Na
tym miejscu autor składa wyrazy podziękowania p. Rudolfowi Szromowi,
wzorowemu i energicznemu zarządcy cmentarza Łyczakowskiego, za cenne
wskazówki. P. Stefan Mićko, doskonały znawca pól cmentarnych, raczy
przyjąć podziękę za pomoc w ustalaniu miejsc w „Przewodniku"
uwidocznionych.
Po przejściu przez bramę główną, założoną przy ul. św.
Piotra u wylotu ul. Piekarskiej (dojazd z miasta wozem tramwajowym linii
„3") wchodzimy na obszerne rondo, stanowiące niejako punkt centralny
cmentarza, z którego nakształt promieni aleje, drogi i drożyny
rozpościerają się we wszystkich kierunkach wgłąb Łyczakowskiego
mogilnika.
Na trzeciej ścianie utwory Goszczyńskiego:
Zamek Kaniowski — Trzy struny — Król Zamczyska — Sobótka — Posłanie do Polski.
Nieco głębiej za pomnikiem Goszczyńskiego (pole 1)
grobowiec rodziny Lickendorfów: Na froncie podstawy z labradoru
krzyż, a na nim konterfekt o. Florentego Lickendorfa (1835—1888),
przeora O.O. Dominikanów, kapłana-patrioty, znakomitego mówcy,
uczestnika walk w 1863/4 r.
Tamże: Jan Lickendorf (1830—1895), Sybirak. mjr Obok grobowiec Dunin
Wąsowiczów (według projektu Schimsera): Aleksander, więzień stanu z r.
1846, powstaniec 1863/4. Dr Mieczysław (1849—1913) chemik, docent
farmakognozji na Uniw. J. K., którą pierwszy wykładał w języku polskim,
wybitny pracownik na polu heraldyki i autor wielu prac z tej dziedziny.
Obok grobowiec Niementowskich: Dr Przemysław (†1908), uczestnik powstania 1863/4, zasłużony długoletni dyrektor gimnazjum w Złoczowie.
Po lewej stronie alei grób rodziny Neuhauserów. Tu spoczywa- Franciszek Neuhauser (†1936), prof. Konserwatorium, wybitny muzyk i kompozytor oraz krytyk muzyczny.
Po prawej stronie grobowiec OO. Karmelitów (1881), powyżej nieco w głębi
grobowiec Józefa Neumana (1857—1932) wielce zasłużonego włodarza
miasta i wybitnego obywatela-patrioty. Na przestrzeni lat położył on dla
miasta duże zasługi jako pierwszy prezydent Lwowa w odrodzonej
Ojczyźnie, ozdobiony orderem „Polonia Restituta", krzyżem Walecznych i
Obrony Lwowa oraz Orlętami. Piastował mandat do Sejmu i był twórcą i
inicjatorem szeregu instytucji, które w życiu miasta odgrywają znaczną
rolę. Między innymi był założycielem M. K. K. O., powołał do życia Bursę
młodzieży rzemieślniczej im. Dekerta, rzucił myśl stworzenia gniazda
sokolego na Łyczakowie i był w ten sposób twórcą i założycielem Sokoła
IV. Przez długie lata przewodził lwowskiemu mieszczaństwu, był prezesem
Mieszcz. Towarzystwa Strzeleckiego i wielu innych instytucji
społecznych, kulturalnych i społecznych. Przedstawiał typ prawego
mieszczanina, całą duszą oddanego rodzinnemu miastu, jakby wzorowany na
dawnym patrycjacie lwowskim.
Powyżej grobowca śp. prez. Neumana spoczywa Stanisław Ciuchciński (1841—1919), blacharz, poseł sejmowy, prezydent m. Lwowa.
Ścieżyna w górę, pomiędzy gęsto założonymi grobami, doprowadza do mogiły Zofii Romanowiczówny
(1842—1935), uczestniczki powstania 1863/4. Na pomniku napis: „Szła
przez życie miłością, ku przyszłości prowadziła młode pokolenia".
Przy alei po lewej stronie grobowiec P. P. Benedyktynek obrz. łać.
Na skraju alei i bocznej drożyny duży grobowiec Omeliana Ogonowskiego (†l894) dra fil., Prof. Uniw. J. K., prezesa „Proświty" (dL H. Periera).
Z głównej alei zbacza pierwsza droga po lewej stronie, zamykająca
w całej swej rozciągłości opisane powyżej pole 1. Przy tej drodze po
prawej stronie w głębi (pole 59) grobowiec rodziny Młodnickich: Karol Młodnicki (1835—1900) artysta-malarz, Karolowa Młodnicka, z domu Wanda Monne (1850—1923), Wacław Wolski, (1863—1922), inżynier, wybitny i wielce zasłużony działacz społeczny, obrońca Lwowa i jego żona, z Młodnickich Maryla Wolska (1873—1930), poetka.
Niżej po prawej stronie grób Marii Zagórskiej (1842—1917),
właścicielki Zakładu naukowego i wychowawczyni dziewcząt w duchu
najszczytniejszych ideałów. Wdzięczne uczennice w roku bieżącym jako w
20-tą rocznicę jej śmierci, uczciły pamięć swej wychowawczyni tablicą:
„Marii Zagórskiej, Francuzce z pochodzenia, Polce "ducha, wielce
zasłużonej wychowawczyni kobiety polskiej dla Boga i Ojczyzny".
Dalej zwraca uwagę pomnik Witolda Sulimirskiego (1899—1920), ppor. 6 p. Ułanów Kaniowskich, kawalera „Virtuti Militari". poległego pod Zasławem na Wołyniu 23 września 1920 r.
Na granicy pola 59/60 grobowiec Eugeniusza Karola Czerwińskiego, inż. architekta (1887—1930).
Na polu 59 przy drodze spoczywa Zygmunt Fryling (1854— 1931),
dziennikarz-publicysta a na polu 60. Hipolit Stupnicki (1806—1878),
jeden z najczynniejszych literatów polskich, redaktor „Przyjaciela
Domowego" i „Przeglądu Powszechnego". Obok rozpraw geograficzno-
statystycznych pozostawił „Herbarz Polski".
Wracamy do głównej alei, która wznosi się po zboczach wzgórz. Po
prawej stronie grobowiec Dra Juliusza Jastrzębiec Albinowskiego
(1856—1929), gen. dyw. WP.
