o * H e r o i z m i e

Isten, a*ldd meg a Magyart
Patron strony

Zniewolenie jest ceną jaką trzeba płacić za nieznajomość prawdy lub za brak odwagi w jej głoszeniu.* * *

Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków * * *


* "W ciągu całego mego życia widziałem w naszym kraju tylko dwie partie. Partię polską i antypolską, ludzi godnych i ludzi bez sumienia, tych, którzy pragnęli ojczyzny wolnej i niepodległej, i tych, którzy woleli upadlające obce panowanie." - Adam Jerzy książę Czartoryski, w. XIX.


*************************

WPŁATY POLSKI do EU 2014 :
17 mld 700 mln 683 tys. zł.
1 mld 492 mln / mies
40 mln d z i e n n i e

50%
Dlaczego uważasz, że t a c y nie mieliby cię okłamywać?

W III RP trwa noc zakłamania, obłudy i zgody na wszelkie postacie krzywdy, zbrodni i bluźnierstw. Rządzi państwem zwanym III RP rozbójnicza banda złoczyńców tym różniących się od rządców PRL, iż udają katolików

Ks. Stanisław Małkowski

* * * * * * * * *

środa, 23 listopada 2011

Patrioci * Krzysztof C i e r p i s z

« Jeśli Kochasz Polskę daj JEJ Ratunek !!Protest Kresowian w Leżajsku »Krzysztof Cierpisz: cenzura na Nowym Ekranie


Posted by Włodek Kuliński - Wirtualna Polonia w dniu 2011-11-22



Dziś 22 listopada, cenzura w redakcji Nowego Ekranu zdjęła – bez ostrzeżenia lub komentarza – mój artykuł na temat próby, ew. planu, przejęcia idei Marszu Niepodległości przez żydów. Artykuł został zdjęty z portalu razem z wpisami różnych innych blogerów, został też usunięty z katalogi wewnętrznego.

Tytuł artykułu: „Bezczelność żydowska, żyd będzie prowadził Marsz”



w miejsce adresu tego linku pokazuje się link z błędem.



http://zamach.nowyekran.pl/error-404/





Tekst z oprawą załączam na końcu, do wglądu i z prośbą o jego rozpowszechnienie w intrenecie na innych portalach. Nas Polaków, nikt nie będzie kneblował!



Pozostają jednakże dwa proste pytania:



1. Na jakiej podstawie, prywatny operator portalu dyryguje tym, co ludzie w Polsce maja czytać, a charakter i temat ocenzurowanego artykułu nie ma nic wspólnego z ew. obraza uczuć maluczkich?



Nie należy tu mylić własności, z prawem ogólnym, z prawem do tak wypowiadania się, jak i prawem dostępu do informacji.



To podstawowe prawo Polaka zostało tu złamane, a nie jest to przypadek odosobniony.



2. Jakie były przesłanki merytoryczne do podjęcia takiej decyzji, które obnażyły kruchość deklaracji bogoojczyźnianych założycieli portalu?



Przecież, miał to być portal polski i katolicki, a nie żydowski.



Bo artykuł był sprzeczny z żydowskim interesem w Polsce, a co oczywiste.



Autor broni Polski i Polaków przed agresją żydowską. Bo to jego święty obowiązek!



(-)Krzysztof Cierpisz



+++



Załącznik_



Tekst i oprawa były następujące.



Tytuł: Bezczelność żydowska, żyd będzie prowadził Marsz.



http://zamach.nowyekran.pl/post/38252,bezczelnosc-zydowska-zyd-bedzie-prowadzil-marsz





W następnym roku Marsz Niepodległości będzie się odbywał według wizji żyda Dawida Wildstein`a. Obecni organizatorzy będą wyrugowani, możliwe, że nie będzie to marsz, ale postój. Taki jest plan.



Bezczelność żydowska, żyd będzie prowadził Marsz.



W następnym roku Marsz Niepodległości będzie się odbywał według wizji żyda Dawida Wildstein`a. Obecni organizatorzy będą wyrugowani, możliwe, że nie będzie to marsz, ale postój. Taki jest plan.



