Subscribe to Alerts
..
Mamy 2013 rok,tak wiec 20 plus 13 daje pewna liczbe,a jest nia 33!!. Ciekaw
jestem czy moj sen z 28.12.2012 roku(piatek)sie spelni,niestety do tej pory moje
sny zawsze sie spelnialy!Piszac te slowa w dzien urodzin mojej Mamy mam
nadzieje,ze to co zobaczylem we snie,przez ktory ze strachu dlugo dochodzilem do
siebie nie dosiegnie zycia na ziemi!Potworny wiatr(symbol wojny)zmiatal wszystko
co stalo na drodze,miazdzyl w popiol,a szedl ze strony wody(symbol
czlowieka)!Ojcze nasz,ktory jestes w Niebie......
PIOTR RZYMIANIN: Ostatni papież jest tutaj
olagordon powiedział/a
2012-04-11 (środa) @ 11:56:00
Petrus Romanus: The Last Pope Is Here
Thomas Horn i Cris Putnam
http://www.raidersnewsupdate.com/
tłumaczenie Ola Gordon
Część 1 – Falszywy prorok i antychryst są tutaj
Malachiaszowi
zakręciło się w głowie; nie mógł złapać powietrza, i na twarzy poczuł
zimny dreszcz. Zastanawiał się czy za chwilę spotka się z Panem, czy to
kolejna magiczna wizja?
Chciał odpocząć. Bernard, gdzie jest Bernard?
I przypomniało mu się, konfuzja. . . tyle konfuzji o papiestwie. Znowu
przyszły słowa, szybko i gwałtownie. Zwroty w liturgicznej łacinie
tańczyły w jego umyśle. Czyżby diabeł przejął papiestwo? Schismaticus,
papieże i antypapieże, zwariowani na punkcie władzy, polityczne
pozerstwo w domu Bożym. Proroctwa papieży wiły się w jego rozpalonej
świadomości; smok … och, nie smok, Draco depressus a następnie Anguinus
uir, czy to miał być wężowy papież? Tylko w ubiegłym roku, 25 stycznia
1138, zmarł antypapież Anakleta, wreszcie pozwalając mianowanemu
Innocentemu II wejść do Stolicy Apostolskiej. Kiedy spiskujący
kardynałowie uruchomili swój zamach, przeciwny mu Innocenty II uciekł z
Rzymu pod własnym imieniem, Gregorio Papareschi, i znalazł schronienie w
opactwie drogiego Bernarda. To właśnie w tym roku papież Innocenty
odzyskał Stolicą Apostolską, co skusiło go na tę pielgrzymkę z Irlandii
do Rzymu.
Zmęczenie zaczęło zanikać i Malachiasz przypomniał sobie co
doprowadziło go tego dnia tutaj, na Wzgórze Janiculum. Po żmudnej
podróży z Irlandii do Rzymu, tylko krótki odpoczynek w opactwie
Clairvaux w Vallée d’Absinthe dał mu nadzieję. Ale mimo to, że bardzo
lubił Bernarda, jego duszę skaziła gorycz przykrości. On poprosił o
zgodę jego świątobliwości, by zakończyć swoje dni ze swoim lojalnym
przyjacielem w zaciszu opactwa Bernarda. Ale niestety, papież tylko
zwiększył mu obowiązki, uczynił go legatem papieskim dla całej Irlandii.
Ale Malachiasz był zmęczony tym wszystkim, bardzo zmęczony. Więc co
kierowało papieżem? Czy Chrystus nie upomniał swoich uczniów, “Lecz kto
by między wami chciał stać się wielkim, niech będzie waszym sługą?” (Mt
20:26). Pewnego dnia miała pojawić się bestia, i Malachiasz o tym
wiedział. . . Bellua insatiabilis. To właśnie wtedy zrozumiał, że
papieże rozpoczęli swoje targi i nie było już odwrotu. Kiedy nadejdzie
czas, Petrus Romanus będzie znakiem końca Mysterium Babylon magna.
Człowiek który przepowiedział ostatniego papieża?