Nieco dalej po lewej stronie grobowiec rodziny Barączów: Tadeusz,
(1849—1905), artysta - rzeźbiarz i Dr Zygmunt (1886— 1919) lekarz
wojskowy, zmarły pod Bobrujskiem na froncie litewsko-białoruskim.
Po prawej stronie w grobowcu Kotowskich: Antoni Lech (1871—1925),
współpracownik „Kuriera Lwowskiego", popularny na terenie miasta
dziennikarz, wybitny działacz i prezes Tow. „Gwiazda".
Aleja główna wznosi się wciąż w górę i zwraca się w stronę prawą, (pole 59). Po lewej stronie grobowiec rodziny Zwisłockich: Dr Eugeniusz Zwisłocki, prez. Sądu (1856—1917), „Domek Zosienki".
Najbliższa drożyna po lewej stronie, wiodąca w dół (pole 60):
grobowiec Wenantego Szydłowskiego, pioniera przemysłu ludowego
(1854—1912) oraz dużych rozmiarów grobowiec OO. Dominikanów. Przy
przeciwległej drożynie od głównej alei grobowiec rodziny Jorkasch
Kochów.
Idziemy dalej główną aleją. Po prawej stronie grobowiec Adama
Okońskiego (†1924), artysty i reżysera opery lwowskiej, nieco dalej po
prawej stronie ceglana kaplica rodziny Gołąbów.
Tuż za kaplicą Gołąbów zwracają uwagę dwa stare, ogromne pomniki-grobowce rodziny Hausnerów:
Jana, kupca (1752—1822} przedstawia postument, ozdobiony po rogach
geniuszami, na kształt kariatyd podpierającymi czworoboczną urnę,
przystrojoną łabędziami. Obok grób syna Jana (†1811) w kształcie dużej
steli z wypukłorzeźbą portyku o trzech słupach jońskich. Na brzegu
górnym ściętej piramidy „skrzydlata kula" — może symbolizująca
ruchliwość kupiecką i nawiązująca do starej dewizy lwowskiego
mieszczaństwa: „mercator currit per mare, per saxa, per ignes, pauperiem
fugiens"...
Powyżej kaplicy Gołąbów po prawej stronie:
Dr Biesiadecki, Alfred (1839—1889), Prof. Uniw. Jagiellońskiego,
protomedyk, uczestnik ekspedycji międzynarodowej do guberni
astrachańskiej, nawiedzonej dżumą. Prezes Tow. Lekarzy. Współdziałał w
przekazaniu Morszyna przez właść. B. Stillera dla wdów i sierót po
lekarzach. Pomnik wzniosło Tow. Lekarzy swemu Odrodzicielowi i
Prezesowi.
Powyżej kaplicy Gołąbów po lewej stronie alei grobowiec Henryka
Schmitta (1818—1883), historyka. Pomnik w kształcie granitowego
obelisku.
Na granicy pól 60/61 drożyna lewa: dużych rozmiarów grobowiec rodziny Golda, obok ścieżyną w górę po stopniach: Kaplica Dunin Borkowskich
w małym rondzie.
Za tą kaplicą po lewej stronie na polu 62 Michał Rembacz (1802—1878)
uczestnik powstania 1830/31, nieco w głębi na lewo grób Dra Bronisława
Kruczkiewicza (1849—1918) Prof. Uniwersytetu J. K., wybitnego, pedagoga
klasycznego, autora szeregu prac z tej dziedziny.
W alei głównej po lewej stronie w stylu ludowego zdobnictwa ujęta
tablica głosi miejsce wiecznego spoczynku inż. Kazimierza Mokłowskiego
(1869—1905), wybitnego propagatora sztuki ludowej oraz działacza P. P.
S. W grobowcu spoczywają również zwłoki jego zięcia por. Henryka
Dobranickiego (1892—1919), legionisty I. brygady, Sybiraka, Obrońcy
Lwowa, odznaczonego krzyżem „Virtuti Militari", poległego w bojach o
Lwów w dniu 12 stycznia 1919.
W pobliżu grobowiec rodziny Władyków: Piotr Władyka, kpt. W. P., profesor muzyki i kompozytor (1861—1933).
Drożyna na lewo (pole 61/63) grobowiec Prof. Dra Józefa
Wiczkowskiego (fl924).
Najbliższa drożyna z głównej alei na prawo (pole 16/17) pnąca się stromo
w górę. Po lewej stronie grobowiec rodziny Lubicz Żółkiewskich: Dr
Kazimierz Tarłowski, prof. Politechniki lwowskiej (1912), naprzeciw
wysoka kolumna z czarnego granitu na grobie inż. Władysława Szaynoka
(1876—1928).
Główną aleją w górę. Po prawej stronie odcina się stromo pnąca
się drożyna (wskaźnik: Na cmentarz 1863/4) wiodąca ku wzgórzu, na którym
założony został cmentarz Uczestników walk o niepodległość 1863/4. U
wylotu drożyny droga okólna pod wzgórzem, zwracamy się w prawą stronę i
dochodzimy do miejsca wiecznego spoczynku Uczestników powstania
styczniowego (Rozdz. IV.).
Wracamy do głównej alei. Po prawej stronie grobowce:
rodziny Wojciechowskich: Prof. dra Konstantego, (1872—1924) dyr.
gimn., autora licznych rozpraw naukowych z zakresu literatury ojczystej,
wybitnego pedagoga.
Powyżej grobowiec rodziny Pirgo. Naprzeciw grób Dra Włodzimierza Łukasiewicza (1860—1924) lekarza, Prof. Uniw. J. K, mecenasa sztuki.
W grobowcu inż. Jana Strońskiego spoczywa Bronisław Komorowski
(1847—1912), poeta i dziennikarz, autor licznych utworów poetyckich i
kilku dramatów. Tragedia „Mrok" zyskała mu powszechne uznanie.
Docieramy do małego ronda, ograniczonego polem 42, 43, i 45, z
którego rozstępują się dwie drogi. Pierwsza z nich, w kierunku
dotychczasowej alei głównej, jest dalszym jej przedłużeniem, druga na
prawo prowadzi na Cmentarz 1863/4 oraz na Cmentarz Obrońców Lwowa.
Na polu 43 grób Walerego Łozińskiego
(1837—1861), literata-publicysty i powieściopisarza. Pomnik z piaskowca
dł. Abla Periera. Na pomniku tytuły jego wybitniejszych powieści:
„Szlachcic chodaczkowy" - „Zaklęty dwór" i „Czarny Matwij". Zmarł w
młodym wieku skutkiem otrzymanej w pojedynku rany.
Mała ścieżyna po lewej stronie wiedzie na cmentarz wojenny, tzw.
austriacki. Aleja główna wznosi się w dalszym ciągu. Po prawej stronie
grobowiec Grünbergów: Józef Grünberg (1847—1913). prof. gimn. i Zofia ze Strzeleckich Grünbergowa (1851—1932) literatka.
Po lewej stronie grobowiec Pomykałów: Franciszek Pomykało,
(1845—1908) powstaniec z r. 1863/4; nieco dalej grób Alojzego Wańczury,
wizytatora szkół.
Aleja główna dochodzi do najwyższego swego wzniesienia. Zwracają uwagę
liczne grobowce, założone w ostatnich czasach. Następuje partia
odznaczająca się przepięknym położeniem na znacznej wyniosłości tuż na
wschodnim skraju cmentarza.
Po lewej stronie
grobowiec Polaczków: Dr Adam Polaczek, uczestnik powstania 1863/4 (1841—1926).
grób dra Michała Greka (1863—1929), prez. Lwowskiej Izby adwokackiej.
Po zboczu wzgórzy aleja zwolna obniża się. Przy uchodzącej do niej z prawej strony drożynie grobowiec rodziny Trzaska Zakrzewskich:
Dr Józef, lekarz (1868—1930) i Dr Ignacy, Prof. Uniwersytetu im. J. K,
znany fizyk (1860—1932). Z alei głównej na cmentarnym brzegu odcina się
na lewo drożyna, przy której wysoko założone śmigło wskazuje na grób
kpt. pilota Łukasiewicza (1900—1934).
Po prawej stronie alei grób Antoniego Madejewskiego, st. ułana 2 p. L.
II. Brygady, poległego na froncie pod Ockermoeze (1896—1914).
Zbliżamy się do Cmentarza Obrońców Lwowa. Z poza drzew i krzewów
wyłaniają się coraz bardziej zarysy wznoszących się na nim wspaniałych
budowli.
Tuż na skraju po lewej stronie: grób Luny Drexlerówny
(1882—1933) utalentowanej rzeźbiarki i malarki, której dzieła z tego
zakresu wymienione są po obu stronach pomnika. Płaskorzeźba na pomniku
dziełem jej dłuta. Drexlerówna rozwijała wszechstronną działalność
artystyczną, społeczną i obywatelską, jej rzeźba M. Boskiej zdobi
kaplicę Orląt.
W pobliżu:
grobowiec rodziny Hozerów: Dr Jan, sędzia apel. (†l919), działacz
społeczny i Wiktoria (†1919), działaczka społeczna. Na grobie napis:
„Złożyli swe życie na ołtarzu Ojczyzny".
Od alei głównej odcina się szeroka droga, wiodąca na wojenne
nasze „campo santo" z pamiętnej zawieruchy 1918/19 r. i bolszewickiego
zalewu.
IV. Środkowa część cmentarza (najstarsza).
Rozpostarte,
pomiędzy prawą a lewą aleją główną w kierunku wschodnim na wzgórzach,
pola: 2, 6, 7, 9, 10, 14, 16, 18 i 19, wraz z sąsiednimi z obu stron,
stanowią najstarszą część cmentarza Łyczakowskiego. Starych pomników na
ogół zachowało się na tych polach stosunkowo niewiele. W czasie
regulacji cmentarza oraz zakładania nowych dróg i drożyn poniszczono
wiele pomników i płyt, zwłaszcza w najbliższej okolicy drewnianego
pawilonu, wokoło którego rozpościerała się najstarsza część cmentarza.
"Wiele pomników figuralnych z tego okresu, nieraz mistrzowskiego dłuta i
pięknej kompozycji, uległo zatracie. Czas i brak należytej nad nimi
opieki wypowiedział w tej mierze ostatnie swe niszczycielskie słowo.
Niejeden z nielicznych starych pomników pozostał bez tablicy, na
innych napisy zatarły się i są obecnie nieczytelne. Jeden z
najdawniejszych pomników z zatartym już nazwiskiem nieboszczyka sięga r.
1787, drugi kryje pod płytą (obok pawilonu) zwłoki Małgorzaty
Zabłotowskiej „która 50 lat przeżyła a 16 Novembra R. 1788 przeniosła
się do wieczności". Obok pawilonu oraz pomnika Ponińskiej widnieje wiele
starych płyt grobowych, przeważnie z pierwszych lat XIX w. Trzeci
najdawniejszy pomnik sięga r. 1790 a zanikający napis głosi jeszcze:
„Nicolaus Trzeciak.... castellani Ovrucensis, natus anno 1768"... Obok
trupiej główki na płycie wyryta jest data śmierci: 23 kwietnia 1790.
Stare pomniki empirowe, zdobione najczęściej urnami i postaciami
bolejących kobiet, pełne modnych podówczas emblematów: skrzyżowanych
piszczeli, trupich główek itp., ulegają coraz bardziej niszczeniu.
Na skraju pola 18. pięć nagrobków rodziny Oppelt (z urnami),
nieco niżej na polu 19. na skraju ronda nagrobek Dominika Siewertha, z
późniejszego nieco czasu, dłuta Pawła Eutele'go.
Po prawej stronie kaplicy Krzyżanowskich (w rondzie) na polu 14.
kamienny empirowy sarkofag, szlachetny w formie kryje zwłoki Joanny z
Ruszkowskich Bagghofwund, z litewskiego rodu. Zmarła r. MDCCC. (reszta
cyfr wykruszona). Pomnik dłuta Antoniego Schimsera, w ujęciu sarkofagu, z
płytą o wystającym gzymsie. Narożniki zdobne w głowy lwów. Na frontowym
polu dwaj aniołowie unoszą wieniec z róż i bratków. Na przeciwległej
ścianie tablica z napisem.
Przyczółkowe pola zajmują figury: Miłosierdzia i Pobożności.