Możliwe też, że już 13 grudnia br, będzie zastosowana nowa reguła marszu, czyli w/w stanie w miejscu i to przypuszczalnie na mniejszych placach..



W wywiadzie wideohttp://vod.gazetapolska.pl/697-rozmowa-niezalezna-dawid-wildstein, Dorota Kania, prowadzi PR-owski wywiad z nowym guru żydostwa w Polsce. Obiektem ewidentnie szczególnej troski Doroty Kani, jest tu całkiem nowa dostawa żyda z importu, bo krajowych jest za mało, Dawid Wildstein.



Musi to być import – wewnętrzny lub zagraniczny – bo w wymowie obiektu słychać jakieś obce akcenty językowe francuski lub żargon. Widać wyraźnie, że język polski nie jest pierwszym językiem tego guru nowej myśli politycznej w Wisłostanie. Ale to nie szkodzi, bo import ten jest dużo lepszy niż towar krajowy, jak to zwykle w Warsiawie.



Wywiad dobrze tematycznie zaszufladkowany przez D. Kanie, ukazuje logicznie błędność zachowania lewicy i prawicy w dniu 11 listopada 2011. Co zaowocowało tym, że gmina rozważnie wycofała swój udział w uczestnictwie blokady marszu i okres rozruchów przeczekała w swoich zborach. Gmina była przezorna, elementy skrajne w Marszu zaczęły atakować lewicowców, a żydzi uwielbiają shalom, im nic do przemocy. Co gorsza, ataki te objawiły się tym, że nad głowami uczciwych uczestników marszu, latały groźnie kamienie i petardy. Jeżeli byliby tam jacyś poszkodowani -to głównie – byliby to żydzi, bo wiadomo, że oni zawsze i wszędzie są naj.



Musi być oczywiste, że gminni uczestnicy pochodu, nawet gdyby stali wśród blokerów, to i tak szliby właśnie razem z tymi rodzicami małych dzieci, oraz innymi przyzwoitymi ludźmi, którzy przecież w Marszu tacy też chyba brali udział.



Jeśli ktoś chciałby się tu żachnąć i wyjąkać, że żydzi przecież, do końca, przed wycofaniem się, popierali idee blokady Marszu….. Jak więc mogą tu ubolewać na tym, że nad głowami maszerujących latały kamienie, petardy, gaz i sikawki!? Jak tu teraz, po czasie, krytykować Szczukę, wyliczać hitlerowców? Czy nie było tak, że żydzi podżegali do zamieszek, a potem uciekli? Jak tu iść i stać równoczesne, jak to fizycznie możliwe?



To takie zdziwienie jest nietaktowne, żyd jest inteligentny i potrafi uczynić więcej, niż Polak (gojska głowa) sobie choćby wyobrazić. A podnoszenie brwi i dziwienie się, to w tym wypadku klasyczny antysemityzm.



Kiedy już Kania wygładza do końca szkodliwość Marszu, Wildstein opuszcza pozycje referenta mądrości, a reasumuje i ostrzega.



MW I ONR snują jakieś nowe plany odnośnie następnych demonstracji. Ci, którzy mieliby popierać Młodzież Wszechpolską i ONR, jako organizatorów przyszłego marszu, będą uznani za: POŻYTECZNYCH IDIOTÓW.



Pozostawiając już fenomen tego wywiadu zauważmy:



Żydzi podburzali bandziorów prowokując ich do zakłócenia porządku publicznego w Warszawie i to na skalę zamieszek, które mogłyby doprowadzić do śmierci setek osób, albo gorzej. W określonej konfiguracji, mogłaby to być tragedia na całą Europe. Kiedy termin katastrofy nadszedł, żydowscy podżegacze wycofali się z miejsca zagrożenia. To podobnie jak; nie przyszli do pracy 11 września do WTC, lub nie przyjęli zaproszenia na lot do Katynia 10 Kwietnia 2010.



