o * H e r o i z m i e

Isten, a*ldd meg a Magyart
Patron strony

Zniewolenie jest ceną jaką trzeba płacić za nieznajomość prawdy lub za brak odwagi w jej głoszeniu.* * *

Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków * * *


* "W ciągu całego mego życia widziałem w naszym kraju tylko dwie partie. Partię polską i antypolską, ludzi godnych i ludzi bez sumienia, tych, którzy pragnęli ojczyzny wolnej i niepodległej, i tych, którzy woleli upadlające obce panowanie." - Adam Jerzy książę Czartoryski, w. XIX.


*************************

WPŁATY POLSKI do EU 2014 :
17 mld 700 mln 683 tys. zł.
1 mld 492 mln / mies
40 mln d z i e n n i e

50%
Dlaczego uważasz, że t a c y nie mieliby cię okłamywać?

W III RP trwa noc zakłamania, obłudy i zgody na wszelkie postacie krzywdy, zbrodni i bluźnierstw. Rządzi państwem zwanym III RP rozbójnicza banda złoczyńców tym różniących się od rządców PRL, iż udają katolików

Ks. Stanisław Małkowski

* * * * * * * * *

czwartek, 4 września 2008

Komentarz prof. Rafała Brody.



31 sierpnia 2008 - 132
Czarne chmury nad światem.
Dzisiaj ludzie, których bezpośrednio dotknęła tragedia wojny w Gruzji, pozostali w samotności ze swoimi bólami, a ich fizyczne przetrwanie zależy w znacznym stopniu od pomocy płynącej ze świata. Sympatia i współczucie zewnętrznych świadków wydarzeń ostygają bardzo szybko, bo też ciągła dawka obrazów tragedii i cierpień płynących z różnych części świata, stała się chlebem codziennym. Jeszcze jutrzejszy szczyt UE wyznaczy tempo, a być może zdefiniuje schemat ostygania wrażliwości świata na ten najnowszy dramat, ale już potencjalne obrazy szaleństwa huraganu Gustaw mogą przesłonić to, co budziło współczucie dla ofiar gruzińskiej potyczki.

I tak się pewnie stanie, ale wojna w Gruzji może stać się przełomem, jeżeli świat zrozumie przesłanie tych wydarzeń.
Prawdziwie ważnym przekazem jest mocny sygnał, że Rosja uznała aktualny czas za ten moment, w którym można już zrzucić maskę i przystąpić do praktycznego odzyskiwania mocarstwowej pozycji.

Brutalna rozprawa z Gruzją jest nie tylko testem na odporność Zachodu - jest początkiem ofensywnych działań rosyjskich przywódców. Świadczą o tym całe potoki wypowiedzi płynące z kręgów moskiewskich, w których słychać tak złowrogie tony, że w żaden sposób ich wymowy nie mogą osłabić wtrącane mimochodem ozdobniki: "chcemy współpracować z Europą i USA", "nie chcemy izolacji", "oczekujemy realistycznego podejścia do współpracy". Podział ról jastrzębia i gołębia pomiędzy Putinem i Miedwiediewem ma charakter zamienny - jeden grozi i straszy, drugi łagodzi, a za chwilę role się zmieniają. Najważniejszy przekaz tkwi w tym, co formułowane jest w groźbach, a łagodzące wtrącenia są lekkim przykryciem, by rozmyć społeczny odbiór wymowy gróźb i dać narzędzia pożytecznym idiotom, których nigdy w świecie, a zwłaszcza w Europie, nie brakowało.
W przekazie gróźb zawarta jest cała logika postępowania Rosji:

"Mamy kasę wypełnioną po brzegi waszym kapitałem, a dalsze wpływy są gwarantowane - możemy zatem bez ograniczeń finansować nasze imperialne przedsięwzięcia. Wy jesteście w przededniu bankructwa, uwikłani w kosztowne operacje w Iraku i Afganistanie i zmuszeni do wpłat na nasze konta za surowce. Możemy tempo waszego bankructwa regulować, domykając kurki. Nasze społeczeństwo jest zawsze lepiej przygotowane do niedogodności i do ich przyjęcia, gdy my kontrolujemy patriotyczny przekaz medialny. A skoro otworzyliście nam takie perspektywy podejścia do prawa międzynarodowego, jak inwazja na Irak, wejście do Afganistanu (a w czymże wasz Karzai jest lepszy od naszego Babraka Karmala?), a teraz stworzyliście precedens przez dezintegrację Serbii po odłączeniu Kosowa, to my się dołączamy do tych procesów. Teraz nadszedł nasz czas i musicie się z tym pogodzić, a najlepiej, gdybyśmy doszli do porozumienia i ustalili granice wpływów. Nasza decyzja jest nieodwracalna i pójdziemy tą drogą dalej, bez względu na okoliczności i wasze grymasy".
Uważam, że Rosja zdecydowała się na pełną konfrontację i jeszcze lepiej niż słowne groźby, o tej decyzji świadczą groźby w czynach. Uparte pozostawanie wojsk rosyjskich w Gruzji, zaminowanie ważnych obiektów (tu na razie tylko wysadzenie pociągu zademonstrowało takie działania), to tylko drobnostki rozpływające się w wymowie całej akcji przeciw Gruzji. Najdobitniejszym sygnałem wskazującym na znacznie szersze zamierzenia jest wysadzenie potężnego składu amunicji na Ukrainie.
Dziwnym zbiegiem okoliczności mamy do czynienia z minimalnym oddźwiękiem na to szczególnie istotne wydarzenie. Rozumiem, że politycy mało mówią, bo za ich demaskacją takiego sabotażu musiałyby pójść adekwatne reakcje,
ale dlaczego tuszują sprawę dziennikarze?
Oczywiście zbieżność czasowa kryzysu gruzińskiego i eksplozja składu amunicji nie jest koincydencją przypadkową, a więc eksplozja jest zamierzonym, zaplanowanym wcześniej sabotażem, przekazującym właściwy sygnał przywódcom Ukrainy i Europy o daleko idącej determinacji rosyjskich strategów.
Tu pozwolę sobie na dygresję naukową o koincydencjach przypadkowych: W fizyce jądrowej ustalenie zbieżności czasowej obserwowanych zjawisk jest podstawowym narzędziem analizy danych eksperymentalnych. Ustalenie to określone jest w ramach zadanego analizą przedziału czasowego, który może być bardzo krótki, nawet rzędu pikosekund (10-12 sek). Jednoczesna rejestracja zjawisk w takim przedziale pozwala ustalić, że występują one w ramach innego szerszego zjawiska, którego istotę w ten sposób można badać. Elementem niepożądanym jest rejestracja koincydencji przypadkowych, to jest zaistnienie w ramach tego samego przedziału czasowego przypadkowej zbieżności zupełnie niezwiązanych ze sobą zjawisk. Bardzo łatwo można określić prawdopodobieństwo zajścia takiej koincydencji przypadkowej.
Matematycznie można by wykazać, że prawdopodobieństwo zaistnienia eksplozji składu amunicji na Ukrainie w czasie trwania kryzysu gruzińskiego jest praktycznie zerowe, a kontekst innych prostych argumentów daje praktycznie pewność (nie dla prawników), że był to rosyjski sabotaż.
Zgadzam się z opiniami tych polityków, którzy przykładają wielką wagę do wydarzeń w Gruzji i domagają się stanowczej reakcji Europy wspartej jeszcze bardziej stanowczym, równoległym stanowiskiem USA.
Rzeczywiście nie chodzi o konkretne sankcje, które mogłyby bardziej zaszkodzić Europie, niż Rosji. Chodzi o klarowny sygnał odpowiedzi wskazującej na gotowość do przyjęcia pełnej konfrontacji -
taki, jaki ofiara winna wysłać szantażyście.
Sygnał ten powinien komunikować Rosjanom: Rozumiemy, o co wam chodzi i przyjmujemy to wyzwanie. Pokazaliście, że po upadku komunizmu w istocie niczego nie zmieniliście w swojej mentalności i zamierzacie powrócić do dawnych agresywnych zachowań. Nie chcemy wojny, ale będziemy przygotowani, gdy ją rozpoczniecie.
Dzisiaj rozpoczniemy przeorientowanie wszystkich naszych przedsięwzięć i postępowań tak, by uwzględnić ten nowy czynnik, jakim są wasze ujawnione zamierzenia.
Musimy zapewnić bezpieczeństwo naszym narodom i innym narodom, które pragną z nami wspólnoty. W twardych warunkach handlowych będziemy z wami współpracować i nie widzimy potrzeby wprowadzania szczególnych sankcji.
Jedynie rozpoczniemy działania dla odebrania wam organizacji olimpiady zimowej, by dać sygnał waszemu i naszym społeczeństwom, że w pełni odczytaliśmy przesłanie o waszych intencjach, jakie niosą wydarzenia w Gruzji.
Zapowiedź Finlandii o chęci przystąpienia do NATO idealnie wpisuje się w taką strategię, a szybkie kroki, by przyjąć także Gruzję i Ukrainę powinny mieć o wiele większą wartość, niż jakiekolwiek sankcje ekonomiczne. Właściwe sankcje ekonomiczne powinny polegać na realistycznym uniezależnianiu się od rosyjskich surowców.
A w Polsce zasadniczą sprawą musi być sprawna i szybka neutralizacja piątej kolumny.
-------------------------------------