Pierwszą przedstawia kobieta, trzymająca dziecko w prawej ręce a lewą
tuli do siebie stojącą dziecinę. Na postumentalnym pasie wyryty napis:
Charitas. Na drugim przyczółku postać kobieca w powiewnych szatach, w
pozie jakby naprzód postępującej, wznosi ręce w modlitwie ku niebu, skąd
na nią spływają promienie. Napis: Pietas.
Stare pomniki dłuta pierwszorzędnych artystów-rzeźbiarzy,
oglądamy już na polu 2., w tyle kaplicy Krzeczunowiczów (przy rondzie
I.). Należy do nich grobowiec Hoffmanów, złożony z kilku pomników
odrębnych, ozdobionych postaciami alegorycznymi (dłuta Jana i Antoniego
Schimserów).
Obok grób Voglów w kształcie obelisku, na którym widnieją dwa geniusze,
złączone w uścisku. Nad głowami gwiaździsta korona. Grób Katarzyny
Chaudoir (†1821) z geniuszem śmierci, gaszącym pochodnię życia, z
postacią anioła zwróconą w stronę wschodnią, (dł. Antoniego Schimsera).
Wymienione powyżej stare pomniki nawiązują w swym ujęciu do słynnej
szkoły Canovy. Obok grób Stöckelmaiera (†l877). Siedząca kobieta z
otwartą książką (dł. Abla Periera).
Wiele starych pomników zachowało się na polu 10. Piszemy o nich
poniżej. Są to groby Trenklów, Breuerów i Weigla, Hauera, Juliany
Schabinger, Marii Anny Ponińskiej i in.
Zachowało się na starym cmentarzu wiele pomników, kryjących
zwłoki dygnitarzy i oficerów austriackich z połowy XIX w. Wymieniamy z
nich dwa najbardziej charakterystyczne. Po prawej stronie kaplicy
Krzyżanowskich na skraju pola 19. zwraca uwagę pomnik w kształcie
prostokątnego sarkofagu, zdobny w tarcze, szarfy i herby. Ogromnej
długości napis w języku francuskim, już niezbyt czytelny,
głosi na wstępie, iż spoczywa tu. narodowości włoskiej „Jean Maria de
Narboni, Lieutnant-General au service de S. M. Roy d'Autriche,
Propietaire en second du 4. regiment de Dragons"... Gen. por. Narboni,
kawaler wielu orderów, wymienionych w grobowcowym napisie, urodził się w
Perugii w r. 1776, umarł we Lwowie w r. 1846. Pod tytułami odznaczeń na
tablicy w obwiciu z dębowych liści i powiązanych wstęg napis: Ave
Maria. (dł. Jana Schimsera).
Drugi pomnik zdobi obelisk, u którego w narożnikach cztery lwie
łapy, oparte o dwustopniową podstawę i podtrzymujące obelisk. "W wieńcu
wawrzynowym napis niemiecki: „Anton Ritter Karger Edler von Dreistern.
Gestorben 1879 im 71 Lebensjahre. Napis na tylnej ścianie obelisku
głosi:
„Gross als Arzt, groesser als Mensch —
Sein Name ist seine schönste Grabschrift"
Dreistern był pułkownikiem-lekarzem, znakomitym okulistą i członkiem
wielu towarzystw krajowych i zagranicznych.
V. Droga na cmentarz uczestników powstania 1863/4 (krótsza).
Jej wylot po prawej stronie ronda pierwszego naprzeciw kaplicy
Baczewskich jest wspólny i dla drugiej drogi, wiodącej wprost w górę w
kierunku wschodnim (patrz str. 79). Rozpoczyna się tedy ta droga
pomiędzy polem 2 a 5. Przy jej lewym brzegu pomnik Stanisława Juliusza Zborowskiego,
dr praw, docenta prawa polskiego na Uniw. J. K. (1841—1870). Na
prostokątnym cokole z wcięciami, tworzącymi wyskoki, w których w
narożnikach pomieszczono cztery orły — spoczywa postać mężczyzny na
.todze, rzuconej jednym końcem na kanelurowany odłam kolumny
strzaskanej, symbolizującej złamane życie. Dwie książki: „Statut
Wiślicki" i „Volumina legum" wskazują na źródła prac tak młodo zmarłego
uczonego, (dł. Antoniego Kurzawy i Juliana Markowskiego).
Droga zbacza na lewo. Na prawo duży pomnik rodziny Stankiewiczów:
Zygmunt Mogiła Stankiewicz, por. W. P., pilot, zginął w Warszawie
tragiczną śmiercią. W poprzek pomnika ogromna czarna śmiga znaczy jego
grób.
Powyżej spoczywają:
Bonifacy Stiller (1823—1884) i małżonka Magdalena, twórcy fundacji na rzecz wdów i sierót po lekarzach (Morszyn).
Na lewo grobowiec Wacława Dąbrowskiego, prezydenta miasta Lwowa (1823—1887).
Nieco dalej po lewej stronie przy bocznej ścieżynie grób
Adama Dobrowolskiego (1884—1912), poety, i dziennikarza. Na
pomniku wiersz jego pióra:
„A jeśli śnić, to chyba w sadzie wiosną,
hej w sadzie wiosną!...
A jeśli żyć, to kiedy skrzydła rosną!...
A jeśli kochać miłością radosną
to czasów wiosną!...
A jeśli konać, to gdy sny już posną,
lecz tylko wiosną!"...
Na prawo na wzgórku najstarsza na cmentarzu kaplica hr. Dunin Borkowskich,
wzniesiona w r. 1812 przez Leonarda Wincentego hr. Dunin Borkowskiego,
podkomorzego króla Stanisława Augusta, następnie wybitnego członka
Stanów Galicyjskich, tłumacza Pliniusza. Wzniesiona w stylu czystego
empiru odznacza się pięknym frontonem klasycznym o czterech kolumnach z
kapitelami korynckimi, architraw, fryz i gzymsy w prostym ujęciu bez.,
ozdób. Na grzbiecie dachu latarnia wieżowa o ośmiu słupkach na, niej
daszek hełmowy, uwieńczony pozłacaną banią z krzyżem., u szczytu.