W
skromnej osadzie Armagh, na pięknych, rozległych i szmaragdowych
ziemiach Irlandii Północnej, w roku 1094, szlachcic i wódz o imieniu
Lector Ua Morgair ze swoją wykształconą żoną świętowali nadejście nowego
życia w ich synu, Mael Máedóc Ua Morgair. Żadne z nich nie mogło
wiedzieć, że ten mały chłopiec, który im się właśnie urodził, stanie się
centralną postacią w proroctwie końca czasów. Mały Mael Máedóc Ua
Morgair (imię zangliczone na bardziej nowoczesnego “Malachiasza”)
spędzał swoje chłopięce lata wśród dających mu komfort dźwięków i
znajomej atmosfery przy świecach w katedrze Armagh. Jego nauczycielem
był ojciec, Lector z Armagh, aż do feralnego dnia jego śmierci w roku
1102. Wychowaniem Malachiasza, jego brata i siostry zajęła się samotnie
matka, którą św. Bernard de Clairvaux opisał jako “pełną szacunku,
chrześcijańską kobietę”. [i] W następnych latach Malachiasz kontynuował
studia pod kierunkiem Imara (pisane również “Imhar”) O’Haglana:
człowieka, który swoje nauki koncentrował na wyrzeczeniu się ziemskich
rozkoszy, by zachować wieczną duszę. Naśladując ascetycznego O’Haglana, w
murach katedry i mieszczącej się pod nią obskurnej celi, w której
O’Haglan spędzał dni jak pustelnik, Malachiasz wykazał się bystrym
umysłem. Mimo protestów siostry i znajomych ze szkoły, kiedy w końcu
samobiczowanie, pokuta i inne praktyki religijne stały się ważniejsze
niż zostanie natchnionym profesorem, podobnie jak jego ojciec przed nim,
Malachiasz nadal szukał okazji by wyrazić swoją pasję dla Kościoła i
życia, do którego, jak wierzył, został wybrany. Zbliżając się z każdym
dniem do ideału autorytetu i wizji O’Haglana, Malachiasz wkrótce
wprowadził do swojej rutyny śpiew gregoriański i zapał do reformy
Kościoła.
Kiedy miał 22 lata, arcybiskup Cellagh z Armagh (pisany
także “Ceollach” i “Celsus”), dobry znajomy O’Haglana, odkrył w nim taką
słowność i wyjątkowość, że odłożył na bok prawo kanoniczne i wyświęcił
go na diakona trzy lata przed wymaganym terminem. W 1119 roku ogłosił
Malachiasza wikariuszem generalnym i powierzył mu obowiązek reformowania
diecezji w czasie jego nieobecności. Zaobserwowane w diecezji zmiany
były natychmiastowe i niezwykłe. Homilie Malachiasza o pokucie, w
zwyczajnych ludziach rozpalały pasję i wśród świeckich rozbudziły
poszanowanie zasad kanonicznych Kościoła.
W końcu Malachiasz udał się
do Lismore, żeby powtórzyć i zgłębić wiedzę kanonu ucząc się i
zasięgając rady od znanego uczonego biskupa Malchusa. (Św. Bernard
pisze, że bp Malchus był “starym człowiekiem, pełnym dni i cnoty, a
mądrość Boża była w nim”. [ii] Przechodzi dalej by wyjaśnić, że biskup
został później uznany za dokonanie dwóch cudów, jednego kiedy uzdrowił
chłopca z zaburzeniami psychicznymi, który później stał się jego
tragarzem, i drugiego, “kiedy święty włożył palce w jego uszy po obu
stronach i dostrzegł, że wyszły z nich dwie rzeczy jak małe świnki”.
[iii] Ta wybitność w reputacji biskupa Malchusa jest ważna dla św.
Bernarda, “że niech wszyscy wiedzą, jakiego rodzaju nauczyciela miał
Malachiasz w znajomości świętych rzeczy”. [iv] Nie trzeba dodawać, że
Malachiasz pracował i studiował z takimi, których nazwiska krążyły w
Kościele jako ważne.)
