o * H e r o i z m i e

Isten, a*ldd meg a Magyart
Patron strony

Zniewolenie jest ceną jaką trzeba płacić za nieznajomość prawdy lub za brak odwagi w jej głoszeniu.* * *

Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków * * *


* "W ciągu całego mego życia widziałem w naszym kraju tylko dwie partie. Partię polską i antypolską, ludzi godnych i ludzi bez sumienia, tych, którzy pragnęli ojczyzny wolnej i niepodległej, i tych, którzy woleli upadlające obce panowanie." - Adam Jerzy książę Czartoryski, w. XIX.


*************************

WPŁATY POLSKI do EU 2014 :
17 mld 700 mln 683 tys. zł.
1 mld 492 mln / mies
40 mln d z i e n n i e

50%
Dlaczego uważasz, że t a c y nie mieliby cię okłamywać?

W III RP trwa noc zakłamania, obłudy i zgody na wszelkie postacie krzywdy, zbrodni i bluźnierstw. Rządzi państwem zwanym III RP rozbójnicza banda złoczyńców tym różniących się od rządców PRL, iż udają katolików

Ks. Stanisław Małkowski

* * * * * * * * *

wtorek, 3 lutego 2015

To możemy- powstrzymać chazarską dzicz

Henryk Pająk: Istnieje 15 metod zniszczenia Twojej ojczyzny.

    Jak żydowscy hegemoniści rujnują Amerykę (odnosi się to także do każdego kraju europejskiego). Fragment książki Henryka Pająka pt: „Chazarska dzicz panem świata” – cz.3 – „Czas skorpionów”.SEE

Dokonałem aktualizacji mojej listy metod niszczenia Ameryki przez żydowskich suprematystów. Lista dostarcza dobrych argumentów dla neofitów antysyjonistycznego ruchu oporu oraz przeciw żydowskiej supremacji w świecie. Lista pokazuje niezliczone sposoby żydowskiego ekstremizmu niszczącego inne kraje. Jest to szybki i łatwy sposób by oświecić i wyedukować naszych ludzi (Amerykanów i Europejczyków), przygotowując ich do zmagań o przeżycie, które muszą podjąć i wybrać walkę, jeśli naprawdę myślą o przyszłości swoich dzieci jako wolnych ludzi na naszej planecie. Żydowscy dyktatorzy po prostu dokonują mordu na nas, mordują nasze dusze, mordują naszego ducha i wolę, zabijają naszą dumę i mordują nasz naród. Ich polityką i celem jest zabijanie nas. Musimy otwarcie przedstawić okropną rzeczywistość i porażającą prawdę w sposób możliwy do zrozumienia przez ludzi. Sądzę, że lista poniższa jest krokiem w tym kierunku.
PATRICK GRIMM

1. Zniszczyli naszą dumę z naszej historii a naród tracący poczucie i sens swojej historii, przestaje być narodem.

2. Oczernili naszych Ojców Założycieli jako „rasistów”, „białych właścicieli niewolników”, lekceważąc zupełnie ich rolę w ustanowieniu republiki parlamentarnej.

3. Wynaleźli i rozwinęli ideę „multikulturalizmu” (multi-kulti), dowartościowując, promując każdą kulturę bez względu na stopień zacofania i barbarzyństwa, potępiając i poniżając zachodnio-europejską kulturę białego człowieka. Susan Sontag jako żydowsko-marksistowska intelektualistka o osobowości oprycha, oświadczyła, że „biała rasa jest nowotworem na ciele ludzkości”.

4. Wyrugowali naszą religię chrześcijańską i dziedzictwo cywilizacyjne ze sfery publicznej przy użyciu niezliczonych zastępów kadr judeo-rewolucyjnych, takich jak Anti-Defamation League i American Civil Liberties Union, w szczególności zaś zastępów prawników z tych organizacji. Nasze dzieci będą wkrótce wzrastać w społeczeństwie pozbawionym jakichkolwiek odniesień do chrześcijaństwa, w społeczeństwie bez najmniejszych śladów Biblii, Chrystusa i Krzyża. Zamiast naszej religii mamy zapaloną menorę w Białym Domu na święta Chanuki. Jedyną religią nie podlegającą kpinom Hollywood jest judaizm.