Pomiędzy kolumnadą po prawej stronie drzwi wchodowych postać mężczyzny,
narzucającego na siebie okrycie, po lewej, postać w smutku pogrążonej
niewiasty. U szczytu Charon, wioślarz, odbijający od brzegu łódź w
nieskończoną dal. W kaplicy spoczywają wybitni członkowie tej zasłużonej
rodziny.
Droga wznosi się w górę. Po prawej stronie grób młodo zmarłego Jana Zahradnika (1904—1929), utalentowanego poety.
Po przeciwległej stronie grób Franciszka hr. Hauera (†1882);
gubernatora Galicji. Pomnik przypomina swym wyglądem bramę, (pylon)
wiodącą do egipskiej świątyni. Po obu stronach bramki dwa lwy, z których
jeden rozwarł paszczę, drugi spoczywa we śnie. Nad nimi na frontonie w
wieńcu z dębowych liści napis. Pomnik dłuta Antoniego Schimsera.
Nieco głębiej na prawo grobowiec Uruskich: Antoni (1870— 1934),
kompozytor - muzyk. Na postumencie klęczący aniołek (dł. Pawła
Eutele'go).
Poniżej ceglanej kaplicy Dra Józefa Kazimierza Malinowskiego stary grobowiec rodziny: Trenklów, Breuerów i Weigla.
Pomnik z piaskowca dłuta Antoniego Schimsera przedstawia grupę z trzech
postaci: geniusz śmierci, uwieńczony koroną z makówek, trzyma w dłoni
prawej wiązankę tych roślin a lewą ujął kobietę, zasmuconą czy
zalęknioną towarzystwem swego mistycznego przewodnika. Obok nich geniusz
życia, przybrany w strój grecki, w pozie nachylonej, ze zgaszoną
pochodnią. Zwoje bluszczu na grobie ścielą się przed stopy
alegorycznych postaci.
W tym grobowcu spoczywa
Dr Grzegorz Ziembicki, junior, (1849—1918), Prof. Uniwersytetu J.
K,. znakomity chirurg, szeroko znany poza granicami kraju. Studia
odbywał w Paryżu, brał udział w kampanii 1870/71 i przebył oblężenie
Paryża, pełniąc służbę ambulansową. Sprawował następnie obowiązki
lekarza w szkole Batignolskiej a po powrocie do kraju objął kierownictwo
Oddziału chirurgicznego w szpitalu, a następnie w lat kilkanaście
katedrę chirurgii w Uniwersytecie. Był kawalerem orderu Legii honorowej.
Pozostawił szereg prac w języku francuskim i ojczystym.
Obok tuż przed kaplicą, dokąd terenem swymi sięga najstarsza
część cmentarza, znajduje się stary pomnik, którego figuralna treść
jakby wiązała się z poprzednim w jedną całość. Napis na pomniku głosi:
„Juliana geborne Schabinger". Pomnikowa grupa składa się z trzech
postaci (dłuta Antoniego Schimsera) Kobieta-anioł snu czy geniusz
śmierci, W powłóczystym, ciężkim stroju schodzi po stopniach ku drugiej
postaci niewieściej i wieńczy głowę zmarłej (Juliany z Schabingerów
Nevater) gwiaździstą koroną. Zaziemski świadek tego wieńczenia, aniołek
skrzydlaty z płomykiem na czole, stoi po prawej stronie a trzymając w
lewej ręce gałąź palmową, wskazuje na nią jako na godło nagrody.
Obok drugi pomnik: Teresy Schabinger przedstawia postać
płaczącą przy postumencie z urną, (dłuta Hartmana Witwera). Po lewej
stronie drogi stary grobowiec Marii Anny z Kalinowskich hr. Ponińskiej
(†1797). Na wysokim kamiennym postumencie duży posąg Matki Boskiej
(dłuta Hartmana Witwera).
Przed grobowcem Ponińskiej stare płyty grobowe, przeważnie z pierwszych
lat XIX w.
Po prawej stronie wśród drzew bardzo wysoko obelisk, ustawiony nad
grobem Jana hr. Caisnuk, gubernatora Galicji (†1801).
Podążamy dalej drogą, po której obu polach znajdowała się
najstarsza część cmentarza Łyczakowskiego. Po lewej stronie drewniany
pawilon, obok którego wiele starych pomników i płyt grobowych.
Naprzeciw pawilonu grób Kazimierza Justiana (1888—1936), artysty dramatycznego sceny lwowskiej i warszawskiej.
Droga wznosi się w górę. Po lewej stronie duże mogilne pole
SS.Miłosierdzia, nieco głębiej od pawilonu na lewo grób F. H. Richtera
(†1883). Pomnik z piaskowca przedstawia blok skalny, na których anioł
kreśli znak krzyża (dł. Juliana Markowskiego).
Przed nami obszerne rondo, ograniczone polem 9, 14, 16, i 19. W
środku ronda kaplica Krzyżanowskich, przerobiona z dawnej Cetnerowskiej,
z cegły testowanej, w stylu gotyckim (proj. J. Lewińskiego i J.
Kudelskiego). Dookoła kaplicy liczne stare pomniki i płyty grobowe.
Naprzeciw kaplicy na polu 14. figuralny sarkofag Joanny z
Ruszkowskich Bagghofwund (dł. Antoniego Schimsera) patrz str. 75), po
przeciwległej stronie grobowiec gen. Narboni, dłuta Jana Schimsera
(patrz str. 76).
Mijamy rondo i dążymy pomiędzy polem 18 i 19. Droga wznosi się
coraz bardziej w górę i skręca na lewo. Od tego skrętu o kilkanaście
kroków w głębi na polu 19
grób Zofii Strzałkowskiej (1861—1923), właścicielki Zakładów
naukowych, zasłużonej działaczki społecznej i wzniosłej wychowawczyni,
wykuwającej przez długie lata duszę polskiej dziewczyny na niezłomny
hart obowiązku, dobra i cnoty, na niezniszczalny spiż poczucia
obywatelskiego i miłości Ojczyzny. Wiodła mnogie, młodociane rzesze w
latach niewoli jasnym szlakiem narodowej świadomości i hartowała
charaktery w oporze twardej walki o lepsze jutro, a w wolnej już
ojczyźnie nieciła ideały ofiarnej dla Niej służby.
Droga doprowadza do Cmentarza Uczestników powstania 1863/4. r.