Chociaż jego pobyt w Lismore miał być czasem
spokojnej nauki, Malachiasz nie siedział tam bezczynnie, mając okazję do
mówienia o sprawach bieżących w Kościele, które go interesowały, i
Malchus często wysyłał go by “głosił słowo Boże i naprawiał liczne złe
praktyki, które rozwinęły się w ciągu lat. Odniósł zauważalny sukces. W
celu zreformowania kleru wprowadził regulacje dotyczące celibatu i innej
dyscypliny kościelnej, i wznowił odmawianie modlitw w godzinach
kanonicznych. Co najważniejsze, zwykłym ludziom przywrócił sakramenty,
wysyłając do nich dobrych księży, żeby instruowali tych, którzy nie
posiadali wiedzy. W roku 1123 powrócił do Armagh”. [v]
W tym samym
roku Malachiasz został mianowany opatem w Bangor, gdzie pomagał w
odbudowie opactwa i założeniu seminarium. Co ważniejsze, od tego czasu
datują się przypisywane mu seria cudów i dar proroctwa. Jedno z
istotnych proroctw, szczególnie trudnych do odnotowania jako tylko
przypadek, znajduje spełnienie w XX wieku:
Irlandia będzie cierpieć
angielską opresję przez tydzień wieków [700 lat], ale zachowa swoją
wierność Bogu i Jego Kościołowi. Pod koniec tego czasu zostanie ocalona,
a Anglicy z kolei będą musieli cierpieć ciężką karę. Ale Irlandia
będzie pomocna w przywróceniu Anglików do jedności wiary.
Całkowita
anglo-normańska dominacja Irlandii miała miejsce 100 lat po przepowiedni
Malachiasza. Południowa część Irlandii odzyskała niepodległość 700 lat
później, na początku XX wieku. Jeśli ta wypowiedź nie jest apokryficzna,
to wyprzedza schizmę między Kościołem Anglii i wiarą katolicką o 400
lat i implikuje, że anglikanizm zachwieje się w bliskiej przyszłości
kiedy ostatni papież zakończy swoje panowanie. [vi]
Jednak Yves
DuPont twierdzi, że to rozpoczęło się w XII wieku i zakończyło po II
wojnie światowej. Mówi: “wyzwolenie przychodziło etapami. Pierwsza wojna
światowa, niepodległość wewnątrz Imperium Brytyjskiego; II wojna
światowa, całkowita niepodległość. W ten sposób Irlandia była pod
brytyjskim panowaniem przez 700 lat”. [vii] Ale to tak samo
prawdopodobnie odnosi się do szalejącego sekularyzmu w Anglii,
ostatecznie podbitej przez chrześcijaństwo.
Kiedy Malachiasz miał 30
lat został biskupem Down i Connor. John Hogue tak wyraża się o nowej
sytuacji Malachiasza: “Biskupstwo to uważano za jedną z najgorszych
dziur dla wiary. Malachiasz stanął w obliczu moratorium w kwestii
dziesięciny kościelnej, braku księży, a nawet jeszcze większego braku
duchownych przestrzegających celibat; krzywił się na improwizowane
udzielanie sakramentów w oparciu o odrzucenie prawa kanonicznego, na
korzyść tubylczych i często pół-pogańskich irlandzkich rytuałów”. [viii]
Z pasją, a jednocześnie skromnością, jak prawdziwy sługa Boży,
Malachiasz wypowiadał się na temat reformy Kościoła i ciągle zwracał na
siebie coraz większą uwagę jako prawdziwy pionier.
Nigdy wcześniej
Malachiasz nie widział tak luźnej spójności z prawem Boga w murach
Kościoła. Dyscyplina, ofiary, dziesięciny, dawanie pierwocin, i
przystępowanie do spowiedzi były rzeczami z przeszłości; małżeństwa
zawierano nielegalnie. Chrześcijanie zachowywali się jak poganie. “Nigdy
wcześniej nie znał ludzi tak bezwstydnych w zakresie moralności, tak
martwych w obrzędach, tak bezbożnych w wierze, tak barbarzyńskich w
odniesieniu do prawa, tak upartych w zakresie dyscypliny, tak
nieczystych w kwestii życia”. [ix] Niemniej jednak, czując, że był
“pasterzem, a nie najemnikiem”, [x] Malachiasz walczył z tymi sprawami, i
z entuzjazmem odkrył wyznawców, którzy byli chętni dołączyć do jego
stada, żeby przywrócić kult obrzędów.
Jak mówi legenda, w tym czasie
Malachiasz miał sen, w którym ukazała mu się kobieta i ujawniła swoją
tożsamość jako żona arcybiskupa Cellach. Podała Malachiaszowi pastorał i
zniknęła. Podzielił się tym z osobami w jego towarzystwie i uznano to
za ważne, ponieważ w Armagh, od około piętnastu pokoleń, ludzie zarówno w
polityce świeckiej jak i kościelnej utrzymywali urzędy w hierarchii
rodzinnej. W rezultacie, normalne było mianowanie następcy na tron
arcybiskupa według dziedzictwa, a nie pracy na rzecz Kościoła. Ale
arcybiskup Cellach, będąc pod wrażeniem działalności Malachiasza,
odrzucił oczekiwania swojej rodziny w tej kwestii. Spodziewając się, że
Malachiasz wniesie nowe życie i nadzieję do Kościoła, i chcąc skończyć z
dziedziczną sukcesją urzędu, Cellach dał swoim podwładnym zadanie
rozgłoszenia wiadomości, że Malachiasz otrzyma jego tron arcybiskupa
Armagh. Kiedy to doszło do Malachiasza, nie był zdziwiony po
wcześniejszym śnie, i w ciągu kilku dni po śmierci Cellacha otrzymał
jego pastorał (który widział we śnie), i list potwierdzający tę
promocję.
Rodzina Cellacha była oburzona. Czując się wywłaszczoną
jego decyzją mianowania na arcybiskupa kogoś spoza rodziny, między nimi i
Malachiaszem wzrastało napięcie. Kuzyn Cellacha, Murtagh (inaczej
“Murtough” i “Muirchetrach”) uważał, że zasługuje na to stanowisko, i
jego rodzina stanęła za nim w kampanii uczynienia go arcybiskupem,
gotowa nawet użyć siły, jeśli konieczne, by zdobyć to stanowisko. Ludzie
Kościoła udzielili poparcia Malachiaszowi, tak samo gotowi na
skończenie z dziedziczną sukcesją na tym urzędzie.
Minęły trzy lata,
kiedy Malachiasz przebywał w klasztorze, nie odmówił arcybiskupstwa, ale
nie chciał uczestniczyć w wojnie między Murtagh i Kościołem. Legat
papieski w końcu był na tyle oburzony tyranią Murtagha, że Kościół
nakazał Malachiaszowi, pod groźbą ekskomuniki, aby zajął swoje miejsce.
Malachiasz ustąpił i w odpowiedzi na ten nakaz przyjął biskupstwo na
odległość, aby uniknąć chaosu wojny politycznej / religijnej. Zawarł
umowę z legatem, że kiedy w Kościele będzie w pełni przywrócona swoboda w
sprawach sukcesji, w zamian będzie chciał zwolnienia go z przywództwa,
żeby mógł mieć czas na prowadzenie w samotności studiów i daleko od
obowiązującego urzędu. Przebywając bezpiecznie na obrzeżach miasta,
objął zarządzanie jako uznany arcybiskup Armagh, ale bez
natychmiastowego przejęcia swojego urzędu.
Kiedy Murtagh zmarł w roku
1134, ujawniono, że Niall, brat Cellacha, będzie jego następcą. W
tamtych czasach wierzono, że każdy kto posiadał dwie rzeczy: pastorał
św. Patryka (Bachau Isu, “laska Jezusa”) i księgę Ewangelii (lub Świętą
Księgę), był prawdziwym arcybiskupem. Z tego powodu, Niall zauważył i
wykorzystał tę okazję by wyglądać na prawowitego i legalnego arcybiskupa
poprzez kradzież tych dwu przedmiotów z katedry w Armagh. Chociaż
historia nie jest jasna w kwestii odzyskania skradzionych przedmiotów
(większość zapisów mówi o małej wojnie między obu stronami, która,
rzekomo, zakończona została drogą dyplomatyczną przez Malachiasza, i
późniejszym wykupieniu ich od Nialla), Malachiasz w końcu dostał je z
powrotem i zajął swoje miejsce jako prymas w mieście katedralnym Armagh.
“W 1138 roku, skończywszy z tradycją sukcesji dziedzicznej, uratował
Armagh z opresji, odbudował dyscyplinę kościelną, przywrócił
chrześcijańską moralność, i widząc, że zapanował spokój, zrezygnował ze
stanowiska, jak uzgodnił wcześniej”. [xi] Malachiasz wyjechał do Bangor
by przez jakiś czas odpocząć w towarzystwie mnichów, z niewielkimi
wymaganiami stawianymi wobec jego planów czy studiów w samotności.
