o * H e r o i z m i e

Isten, a*ldd meg a Magyart
Patron strony

Zniewolenie jest ceną jaką trzeba płacić za nieznajomość prawdy lub za brak odwagi w jej głoszeniu.* * *

Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków * * *


* "W ciągu całego mego życia widziałem w naszym kraju tylko dwie partie. Partię polską i antypolską, ludzi godnych i ludzi bez sumienia, tych, którzy pragnęli ojczyzny wolnej i niepodległej, i tych, którzy woleli upadlające obce panowanie." - Adam Jerzy książę Czartoryski, w. XIX.


*************************

WPŁATY POLSKI do EU 2014 :
17 mld 700 mln 683 tys. zł.
1 mld 492 mln / mies
40 mln d z i e n n i e

50%
Dlaczego uważasz, że t a c y nie mieliby cię okłamywać?

W III RP trwa noc zakłamania, obłudy i zgody na wszelkie postacie krzywdy, zbrodni i bluźnierstw. Rządzi państwem zwanym III RP rozbójnicza banda złoczyńców tym różniących się od rządców PRL, iż udają katolików

Ks. Stanisław Małkowski

* * * * * * * * *

poniedziałek, 14 listopada 2016

T r u m p

Świecka wersja Kazania na Górze dała mu zwycięstwo

Tak głosił prezydent elekt Donald Trump 13 października 2016 w West Palm Beach.


SEE
Jeżeli ktoś woli czytać niż słuchać i ogladać, to poniżej zapis tekstowy pożyczony od CIENIAS.
"Nie ma nic, czego nie zrobią polityczne elity. Nie ma takiego kłamstwa, przed którym się powstrzymają, by utrzymać swój prestiż i władzę waszym kosztem.
Elity w Waszyngtonie, korporacje medialne i finansowe, które je finansują istnieją tylko dla jednego celu by chronić i bogacić siebie. Elity mają tryliony do stracenia w tych wyborach. Zaledwie jedna umowa, którą chcą przeforsować wiąże się z trylionami dolarów kontrolowanymi przez wiele krajów, korporacji i lobbystów.

Dla tych, którzy kontrolują dźwignię władzy w Waszyngtonie i dla globalnych specjalnych interesów współpracują z tymi ludźmi, którym nie chodzi o wasze dobro.

Nasza kampania to prawdziwe egzystencjalne zagrożenie, jakiego wcześniej nie widzieli.

To nie są kolejne, odbywające się co cztery lata wybory, to rozstaj dróg w historii naszej cywilizacji, który określi, czy my naród, odzyskamy kontrolę nad naszym rządem.
Dla nich to jest wojna i nie cofną się przed żadną eskalacją.

Uwierzcie mi, to jest walka o przetrwanie naszego narodu. Te wybory określą, czy będziemy mieli wolny kraj czy tylko iluzję demokracji, ale będziemy kontrolowani przez grupkę globalnych, specjalnych interesów ustawiających nasz system. I on jest ustawiony. Taka jest rzeczywistość, oni to wiedzą, wy to wiecie i ja to wiem i tak naprawdę cały świat to wie.

Elity i media będą kontrolować ten kraj, przez dobrze znane środki. Każdy, kto podważy ich kontrolę, jest uznawany za seksistę, rasistę, ksenofoba i osobę moralnie nieukształtowaną. Będą was atakować, pomawiać, starać się zniszczyć waszą karierę i rodzinę. Będą starali się zniszczyć wszystko co ciebie dotyczy w tym twoją reputację. Będą kłamać, kłamać, kłamać a potem będą robić jeszcze gorsze rzeczy. Będą robić wszystko co uznają za potrzebne, by utrzymać kontrolę nad tobą."

APPENDIX.