VI. Droga na cmentarz uczestników Powstania 1863/4 (najkrótsza).
Pokrywa się ona u swego wylotu pomiędzy polem 2 i 5. z poprzednio
opisaną i prowadzi w kierunku wschodnim, w linii prawie prostej,
stanowiąc najbliższa drogę na cmentarz Uczestników 1863/4 r.
U wylotu po lewej stronie: grobowiec Stanisława Juliusza Zborowskiego (str. 76).
Dalej duży grobowiec Biskupów grecko-katolickich.
Po prawej stronie grób Józefa hr. Kalinowskiego (†l825) gen. W. P., w kształcie kapliczki gotyckiej.
Grób Artura Grottgera
(1837—1867), pole 5. Klęcząca postać niewieścia pod krzyżem. Medalion
zmarłego modelowała i w kamieniu wykończyła Wanda Monne Młodnicka.
Wyryty napis podaje arcydzieła Mistrza: „Polonia" — „Wieczory zimowe" —
„Lithuania"— „Wojna" .(Proj. Parys Filippi).
Na pomniku napis: „Niech Cię przyjmie Chrystus, który Cię wezwał a do
chwały Jego niech Cię wprowadzą Aniołowie".
Grób kryje jednego z największych malarzy polskich, którego setna
rocznica urodzin przypada na dzień 11. listopada bieżącego roku. Jego
wspaniałe cykle i kartony, owiane porywającym czarem poezji, przyniosły
narodowi w malarstwie to, co w poezji stworzyli wielcy nasi wieszczowie
romantyczni, żył i pracował wśród niezwykle twardych a ciężkich warunków
materialnych, które nie oziębiły jednak jego duszy wrażliwej a
subtelnej, miłującej wszystko, co szczytne, piękne i szlachetne. W r.
1863 znalazł się wśród szeregów powstania, które rozstrzygnęło o
kierunku jego przyszłej a tak krótkotrwałej pracy. Pokazał bowiem światu
w swych cyklach z tej epoki piekło narodowej męki oraz apoteozę
poświęcenia i cierpienia ostatniego nieszczęśliwego rapsodu. W cyklach
„Warszawa"— „Polonia" — Lituania" przekazał potomności uwiecznione losy
tego rapsodu zbrojnego. Wspaniałe jego twory nie przedstawiają arcydzieł
barwy, ale kształtu, malował bowiem Grottger nie farbami, ale szkicował
kredką, wywołując jej pociągnięciem nadzwyczaj wspaniałe efekty. W ten
sposób powstały arcydzieła „wielkiego powstańca sztuki polskiej",
których Dantejskie kartony i cykle porwały całe społeczeństwo.
Trawiony przez nędzę, nadmierną pracę i udręczenia moralne, wśród
„epidemii oziębłości narodowej" dogasał Grottger na obczyźnie i zmarł
przedwcześnie 13 grudnia 1867. w Amelie lens Bains, w południowej
Francji, zdała od ojczystej ziemi i narzeczonej, p. Wandy Monne. Zwłoki
jego przywieziono do kraju i dnia 4 lipca 1878 złożono na cmentarzu
Łyczakowskim.
Opodal w głębi grobowiec Dra Edwina Płażka, uczestnika powstania 1863/4 wiceprezydenta Rady Szkolnej krajowej.
Po prawej stronie grobowiec rodziny Lewickich: Stanisław,
(1879—1928), dr. fil. i nauk politycznych, — Aleksander (1877— 1935),
ppułk. i dowódca 205 p. ochotniczego P. A. P. — Jakub (1875—1937), kpt.
rez., Obrońca Lwowa.
Po lewej stronie duży grobowiec rodziny Zaleskich. W nim spoczywa Wacław Zaleski
(1800—1849), namiestnik Galicji (1848— 1849), znany w literaturze pod
pseudonimem „Wacława z Oleska". Wysoki słup na grobowcu z piaskowca z
gotycką ornamentyką.
Po przeciwległej stronie zwraca uwagę grobowiec Mateusza Bauera,
radnego (†1835). Pomnik tworzy grupa, składająca się sześciu figur. W
środku matka z dzieckiem na ręku, obok niej po lewej stronie dwie córki,
po prawej dwaj synowie. Figury staranne pod względem wykonania i
dobrego rysunku. Może zawodzi zasada stopniowania w perspektywie
trójkąta. (Dł. Jana Schimsera).
Po lewej:
Grobowiec rodziny Tillów: Dr Ernest, Prof. prawa na Uniw. J. K., (1846—1926) i Dr Artur, adwokat (1874—1936).
Po prawej w głębi kapliczka — grobowiec PP. Benedyktynek Ormiańskich.
Dr Henryk Gärtner (1894—1936), Prof. Uniw. J. K., naprzeciw grób art. rzeźbiarza, Henryka Periera (18G3—1928), syna Abla.
Na prawo przy dróżce grobowiec rodziny Moszczyńskich: Jan, (1869—1932), b. ministra poczt i telegrafów.
Powyżej sarkofagowy, żelazny pomnik Wincentego z Szeptyc Szeptyckiego (str 18), powyżej grób generała Kościuszkowskiego, Benedykta Kołyszki (str. 18).
Na prawo:
piękne dzieło dłuta i architektury w stylu angielskiego gotyku tworzy
grobowiec Józefy z hr. Ryszczewskich hr. Chołoniewskiej (†1855),
wzniesiony przez „wdzięczne córki matce najlepszej".
Na frontonie kapliczki wizerunek Matki Boskiej z Jezusem, wyciągającym
ręce do niej, wykonany w wypukłorzeźbie.
Naprzeciw grobu gen. Kołyszki spoczywa Antoni Amor hr Tarnowski
(1777—1843), szambelan dworu austriackiego i gen.-major. Pomnik
przedstawia śpiącego lwa na sarkofagowym postumencie. Na frontonie
emblematy wojskowe: sztandary, lufy działowe, spowite dębowym wieńcem,
szpady, piramida z kul itp.
Po lewej stronie grobowiec rodziny Stanisława de Thullie
doryckiej struktury, z frontonem, wykładanym czarnym marmurem. Na
frontonie portrety. Między nimi portret Tadeusza de Thullie (†l843) w
stroju polskim, ostatniego sekretarza króla Stanisława Augusta.
