WPŁATY POLSKI do EU 2014 :
17 mld 700 mln 683 tys. zł.
1 mld 492 mln / mies
piątek, 29 lipca 2011
Ty, Leslie Nielsen double
Coz u diabla z tym Frankiem Szwajcarskim?
Ostatnio duzo niepokoju wzbudzil u Naszych Ukochanych Przywodcow oraz ich Wiernego Ludu wzrost relatywny wartosci CHF versus PLN. Zainteresowani byli najbardziej ci, ktorzy wzieli pozyczki w tej obcej walucie gdyz wraz ze wzrostem wzglednej wartosci franka sa oni zmuszeni do podwyzszenia swoich splat w PLN.
Wielu powaznych kolegow blogerow ekonomistow/spekulantow (np SiP http://stojeipatrze.blogspot.com/2011/06/przyczyna-siy-franka-kimono.html?utm_source=feedburner&utm_medium=feed&utm_campaign=Feed%3A wyszukiwalo powodow tego nieprzewidzianego biegu wydarzen.
Ostatnio duzo niepokoju wzbudzil u Naszych Ukochanych Przywodcow oraz ich Wiernego Ludu wzrost relatywny wartosci CHF versus PLN. Zainteresowani byli najbardziej ci, ktorzy wzieli pozyczki w tej obcej walucie gdyz wraz ze wzrostem wzglednej wartosci franka sa oni zmuszeni do podwyzszenia swoich splat w PLN.
Wielu powaznych kolegow blogerow ekonomistow/spekulantow (np SiP http://stojeipatrze.blogspot.com/2011/06/przyczyna-siy-franka-kimono.html?utm_source=feedburner&utm_medium=feed&utm_campaign=Feed%3A wyszukiwalo powodow tego nieprzewidzianego biegu wydarzen.
Tymczasem niemal cala cytowana literatura przedmiotu rodem z renomowanych grup analizy rynku jest ekonomiczna makulatura. Po prostu Swiss National Bank zadecydowal o utrzymaniu stabilnej ceny uncji zlota wyrazonej w CHS (okolo 1306 CHS/oz) i tym samym zakonczyl dewaluacje franka.
To co faktycznie widzimy jest skutkiem dewaluacji PLN prowadzonej przez "Narodowy" Bank Polski. Nie ma co lac krokodylich lez. To "polskie" wladze banku centralnego podrzynaja gardlo swoim obywatelom.Co gorsza sytuacja bedzie sie pogarszac gdyz Nasza Umeczona Ojczyzna jest w calkiem beznadziejnej sytuacji gospodarczo-finansowej i wobec tego jest malo prawdopodobne aby zaprzestala postepujacej dewaluacji PLN.
Schizofrenia paranoidalna Europy.
Schizofrenia paranoidalna (za Wiki)
Schizofrenia paranoidalna (s. urojeniowa) – typ schizofrenii, w przebiegu której dominującymi objawami choroby są objawy pozytywne (urojenia oraz halucynacje); objawy negatywne, katatoniczne oraz zaburzenia myślenia nie są zbyt wyraźne] lub w ogóle nie występują.
Urojenia w tym typie schizofrenii często mają charakter paranoidalny; halucynacjami które w szczególności pojawiają się w obrazie klinicznym są omamy słuchowe; nie występują zaburzenia afektu, woli i mowy lub pozostają one niezbyt widoczne].
Urojeniami jakie mogą pojawić się w tym typie schizofrenii są urojenia wielkościowe, jednak częściej występują prześladowcze, odnoszące, odsłonięcia, nasyłania i wykradania myśli.
Rokowanie jest przeważnie lepsze niż w przypadku innych typów schizofrenii, a zachorowanie pojawia się z reguły w wieku późniejszym.
Rozmyślając nad całym bezmiarem ludzkiej tragedii jaka rozegrała się w Norwegii nie mogłem oprzeć się wrażeniu, że wszystko to co tam się stało jest kiepskim żartem. Dosłownie kadrami z filmów Leslie Nielsena.
Kadr pierwszy.
Wybucha bomba. W promieniu kilometra wylatują szyby. Ludzie pozbawieni instynktu samozachowawczego zostają poranieni odłamkami spadających szyb. Na niektórych ujęciach widać, że wyroiły się, w miejscach szczególnie zagrożonych, osoby nagrywające wszystko co się da komórkami, nie bacząc na ewentualne dalsze zagrożenie.
Kadr drugi.
