o * H e r o i z m i e

Isten, a*ldd meg a Magyart
Patron strony

Zniewolenie jest ceną jaką trzeba płacić za nieznajomość prawdy lub za brak odwagi w jej głoszeniu.* * *

Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków * * *


* "W ciągu całego mego życia widziałem w naszym kraju tylko dwie partie. Partię polską i antypolską, ludzi godnych i ludzi bez sumienia, tych, którzy pragnęli ojczyzny wolnej i niepodległej, i tych, którzy woleli upadlające obce panowanie." - Adam Jerzy książę Czartoryski, w. XIX.


*************************

WPŁATY POLSKI do EU 2014 :
17 mld 700 mln 683 tys. zł.
1 mld 492 mln / mies
40 mln d z i e n n i e

50%
Dlaczego uważasz, że t a c y nie mieliby cię okłamywać?

W III RP trwa noc zakłamania, obłudy i zgody na wszelkie postacie krzywdy, zbrodni i bluźnierstw. Rządzi państwem zwanym III RP rozbójnicza banda złoczyńców tym różniących się od rządców PRL, iż udają katolików

Ks. Stanisław Małkowski

* * * * * * * * *

piątek, 23 grudnia 2011

24.XII. . . . * kuda- to w POpolszy

Wesolych Świąt Narodzenia Zbawiciela


Happy BIRTHday Jesus! from larry abellera on Vimeo.

 " Wszystkim wiernym Czytelnikom i Komentatorom zycze wesolych Swiat Bozego Narodzenia
oraz pomyslnego Nowego Roku 2012.
Pamietajmy, koniec jest bliski !"



















APPENDIX.

Miłość na odległość

ZACHOWAJ ARTYKUŁ
Mam czasami wrażenie, że nie komunikujemy się ze sobą, lecz z jakimiś awatarami i że będziemy tak pisać do końca świata.

„Czy jest możliwa miłość na odległość?” – pyta słuchacz radia Erewań. Odpowiedzi nie odważę się przytoczyć, ale i tak wszyscy ją znają.
Jak w dowcipie o podawaniu numeru dowcipu, zamiast dowcipu. Czyli w dowcipie autotematycznym. (powieść o pisaniu powieści, film o kręceniu filmu).
Dowcipy to jedna z sytuacji, w których żałuję, że nie jestem białą, szowinistyczną, męską świnią. Wtedy wszystko by mi uchodziło na sucho.
Pewien mój znajomy długo korespondował w Internecie z prowincjonalną nauczycielką. Twierdził (pewnie słusznie), że warszawianki są zepsute, zblazowane, nieuczciwe i nieszczere, a on szuka osoby naprawdę wartościowej.
Gdy już doszedł do przekonania, że panuje pomiędzy nimi pełna harmonia duchowa i intelektualna, zdecydował się na spotkanie w romantycznych okolicznościach.
Jadąc na to spotkanie marzył o cichym ślubie w góralskim kościółku, o białej sukni i spłonionym liczku dziewczyny.
Ku jego zdumieniu panienka na samym wstępie wyliczyła swoje braki w garderobie po czym uzyskawszy obietnicę ich uzupełnienia, zaproponowała- jak sama powiedziała- przejście do konkretu.
„Okazała się szczera jak chciałeś, a suknia nie musi być koniecznie biała, proponuję raczej ecru.”- powiedziałam dość kwaśno.
Postanowił jednak z nią zerwać i kontynuować korespondencję z inną wspaniałą, poznaną w Internecie dziewczyną. Będzie tak korespondował do końca świata, bo nie akceptuje rzeczywistości, a tylko pielęgnuje swoje o niej wyobrażenia. Zamiast relacji z człowiekiem woli spotkanie dwóch awatarów.
Za moich czasów politykowało się w zagraconych mieszkaniach, zakopconych papierosowym dymem, a za przyjemność druku płaciło alergiami i chorobami płuc.
Muszę uczciwie przyznać, że fizyczna obecność, dym papierosowy i bimber z musztardówek czyniły relacje z ludźmi tylko pozornie bardziej autentycznymi.
I tak większość z nas nie umiała rozpoznać funkcjonariuszy, ani pospolitych donosicieli, a nasze politykowanie okazało się mało skuteczne.
Trudy drukowania nie przekładały się też na jakość tekstów. Wyprodukowaliśmy, powiedzmy sobie szczerze, sporo makulatury.
Teraz politykuje się bardziej higienicznie, w Internecie.
Drukuje się łatwo, naciskając klawisz.
Może dlatego mam czasami wrażenie, że nie komunikujemy się ze sobą lecz z jakimiś awatarami i że będziemy tak pisać do końca świata.
Czy możliwa jest polityka na odległość?

w s z y s c y - z a w y j e c i e " "nihujasjebje" "