5. Otworzyli nasze granice, z szyderczą satysfakcją zezwalając wszelkim mętom Trzeciego Świata na osiedlanie się, aby ostatecznie zastąpić nas jako białą większość. Javitsowie, Lautenbergowie i Cellerowie skrupulatnie opracowali nowe prawodawstwo, jednocześnie twardo wspierając ustawodawstwo Izraela na fundamencie zasady, że „Izrael tylko dla żydów”.

6. To oni stworzyli, wypromowali, spopularyzowali, ciągnąc krociowe zyski, pornografię w każdej postaci i perwersyjną rozrywkę. To właśnie z rzekomo „wybranego ludu” rekrutuje się 90% amerykańskich porno-zboczeńców. To właśnie Hollywood pod ich władaniem, przy pomocy produkcji filmowych, zainfekował społeczeństwo ideą zmiany żon (tzw. „małżeństw cywilnych”), pedofilią, koprofilią, wyuzdanym seksem, narkomanią, alkoholizmem i rozwiązłością. Następnym zboczeniem na tej liście jest zoofilia, która praktycznie już jest spopularyzowana przez zrealizowany film o kopulacji ludzi z końmi.

7. Wyciągnęli na powierzchnię życia społecznego homoseksualizm i uczynili z niego równoprawną normę zachowań seksualnych. Sodomia jest traktowana w ich produkcjach filmowych i mediach jako normalne zachowanie, pełne radości i warte bezwstydnego upowszechnienia w każdy możliwy sposób. To oni ustanowili w wymiarze społecznym, finansowali i torowali drogę każdej grupie homoseksualistów w Ameryce. Zwalczanie popularyzacji tego gnoju nazywane jest ciemnotą i reakcjonizmem (homofobią).

8. Zbrodniarze ci dokonali tzw. „prania mózgu” naszym dzieciom, kontrolując instytucje tzw. szkolnictwa wyższego, nasączyli umysły naszych dziecimarksizmem, dekonstruktywizmem, relatywizmem, autonienawiścią i łgarstwem o pluralizmie, różnorodności i tolerancji. Te rozmaite „izmy” są zgubnymi oszustwami negującymi wszystkie nasze pozytywne „izmy”, takie jak:patriotyzm, altruizm, indywidualizm, nacjonalizm, itp. Żydowscy wykładowcy akademiccy tacy jak Noel Ignatiew, wprost i bez obaw, nawołują do „uśmiercania cywilizacji białych”, napotykając jedynie piskliwe głosy protestu.

9. To oni obalili nasz rząd! To oni, syjoniści, kontrolując nasze media, zarówno prasę i telewizję, kontrolują dwie największe partie polityczne i najwyższe kręgi rządowe, czyniąc poddaną swoim interesom politykę wewnętrzną i zagraniczną- obie prowadzone w sprzeczności z interesem euro-amerykańskiej większości, czyniąc nas dziecinnie nieporadnymi w samoobronie. Najazd na Irak, atak terrorystyczny z 11 września i prawdopodobny napad na Iran w najbliższej przyszłości to są rezultaty syjonistycznego podboju najpotężniejszego państwa na Ziemi i realizacji ich interesów przez USA. Amerykańscy podatnicy płacą obecnie sześć miliardów dolarów rocznie w postaci pieniędzy i uzbrojenia temu bandyckiemu krajowi. W zamian otrzymują jedynie nienawiść całego świata i karny wzrost cen na ropę naftową jako retorsje świata arabskiego.