Szaleniec. Chodzi po wyspie i strzela do ludzi. Wyobrażam sobie opancerzonego jegomościa z dwoma automatami - wypisz wymaluj pierwsze ujęcia "Zabójczej broni". 9 ofiar. O 8 za dużo...
Kolejna odsłona przynosi informacje, że ofiar jest znacznie więcej. Kolejne liczby szokują. 50, 70, 80... Czy Ci ludzie nie zrobili nic by powstrzymać tę rzeź ?
Po pierwsze w normalnym społeczeństwie, gdzie dostęp do broni jest łatwy, można statystycznie obliczyć, że jeśli 90% przestępców ma broń i tylko 5% obywateli, to biorąc pod uwagę zdarzenie jakie miało miejsce, statystycznie ludzie na wyspie powinni dysponować kilkoma sztukami broni - właśnie na wypadek takich zdarzeń. Obecnie Europa, zamiast broni, woli ludziom sprzedawać polisy ubezpieczeniowe. Od wszystkiego. Tylko one nie wracają życia. Zawsze lepiej jest zapobiegać. Europa woli się przyglądać. Dotyczy to wszystkich aspektów jej radosnej twórczości. Obrona Grecji przed niewypłacalnością jest tym samym co fakt, że sprawcy tragedii w Oslo grozi kilkadziesiąt dni odsiadki za jedno odebrane życie. Więcej grozi za zabicie ponarowionego konia sztachetą.
W społeczeństwie o utrudnionym dostępie do broni odsetek posiadających ją obywateli spada niemal o 5%. Podobnie u przestępców, którzy chcą ją posiadać. Na końcu otrzymujemy wynik : przestępcy (odsetek posiadania) - 85%, obywatele - 0,1%. Proporcje zmieniają się pięćdziesięciokrotnie. Idąc dalej - prawdopodobieństwo, że ktoś z publiki "zdjął" by szaleńca, jest takie, że musiałby on zaatakować publiczność na meczu futbolowym. Ups... zapomniałem - normalnych obywateli przed wejściem na stadion się przeszukuje... Zatem Europa stawia nas, drodzy współowieczkowianie, w sytuacji bez wyjścia. Kiedy ktoś posiada broń możemy się tylko modlić, aby nas z niej nie zabił. Czyli na wieki wieków był normalny, poczytalny, a jego życie było pasmem sukcesów. Inaczej ochroniarz na meczu futbolu, jest niepowstrzymywalną maszyną do zabijania. Przy tym należy pamiętać, by modlić się w skrytości, aby nie obrażać niczyich przekonań religijnych.
Kadr trzeci.
"Policja doradziła Premierowi by nie ujawniał gdzie znajdował się w chwili strzelaniny."
I bardzo słusznie. Jak się bowiem okazało w chwili strzelaniny Premier znajdował się na wyspie. I jego ochrona spokojnie powoliła zabić kilkudziesięciu nastolatków. Bez dalszego komentarza.
Jeśli takowej ochrony nie posiadał winien jest w dwójnasób gdyż poprzez głupio prowadzoną politykę, doprowadził bezpośrednio do śmierci wielu osób. Tym bardziej, że wielce prawdopodobne jest, iż sam był celem tych ataków.
Kadr czwarty.
"Przeciekanie policyjnej łodzi oraz oczekiwanie na przyjazd jednostki interwencyjnej z odległego o 45 kilometrów Oslo opóźniły akcję norweskiej policji na wyspie Utoya, gdzie w piątek zamachowiec zastrzelił co najmniej 86 osób - poinformowano w niedzielę. Policja przybyła na wyspę godzinę po pierwszym zgłoszeniu. Dwie minuty później morderca poddał się."
Na miejscu policji ogłosiłbym, że przeciek spowodował zamachowiec, który wcześniej korkociągiem w przebraniu policjanta majstrował coś w marinie. Inaczej wygląda to na farsę , której nie wymyśliłby sam Mel Brooks.
Zgodnie w wcześniejszym przypuszczeniem, sytuajcę diametralnie zmienia pojawienie się "uzbrojonych obrońców". W obliczu zagrożenia zamachowiec poddaje się bez walki, w 120 sekund.
Jak Europa reaguje na te kadry ? Dokładnie tak jak przewidują podręczniki medyczne dla osób chorych na niezwykle podstępne, tytułowe schorzenie.
"Szef belgijskiej dyplomacji Steven Vanackere zaproponował zaostrzenie przepisów regulujących posiadanie broni, które mogłyby obowiązywać w całej UE. Jest to reakcja ministra na piątkowe krwawe zamachy terrorystyczne w Norwegii.