    Moi amerykanscy wspolobywatele zrobili mi mila niespodzianke wybierajac Donalda Trump'a Wielkim Bialym Ojcem w Waszyngtonie. Juz jakis czas temu postulowalem z okazji poprzednich wyborow aby "Return the white to the White House!" ("Przywroc bialego do Bialego Domu!"). Wowczas wybory nie poszly zgodnie z moimi zaleceniami i dzieki temu mielismy recydywe z Obamy. Tym razem jednak sie udalo, gdyz wiekszosc wyborcow zorientowala sie z duzym opoznieniem  ale jednak, ze kontynuowanie polityki DFL musi sie wreszcie skonczyc katastrofa dla  narodowej gospodarki i politycznej pozycji USA. Przy okazji zas wyszlo dobitnie na jaw, ze poza polityczna poprawnoscia mediow nie istnieje zadna prawdziwa wiedza , ktora dysponuja aktualni wodzireje prasy i mediow elektronicznych. Jeszcze wczoraj badajacy opinie publiczna byli w 80% pewni, ze zwyciezy byly sekretarz stanu, Hilary Klinton i dawali Trumpowi tylko 20% szanse zwyciestwa  (
http://www.nytimes.com/elections/forecast/president
). Potem nadszedl dzien proby i okazalo sie ze wszystkie te wyniki nie sa warte papieru, na ktorych byly drukowane. Byc moze zawinila tu tez plaga "kolorowych" dziennikarzy,  prezenterow telewizyjnych oraz "ekspertow" , ktorzy zostali zaangazowani w ciagu ostatninch osmiu lat prezydentury Obamy. Miejmy nadzieje, ze nadchodzaca w przyszlym roku - mam nadzieje- czystka oczysci przestrzen publiczna z osob, ktore zamiast przedstawiac obiektywna rzeczywistosc probuja ja tworzyc na zamowienie swoich politycznych mocodawcow.
     Obecnie zas obserwuje panike wsrod srodowiska "politycznych poprawniakow" , ktorzy usiluja wmowic wszystkim,  ze mimo fatalnej kleski Klintonow i ich finansowych poplecznikow (ktorzy wydali okolo 500 milionow USD na jej lansowanie), ze multikulturalizm i wielonarodowaosc ma sie nadal w USA doskonale. Moim zdaniem nie jest to prawda, a to, ze Trump umiejetnie zagral karta rasowa bylo jednym z glownych powodow jego zwyciestwa. Miejmy nadzieje, ze obietnice Trumpa pod wzgledem przyhamowania osadnictwa ludnosci kolorowej (z ktora sa niekonczace sie klopoty) zostana szybko zrealizowane po objeciu przez niego stanowiska Wodza Wolnego Swiata. Ameryka bez odbudowy swojej przemyslowej potegi (co kandydat tez obiecal) nie jest w stanie wchlonac ekonomicznie liczby nieporzadanych cudzoziemcow, ktorzy obecnie zasiedlaja USA. Obecna Ameryka jest juz przeludniona ponad dwukrotnie (
http://www.footprintnetwork.org/en/index.php/GFN/page/trends/united_states_of_america/
) i znajduje sie w stanie katastrofalnej eksplozji populacji. Pisalem o tym uprzednio :
http://bobolowisko.blogspot.com/2012/10/dlaczego-wymiera-biosfera-czyli.html  
i bez wzgledu na to kto zostalby prezydentem ten problem pozostalby. Demokraci, zgodnie z polityczna poprawnoscia , ktora wyznaja , wsadzaja glowe w piasek i maja nadzieje, ze problem sam sie rozwiaze . Mam nadzieje, ze Trump wprowadzi aktywne srodki zmniejszania liczebnosci populacji inwazyjnych. Budowa muru czy pasa min wzdluz granicy moze byc rozwiazaniem tak jak tez masowe wysiedlenia osob, ktore obecnie przebywaja na terenie USA nielegalnie.  Ameryka powinna wrocic do modelu "Ojcow Zalozycieli" , w ktorym nowa republika miala byc krajem bialego czlowieka, gdzie ludnozc rodzima - Indianie- oraz kolorowe populacje naplywowe - Chinczycy i Murzyni, byli ograniczani liczbowo i scisle kontrolowani. Populacje wielorasowe , wieloreligijne i wielonarodowe sa z reguly niestabilne i moga istniec i prosperowac tylko wtedy gdy "mniejszosci" sa scisle kontrolowane. Pisalem o tym wiele razy ale tu zacytuje tylko
http://bobolowisko.blogspot.com/2011/07/o-niedocenianych-zaletach-ksenofobii-i.html.    Niezbedne dla uzdrowienia gospodarczej sytuacji USA jest renegocjacja stosowanego w USA globalizmu. Podstawa zdrowego zatrudnienia dla populacji jest produkcja towarow powszechnego uzytku. Ta galaz przemyslu daje dobre wynagrodzenie i liczne miejsca pracy. Ochrona tego segmentu gospodarki jest konieczna dla uzdrowienia sytuacji zatrudnieniowej ale takze dla finansow panstwowych. Niezatrudnieni sa bowiem tylko "kamieniem mlynskim" na szyji panstwa- pozeraja dochody podatkowe wypracowywane przez malejace warstwy proletariatu, ktory Amerykanie elegancko nazywaja klasa srednia. Usilowania ograniczenia "dobroci" panstwa dobrobytu (welfare state) byly w planie wielu ostatnich prezydentow czy kandydatow na to stanowisko ( np Reagan,  Perot) . Nic jednak nie zostalo zrobione aby ten problem rozwiazac (poza posunieciami kosmetycznymi). Zaniedbanie reform zaowocowalo zas lawinowym wzrostem zadluzenia narodowego, ktore powoduje, ze USA (tak jak i Polska) zmuszone jest to wyprzedazy rezerw panstwowych zagranicznym wierzycielom. Pisalem juz o tym w :http://bobolowisko.blogspot.com/2011/07/o-niedocenianych-zaletach-ksenofobii-i.html i moge miec tylko nadzieje, ze Trump, tak jak obiecywal, zajmie sie powaznie odwrotem od globalizacji.
    Waznym, acz nie wspomnianym przez Trumpa elementem naprawy gospodarki byloby powrocenie do "zlotego" standartu waluty amerykanskiej. Ten problem nie ujawnil sie w dyskusji przedwyborczej ale bez uzdrowienia waluty i opanowania dewaluacji sterowanej przez politykow ("Zatrzymac maszyny drukarskie" - haslo, ktore doprowadzilo Hiltlera na polityczny swiecznik) uzdrowienie i uracjonalnienie polityki pienieznej USA nie jest , moim zdaniem, mozliwe. 
   Wkrotce powroce do analizy stanu gospodarki amerykanskiej pod koniec niefortunnego panowania Obamy. To jednak wymaga wykreslenia przebiegu podstawowych wskaznikow ekonomicznych i zajmie mi troche czasu. Chwilowo za musze powiedziec, ze wybor jaki dokonali Amerykanie a raczej te 50% wyborcow, ktorzy glosowali na Trumpa uwazam, ze bardzo pozytywne zajwisko, swiadczace o tym, ze przynajmniej znaczna czesc ludnosci tubylczej potrafi myslec logicznie.
   _uacct = "UA-3898458-1"; urchinTracker();

Brak komentarzy: