią oraz ich politycznymi przybudówkami.

Wykształciuchy wbrew pozorom nie rozmawiają rzeczowo i konkretnie najczęściej posługując się kilkoma sloganami, wierząc prędzej przysłowiowym medialnym potworom niż np. dobrej, poczciwej starej Babci. A przecież takie babcie potrafią nie tylko upiec placek ze śliwkami lecz często są także ostatnią ginącą skarbnicą ludzkich doświadczeń i naszej Historii.

Zindoktrynowany wykształciuch jest TOLERANCYJNY.

Jego tolerancja jest postawą wyuczoną, nabytą u podstaw której tkwi konformizm pomieszany z ignorancją i obojętnością.

Taka tolerancja nie ma nic wspólnego z wrażliwością etyczną i smakiem estetycznym. Jest „reakcją Pawłowa” zaszczepioną przez komunistyczna polityczną poprawność.

Wykształciucha nie stać na NIETOLERANCJĘ , która jest odruchem moralnego sprzeciwu, buntu wobec patologii i zła. Mając zakodowaną tolerancję wykształciuch na swojej drodze życia stara się omijać zarówno przyczyny i skutki.

Bardzo często nie potrafiąc odróżnić jednego od drugiego.

Dlatego też typowy Wykształciuch żyje w matrixie. Obraz świata którym się karmi jest czasem krańcowo różny od rzeczywistości. Przeciętny wykształciuch ma małe pojęcie o historii, nie potrafi analizować oraz wyciągać wniosków. Jego poglądy są tożsame z obrazem kreowanym przez np. gazetę wyborcza oraz telewizję tvn.

Jest przysłowiowym pożytecznym idiotą. Nie zwraca uwagi co się mówi lecz tylko kto i jak mówi.

Jest zarozumiały. Nie dopuszcza do siebie takiej możliwości że został zmanipulowany, oszukany. Nie umie zważyć na szali prawdy i kłamstwa. Nie potrafi wyważyć odpowiednich proporcji dobra i zła w danym zjawisku.

Widać to na doskonale na przykładzie jednej z ważniejszych spraw dla Polski jakimi są roszczenia wobec naszego kraju oraz należności finansowe jakie przysługują Polsce w formie rekompensaty od Niemców i Rosjan. Tylko skończony dureń wypłaca komuś należność nie egzekwując równocześnie swojej należności która przecież wielokrotnie przewyższa sumę jaka się należy byłym właścicielom narodowości polskiej i żydowskiej.

Tylko skończony dureń –typowy wykształciuch nie ma świadomości gry jaka się toczy.

Jest to typowa, odwieczna gra o pieniądze, o dominacje, o wpływy.

Dlaczego wykształciuch nie upomina się kilkaset miliardów $ dla własnego kraju?

Dlatego że media których słucha – milczą o tym.

Ogień historii który pali się nieustannie jest przez wykształciuchów ignorowany.

Pomimo swoistego manifestu jakim jest u wykształciucha cynizm, obojętność i dystans do rzeczy i zjawisk nie potrafi - ani przypalić sobie od niego papierosa ani zauważyć historycznego żaru który porządnie osmolił nasze fundamenty.

Jak reaguje wykształciuch na fakt opanowania Rzeczpospolitej przez postkomunistyczną mafię oraz jej współpracowników?

Po pierwsze zazwyczaj nie wie o co chodzi a następnie odpowiada wyuczonymi formułkami w stylu:

„Spiskowa teoria dziejów”

„Oszołomstwo”

„Radio ma Ryja”

ewentualnie odpowiada ... pomidor...na każde pytanie - pomidor...pomidor...

pomidorem oczywiście jest...PIS

Itd. Itp.

Co w taki razie zrobi typowy wykształciuch w oku zbliżającego się historycznego cyklonu?

Będzie oczywiście narzekać na… Radio Maryja lub na PIS... Nie odróżniając przy tym przysłowiowego ryja od gombrowiczowskiej gęby.

Wykształciuchy są jak …

„jak lawa z wierzchu zimna i twarda, sucha i plugawa…”

Lecz wciąż mamy nadzieję… (?)

” Lecz wewnętrznego ognia sto lat nie wyziębi;

Plwajmy na tę skorupę i zstąpmy do głębi”.

------------------------------------------------

http://czarnalimuzyna.salon24.pl/index.html

niedziela, 15 czerwca 2008

@2008. -szcze ne umerła CCCPolsza

Fragment, z http://urbanowicz.jerzy.salon24.pl/69550,index.html

...( )Zafundowano Polsce spektakl oszczerstw, tzw. wycieków informacji do mediów oczerniających kierownictwo SKW, w czym celował były funkcjonariusz ABW p.o. Szefa SKW płk Grzegorz Reszka bezsensownie niszczący wszystko, co nawinie mu się pod rękę. Jako jedni z pierwszych zostali przez niego usunięci z SKW ludzie tworzący biuro zajmujące się teleinformatyką i kryptografią.
Do swojej poprzedniej amerykańskiej firmy, wrócił (bezpowrotnie) nowy Dyrektor tego biura, inżynier po elektronice na Politechnice Warszawskiej, wybitny specjalista od Internetu. Ściągaliśmy go do SKW przez ponad pół roku. Zgodził się (z pobudek patriotycznych) pracować dla nowych służb, tracąc na tym finansowo.
Charakterystycznym przykładem braku wyczucia i odpowiedzialności płk Reszki było usunięcie z SKW młodego, niezwykle zdolnego absolwenta Akademii CISCO, który nie był związany z żadną opcją polityczną. Ten młody człowiek zrzekł się (bezpowrotnie) obywatelstwa zachodniego, aby poświęcić się pracy dla Polski. Mam pytanie do zwolenników PO. Czy tak ma wyglądać praktyczna realizacja obietnic PO skierowanych do powracających z emigracji Polaków?
Głęboko przekonany o krzywdzie, którą wyrządził płk Reszka wielu przyzwoitym ludziom z SKW, chciałbym przypomnieć, że podobne działania w UOP w latach 90. zakończyły się zapaścią Narodowej Kryptografii i skandaliczną sprzedażą narodowej infrastruktury telekomunikacyjnej TP SA. Ośmieszyło to Polskę na arenie międzynarodowej. Służby ochrony państwa nie mogą być zabawką w rękach żadnej grupy politycznej. Mają służyć niepodległej Polsce.
Sadzę, że sytuacja dojrzała do tego, aby poddać publicznej ocenie kondycję służb ochrony państwa sfery cywilnej i wojskowej w III Rzeczpospolitej. Nie mam wystarczająco głębokiej wiedzy i przygotowania, aby wystawiać laurki lub krytykować poszczególne osoby. Nie zajmowałem się, jak insynuowała Trybuna, weryfikacją żołnierzy i pracowników WSI. Grzebanie w teczkach pisanych przez esbeków byłoby dla mnie koszmarem. Mogę za to, bez trudu, ocenić przygotowanie technologiczne UOP/ABW/WSI do tego, do czego zostały powołane - do ochrony państwa.
Media szeroko pisały o politycznym aspekcie likwidacji WSI, niesłusznie pomijając bardziej drastyczny aspekt merytoryczny, w tym aspekt technologiczny. To, co zobaczyliśmy w WSI w 2006 r. było obrazem z naszych najgorszych snów. Brak Kryptografii Narodowej, rosyjskie firmy obsługujące łączność WSI, zagraniczne urządzenia kryptograficzne z wątpliwymi certyfikatami lub bez certyfikatów do przetwarzania informacji narodowej dla najważniejszych osób w państwie i dla armii, borykające się z problemami polskie firmy zajmujące się kryptografią a w tle zbudowany za miliony złotych zdekonspirowany strategiczny system obrony państwa (polskiego) podarowany innemu państwu.
Kształceni w Związku Sowieckim oficerowie z mentalnością sowiecką nie byli w stanie oszacować zagrożeń dla bezpieczeństwa państwa i ryzyka działań (i zaniedbań) podejmowanych przez kolejne rządy. W rezultacie Polska jest dzisiaj znacznie bardziej bezbronna niż we wrześniu 1939 r.
II Rzeczpospolita była w stanie zbudować silne i ideowe służby ochrony państwa, których wizytówką była złamana Enigma. Służby ochrony państwa III Rzeczpospolitej zajmowały się wszystkim tylko nie ochroną państwa. Ich wizytówką jest tzw. Narodowy System Kryptograficzny budowany przez ABW od 2002 r. dla ok. 50 najważniejszych osób w państwie, w oparciu o (nie do końca zbadane) urządzenia kryptograficzne sprowadzone z zagranicy do Polski z udziałem osoby o ewidentnie kryminalnej przeszłości, skazanej w przeszłości za okrutne zabójstwo.
---------------------------------------------------------------------------