Obecnie nie ma żadnych wspólnych europejskich zasad wydawania pozwoleń na broń.
- Nie możemy zamykać oczu na taki dramat (jak w Norwegii). Uważam, że wszyscy europejscy politycy powinni się zastanowić, czy nie trzeba zaostrzyć reguł wydawania broni - powiedział Vanackere, cytowany przez agencję Belga.
- Skoro wychodzimy z założenia, że ten dramat jest spowodowany przez pojedynczą osobę, która zwariowała, nie możemy zignorować faktu, że zależy to także od dostępu do różnego rodzaju broni i amunicji - powiedział minister.
Jak dodał, nic nie stoi na przeszkodzie, aby zasady dostępu do broni "skoordynować na poziomie międzynarodowym". Zauważył, że podobna współpraca międzynarodowa miała miejsce po zamachach z 11 września 2001 roku w USA w obszarze wymiany informacji i pracy służb wywiadowczych." źródło
Musimy Panu ministrowi przyznać w jednym rację - "że zależy to także od dostępu (...) do broni" - tyle, że jak łatwo było dowieść, w sposób odwrotny od intencji polityków.
Zapewne pojawią się dalsze, pewnie jeszcze głupsze propozycje, nawiązujące do tego, że napastnik był członkiem klubu filatelistycznego albo palec wskazujący ma dłuższy od serdecznego tyle, że ja, jako przedstawiciel społeczeństwa domagam się elementarnego działania, a nie tylko kolejnych zapisów, które ze swej natury regulują życie tych, którzy tym regulacjom chcą się poddać. Jeszcze żadna ustawa ani dyrektywa nie stanęła murem na drodze kul szaleńców. Nieprzeliczone są natomiast szeregi różnych bezimiennych bohaterów, którzy działaniem, a nie poleganiem na papierze, udowadniali, że człowieczeństwa nie trzeba uchwalać, a tylko pozwolić mu nieskrępowanie działać.
http://allchemik.salon24.pl/327132,schizofrenia-paranoidalna-europy#
Schizofrenia paranoidalna (s. urojeniowa) – typ schizofrenii, w przebiegu której dominującymi objawami choroby są objawy pozytywne (urojenia oraz halucynacje); objawy negatywne, katatoniczne oraz zaburzenia myślenia nie są zbyt wyraźne] lub w ogóle nie występują.
Urojenia w tym typie schizofrenii często mają charakter paranoidalny; halucynacjami które w szczególności pojawiają się w obrazie klinicznym są omamy słuchowe; nie występują zaburzenia afektu, woli i mowy lub pozostają one niezbyt widoczne].
Urojeniami jakie mogą pojawić się w tym typie schizofrenii są urojenia wielkościowe, jednak częściej występują prześladowcze, odnoszące, odsłonięcia, nasyłania i wykradania myśli.
Rokowanie jest przeważnie lepsze niż w przypadku innych typów schizofrenii, a zachorowanie pojawia się z reguły w wieku późniejszym.
Rozmyślając nad całym bezmiarem ludzkiej tragedii jaka rozegrała się w Norwegii nie mogłem oprzeć się wrażeniu, że wszystko to co tam się stało jest kiepskim żartem. Dosłownie kadrami z filmów Leslie Nielsena.
Kadr pierwszy.
Wybucha bomba. W promieniu kilometra wylatują szyby. Ludzie pozbawieni instynktu samozachowawczego zostają poranieni odłamkami spadających szyb. Na niektórych ujęciach widać, że wyroiły się, w miejscach szczególnie zagrożonych, osoby nagrywające wszystko co się da komórkami, nie bacząc na ewentualne dalsze zagrożenie.
Kadr drugi.
Szaleniec. Chodzi po wyspie i strzela do ludzi. Wyobrażam sobie opancerzonego jegomościa z dwoma automatami - wypisz wymaluj pierwsze ujęcia "Zabójczej broni". 9 ofiar. O 8 za dużo...
Kolejna odsłona przynosi informacje, że ofiar jest znacznie więcej. Kolejne liczby szokują. 50, 70, 80... Czy Ci ludzie nie zrobili nic by powstrzymać tę rzeź ?