Wyżej po prawej stronie na wzgórku grobowiec rodziny Gaberle:
Emil (1852—1930), prezes Dyrekcji Poczt.
Następnie duży grobowiec, w którym spoczywa Anna Lewicka (1852—1932),
wybitna działaczka T. S. L., długoletnia redaktorka „Małego Światka",
autorka licznych dzieł dla młodzieży "którą wiodła ku Polsce
Niepodległej".
Naprzeciw skromny pomnik kryje zwłoki Aleksandra Hirschberga (1847—1907), historyka, prof. nadzw. Uniw. J. K., długoletniego kustosza Zakładu Narodowego im. Ossolińskich.
W swych badaniach naukowych, poświęconych pierwszej połowie XVI w.,
wykazywał nadzwyczajną staranność i sumienność a każde jego dzieło czy
osobna rozprawa posiada trwałą wartość naukową, wnoszącą większą lub
mniejszą, ale rzeczywistą zdobycz do skarbnicy wiedzy naszej o
przeszłości narodu. Pod pozornym chłodem trzeźwego badacza dziejów biło
gorące serce, pełne miłości dla swego narodu.
Po prawej stronie:
grób Antoniego Schimsera (1790—1838) artysty-rzeźbiarza, kamienny
obelisk na podstawie z wypukłorzeźbą postaci kobiecej przy urnie (dł.
Pawła Eutele'go).
Powyżej spoczywa
Jan Nepomucen Kamiński
(1777—1855), znakomity dyrektor sceny polskiej, pisarz dramatyczny,
filozof i wybitny znawca języka ojczystego. Dzięki niemu scena lwowska
stała się jednym z głównych przybytków polskiej sztuki dramatycznej.
Jako poeta dramatyczny położył Kamiński podobne zasługi dla lwowskiego
teatru, jak Wojciech Bogusławski dla sceny warszawskiej. Napisał i
przetłumaczył 80 utworów scenicznych, wypierając w dużej mierze
cudzoziemszczyznę ze sceny lwowskiej. Z jego sztuk największy rozgłos
zyskała komedio-opera: „Zabobon" czyli „Krakowiacy i Górale", dalej
„Skalmierzanki" i „Twardowski na Krzemionkach". Niepospolite miejsce
zajmuje w literaturze jako tłumacz.
Obelisk granitowy z wypukło-rzeźbą. Na tylnej ścianie napis: —„Nie
przestańcie wy uczeni siać ziarna mądrości, choć się teraz nie rozpleni,
wzejdzie w potomności".
Droga wznosi się coraz bardziej w górę i dociera do Cmentarza
Uczestników 1863/4.
VII. Droga w głąb cmentarza z wylotem ku obu cmentarzom wojennym: 1863/4 - i 1918/19.
Z głównej alei prawej pierwsza droga po lewej stronie pomiędzy
polem 5 a 4 wiedzie w głąb cmentarza a wijąc się rozlicznymi zakrętami
po zboczach wzgórz od zachodu ku wschodowi, odgranicza pola 4, 12, 13,
22, 21, 23, 31, położone po stronie południowej oraz naprzeciw nich
leżące pola 5, 11, 15, 20, 23, po stronie północnej, rozprzestrzeniając
się licznymi drożynami w obie strony. Na granicy pól 31, 32, 34,
rozdziela się ta droga na dwie drożyny, z których jedna zwraca się w
górę w lewo i dobiega swym wylotem do Cmentarza Uczestników 1863/4, a
druga wiedzie w dół i dociera do alei głównej tuż przed Cmentarzem
Obrońców Lwowa.
Po lewej stronie powyższej drogi:
grobowiec Wandy ks. Czartoryskiej, wybitnej działaczki społecznej i filantropki (1862—1920).
Wyżej po prawej stronie (pole 13) spoczywa Dr Edward Porębowicz
(1862—1937) Prof. Uniwersytetu J. K., piastował katedrę filologii
romańskiej. Pozostawił szereg prac z zakresu literatury włoskiej,
hiszpańskiej i portugalskiej, — między nimi doskonałe przekłady Dantego
„Boskiej Komedii".
Tuż obok Dr Marcin Ernst
(1869—1930), Profesor Uniwersytetu J. K., piastował katedrę astronomii,
autor licznych prac z zakresu astronomii gwiazd stałych, przyrody
planet, itp., opracował podręcznik kosmografii dla szkół średnich, wydał
„astronomię popularną" i dzieło pt. „Budowa świata", wiele rozpraw w
czasopismach fachowych krajowych i zagranicznych. Naprzeciw grób Dra Placyda Dziwińskiego, (1851—1916), Profesora Politechniki lwowskiej, znanego matematyka.
Poniżej w głębi (pole 13) spoczywają Maria i Bolesław Wysłouchowie.
Wśród bujnej zieleni, w zacisznej części cmentarza, wznosi się pomnik
marmurowy, na którym, obok nazwisk obojga zmarłych, napis głosi:
„A jakżeż zmartwychwstaną serca zmarłych, jeśli ich nie ukochają żywe".
Maria z Boufałów Wysłouchowa (1858—1905). Z dalekiej Litwy
przybyła w nasze strony, z tradycją pracy i prześladowań, z gorącym
ukochaniem ludu wiejskiego. I na tym podłożu oparła się jej działalność
serdeczna, cicha i bez rozgłosu. Pełna talentu literatka i publicystka,
wybitna działaczka społeczno-polityczna, służyła cale życie idei
niepodległościowej a wierząc niezłomnie w przyszłość Polski, oddala
wszystkie swe siły pracy nad ludem. Z pod jej pióra szły między lud
książeczki, dziesiątkami tysięcy rozlatujące się pomiędzy strzechy
włościańskie, czytane tam przy świetle kaganków w długie wieczory
zimowe, bo tchnęły niesłychaną serdecznością i polotem stanowiąc wzór w
piśmiennictwie ludowym.