Teraz jednak krajobraz po wydarzeniach, nie zgadza się z tym, co zaplanowano. Brak trupów, które byłoby rękojmia do dalszego przesterowania na szczeblach władzy. Bo właśnie, ktoś dodatkowo – nowy ośrodek politycznej konfiguracji – zagwarantowałby spokój, pomoc ekonomiczno-logistyczną, a nawet zgodę we wspólnych modłach.



Kto to wie?



Mimo to, zaplanowany wcześniej scenariusz powypadkowy jest wyraźnie realizowany;



- przejęcie władzy na Marszem(a nie o marsze chodzi – a zapobieżenie wzrostowi polskiej aktywności narodowej. Istniej obawa, że dalsza aktywność społeczna może odsłonić fikcyjność jakiegokolwiek związku oficjalnych władz i partii politycznych sejmowych z oczekiwaniem społecznym – mandatem formalnym. To „oczekiwanie społeczne” przekute w nowe autentycznie społeczne ciała polityczne, byłoby katastrofą dla wszystkich, głównie kruków rozszarpujących Polskę).



- zmiana praw dotyczących wolności obywatelskich.(Trzymanie Polaków w dalszym „zatomizowaniu”, czyli ponowne skomponowanie systemu uniemożliwiającego inicjatywy społeczne, PRL-Bis/EU).



Polacy nerwowo analizują wydarzenia i maja kłopot z ustaleniem prawdy, kto za tym wszystkim stał, kto to zrobił?



-Odpowiedz jest prosta; ten kto skorzystał lub, jak z wywiadu wynika ten, kto powinien skorzystać.



A na koniec uwaga, podkreślenie, jedna rzecz nie wyszła totalnie – właśnie faktyczna katastrofa! Istnieje wiec ryzyko powtórzenia próby jej wywołania. W Polsce nie ma wielkiego tematu zastępczego, który odwróciliby uwagę Polaków od poczynań Folksdojcza, to w zakresie totalnej malwersacji, oraz podporządkowywania kolejnych części struktur władz obcym rządom. Jest uzasadnioną obawa, że będzie podjęta kolejna próba wywołania jakiegoś wielkiego nieszczęścia, które odwróci uwagę Polaków od spraw najważniejszych. Nie ma tematu ofiar katastrofy B767 na Okęciu, nie trupów Placu konstytucji, to trzeba załatwić jakiś nowy dramat.



I już koniec faktyczny, wiadomość (potwierdzenie z ostatniej chwili);



Granaty hukowe detonowane przez chuliganów na Placu Konstytucji pochodziły z magazynów policji. Kto im to wydal?



Krzysztof Cierpisz



+++



Like this:

LikeBe the first to like this post. Ten wpis został dodany w 2011-11-22 @ 22:46 i znajduje się w kategorii Wiadomości. Możesz śledzić odpowiedzi do tego wpisu poprzez RSS 2.0 kanał. Możesz przeskoczyć na koniec i zostawić odpowiedź. Pingi w tej chwili nie są dozwolone.



Odpowiedzi: 6 to “Krzysztof Cierpisz: cenzura na Nowym Ekranie”



1.Zb. Ziemiański powiedział/a

2011-11-23 @ 00:01

Wspominałem kilka razu o moich wątpliwościach dotyczących nowego portalu jakim jest NE, głównie z powodu jego założyciela, którego postawa w pewnych kwestiach zachwiała mocno moje zaufanie do ów jegomościa.

Teraz okazuje sie coś o wiele gorszego, a mianowicie to, że NE jest takim powtórzeniem „Niezależnej”, co nie dziwi w kontekście przytocznego wywiadu Pani Doroty Kani.

Wspominałem także o „Niezależnej” w kontekście blokowania moich wpisów, które poruszały stosunek żydów diaspory amerykańskiej do Polaków.



Rysuje się tu oczywisty wspólny mianownik.