Po pierwsze w normalnym społeczeństwie, gdzie dostęp do broni jest łatwy, można statystycznie obliczyć, że jeśli 90% przestępców ma broń i tylko 5% obywateli, to biorąc pod uwagę zdarzenie jakie miało miejsce, statystycznie ludzie na wyspie powinni dysponować kilkoma sztukami broni - właśnie na wypadek takich zdarzeń. Obecnie Europa, zamiast broni, woli ludziom sprzedawać polisy ubezpieczeniowe. Od wszystkiego. Tylko one nie wracają życia. Zawsze lepiej jest zapobiegać. Europa woli się przyglądać. Dotyczy to wszystkich aspektów jej radosnej twórczości. Obrona Grecji przed niewypłacalnością jest tym samym co fakt, że sprawcy tragedii w Oslo grozi kilkadziesiąt dni odsiadki za jedno odebrane życie. Więcej grozi za zabicie ponarowionego konia sztachetą.
W społeczeństwie o utrudnionym dostępie do broni odsetek posiadających ją obywateli spada niemal o 5%. Podobnie u przestępców, którzy chcą ją posiadać. Na końcu otrzymujemy wynik : przestępcy (odsetek posiadania) - 85%, obywatele - 0,1%. Proporcje zmieniają się pięćdziesięciokrotnie. Idąc dalej - prawdopodobieństwo, że ktoś z publiki "zdjął" by szaleńca, jest takie, że musiałby on zaatakować publiczność na meczu futbolowym. Ups... zapomniałem - normalnych obywateli przed wejściem na stadion się przeszukuje... Zatem Europa stawia nas, drodzy współowieczkowianie, w sytuacji bez wyjścia. Kiedy ktoś posiada broń możemy się tylko modlić, aby nas z niej nie zabił. Czyli na wieki wieków był normalny, poczytalny, a jego życie było pasmem sukcesów. Inaczej ochroniarz na meczu futbolu, jest niepowstrzymywalną maszyną do zabijania. Przy tym należy pamiętać, by modlić się w skrytości, aby nie obrażać niczyich przekonań religijnych.
Kadr trzeci.
"Policja doradziła Premierowi by nie ujawniał gdzie znajdował się w chwili strzelaniny."
I bardzo słusznie. Jak się bowiem okazało w chwili strzelaniny Premier znajdował się na wyspie. I jego ochrona spokojnie powoliła zabić kilkudziesięciu nastolatków. Bez dalszego komentarza.
Jeśli takowej ochrony nie posiadał winien jest w dwójnasób gdyż poprzez głupio prowadzoną politykę, doprowadził bezpośrednio do śmierci wielu osób. Tym bardziej, że wielce prawdopodobne jest, iż sam był celem tych ataków.
Kadr czwarty.
"Przeciekanie policyjnej łodzi oraz oczekiwanie na przyjazd jednostki interwencyjnej z odległego o 45 kilometrów Oslo opóźniły akcję norweskiej policji na wyspie Utoya, gdzie w piątek zamachowiec zastrzelił co najmniej 86 osób - poinformowano w niedzielę. Policja przybyła na wyspę godzinę po pierwszym zgłoszeniu. Dwie minuty później morderca poddał się."
Na miejscu policji ogłosiłbym, że przeciek spowodował zamachowiec, który wcześniej korkociągiem w przebraniu policjanta majstrował coś w marinie. Inaczej wygląda to na farsę , której nie wymyśliłby sam Mel Brooks.
Zgodnie w wcześniejszym przypuszczeniem, sytuajcę diametralnie zmienia pojawienie się "uzbrojonych obrońców". W obliczu zagrożenia zamachowiec poddaje się bez walki, w 120 sekund.
Jak Europa reaguje na te kadry ? Dokładnie tak jak przewidują podręczniki medyczne dla osób chorych na niezwykle podstępne, tytułowe schorzenie.
"Szef belgijskiej dyplomacji Steven Vanackere zaproponował zaostrzenie przepisów regulujących posiadanie broni, które mogłyby obowiązywać w całej UE. Jest to reakcja ministra na piątkowe krwawe zamachy terrorystyczne w Norwegii.
Obecnie nie ma żadnych wspólnych europejskich zasad wydawania pozwoleń na broń.
- Nie możemy zamykać oczu na taki dramat (jak w Norwegii). Uważam, że wszyscy europejscy politycy powinni się zastanowić, czy nie trzeba zaostrzyć reguł wydawania broni - powiedział Vanackere, cytowany przez agencję Belga.
- Skoro wychodzimy z założenia, że ten dramat jest spowodowany przez pojedynczą osobę, która zwariowała, nie możemy zignorować faktu, że zależy to także od dostępu do różnego rodzaju broni i amunicji - powiedział minister.