Słowom jej towarzyszyły czyny, była bowiem "Wysłouchowa duszą
pracy, organizowanej wśród kobiet w imię ideałów ludowych. Współdziałała
w założeniu Stronnictwa Lud., a głęboko naukowo wykształcona i
niepospolitym darem słowa żywego i pisanego-obdarzona, odgrywała w ruchu
ludowym wybitną rolę. Redagowała pismo dla kobiet wiejskich „Zorzę",
pracowała wydatnie w dziennikarstwie jako autorka subtelnych i pełnych
polotu szkiców literackich. Płomienne serce, umysł wzniosły, dusza
kryształowa, życie oddane na usługi drugich, zaparcie się swej osoby,
zapewniają jej w ruchu kobiecym w okresie jego powstawania, oraz na
niwie ludowej jedno z miejsc najbardziej zasłużonych.
W dniu 15 września 1937 złożone zostały obok niej zwłoki Bolesława Wysłoucha (1855—1937)
więźnia stanu, działacza polityczno-społecznego, jednego z twórców
Stronnictwa Ludowego, publicysty, senatora Rzeczypospolitej. Pochodził z
ziemiańskiej rodziny, osiadłej na Polesiu i wyniósł z niej poczucie
niezawisłości i własnej wartości. Z tytułem inżyniera osiadł w
Warszawie, gdzie od razu rzucił się w wir życia konspiracyjnego a
aresztowany, przez trzy lata przesiedział w celi „Dziesiątego pawilonu".
Odmowa podpisania deklaracji prawowiernej rządowi rosyjskiemu wytrąciła
go poza granice Królestwa i skierowała do Lwowa, gdzie od pierwszej
chwili praca nad ludem, z ludem i dla ludu stała się treścią jego życia.
W związku z nią stał się jednym z założycieli Stronnictwa ludowego, w
którym odgrywał pierwszorzędną rolę. Warsztatem jego codziennej pracy
była publicystyka, czy na łamach "Przeglądu społecznego", pisma o
charakterze niepodległościowym czy później „Kuriera Lwowskiego”. Ideałom
swym pozostał wierny przez całe życie. Nie oddalił się od nich ani
podczas inwazji rosyjskiej, ani w czasie polsko-ruskiej zawieruchy, gdy
odważnie i z narażeniem życia bronił tezy polskości tych ziem. Pełen
zapału i wiary w odrodzenie Polski, wszystkie swe poczynania nastawiał
w, tym kierunku. W ostatnich latach wycofał się z życia politycznego, do
ostatniej jednak chwili okazywał nadzwyczajne zainteresowanie dla biegu
spraw publicznych, a zwłaszcza dla ruchu ludowego, którego był twórcą.
Był człowiekiem przedziwnej czystości serca, nadzwyczajnej
dobroci, wielkiej etyki, rzadkiej skromności. Nie wysuwał swej osoby i
nie wystawiał nigdy rachunku odrodzonej ojczyźnie. Nie żądny był
zaszczytów, odznaczeń ni stanowisk. Dla swej niestrudzonej pracy
ideowej, dla zasług i prawego charakteru zażywał w mieście rzadkiej
popularności. Był jednym z tych, których ideowa praca całego życia
przenikała w głąb społeczeństwa.
Na lewo od grobowca Wysłouchów Kasylda Kulikowska
(1844—1894), Warszawianka, nauczycielka, działaczka niepodległościowa,
przyjaciółka Wysłouchowej, zmarła nagle po przyjeździe na wystawę
krajową. Na pomniku napis: „Z serca, co pękło, duch przelewa się w
serca, co biją i kończy zaczętą drogę".
Obok Józef Pini, płk. z lat 1863/4 (1825-1893) i Dr
Tadeusz Pini, prof gimn., autor licznych rozpraw z zakresu polskiej
literatury, krytyk i wydawca (1872—1937).
Niżej na polu 13:
Wojciech Biesiadzki, dyr. III. gimn., wytrawny pedagog (1842—1923)
Po prawej stronie dalszej drogi (pole 13) śmigło na krzyżu wskazuje
grób lotnika:
Władysław Kazimierz Chodaczek, słuchacz Politechniki, pod-chor. — pilot w
rez., pilot turystyczny, zginął śmiercią lotnika (1912—1934)
Po lewej stronie na polu 20.
Adam Jakubowski, uczestnik powstania z r. 1830/31. (1812—1888). Wyżej
Dr Ferdynand Bostel, dyr. gimn., wybitny historyk (1860— 1935).
Przy drodze między polem 20 a 22 na skraju
Antoni Ostoja Solecki, uczestnik powstania 1863/4. (1843-1917).
Z drogi wyłaniają się dwie nowe: a) prawa wiedzie w dół i uchodzi do głównej alei.
W głębi pola 21:
Witalis Smochowski, artysta i dyrektor sceny narodowej (1796—1888)
Władysław Sas Obertyński, ppor. 5 pp. Leg., Obrońca Lwowa, poległ w ataku na Wołczę pod Dobromilem (1896—1919).
Wyżej obok siebie dwa groby powstańców: Celestyn Grzymała Zbierzchowski, uczestnik powstania z r. 1830/31 (1814—1882) i Wincenty Dębno Czaykowski, uczest. powst. z r. 1863/4 (1812—1901).
Wśród innych grobów:
Jan Kazimierz Olpiński, prof. architektury, artysta-malarz (1875-1936).
Na sąsiednim polu w głębi: Dr Franciszek Suwa, st. radca Prokur. Gen. (1863—1935), zasłużony działacz społeczny.
Lewa droga prowadzi dalej pomiędzy polem 20 i 21. Po lewej jej stronie grób, Inż. Władysława Wojtana, Prof. Politechniki lw. (1876—1933).
W dole po prawej stronie piękny fragment cmentarny. We wgłębionym
pomiędzy zboczami wzgórz parowie widnieją liczne krzyże i bieleją
pomniki na terenie zacisznego zakątka. Po lewej stronie pole 23, droga
wije się zakrętami i przy grobowcu rodziny Jurkowskich rozwidla się w
dwu kierunkach: lewa pnie się i uchodzi na Cmentarz 1863/4, prawa skręca
na prawo, wzdłuż pola 32. Po lewej jej stronie duży grobowiec rodziny
Kadyjów: Dr Henryk Kadyi
(1851—1912), Prof. Uniw. J. K., pierwszy profesor anatomii opisowej na
wydziale lekarskim tego Uniw. „Odszedł dobrze czyniąc". Droga dociera do
głównej alei.
Na polu 35. na skraju drogi grób Czesława Wóycickiego (†1935), prezesa Sądu Apelacyjnego.
Strony 52-89
dalej...