10. Wtłoczyli w głowy naszym dziewczętom i kobietom ordynarną propagandę radykalnego feminizmu a dzięki permanentnej akcji propagandowej o akcentach antymęskich, antymalżeńskich i antyrodzinnych, za pomocą książek, wykładów i kursów uniwersyteckich, organizowanych przez Steinerów, Friedmanów i Abzugów, bardzo dużo kobiet postrzega obecnie małżeństwo i posiadanie dzieci jako przeszkody na drodze do ich wolności („samorealizacji”). Konsekwencją tego jest dramatyczny spadek współczynnika urodzeń wśród białych.

11. Uczynili z dzieciobójstwa (aborcji) swego rodzaju sakrament. Planned Parenthood (Planowe Rodzicielstwo), National Abortion Rights Action League (Narodowa Liga Akcji Praw Aborcyjnych) i każdy inny rodzaj lewackiej, proaborcyjnej propagandy i dostawy usług aborcyjnych, są od początku do końca dziełem „ludu wybranego”. Nieograniczone i żywiołowe dzieciobójstwo (aborcja) na życzenie jest wychwalane i nachalnie propagowane w kontrolowanych mediach jako niezaprzeczalne dobro społeczne w USA. Trzydzieści kilka lat po procesie sądowym „Roe versus Wade” (o prawo do aborcji) i ponad czterdziestu milionach dokonanych aborcji, z ich inspiracji, te same kręgi i środowiska ciągle zachęcają i pochwalają te zbrodnie. I te, w większości organizacje „praw” proaborcyjnych, kierownictwa których obsadzone są przez żydów oraz olbrzymi procent „lekarzy”-aborterów, będących także żydami, nobilitowały ostatecznie zabijanie dla samego zabijania.

12. Wciskają nam pięknie opakowane i podstępne kłamstwa egalitarystyczne. Wszystkie rasy są (rzekomo) równe pod względem inteligencji, moralności, osiągnięć i możliwości, za wyjątkiem oczywiście jednej. Żydowska „rasa”, jak to sami ich przywódcy nazywają swój lud, jest proklamowana przez żydowskich antropologów, jako nadrzędna. Kłamstwa takich żydów jak Montague, Gould i Franz Boos, zainfekowały i wyparły prawdziwą naukę. Według tych szarlatanów, żydzi są wyjątkowo inteligentni, wyjątkowo moralni i są wspólnotą, która stoi ponad wszystkimi innymi w swej władzy zwierzchniej. Oni rzeczywiście wierzą, że otrzymali od Boga prawo do rządzenia nami. Krytyka ich niszczycielskiej władzy jest najbardziej skandalicznym społecznym tabu. Jej konsekwencją może być utrata reputacji, środków do życia oraz usunięcie kogokolwiek, bez względu na wcześniejszy szacunek jakim ktoś wcześniej się cieszył, poza nawias „przyzwoitych ludzi”.

13. To oni są motorem i beneficjentami społecznego eksperymentu zwanego „integracją” rasową, poronionego eksperymentu, który unicestwia Euro-Amerykanów. Wraz z żydowskimi ekstremistami u steru ruchu na rzecz czarnych, „kierowanego” przez ich marionetkę Martina Luthera Kinga-juniora, szarlatana, plagiatora i uwodzicielskiego pastora, którego mowy i artykuły były produktem żydokomunistycznego prawnika Stanley’a Levinson’a- prawa białych Amerykanów zostały zmiażdżone  jakby walcem drogowym. Dokonano tego z pomocą gorliwych i wylewnych żydowskich mediów zdeterminowanych i podążających ku pomniejszeniu na zawsze władzy i siły Euro-Amerykanów. Ci żydowscy wywrotowcy założyli NAACP i kierowali tą organizacją aż do lat siedemdziesiątych XX wieku, nie dla korzyści czarnych ale jedynie w celu użycia ich w roli „proletariatu” ostatecznie utwierdzającego żydowską hegemonię nad instytucjami Ameryki na dłuższą metę poprzez obniżanie poziomu edukacji i otumanianie białych i zwiększanie poziomu przemocy, gwałtów i morderstw wśród białej większości. Współczynnik 60% przestępstw popełnianych z użyciem siły przez czarnych w naszym kraju, jest starannie skrywany przez media głównego nurtu, w większości w syjonistycznych rękach. To w istocie jest próba ukrycia przed oczyma rozwścieczonych białych, kompromitującego fiaska i ruiny oszustwa „integracji”.

