o * H e r o i z m i e

Isten, a*ldd meg a Magyart
Patron strony

Zniewolenie jest ceną jaką trzeba płacić za nieznajomość prawdy lub za brak odwagi w jej głoszeniu.* * *

Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków * * *


* "W ciągu całego mego życia widziałem w naszym kraju tylko dwie partie. Partię polską i antypolską, ludzi godnych i ludzi bez sumienia, tych, którzy pragnęli ojczyzny wolnej i niepodległej, i tych, którzy woleli upadlające obce panowanie." - Adam Jerzy książę Czartoryski, w. XIX.


*************************

WPŁATY POLSKI do EU 2014 :
17 mld 700 mln 683 tys. zł.
1 mld 492 mln / mies
40 mln d z i e n n i e

50%
Dlaczego uważasz, że t a c y nie mieliby cię okłamywać?

W III RP trwa noc zakłamania, obłudy i zgody na wszelkie postacie krzywdy, zbrodni i bluźnierstw. Rządzi państwem zwanym III RP rozbójnicza banda złoczyńców tym różniących się od rządców PRL, iż udają katolików

Ks. Stanisław Małkowski

* * * * * * * * *

czwartek, 19 czerwca 2014

Na wsi czerwcowej

Robią nas w konia: AFERA podsłuchowa i taśmy Wprost to CYRK medialny .

Co dalej?
Czas ochłonąć.
Czas na odpowiedzialność karną tych, którzy na to zasługują i odpowiedzialność polityczną (banicję z życia publicznego raz na zawsze) dla całej reszty.
Wojna PO przeciw PiS – bo tak można w skrócie nazwać okres pomiędzy 2007 a 2014 rokiem nam obywatelom, którzy nie grzaliśmy się przy płonącym ognisku władzy nie przyniosła nic pożytecznego.
Kolosalne zadłużenie. Konfiskata pieniędzy z OFE. Przyzwolenie na korupcję w imię politycznych sympatii. Wzrost podatków. Promocja nepotyzmu. To są w skrócie straty finansowe.
Utrata poczucia polskości jako atrakcyjnej wspólnoty kulturowej dla nas samych to strata nie mniej istotna i nie mniej bolesna. Przeszłość, która kształtowała dzieje Rzeczpospolitej suwerennej i Polaków, którzy w imię takiej suwerenności nie szczędzili swego życia i zdrowia została w imię doraźnych interesów politycznych odrzucona i unieważniona.
Doszło do tego nawet, że Państwo Polskie nie potrafi podjąć skutecznych kroków dyplomatycznych w sprawie tak oczywistej jak nazywanie niemieckich obozów koncentracyjnych polskim obozami.  Nie potrafi skutecznie działać w kwestii tak oczywistej jak rabunek przez państwo niemieckie polskich dóbr kultury.
Państwo polskie istnieje tylko teoretycznie. Ono nie działa – treścią jego stało się trwanie w imię korzyści ze sprawowanej władzy przez ludzi o mentalności gangsterskiej. Ono nie działa, bo obywatel nie może zaufać żadnej instytucji państwa. Bo instytucje państwa przestały być dla obywateli a stały się na posługi polityków. Stały się na posługi także dlatego, że są okupowane przez rodziny i znajomych tych, którym wyborca otworzył drzwi do władzy.
Wojna PO przeciw PiS uczyniła polskie życie społeczne pełnym sztucznych i zdziczałych emocji. Zostało wytworzone takie otoczenie kulturowe w którym człowiek religijny jak i ateista czuje się obco. Czuje się osaczony z jednej strony przez tych, którzy każą mu całować księdza w rękę a z drugiej strony przez tych, którzy dokonali by eksterminacji krzyży z przestrzeni publicznej.
Te fikcje i fiksacje najwyższy czas porzucić.
Drużyna Tuska po tym co usłyszeliśmy musi odejść a każdego, kto kiedykolwiek w przyszłości będzie pomimo to, co się zdarzyło głosował na nią można nazwać bez narażania się na zarzut kłamstwa moralnym degeneratem.
To (PO) być może jeszcze przed taśmami było mniejsze zło. Po taśmach słowo mniejsze zostało wykreślone.
Teraz to jest już jawne popieranie zła i stawianie się poza nawias ludzi przyzwoitych o elementarnym poczuciu uczciwości.
Nie bądźcie żołnierzami mafii. To przegrana sprawa w dłuższej czy krótszej perspektywie.
To tyle.
Krzysztof
PS. Nic mnie tak nie rozdrażniło w czasie poniedziałkowej konferencji jak to, że premier miał tylko godzinę czasu. Tylko godzinę. Oto świat do góry nogami – nie on dla nas, lecz my dla niego. Kwintesencja smaku bezczelności.
 http://lubczasopismo.salon24.pl/faszystowskiepanstwo/post/591115,czas-ochlonac