środa, 3 września 2008

O CCCPolsce. O TYM SAMYM, IMPORT BLOG..








**********************************************************
**********************************************************


środa, 3 wrzesień 2008
Po Gruzji Ukraina
Po drodze Mołdawia...
A na wiosnę okaże się, że jedynym gwarantem "niepodległości" Polski jest Donald Donaldowicz?Oczywiście po wydaniu zgody na eksterytorialne połączenie guberni białoruskiej z okręgiem kaliningradzkim (królewieckim, jak powie obecny na jego otwarciu kanclerz Niemiec).Pamiętajmy, że inwazję poprzedziły w Gruzji wybory, których "partii Rosji" wygrać się nie udało. Gruzini okazali się odporniejsi od Polaczków na medialną obróbkę (może nie ten etap zamożności?) Musiały więc wjechać czołgi.Jak by to ująć najbardziej dosadnie...Powoli kończy się czas pierdolenia w bambus, czyli wirtualnej wolności.W Polsce Partia Rosji onanizuje Ziobrą Wyborczego Debila, żeby sobie o sprawach poważniejszych nie pomyślał. Bo, co było pewnie szokiem potężnym dla wszystkich, na hasło "Rosja" nawet Wyborczy Debil czasami myśleć zaczyna. A Ziobro...No cóż, chciałbym żeby na swoich, licznych konferencjach prasowych tak sam z siebie wspomniał o faktycznej roli, jaką obecnie szum wokół jego osoby ma spełniać oraz wskazał, jakie wydarzenia ma przesłonić.Wtedy dopiero mógłbym zacząć myśleć, czy się kiedyś, w przyszłości, na prezydenta nada.
Autor: Impertynator o 12:51 0 komentarze
piątek, 29 sierpień 2008
Dysputa
(Wyborczego Debila z sumieniem na wygnaniu)
Ogłupili nas!Głupiemu biada.
Zdradźże mi koniecZdrada! Zdrada!
Przecież on jak jaSiebie znienawidzę?
Teraz nie masz kogoJeśli ja się brzydzę
Inni mnie wyśmiejąŚmiech to strachu znamię
Mów wyraźniej, Słońce PeruŚwieci mi przez ramię
Będzie dobrze?Kaczorom zabiorą onuce...
Jasne, ryj na ziemiZwłaszcza, gdy ja wrócę
Autor: Impertynator o 11:51 1 komentarze