Jak dodał, nic nie stoi na przeszkodzie, aby zasady dostępu do broni "skoordynować na poziomie międzynarodowym". Zauważył, że podobna współpraca międzynarodowa miała miejsce po zamachach z 11 września 2001 roku w USA w obszarze wymiany informacji i pracy służb wywiadowczych." źródło
Musimy Panu ministrowi przyznać w jednym rację - "że zależy to także od dostępu (...) do broni" - tyle, że jak łatwo było dowieść, w sposób odwrotny od intencji polityków.
Zapewne pojawią się dalsze, pewnie jeszcze głupsze propozycje, nawiązujące do tego, że napastnik był członkiem klubu filatelistycznego albo palec wskazujący ma dłuższy od serdecznego tyle, że ja, jako przedstawiciel społeczeństwa domagam się elementarnego działania, a nie tylko kolejnych zapisów, które ze swej natury regulują życie tych, którzy tym regulacjom chcą się poddać. Jeszcze żadna ustawa ani dyrektywa nie stanęła murem na drodze kul szaleńców. Nieprzeliczone są natomiast szeregi różnych bezimiennych bohaterów, którzy działaniem, a nie poleganiem na papierze, udowadniali, że człowieczeństwa nie trzeba uchwalać, a tylko pozwolić mu nieskrępowanie działać.
http://allchemik.salon24.pl/327132,schizofrenia-paranoidalna-europy#
sobota, 23 lipca 2011
Głos naszego Księdza
23 lipca 2011
Ks. dr. Piotr Natanek pod Wiedniem 2 lipca 2011 http://www.gloria.tv/?media=174628
Obejrzyj!!! Wiedeń kolano przy kolanie
Następny wypad zaplanował do Berlina na spotkanie z Papieżem i nawracanie Niemców.
Ksiądz Piotr zbadał przyczyny upadającej wiary katolickiej w Zachodniej Europie i Ameryce Północnej i oddał się na służbę Jezusa aby temu zapobiegać a szczególnie broni prawdziwego Kościoła Katolickiego w Polsce
Sami możecie się zapoznać z Orędziami Księdza Piotra Natanka jako, że jego kazania można słuchać na żywo na jego stronie internetowej w Pustelni w Grzechyni
link
http://www.christusvincit-tv.pl
lub na
http://www.gloria.tv
Zapraszam do specjalnego okna ks. Piotra na mojej stronie z nowszymi kazaniami i ogłoszeniami.
http://stanpiasta.com
Polonia w Ottawie zamówiła specjalną Mszę wspomagającą dla Ks. Piotra w kościele Św. Jacka na dzień 24 Sierpień 2011 ,więcej info na mojej stronie j.w.
Boże Błogosław Katolickiego Ks. dr. hab. Piotra Natanka w jego misji!
Blog |
Zasuspendowanie ks. Natanka zaogni tylko konflikt 2011-07-23 |
W ostatnim czasie wielokrotnie wypowiadałem się na temat ks. dr. hab. Piotra Natanka z Papieskiego Uniwersytetu Jana Pawła II. mojego młodszego kolegi ze studiów. Już w marcu 2010 r. opublikowałem w "Gazecie Polskiej" felieton pt. "Spór o intronizację", w którym zwracałem uwagę na to, że metody jakimi kuria krakowska chce spacyfikować duchownego są fatalne. Przypomnę fragment: Wymieniony komunikat kurialny niczego nie rozwiązał, a konflikt ze zwolennikami intronizacji jeszcze bardziej się zaognił. Trzeba też dodać, że z powodu sporów o intronizację zakon jezuitów usunął ze swoich szeregów ks. Tadeusza Kiersztyna, też gorliwego kapłana, który od lat stara się wprowadzać w życie ideały Celakówny. Do rozwiązania nabrzmiałej sytuacji trzeba więc tym bardziej dialogu, a nie urzędniczych dekretów. Całość czytaj pod linkiem http://www.isakowicz.pl/index.php?page=news&kid=88&nid=2777 Z kolei w felietonie pt. "Krakowski tygiel" z 1 czerwca br. dałem taką diagnozę Następnym krokiem będzie z pewnością zasuspendowanie ks. Natanka, a co za tym idzie, rozłam w Kościele. Część wiernych na pewno bowiem opowie się za swoim kapłanem. Może więc powtórzyć się sytuacja sprzed stu lat, kiedy w Kongresówce kilku gorliwych kapłanów, pod wpływem objawień "Mateczki" Feliksy Kozłowskiej z Płocka, wypowiedziało