APPENDIX.
Obrazek użytkownika arieltiamson
"Nie oglądałem tego żałosnego przedstawienia..." zwykle jak sie czegos nie oglada to sie o tym pozniej nie pisze. To tak na marginesie.
Na Ukrainie Majdan sie skonczyl ...i juz pozamiatali...., a teraz szykuja sie do nowego, bo nic sie nie zmienilo.
Mlodych chlopakow wciela sie tam sila do wojska i kaze strzelac do sasiadow. Na poczatku byly bardzo duze dezercje, ale teraz jak znajduje sie zwloki Ukraincow zastrzelonych przez tzw. terrorystow juz dezercji nie ma... Ja tu nie napisalem doslownie, ze Ukraince na koszt Ruskich swoich dezerterow rozwalaja, ale jakby ktos byl tu niekumaty, a mowie o ponad 90% osobnikow tu piszacych to mu to wyjasniam.
Rosja nigdy nie dopusci do tego, zeby inni rzadzili w bylych strefach ich wplywow. Tusk musi sie utrzymac co najmniej do jesieni, a potem bedzie gwarantem dostaw gazu z Rosji, a zima ma byc ciezka tego roku.
Przypominam, ze opcja dla UE byla Unia ze Stanami, jednak premier Miller umowe trzymal skrycie w szufladzie biurka dziwiac sie w pewnym momencie skad Lepper o tym wiedzial. Bylo to przed podpisaniem umowy stowarzyszeniowej z UE. Jakby ktos nie pamietal to Leppera juz nie ma, a z sekcja zwlok czekano caly weekend, zeby Pawulonu z ciala sie pozbyc.
Gdyby w Polsce byla silna opozycja to ich liderzy nie schodziliby z czolowek gazet - mowa o skandalach z ich udzialem. Dzien wczorajszy pokazal, ze lider opozycji to przyslowiowa dupa gadajaca o koalicji. Ciekawe z kim? Poza PSL, SLD i Mikkim nie ma wyboru, a zadna z tych partii w koalicje z PiS nie wejdzie. Pozostaje tylko przyjac z powrotem odpadu od Ziobry, Gowina, a moze i Palikota. Tylko czy wtedy bedzie ktokolwiek jeszcze na tzw. Prawo i Sprawiedliwosc ktokolwiek jeszcze glosowal? I prawem, i sprawiedliwoscia nikt sie jeszcze nie najadl, a Tusk rzucajac na pastwe Nowaka pokazal swoim: to moglo spotkac kazdego z Was.... i kto tu jest lepszym szefem swojej partii? Myslicie, ze ludzie lubia glosowac na slabeuszy pokroju Kaczynskiego z wysminkowanym przydupasem Hoffmanem???
 http://naszeblogi.pl/47456-tusk-z-gola-dupa-i-powybijanymi-zebami

poniedziałek, 16 czerwca 2014

POlen mosten idioten: Mschana

.ZAMIAST  WSTĘPU.


Znalazłem to na jakimś forum...
chyba facet ma rację... –  .



.

 SEE

Most w Mszanie, czyli „win-win” w praktyce.


Mnie nic nie jest w stanie zadziwić – taki ze mnie, cholera, typ odporny.