W
końcu Malachiasz poczuł potrzebę spotkania z papieżem Innocentym II w
Rzymie, żeby ten oficjalnie uznał arcybiskupów (i Apostolstwa) w Armagh i
Cashel i wydał pallium, urzędowy wełniany płaszcz władzy, by dla
każdego oznaczał biskupią jurysdykcję nad prowincjami kościelnymi, i by
zyskać przychylność i błogosławieństwo papieskie dla postępów wewnątrz
Kościoła. W 1139 roku zebrał kilku towarzyszy podróży i zwierzęta
juczne, i wyruszył w drogę do Rzymu przez Szkocję, Anglię i Francję. To
podczas tej podróży, kiedy przybył do Opactwa Cystersów w Clairvaux,
spotkał przyszłego świętego – Bernarda (który później był jego głównym
biografem). Odpoczywając tam przez krótki czas, Malachiasz był
oczarowany opactwem i zaprzyjaźnił się z jego opatem. Opat Bernard był
niezwykły w swojej postawie wobec kaznodziejstwa. Utrzymywał dobrą
kondycję fizyczną ćwicząc sztuki walki i trzymał przy sobie w pogotowiu
tych, na których zawsze mógł liczyć w obronie Kościoła. Wykazał się
takim źródłem pasji religijnej dla Malachiasza, że kiedy nadszedł czas
opuszczenia opactwa i wyruszenia w dalszą pielgrzymkę do Rzymu,
Malachiasz miał tajny plan by poprosić o możliwość zamieszkania w
zaciszu w Clairvaux.
Po szesnastu miesiącach od rozpoczęcia podróży,
Malachiasz w końcu przybył do Rzymu, z lekkim sercem i pełen nadziei.
Szybko zorganizowano mu audiencję u papieża Innocentego II. Innocenty
zaakceptował prośbę o pallia, ale na rygorystycznych warunkach:
Malachiasz przejmie nowe obowiązki. Teraz był legatem papieskim Irlandii
ze wszystkimi wynikającymi z tego zawiłościami politycznymi. To nie
było to czego chciał; tak rozpaczliwie chciał ciszy i spokoju opactwa.
Kiedy załamany opuszczał to miasto siedmiu wzgórz, otoczone przez
zatykający dech w piersi zachodni widok Wzgórza Janiculum, to dotarło do
niego. Z powodu bezbożności papieży, Rzym stanie w ogniu.
Jak mówi
legenda, Malachiasz doświadczył słynnej wizji, dzisiaj powszechnie
nazywanej “Proroctwem o papieżach” [The Prophecy of the Popes]. Jest to
lista łacińskich wersetów przepowiadających każdego z
rzymsko-katolickich papieży od Papieża Celestyna II do ostatniego,
“Piotra Rzymianina”, którego urząd zakończy się zniszczeniem Rzymu.
Zgodnie z tym starym proroctwem, następny papież (po Benedykcie XVI)
będzie ostatnim papieżem, Petrus Romanus, lub Piotr Rzymianin.
Końcowe zdanie przepowiedni brzmi:
In
persecutione extrema S. R. E. sedebit Petrus Romanus, qui pascet oves
in multis tribulationibus: quibus transactis civitas septicollis
deruetur et judex tremendus judicabit populum. Finis.[xii]
Co oznacza:
Poprzez
ekstremalne prześladowania, siedziba Świętego Kościoła Rzymskiego
zostanie zajęta przez Piotra Rzymianina, który będzie pasł owce przez
wiele utrapień, a kiedy one się skończą, miasto siedmiu wzgórz zostanie
zniszczone i straszny lub groźny sędzia osądzi jego lud. Koniec. [xiii]
Dobra i zła nowina
Po
przestudiowaniu historii proroctwa o papieżach i wiążącej się z nim
literatury naukowej, mamy dobrą i bardzo złą nowinę, które omówimy w
następnym odcinku.
Za:
http://marucha.wordpress.com/2012/04/11/nasze-obowiazki-w-czasach-milczacych-przesladowan/#comment-156288