posłuszeństwo biskupom, tworząc odłam pod nazwą mariawici. Całość pod linkiem http://www.isakowicz.pl/index.php?page=news&kid=88&nid=4239 Zasuspendowanie ks. Natanka do rzeczywiście krok do rozłamu. Szkoda, bo można było próbować inaczej to rozwiązać. O problemach w polskim Kościele, w tym też o relacjach pomiędzy biskupami a szeregowymi księżmi piszę w felietonie pt. "Biskup jako sługa", który w przyszłym tygodniu ukaże się także w "Gazecie Polskiej". Do sprawy powrócę też w wywiadzie-rzece, który w formie książkowej przygotowuję do druku na jesień. Będzie to rozmowa na temat tego wszystkiego, co w Kościele, w tym też w archidiecezji krakowskiej, działo się od 2005 r., czyli od odejścia błogosławionego Jana Pawła II. Przeczytaj także wypowiedź dr. Tomasza Terlikowskiego na portalu "Fronda". Obaj mamy zbieżne poglądy w tej sprawie. "To nie koniec sprawy ks. Natanka". Ks. kan. T. Isakowicz - Zaleski http://www.fronda.pl/news/czytaj/tytul/to_nie_koniec_sprawy_ks._piotra_natanka_14475 PS. Debata Mikołajczyk - Gomułka?Spróbujmy tej idei pobronić. Debaty to normalny sposób ukazywania poglądów polityków w normalnej demokracji. Tak, w normalnej demokracji. Ta debata odbędzie się w "zaprzyjaźnionej" telewizji, bo innych już nie ma, przy udziale i pod czujnym okiem "zaprzyjaźnionych" dziennikarzy i organizatorów. Jarosław Kaczyński zostanie odpowiednio usadzony, oświetlony i skadrowany. I nic tu nie pomogą wcześniejsze ustalenia sztabów wyborczych. Ludzie Tuska będą reżyserami tego widowiska i będą natychmiast reagowali podczas każdego objawu punktowania Tuska przez Jarka. Z łamaniem reguł debaty i prowokowaniem do opuszczenia studia włącznie. Debata zostanie oczywiście natychmiast skomentowana przez "zaprzyjaźnionych" dziennikarzy i "ekspertów". Przy braku spotów wyborczych będzie to jedyna okazja do tak szerokiego zaprezentowania stanowiska przez Kaczyńskiego. Raczej medialnej obróbki tego stanowiska. I to takiej, która najprawdopodobniej uniemożliwi dotarcie założonego przez Jarka przesłania do odbiorców. Jarek pokazał już cztery lata temu, że na prowokację najczęściej reaguje na zasadzie "nie daj się sprowokować". A to bywa czasem błąd samobójczy, gdyż w tej konwencji na cios trzeba natychmiast odpowiedzieć ciosem, a brak tego ciosu bywa odbierany jako gest poddania. Wie o tym sztab Tuska, czy zdaje sobie z tego sprawę sztab PIS? Przecież drugą debatę z Komorowskim odpowiednio przygotowany Jarek wygrał. Owszem, tylko że Komorowski jest w tej sprawności słabszy od Tuska, debata odbyła się we w miarę neutralnej telewizji, no i Komorowskiego zmiana przygotowujących, z dobrze mu znanych Kluzików, Poncyljuszy i Kowali na Kurskiego, chyba nieco zaskoczyła. Teraz wycofanie się Jarka z debaty zostanie odebrane i medialnie odtrąbione jako przejaw jego tchórzostwa. Tutaj zgoda. I właśnie za wpuszczenie Szefa w taką pułapkę Mariusz Błaszczak, czy ten który za ów pomysł odpowiada, powinien z hukiem wylecieć ze sztabu wyborczego. A jeśli zadecydował o tym Jarek... Nie wiem, jak chce skończyć Jarosław Kaczyński. Nieoceniony pod pewnymi względami funkcyjny PO - Libicki, już go porównał do Mikołajczyka. Jeśli jednak Jarek chce zagrać tę rolę, niech pamięta jak Mikołajczyk skończył. I nie chodzi mi o słynny bagażnik, ale o to czego symbolem ów polityk pozostał. Bo nie firmuje się pozorów demokracji, podając rękę komuś, kto tę demokrację likwiduje. Bo nie wolno wreszcie jak gdyby nigdy nic, debatować z kimś, kogo uważa się za współodpowiedzialnego, choćby tylko politycznie, za śmierć brata i Prezydenta Polski. HOWGH. |
Subskrybuj:
Posty (Atom)