No dobrze – zadziwić mnie mogłoby tylko jedno:
gdyby mi tak włosy na głowie nagle odrosły, to bym się zdziwił, ale tylko w takim przypadku.

Wszystko inne co zadziwia innych, młodszych ode mnie najczęściej ludzi, wywołuje u mnie co najwyżej lekki uśmieszek politowania.
Ot – taki most w Mszanie na przykład, o którym zachłystują się nie rozumiejący nic z logiki systemu pieniacze i krzykacze medialni.

Ale najpierw – retrospekcja:

w związku z tym mostem przypomina mi się sytuacja z praktyk studenckich, gdy w tzw. wolnym czasie udaliśmy się z nowopoznanymi, miejscowymi koleżankami nad pobliską rzeczkę i jedna, dla poddierżki razgawora, zapytała mojego mocno usportowionego kolegę, czy dałby radę taką 4 metrową rzeczułkę przeskoczyć.

Na to on, ze stoickim spokojem rzucił na ciek wodny lekceważąco okiem i wycedził:

„Taką? Taką, to ja mogę przesikać!”

Wszystkim zniesmaczonym chcę tylko zakomunikować, że kolega z pytającą koleżanką żyli potem szczęśliwie i  długo  – to znaczy do końca praktyk, a później, to już nie wiem, bo to nie była moja koleżanka.

A teraz, po retrospekcji, wracamy do teraźniejszości.

Jak informuje dziennik.pl* budowa nieukończonego mostu w Mszanie pochłonęła  już 58 mln złotych, a teraz, z wolnej ręki GDDKiA (to podobno jakaś nietypowa spalarnia, bo jak słychać, przepalają miliardy euro) zleciła wykonanie napraw za kolejnych 55 milionów + materiały za 8 milionów = milionów 121 i proszę mi tu nie tupać, bo ja inżynier z wykształcenia jestem i taką matematykę, to w pamięci i przez sen.

Dowcip polega na tym, że monstrualnie drogi most w Mszanie przebiega nad strumieniem o szerokości 50 cm co oznacza PÓŁ METRA (i to nie moja wina, że tak mało, ale tego, co wymyślił, że 1 metr = 100 cm), czyli nad takim rowem melioracyjnym, i to nie najszerszym  – ot, w sam raz do, pardon -  przesikania przez przedszkolaka.

Wykonawca-naiwniak bez skutku proponował, żeby zamiast mostu zbudować zwykły nasyp z przepustem, ale mu GDDKiA nie pozwoliła.

Ponieważ zauważyłem, że na tym blogowisku pojawiło się ostatnio sporo bardzo poważnych blogów i jeszcze poważniejszych blogerów, dlatego i ja w ramach personal branding postanowiłem przybliżyć Czytelnikom poważną biznesową zasadę win-win, na przykładzie inwestycji realizowanych przez obecną „kamandę”.

Na czym miałaby ta zasada polegać?
Ach – już wyjaśniam, w kontekście wspomnianego mostu w Mszanie:

1.Oni proponują, że my im pozwolimy przytulić 60 milionów, a oni nam w zamian zagwarantują, że nie będziemy musieli wyskakiwać ze 120 milionów kasy na budowę nikomu niepotrzebnego mostu nad tym rowem melioracyjnym.

2.Czyli wszyscy są zadowoleni:

oni przytulą 60 baniek – my zamiast wydać 120 baniek, zapłacimy im tylko te 60 baniek prowizji i mamy w ten sposób też 60 baniek czystego zysku.

3. A gdzie ta jeszcze jedna, mała bańka, ktoś przesadnie skrupulatny zapyta?
Bo 60+60=120, a wał, pardon – most mszański jest wart 121 milionów?

Już wyjaśniam:

za tę bańkę lokalni strażacy-ochotnicy nasyp z przepustem wybudują i jeszcze im na nową remizę zostanie.

I niech mi ktoś powiedzieć spróbuje, że ja się nie nadaję na ministra finansów w tej naszej PRLbis, bo niewystarczająco kreatywny jestem?

*http://auto.dziennik.pl/drogi/artykuly/432394,gddkia-przeswietli-most-w-mszanie.html