14. Zagarnęli nasz język i używają go w celach propagandowych z niewielką pomocą ze strony sterowanych przez syjonistów marionetek-idiotów. Obecnie „rasistą” jest ten, kogo przeraża przestępczość czarnych i odczłowieczanie naszych białych kobiet i dzieci przez gwałty i morderstwa. „Rasistą” jest ten kto nie chce aby biali ludzie zostali starci z powierzchni ziemi na zawsze. 
„Antysemitą” nie jest już ten kto nienawidzi żydów ale ten kogo nienawidzą żydzi. Ktokolwiek ośmiela się głośno wypowiedzieć uwagę na temat ich chorego, makabrycznego, antyeuropejskiego credo śmierci, obecnie wcielanego w życie przeciwko nam białym, jest przyrównywany do nazistowskiego tępaka bez opaski na ramieniu i bez brązowej koszuli. Dotyczy to sporej części społeczeństwa obecnie już obudzonego, z rosnącą świadomością prawdziwości perfidii żydowskich hegemonów.

15. Kontrolują naszą walutę przy pomocy fałszerskiej instytucji zwanej Federal Reserve i jego pępowiny łączącej z żydowskim kartelem bankowym Rothschildów, kierowanym z finansowego centrum światowego żydostwa, ulokowanego w Londynie. Od 1913 roku, z małymi przerwami, przez całą historię USA, żydzi zatopili swoje wampiryczne kły w naszą narodową walutę. To ogniwo dominacji, bardziej niż jakiekolwiek inne, musi być złamane, rozbite, a cugle muszą być odzyskane przez naród i rząd naszego kraju, wyrwane z łap prywatnych korporacji, obsadzonych od góry do dołu przez żądnych władzy, chciwych, żydowskich, ekstremistycznych materialistów i międzynarodowych bankierów, którzy są bez reszty globalistami, internacjonalistami pragnącymi rabować amerykański naród z jego środków do życia i prawa do życia, jak to już wcześniej Ojcowie Założyciele nas ostrzegali. 

Dopóki nie zrzucimy z naszych pleców tej bankowej władzy, dopóty będziemy pod jarzmem talmudycznej tyranii. Będziemy bankrutami i poddanymi strukturze ich mrocznej mocy…
Wszystko co tutaj napisano może być z łatwością zweryfikowane. Żydzi, w ogromnej większości syjoniści z natury, doskonalą każdy ruch i dzieło, które obecnie zagrażają zniszczeniem nas i doprowadzeniem nas na skraj unicestwienia. A teraz Lewiatan syjonizmu i talmudycznego judaizmu rozciąga swoje macki na każdy aspekt życia naszego kraju, na każdy naród i każdą kulturę na naszej planecie. Wraz z jego ekspansją rozprzestrzenia się rozpusta, rozpasanie i rozłamy wśród wszystkich narodów, galopująca erozja tradycji i cywilizacji.
Cóż możemy uczynić żeby to powstrzymać? Czy będziemy się bać i drżeć przed głupawym, oszukańczym bełkotem o „antysemityzmie” i „nienawiści”, czy też powstaniemy do walki o przetrwanie cywilizacji?
Zależy to od nas wszystkich, chrześcijan zarówno z prawa jak i z lewa, od umiarkowanych muzułmanów, którzy unikają przemocy, od uczciwych antysyjonistycznych żydów i w końcu od ludzi bez żadnych szczególnych przekonań religijnych.
WSZYSCY MUSIMY ZNISZCZYĆ ZŁO, MROK SYJONIZMU I ŻYDOWSKIEJ HEGEMONII, AŻ SIĘ WYKRWAWI W BIAŁY DZIEŃ.

