WPŁATY POLSKI do EU 2014 :
17 mld 700 mln 683 tys. zł.
1 mld 492 mln / mies
piątek, 6 marca 2009
5/6 III 53. MegaHycler ZDECHŁ. Europa tyż.
Śmierć Stalina
Wątpliwości co do naturalnego zejścia genseka ma każdy, czy to już ten czas, że dowiemy się więcej:
Cytat:
Stalina zamordowano! Rosjanie ujawniają archiwa
Trudno dociec, czemu ma służyć odbywający się od jakiegoś czasu na Łubiance festiwal jawności. Jednak na światło dzienne wyciągane są dokumenty coraz to tajniejsze - łącznie z osobistą teczką Józefa Stalina.
Federalna Służba Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej udostępniła osobistą teczkę Stalina Nikołajowi Dobriusze, którego książka "Jak zamordowano Stalina" właśnie się ukazała. Z odtajnionych dokumentów wynika, że podręczniki i encyklopedie trzeba napisać na nowo.
W opublikowanym 4 marca 1953 roku biuletynie TASS czytamy:
W nocy na drugi marca u J.W. Stalina, znajdującego sie w swoim mieszkaniu w Moskwie, nastąpił wylew krwi do mózgu, na podłożu choroby hipertonicznej i zaawansowanej arteriosklerozy.
Tymczasem jeszcze kilka miesięcy przed śmiercią 74-letni Stalin uskarża się wyłącznie na reumatyzm i bóle stawów. Ma świetne wyniki badań. Tyle że już 3 marca władzę de facto przejął Beria, i to on redagował biuletyny.
Z protokołów przesłuchań ochrony Stalina wynika, że znaleziono go rankiem 1 marca leżącego przy stole, na którym stała do połowy wypita butelka wody mineralnej. Ta butelka potem zaginie. W pokoju były trzy butelki, a do Muzeum Józefa Stalina przekazano dwie.
A więc Stalin zachorował nie w Moskwie, tylko na daczy, i nie w nocy na 2 marca, tylko na 1 marca 1953 roku. Umierał na daczy, nie na Kremlu. Dlaczego Beria kłamał? I dlaczego natychmiast aresztowano Grigorija Majranowskiego, szefa laboratorium trucizn NKWD? Zachowało się wiele zagadkowych listów Majranowskiego, które ten pisywał do Berii aż do swej egzekucji.
Apeluję do waszej wielkoduszności. Wybaczcie mi kryminalne błędy, jakie popełniłem. Mam wiele nowych pomysłów na poprawę naszych technologii, co do których macie absolutną rację, że są przestarzałe.
Bo działają za wolno? Beria, zgodnie z relacjami świadków, do rana 1 marca jest bardzo spokojny. Dopiero potem zaczyna się denerwować, i każe aresztować Majranowskiego. Czy coś poszło nie tak? Syn Berii Sergo twierdzi, że jego ojciec świetnie zdawał sobie sprawę, że Stalin zamierza się go pozbyć - tak jak prędzej czy później pozbywał się wszystkich.
Już w roku 1952 mój ojciec zrozumiał, że nie ma nic do stracenia. Mój ojciec nie był ani tchórzem, ani baranem posłusznie idącym na rzeź. Nie wykluczam, że coś planował. W organach miał wielu oddanych ludzi. Prócz tego miał swój własny wywiad, całkiem niezależny.
Zachował się dziennik obserwacji, prowadzony przez lekarzy będących przy Stalinie od 2 do 5 marca. Jest on ostatecznym dowodem morderstwa.
Lekarze od początku dziwili się atypowym objawom. Stalin miał wysoką gorączkę, drgawki, dreszcze i duszności.
1 marca, godzina 7 rano. Chory leży na plecach, głowa obrócona w lewo, oczy zamknięte, umiarkowane przekrwienie twarzy, nastąpiło moczenie (odzież przemoczona uryną). Oddech w normie. Puls 78, przerywany. Tony serca głuchawe. Ciśnienie krwi 190/110. Wątroba wystaje ponad kraj żeber na 3-4 cm. Chory nieprzytomny, stan chorego - skrajnie ciężki.
Zapiski profesora Łukomskiego to kronika, godzina po godzinie, umierania długiego i potwornego. Stalin chwilami odzyskuje przytomność, ale nie może mówić, męczą go krwawe wymioty, dusi się.
Piątego marca między 1 i 3 w nocy nie ma żadnych wpisów. Właśnie wtedy nadeszły wyniki analiz krwi. Profesor Łukomski nie wie, co ma napisać - ani co zrobić.
Badanie krwi nr 14966. Zwiększenie ilości krwinek białych do 17 000 (norma - 7000 do 8000) z wystąpieniem ziarnistości toksycznej w leukocytach. Laborant Winogradow.
Typowe symptomy działania trucizny. Stalin umiera o 21.50. Natychmiast po zastrzyku Moisiejewej.
Moisiejewa to pielęgniarka. Dokładnie o 21.50 robi Stalinowi zastrzyk z adrenaliny. U chorego w tak ciężkim stanie zastrzyk z adrenaliny natychmiast wywoła śmierć. Jednak Moisiejewa wpisuje się do dziennika medycznego - już po śmierci Stalina. Jakby demonstracyjnie.
Rezerwowy wariant Berii? Stalina zabiła żydowska pielęgniarka, z zemsty za plany deportacji Żydów? Nie było potrzeby go wykorzystywać. Zbędna Moisiejewa przepadnie bez wieści.
W 6 godzin po śmierci Stalina zaczyna się sekcja zwłok. Ukazuje całkowicie zniszczony przewód pokarmowy. Powstaje szereg brudnopisów protokołu. Dopiero po kilku dniach udaje się sporządzić protokół oficjalny - całkowicie sfałszowany.
Podobne perypetie są z historią choroby. Istnieją aż trzy pokreślone warianty. Jako bezpośrednią przyczynę śmierci wymienia się w nich... krwotok do żołądka. Ale zdanie to jest wykreślone. Istnieje też wariant czwarty - oficjalny czystopis, również sfałszowany. Podpisany przez komplet lekarzy, ale dopiero... w lipcu.
1 maja Beria oświadcza pozostałym członkom Biura Politycznego: "To ja uratowałem was wszystkich przed Stalinem".
Berię aresztowano pod koniec czerwca, a 23 grudnia zastrzelono w kotłowni siedziby NKWD na Łubiance.
Sro 09 Sty, 2008 20:54
http://www.ioh.pl/forum/viewtopic.php?p=142031
Wątpliwości co do naturalnego zejścia genseka ma każdy, czy to już ten czas, że dowiemy się więcej:
Cytat:
Stalina zamordowano! Rosjanie ujawniają archiwa
Trudno dociec, czemu ma służyć odbywający się od jakiegoś czasu na Łubiance festiwal jawności. Jednak na światło dzienne wyciągane są dokumenty coraz to tajniejsze - łącznie z osobistą teczką Józefa Stalina.
Federalna Służba Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej udostępniła osobistą teczkę Stalina Nikołajowi Dobriusze, którego książka "Jak zamordowano Stalina" właśnie się ukazała. Z odtajnionych dokumentów wynika, że podręczniki i encyklopedie trzeba napisać na nowo.
W opublikowanym 4 marca 1953 roku biuletynie TASS czytamy:
W nocy na drugi marca u J.W. Stalina, znajdującego sie w swoim mieszkaniu w Moskwie, nastąpił wylew krwi do mózgu, na podłożu choroby hipertonicznej i zaawansowanej arteriosklerozy.
Tymczasem jeszcze kilka miesięcy przed śmiercią 74-letni Stalin uskarża się wyłącznie na reumatyzm i bóle stawów. Ma świetne wyniki badań. Tyle że już 3 marca władzę de facto przejął Beria, i to on redagował biuletyny.
Z protokołów przesłuchań ochrony Stalina wynika, że znaleziono go rankiem 1 marca leżącego przy stole, na którym stała do połowy wypita butelka wody mineralnej. Ta butelka potem zaginie. W pokoju były trzy butelki, a do Muzeum Józefa Stalina przekazano dwie.
A więc Stalin zachorował nie w Moskwie, tylko na daczy, i nie w nocy na 2 marca, tylko na 1 marca 1953 roku. Umierał na daczy, nie na Kremlu. Dlaczego Beria kłamał? I dlaczego natychmiast aresztowano Grigorija Majranowskiego, szefa laboratorium trucizn NKWD? Zachowało się wiele zagadkowych listów Majranowskiego, które ten pisywał do Berii aż do swej egzekucji.
Apeluję do waszej wielkoduszności. Wybaczcie mi kryminalne błędy, jakie popełniłem. Mam wiele nowych pomysłów na poprawę naszych technologii, co do których macie absolutną rację, że są przestarzałe.
Bo działają za wolno? Beria, zgodnie z relacjami świadków, do rana 1 marca jest bardzo spokojny. Dopiero potem zaczyna się denerwować, i każe aresztować Majranowskiego. Czy coś poszło nie tak? Syn Berii Sergo twierdzi, że jego ojciec świetnie zdawał sobie sprawę, że Stalin zamierza się go pozbyć - tak jak prędzej czy później pozbywał się wszystkich.
Już w roku 1952 mój ojciec zrozumiał, że nie ma nic do stracenia. Mój ojciec nie był ani tchórzem, ani baranem posłusznie idącym na rzeź. Nie wykluczam, że coś planował. W organach miał wielu oddanych ludzi. Prócz tego miał swój własny wywiad, całkiem niezależny.
Zachował się dziennik obserwacji, prowadzony przez lekarzy będących przy Stalinie od 2 do 5 marca. Jest on ostatecznym dowodem morderstwa.
Lekarze od początku dziwili się atypowym objawom. Stalin miał wysoką gorączkę, drgawki, dreszcze i duszności.
1 marca, godzina 7 rano. Chory leży na plecach, głowa obrócona w lewo, oczy zamknięte, umiarkowane przekrwienie twarzy, nastąpiło moczenie (odzież przemoczona uryną). Oddech w normie. Puls 78, przerywany. Tony serca głuchawe. Ciśnienie krwi 190/110. Wątroba wystaje ponad kraj żeber na 3-4 cm. Chory nieprzytomny, stan chorego - skrajnie ciężki.
Zapiski profesora Łukomskiego to kronika, godzina po godzinie, umierania długiego i potwornego. Stalin chwilami odzyskuje przytomność, ale nie może mówić, męczą go krwawe wymioty, dusi się.
Piątego marca między 1 i 3 w nocy nie ma żadnych wpisów. Właśnie wtedy nadeszły wyniki analiz krwi. Profesor Łukomski nie wie, co ma napisać - ani co zrobić.
Badanie krwi nr 14966. Zwiększenie ilości krwinek białych do 17 000 (norma - 7000 do 8000) z wystąpieniem ziarnistości toksycznej w leukocytach. Laborant Winogradow.
Typowe symptomy działania trucizny. Stalin umiera o 21.50. Natychmiast po zastrzyku Moisiejewej.
Moisiejewa to pielęgniarka. Dokładnie o 21.50 robi Stalinowi zastrzyk z adrenaliny. U chorego w tak ciężkim stanie zastrzyk z adrenaliny natychmiast wywoła śmierć. Jednak Moisiejewa wpisuje się do dziennika medycznego - już po śmierci Stalina. Jakby demonstracyjnie.
Rezerwowy wariant Berii? Stalina zabiła żydowska pielęgniarka, z zemsty za plany deportacji Żydów? Nie było potrzeby go wykorzystywać. Zbędna Moisiejewa przepadnie bez wieści.
W 6 godzin po śmierci Stalina zaczyna się sekcja zwłok. Ukazuje całkowicie zniszczony przewód pokarmowy. Powstaje szereg brudnopisów protokołu. Dopiero po kilku dniach udaje się sporządzić protokół oficjalny - całkowicie sfałszowany.
Podobne perypetie są z historią choroby. Istnieją aż trzy pokreślone warianty. Jako bezpośrednią przyczynę śmierci wymienia się w nich... krwotok do żołądka. Ale zdanie to jest wykreślone. Istnieje też wariant czwarty - oficjalny czystopis, również sfałszowany. Podpisany przez komplet lekarzy, ale dopiero... w lipcu.
1 maja Beria oświadcza pozostałym członkom Biura Politycznego: "To ja uratowałem was wszystkich przed Stalinem".
Berię aresztowano pod koniec czerwca, a 23 grudnia zastrzelono w kotłowni siedziby NKWD na Łubiance.
Sro 09 Sty, 2008 20:54
http://www.ioh.pl/forum/viewtopic.php?p=142031
REMEMBERING. Don't forget.
Elvis Presley - Trying To Get To You
RAPORT AMBASADORA
* * * * *
* * * * *
KAJ MY DZIŚ SOM?
-
1777..2009..
KIM - ŁONI BONI SOM ?
Rejtan? - czy poniński
Król Buc Staś? czy - płk. Józef Beck
Kościuszek? czy - "wolski"
kisszczak - czy Maurycy Mochnacki?
Prymas Zgniłek Poniatowski? - czy abp zyciński
Joseph Conrad? czy niejaki turowicz
Borys Savinkow? czy UBbolek wałek
Gen. Sosnkowski? czy sikorka sikorski
Cat-Mackiewicz??? czy pindaparadoska
Polacy?
polskojazyczni?
telavizja?
knesejm?
wiejski felmarsiałek knur?
z a g ł a d a d ż u m a
ŻYDOSKAGAZETADLAPOLAKÓW CHLEBOSKIUBERALLES DE BILLE UDUBEIDIOTEN WSIDIOTEN - kto tym NAPRAWDĘ kręci -
CDN, GŁOS WOLNEJ POLSKI?
RAPORT AMBASADORA
* * * * *
* * * * *
KAJ MY DZIŚ SOM?
-
1777..2009..
KIM - ŁONI BONI SOM ?
Rejtan? - czy poniński
Król Buc Staś? czy - płk. Józef Beck
Kościuszek? czy - "wolski"
kisszczak - czy Maurycy Mochnacki?
Prymas Zgniłek Poniatowski? - czy abp zyciński
Joseph Conrad? czy niejaki turowicz
Borys Savinkow? czy UBbolek wałek
Gen. Sosnkowski? czy sikorka sikorski
Cat-Mackiewicz??? czy pindaparadoska
Polacy?
polskojazyczni?
telavizja?
knesejm?
wiejski felmarsiałek knur?
z a g ł a d a d ż u m a
ŻYDOSKAGAZETADLAPOLAKÓW CHLEBOSKIUBERALLES DE BILLE UDUBEIDIOTEN WSIDIOTEN - kto tym NAPRAWDĘ kręci -
CDN, GŁOS WOLNEJ POLSKI?
Subskrybuj:
Posty (Atom)