Witaj ciemnoto, jutrzenko swobody
Biały ćwierćinteligent duma sobie...
Indie to sitar, medytacje, nirvana, joga, Bollywood.Łagodni, uduchowieni ludzie, witający się tak znanym w naszej części świata złożeniem rąk.Nawet krowy nie ukrzywdzą.I nagle:"Kilka tysięcy chrześcijan indyjskich demonstrowało w New Delhi w akcie solidarności z ofiarami pogromów w stanie Orisa. Wszystkie katolickie szkoły w Indiach są dziś zamknięte. (...)W trakcie trwających od niedzieli pogromów w Orisie zginęło kilkanaście osób, kilkaset zostało rannych. Spalono wiele kościołów oraz zrujnowano dziesiątki osad, w których mieszkali chrześcijanie."Całość.Trzeba zmienić kanał.
Autor: Impertynator o 11:41 0 komentarze
środa, 27 sierpień 2008
Teoretycy hodowli niewolników
Już gdzieś pisałem, ze Rosja nigdy nie była i nie będzie imperium, jeśli nie przyjdą jej z pomocą zagraniczni sprzymierzeńcy.Jest ich mnóstwo.Czasem można takiego przeoczyć. A tak pilnie pracuje i na pochwałę zasłużył."Dyrektor Instytutu Studiów Politycznych PAN, prof. Wojciech Materski uważa, że (...) Europa nie może uchwalić żadnych sankcji ekonomicznych wobec Rosji, bo sama by straciła."Dyrektor starannie unika sformułowań w rodzaju "więcej by straciła, niż zyskała". Zmuszały by go one do wyceny takich wartości jak "suwerenność", "poszanowanie prawa" itp. Po prostu - nie może, bo by straciła.Dyrektor nie jest tak durny, żeby nie wiedzieć, iż tego rodzaju sformułowanie wyklucza robienie czegokolwiek w jakiejkolwiek sytuacji (np. robiąc krok, tracisz energię) i jest po prostu deklaracją bezdennej głupoty. On jednak ufa w jeszcze głębszą głupotę odbiorców. Nie bez racji.Żyjemy w epoce, w której tak zwana demokracja z wolna zaczyna się przekształcać w ustrój niewolniczy. I to z pełną spolegliwością, utęsknieniem i aprobatą ze strony konsumentów viagry z wszczepionymi w mózgi ipodami.To pokolenie dekadentów pragnące rozpoczynający się wiek na schyłkową modłę wymodelować. W nic nie wierzą, bo zdaje im się, ze wiedzą wszystko (komputery, Internet). Chcą jedynie świętego spokoju i prawa do prywatnego szaleństwa w ich Kostce.
Autor: Impertynator o 20:58 0 komentarze

Polszczyznak
Polskojęzyczna hałastra nie zasypia gruszek w popiele naszej pamięci.
Na tapetę trafiło Westerplatte. Powstanie na ten temat "nowy", choć tak stary z ducha, jak wspominki Bermana przy kominku film, traktujący o kolejnym wcieleniu zaplutych karłów.O klasie projektu świadczy doświadczenie jego scenarzysty, zdobyte w serialu "13 posterunek". A mottem deklaracja współproducenta:"My jesteśmy tylko filmowcami, a nie historykami. Nie prowadzimy badań, ale przejrzeliśmy różne źródła na ten temat. Dla nas najważniejszy jest jednak film. Chcemy pokazać prawdę, bez opowiadania się po którejś ze stron."To jest właśnie ich znak.Polszczyznak.Zdaniem tej polskojęzycznej, sowieckiej hołoty, II Wojnę Światową należy pokazywać "bez opowiadania się po którejś ze stron."Danke i Spasiba.Dziwi mnie tylko, że w filmie nie zagra pupil rosyjskich kinematografów, niejaki Żebrowskij. Już jedną polską kanalię na zlecenie zagrał.Za to Linda doczeka się pewnie kolejnego, kultowego szlagwortu:"Co ty, kurwa, wiesz o skurwieniu?"
Autor: Impertynator o 16:37 3 komentarze

Wyznania wiary
Nie ma takiej zbrodni, której by Zachód nie popełnił dla pieniędzy.
Tego się mają nauczyć niewolnicy Wszechrusi.I nie ma takich pieniędzy, których by Rosja nie wydała dla popełnienia zbrodni.A o tym winni pamiętać robiący w jedwabną bieliznę, imperialistyczni durnie.
Autor: Impertynator o 11:07 0 komentarze
wtorek, 26 sierpień 2008
PS Okołokatyńskich i imperialnych wybryków Rosji postanowiłem nie komentować.Zgodnie z lekko tylko zmodyfikowaną maksymą Mackiewicza:"Skoro nie można do bolszewików strzelać, to tym bardziej nie ma sensu o nich debatować".A rosyjska bolszewia wypowiedziała właśnie całemu światu, więcej - całej rzeczywistości - wojnę.I nie mając najmniejszych szans na sukces, postanowiła na kim się da wymusić deklarację, że wygrała.Choćby w maleńkiej Gruzji lub pokazując Polaczkom, że Katyń to za mało.Ciekawe, czy świat przyjrzy się temu niedźwiedziemu pokurczowi uważnie, czy jak zwykle zapatrzy się tylko w jego cień na ścianie ogromny?
Autor: Impertynator o 15:32 2 komentarze
------------------------------------------------------