źródło: http://wolna-polska.pl/wiadomosci/istnieje-15-metod-zniszczenia-twojej-ojczyzny-2015-01

sobota, 31 stycznia 2015

Polska tamtych Powstań. St. Cat Mackiewicz

MOTTO:
„WOJNA JEST ZŁA, LECZ NIE NAJGORSZA. JESZCZE GORSZY JEST STAN ROZKŁADU I DEGRADACJI UCZUĆ MORALNYCH I PATRIOTYCZNYCH, NAKAZUJĄCY MYŚLEĆ, ŻE NIE MA RZECZY WARTEJ WOJNY. OSOBA, KTÓRA NIE MA NICZEGO, O CO MOGŁABY WALCZYĆ, NICZEGO WAŻNIEJSZEGO NIŻ OSOBISTE BEZPIECZEŃSTWO JEST POŻAŁOWANIA GODNYM STWORZENIEM I NIE MA SZANS NA BYCIE WOLNYM, CHYBA ŻE DZIĘKI WYSIŁKOM LUDZI LEPSZYCH NIŻ ONA SAMA.” J.S.MILL

______________________________________________________________


Stanisław Cat-Mackiewicz    

Rok 1863

22 stycznia 2014 | Formacyjne Historia

Tekst z okazji 151. rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego.


Dla takiego człowieka jak ja, który stosunki angielsko-polskie – albo bądźmy ściślejsi w wyrażeniach: stosunek Anglii do Polski i stosunek Polski do Anglii – obserwował od roku 1939 z pierwszego rzędu krzeseł, specjalnie pasjonującą i bolesną lekturą są dzieje naszego powstania 1863 roku i ówczesny stosunek rządu i społeczeństwa angielskiego do zagadnienia polskiego.

Dlaczego powyżej zatrzymałem się przed określeniem „stosunki angielsko-polskie” i rozłamałem to określenie na dwa pojedyncze? A no, bo nie sposób dopatrzeć się we wzajemnych stosunkach tych dwóch narodów jakiegokolwiek podobieństwa. Z naszej strony, mniej może w roku 1863, ale niesłychanie silnie w czasie drugiej wojny światowej, był to stosunek nadziei, wiary i miłości. Z ich strony był to stosunek wykorzystania do dna nadarzającej się okazji, wykorzystania umiejętnego, z całą znajomością naszego narodowego charakteru.

Publicystyka polska w okresie popowstaniowym oceniła należycie przewrotność angielską nam okazaną w czasie naszego styczniowego zrywu. To oburzenie było tym większe, im więcej dani ludzie nadziei w Anglii pokładali. Znakomity publicysta polski tamtej epoki, Julian Klaczko, pisał:
„W niewypowiedzianych nieszczęściach, jakie sprowadziła na naród polski ingerencja Zachodu w roku 1863, najpierwsza, jeśli nie największa część odpowiedzialności przypada brytyjskim mężom stanu...”

W powstaniu styczniowym były trzy osoby dramatu:
1) Polska, której zachowanie się było bardzo bliskie ekstazie Warszawy w czasie ostatniego sierpniowego powstania: walczyć i wierzyć, że ktoś da nam pomoc. Był to stos ognia wołający o pomoc; wielki i przeofiarny wysiłek propagandowy. Powstańcy styczniowi wiedzieli, że sami swoimi dubeltówkami nie rozgromią olbrzymiej armii carskiej, ale byli przekonani, że Europa da im pomoc.
2) Francja, która nam tej pomocy nie dała, ale dać chciała, tylko oczywiście o tyle i w tych granicach, o ile to nie kolidowało z jej interesami narodowymi. Ponieważ ta kolizja z każdym miesiącem stawała się bardziej nieuchronna, więc Francja oddała wreszcie pierwszeństwo swoim interesom narodowym przed polskimi interesami narodowymi. Trudno Francuzom się dziwić. Gdybym był ministrem Napoleona III, postępowałbym tak samo.
3) Anglia, która w powstaniu widziała doskonałą okazję do swej gry dyplomatycznej, a mianowicie do skłócenia Francji z Rosją, i dlatego starała się powstanie rozszerzyć i podniecić.

W ogóle rozmyślania nad dyplomatyczną historią Europy z okresu powstania styczniowego są niesłychanie ciekawe i bardzo pouczające. Przekonują one nas, że w polityce oczywiście przede wszystkim ważne są fakty realne, ale że obok tego mogą wchodzić w grę także możliwości faktów. Można tę myśl wyrazić poetycznym porównaniem: nie tylko ważne są osoby, ale także ich cienie. Dodajmy, że im pokój jest gorzej oświetlony, na przykład nie elektrycznością, lecz takimi świecami, przy których jeszcze w XIX wieku grano w karty, tym cienie na ścianach występują wyraźniej.

Poważni historycy dyplomacji XIX wieku zgadzają się wszyscy, że wybuch powstania stał się nie lada odskocznią dla polityki Bismarcka. Należy pamiętać, że w roku 1863 Bismarck jeszcze nie miał ani tej siły, ani tego dorobku, jaki miał dwadzieścia lat później. Stał na czele państwa drugorzędnego, słabszego od Rosji, Francji, Austrii i prowadził politykę wewnętrzną przez wszystkich uważaną za politykę awanturniczą. Był reakcjonistą i stosował chwyty rewolucyjne. Anglia wtedy dobrze życzyła Prusom, które uważała za państwo, które może się przydać, i dlatego Anglia chciała koniecznie odebrać ster rządów w Prusach Bismarckowi uważając go za człowieka niepoważnego i niebezpiecznego.

Otóż Bismarck wygrał wybuch powstania w Polsce w sposób znakomity. Zawarł z Rosją już w dniu 8 lutego 1863 roku, czyli w niecałe trzy tygodnie po nocy styczniowej, tak zwaną konwencję Alvenslebena, w której zapewnił Rosji współdziałanie wojsk pruskich przeciwko powstańcom i czujność antypowstańczą na ówczesnej państwowej granicy prusko-rosyjskiej.

Było to wielkie nabicie w butelkę księcia Gorczakowa, ówczesnego kierownika rosyjskiej polityki zagranicznej. Bismarck w ten sposób wyciągał powstanie na teren polityki międzynarodowej, jednocześnie wiedząc, że to przyczyni Rosji wiele kłopotów i że w tych kłopotach jego, Bismarcka, pomoc będzie Rosji potrzebna. Bismarck chciał oddawać usługi Rosji, ale aby Rosja tych usług potrzebowała, trzeba było, aby miała kłopoty. Sprawa powstania nadawała się do tego znakomicie, należało tylko, aby powstanie miało odpowiedni międzynarodowy wydźwięk. Z chwilą podpisania konwencji Alvenslebena wywołuje ona korespondencję dyplomatyczną. Francja, Anglia, Austria zapytują Prusy, co ta konwencja znaczy i jaka jest jej treść. Bismarck odmawia ujawnienia treści, powołując się na to, że nie może jej ujawnić bez zgody Rosjan. Sytuacja jest taka, że Rosjanie, którzy dali się na nią nabrać, teraz minimalizują jej znaczenie, Bismarck natomiast tajemniczymi gestami wyczarowuje dla niej wielkie znaczenie polityczne. Rosjanie okazują treść konwencji różnym dyplomatom, mówiąc:
„Patrzajcie, przecież tu nie ma nic poważnego” – dyplomaci nie wierzą, że im wszystko pokazano. Gra Bismarckowi znakomicie się udaje.

Postawa Napoleona III jest zupełnie inna. Jest to w ogóle osobistość niesłychanie interesująca. Jak wiadomo, nie był on synem swego formalnego ojca, brata Napoleona I, i stąd nie miał w sobie awanturniczej i genialnej, włoskiej krwi Buonapartych. Ale był to polityk o bardzo rozległych i liberalnych poglądach, o dużych ambicjach, do których podniecało go nazwisko, które bezprawnie nosił, skoro jego ojcostwo prawdziwe dotychczas ustalone nie zostało ze względu na nadmiar kochanków jego matki. Napoleon III został głosicielem zasady narodowościowej, poza którą mieści się marzenie o hegemonii Francji w Europie. Anglicy być może nie przesadzają, gdy się go tak boją i tak pragną go zniszczyć. W każdym razie dla Anglików Napoleon III to widmo niebezpieczeństwa Napoleona I, który jednoczył Europę pod swoim przewodnictwem i którego Anglicy musieli zasypywać piaskami w Hiszpanii i zamrażać śniegami Rosji.

Napoleon III ma przeciwko sobie Anglię, domyśla się ataku na siebie ze strony Prus, ma olbrzymie wszędzie trudności. Po wojnie krymskiej nasuwa mu się możliwość dojścia do porozumienia z Rosją i oto sprawa polska wywraca mu te karty do gry.
I tu trzeba przyznać, że jednak Napoleon III robił dla nas, co mógł. Rzecz inna, że sympatie francuskie dla Polaków w tym okresie są istotnie bardzo silne. Lubi nas zarówno lewica, ze względu na walkę z tyranami, jak prawica, ze względu na katolicyzm, jak napoleonidzi, ze względu na wspólne, bezzasadne zresztą z naszej strony, uwielbienie dla wielkiego Korsykanina. Lekceważyć sprawy polskiej we Francji wówczas nie można. Wreszcie członkowie dynastii Bonapartych, przepadający za robieniem kawałów i nieprzyjemności samemu Napoleonowi III, także hałaśliwie nas popierali.

W tych warunkach Napoleon III próbuje nas popierać i robi to w sposób jedyny, na jaki dozwalała ówczesna rzeczywistość polityczna. Oto próbuje wciągnąć do rzędu mocarstw popierających Polaków państwa austriackie. Rzeczywistość polityczna to przede wszystkim geografia – to tylko Polacy stale o tym zapominają. Aby Polakom pomóc, realnie, wojskowo, trzeba mieć geograficzny dostęp do ziem polskich. Z trzech zaborców jedynie Austria dawała pewne widoki, że może być pozyskana dla programu odrodzenia niepodległości Polski. Plan Napoleona III przewiduje poważne dla Austrii wynagrodzenia: pierwszeństwo Austrii w Niemczech oraz arcyksiążę austriacki na tronie polskim. Mówiono Austriakom: „Stracicie Galicję, ale zyskacie sobie poważnego sprzymierzeńca w środkowej Europie”.

Plan ten miał za sobą poparcie sfer katolickich, watykańskich. Podobał się więc Francuzom, Polakom i Watykanowi. Najmniej podobał się samym Austriakom.
O ile plan ten był w ogóle realny, może to być kwestią sporną. O ile mógł być urzeczywistniony, tego nie wiemy. Wiemy jednak, kto go w zarodku zdusił i obalił. Zrobiła to Anglia. Co do tego mamy całkowitą zgodę historyków dyplomacji tego okresu.

Jest to fragment książki "Londyniszcze" opublikowanej przez Wydawnictwo UNIVERSITAS, która jest dostępna tu: http://www.universitas.com.pl/ksiazka/Londyniszcze_3218.html
Stanisław Cat-Mackiewicz
a.me.