2.hustla powiedział/a

2011-11-23 @ 03:08

Tak jest p Ziemianski ,sluszne spostrzezenia, Jezeli cos wychodzi niby nowe to wiadome jest ze to bedzie starannie skrywane ale sterowane. Za taki uwazam :Nowy Ekran:





3.Andy powiedział/a

2011-11-23 @ 04:10

Niestety, cham nazywający się „Cierpisz” nienawidzi tak samo Polaków jak i Żydów.



Warto zapoznać się z opinią megalomana @Cierpisza o blogerach:



„To nie to samo, co to śmieciarstwo blogerskie ukrywające się za rożnymi ksywkami, dotykają istotnych spraw, a to w końcu poziom kultury złodziejaszków z Bazaru Różyckiego, tam też jest tylko ksywa.



Jak widać, to narodowo-socjalistyczne zbydlęcenie Cierpisz przejawia się w typowej dla wyznawców tej ideologi nienawiści do wszystkich osób nie zgadzających sie z jego chorobliwą opinią.



Choć, trzeba także przyznać, że jako narodowo-socjalistyczny pseudo polityk — tenże Cierpisz, musi bardzo mocno cierpieć z powodu posiadania ego o wielkości i długości Mlecznej Drogi, a rozumu wielkości jajeczka mysikrólika…



Można więc mu tylko współczuć — bo jakże ciasna musi być ta cieniutka skorupka dla cierpiącego …



———————

„Pod czarną kropką — czyli o cierpieniach Leskiego i o tym jak Cierpisz cierpi oceniając blogerów”, http://salski.nowyekran.pl/post/38170,pod-czarna-kropka-czyli-o-cierpieniach-leskiego-i-o-tym-jak-cierpisz-cierpi-oceniajac-blogerow





4.Wiesław P. powiedział/a

2011-11-23 @ 10:44

Mnie także zablokowano za wrzucenie prawdziwego CV Opary, łgarza napisanego przez Mirosława Mrożewskiego i p. Chala na podstawie australijskich dokumentów sądowych. Zamiast do wpisu się odnieść zablokowano mi zgodnie z „wolnością” słowa na tym portalu możliwość wypowiadania się.





5.Wiesław P. powiedział/a

2011-11-23 @ 11:36

Parol Ryszarda Opary -nowy kran metna woda. 19 tego stycznia 1980 roku młody polski lekarz który nauczycielowi w szkole średniej powiedział kiedyś ze jego marzeniem jest zostać milionerem przybywa do Australii. Szary zasypany śniegiem i skuty lodem kraj nad wisła zwany PRLem traci kolejnego wykształconego lekarza żołnierze Jaruzelskiego niestety będą musieli sami sobie robić opatrunki jak ich robotnicy napadną podobnie jak w roku 1970 tym. Dyplom ukończenia wojskowej Akademii medycznej w Lodzi w kieszeni, pełnia lata w pięknym mieście Sydney, zaledwie skończone dwadzieścia osiem lat –czy ktoś zaprzeczy, że droga do spełnienia marzeń może być bardziej szeroka . Niestety nie zacznie się ta opowieść od znalezienia na ulicy dolara i przemienienia go w potężny majątek, naprawdę szkoda bo pięknie by było, tym bardziej ze w roku 1980 tym miałem 15 lat i wierzyłem w tak zwany ;American Dream; Polski american dream lat 1980-1981 spod znaku Solidarność nie zdał egzaminu prawie dziesięcioletnie doświadczenie działaczy Wolnych Związków Zawodowych okazało się niewystarczające ,nikt nie zdawał sobie sobie sprawy z tego ze Solidarność to prowokacja służb bolszewickich kierowana z Moskwy w której użyto rożnego typu agentów jak chociażby bolek czy michnik. Rok 1981 to było jakieś fatum rok niepowodzeń i dziwnych niewytłumaczalnych zdarzeń. Rok porażek, czy raczej efektów złego przygotowania może po prostu cholerny rok 1981 i nic więcej. Czy zatem może dziwić , ze za oceanem w tym samym czasie w słonecznej Australii młody Polski lekarz także doświadczył smaku porażki. Prawie dziesięcioletnie przygotowanie zawodowe-uniwersytet Łódzki w latach 1967-74 jak podał pisemnie w sądzie Australijskim:



The plaintiff is a Polish citizen who arrived in Australia on 19th January 1980. He had attended Lodz Univcrsity from 1967 to 1974 when he graduated in medicine. He thereafter served for a year as an intern at Main Military Hospital



Czy wojskowa akademia medyczna w Lodzi w latach 1974-79 jak podaje w innych źródłach. Gdziekolwiek i kiedykolwiek studiował ,po ukończeniu studiów odbył roczne przygotowanie praktyczne w głównym szpitalu wojskowym w Warszawie i 23 września otrzymał certyfikat lekarski. Następnie pracował w tym samym szpitalu zdobywając praktykę polegająca na czterech dziesiecio tygodniowych okresach podczas których zaliczał ginekologie ,anestezjologie oraz ratownictwo. W czerwcu 1976 roku zaczyna prace w szpitalu w Warszawie jako anestezjolog i w czerwcu 1978 roku zdaje egzaminy finalne z anestezjologii. W międzyczasie jako lekarz oficer Ludowego Wojska Polskiego wyjeżdżał na praktyki zawodowe oraz do pracy za granice . W czerwcu oraz lipcu 1975 roku wyjeżdża do Szwecji gdzie pracuje w szpitalu w Malmo. W czerwcu 1977 roku wyjeżdża poraz kolejny do Szwecji i pracuje w szpitalu w Nacka. W czerwcu i lipcu 1978 roku wyjeżdża do Niemiec zachodnich gdzie pracuje w szpitalu w Dusseldorfie . W sierpniu 1979 roku wyjeżdża do Austri gdzie pracuje w Akademi medycznej. Cale to przygotowanie ,doświadczenie nie wystarczyło do zdania egzaminów uprawniających do praktykowania jako lekarz na terytorium Australii. Egzaminy te będące na poziomie egzaminów końcowych studiów medycznych w Australii polegały na odpowiedzeniu 150 pytań ,odpowiedz wymagana w pytaniach to –tak-lub –nie- plus egzamin z języka angielskiego.



„It is designed to satisfy the examiners that the candidate has attained the same standard as a Graduate of an Australian medical School and is competent to practise as a medical practitioner in Australia ” Po prostu starający sie o registracje jako lekarz na terytorium Australi musi spełniać conajmniej taki poziom wiedzy medycznej co student kończący studia medyczne w Australi. 150 pytań – młody Polski lekarz zna odpowiedz tylko na 76.



examination testing general medical knowledge; „Medicine

39, surgery 26,obstetrics and gynaecology 11 Total 76. Fail”.



Przepadł czyli; Fail; co się dzieje czy całe te lata studiów, praktyki międzynarodowe oraz praca w rożnych szpitalach Australii na rożnych stanowiskach pomocniczych pod okiem znanych lekarzy austrlijskich to za mało aby zdać egzaminy na poziomie studenta kończącego studia medyczne? Cholerny, paskudny rok 1981 a może solidarność nie zdała egzaminu bo w stoczni został lekarz który nie wiedział jak walić młotem w tarcze ZOMOwców a do Australii pojechał młotkowy z wydziału montażu kadłubów może Australijczycy po prostu nie polubili polskiego młodego lekarza może nie spodobało im się to, że jako oficer komunistycznej armi jeździł sobie po krajach zgniłego zachodu podczas gdy wiadomo było, że takie podróże dla oficera absolwenta medycyny były niedostępne bez zgody oraz przygotowania służb wywiadu wojskowego. Cokolwiek się stało zarówno z Solidarnością jak i z młodym polskim lekarzem , szkoda ze nie zdali egzaminów. Może ten świat, szczególnie Polska wyglądał by dzisiaj inaczej. Ale cóż tam niezdane egzaminy niejeden młody zdolny Polak na zachodzie z takimi sprawami sobie radził. Niezłą metodę na urzędasów kangurzego kapitalistycznego państwa wymyślił sobie także nasz bohater. Z jednej strony odwoływał się od decyzji komisji egzaminacyjnej z drugiej strony zamawiał plącąc za każdy druk 70$ zgłoszenia na egzaminy, kazał sobie je zawsze wysyłać na adres jakiegokolwiek lekarza ,wypełniał, wysyłał i miał w kieszeni potwierdzenie ze oczekuje na egzaminy to pozwalało funkcjonować i podejmować tymczasowe prace pomocnicze w szpitalach Australii. Niestety nadszedł następny okrutny rok. Rok 1984. W Polsce Bolkowo Kiszczakowie zamordowali księdza Popiełuszko a australijska policja 4 Grudnia aresztowała młodego Polskiego lekarza .



On 4th December 1984 he was arrested and charged with an offence under s 42 of the Act. The charge alleged:

„That Richard Opara between the 1st of July, 1984 and 4th December, 1984, at Sydney in the State of New South Wales, being a person not registered under the Medical Practitioners Act 37 of 1983 did take a title which having regard to the circumstances in which it was so taken, is capable of being understood to indicate or is calculated to lead persons to infer that he is registered as a medical practitioner under the said Act.”



Powód aresztowania –prowadzenie praktyki lekarskiej bez wymaganej rejestracji oraz wprowadzanie w błąd zarówno pacjentów jak i instytucje medyczne które przekonywał, że jest zarejestrowanym lekarzem.



Sędzia sądu Australijskiego bardzo się dziwi panu Oparze czemu daje wyraz w orzeczeniu sądu:



Jak to możliwe pyta sędzia, że pan Opara tak dobrze wykształcony, mający za sobą praktyki także w Australii szczególnie w prywatnych ośrodkach zdrowia nie zdał egzaminów rejestracyjnych i nigdy potem aż do 4 Grudnia roku 1984 kiedy został aresztowany nie próbował nawet ich zdawać. 27 Lutego 1985 roku adwokat Ryszarda Opary składa wniosek o rejestracje Opary jako lekarza i prośbę o dopuszczenie do egzaminów rejestracyjnych podaniu podaje ze pan Ryszard Opara jest w tym czasie osoba bezrobotna . Lekarz to piękny zawód a raczej powołanie ,status społeczny szczególnie w państwach zachodnich jest naprawdę duży a możliwości finansowe oraz społeczno towarzyskie robienia kariery ogromne. Przykładem z Australii może być pan Joe Chal, który studia medyczne ukończył w Australii, zdobył wysoki poziom zawodowy oraz status społeczny, odmówił swego czasu kandydowania do parlamentu Australii a jego przyjaciel z parti startującej w wyborach został premierem Australii. Odmówił gdyż czując się zawsze Polakiem jedyny parlament w jakim chciałby kiedykolwiek pracować to parlament Polski. Powrót do Polski -po tym jak został wydeportowany w stanie wojennym z paszportem w jedna stronę, z efektem rozmów z SBecja Kiszczaka czyli dzisiaj połowa jego żołądka to plastik -realizuje obecnie. Finanse jakie zdobył pan Joe Chal w Australii swą pracą pozwoliły także założyć wspaniałą fundację, która działa w Grudziądzu i pomaga dzieciom z całej Polski. Znajomości towarzyskie i wysoki status społeczny zaoowocowaly ostatnio tym, że udało się dzięki interwencji w kolach rządowych Australii doprowadzić do zwolnienia przedterminowego z wiezienia poprzez poręczenie osobiste pana Bogdana Goczyńskiego .



Dlaczego wiec młody zdolny lekarz z Polski, pan Ryszard Opara robi wszystko aby jego osoba była ciągana po sądach, mimo dobrego wykształcenia nie realizuje się zawodowo, wykonuje pomocnicze prace w rożnych szpitalach i praktykach prywatnych. Dlaczego po 5 latach pobytu w Australii powiadamia urząd państwowy poprzez adwokata, że jest bezrobotny. Czyżby nasz bohater Ryszard marzenia o zostaniu milionerem zakopał w czerwonym piasku Australii. O tym jak bezrobotny w roku 2005 Ryszard Opara kupuje dom w Australi rok później jak znowu staje przed sadem tym razem ukarany za przekręty finansowe na giełdzie australijskiej a pieniądze jakimi obraca to nie miliony lecz miliardy dolarów, co się stało z Elektrimem i kim sa tajemniczy sponsorzy w części drugiej. Cześć trzecia będzie poświecona powstaniu portalu nowy ekran.pl oraz redaktorowi naczelnemu Łażącemu Łazarzowi vel Tomaszowi Parolowi.



***Załącznik na podstawie którego opracowano ten wpis w oryginale –język angielski – znajduje się poniżej.



PS. Panie Ryszardzie Opara jakie miał pan prawo? napewno nie moralne pisać na portalu nowy ekran.pl o koniku polnym i mrówce http://ryszard.opara.nowyekran.pl/post/31191, bajeczka-polityczna-na-dzis



Uwłaczył pan godności wszystkim tym którzy dzisiaj sa biedni, nie dają sobie rady finansowo bo żydokomunistyczna banda panu podobnych cwaniaków pozbawiła ich śródków do życia poprzez likwidacje przemysłu Polskiego. Jeżeli chce pan poprawiać bajki to może lepiej zacząć od tej która dotyczy pana.



Mirosław Mrożewski -costerin- kopiowanie oraz publikowanie nie wymaga zgody autora .





6.Wiesław P. powiedział/a

2011-11-23 @ 12:26

Dobry, mocny tekst, pokazujący ciągłość służb PRL na budowe zaplecza w IIIRP. Lewica (SLD), mityczne centrum (PO) opanowane. Rezygnacja z prawicy byłaby więc błędem. Kaczyński jest odporny, więc zorganizowano NE jako podstawę do sformowania nowej partii. Czekam na następne części. Z tego co pamietam to Opara chwalil sie przyjaznia z Wachowskim.Ryszard Opara to człowiek Goldberga a ten krąg ludzi nie wie co to polityka Polska -świadomość tych ludzi określają miliardy nie miliony o które zabijają się ludzie jak Kurski, Ziobro i reszta. Jeśli Kurski i Ziobro pójdą tą drogą którą obecnie podążają, to przegrali, ja zmieniłem już zdanie o nich. Tylko naiwny uwierzy w bujdy na resorach o przypadkowej znajomości RO z G.Czempińskim czy możliwości bojów kapitałowych pana doktora na szczytach władz Elektrimu. Znając realia socjalizmu, czekam na wyjaśnienie RO jak to było możliwe w PRLu, że lekarz wojskowy (bez specjalnych kwalifikacji, vide: wynik egzaminu w Australii) odbywał szereg praktyk lekarskich on the west.
http://wirtualnapolonia.com/2011/11/22/krzysztof-cierpisz-cenzura-na-nowym-ekranie/

wtorek, 22 listopada 2011

Polska, EU, b.c h r z e s c i j a ń s t w o


W XXI wieku urodzić dziecko z zespołem Downa?
Martynka przyszła na świat rano, pierwsze badanie – 10-tka w skali APGAR – super, ale wypowiedziane tylko do mnie przez lekarza ciche – „córka ma Zespół Downa”. Leżące pod lampą naświetlającą Maleństwo, przerażone, bojące się poruszyć, jakby pytało: „Czy mnie zechcesz?” – „Martynko, jeszcze świat zawojujesz – moja kochana Córeczko” – głaskałem z czułością drżące z niepewności ciałko.
Czuwanie pod Szpitalem Bielańskim
Czwartkowa pikieta przed Szpitalem Bielańskim była inna. Refleksyjna i spokojna. Każdy miał świadomość tego, po co przychodzi. Nastrój skłaniał nieustannie do refleksji nad tym, czego tu się dokonuje. Oto być może kolejne dziecko traci tam życie.
1
2
3
4
http://www.stopaborcji.pl/