WPŁATY POLSKI do EU 2014 :
17 mld 700 mln 683 tys. zł.
1 mld 492 mln / mies
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą MORD w ROSJI. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą MORD w ROSJI. Pokaż wszystkie posty
wtorek, 13 kwietnia 2010
13. IV.*) Amtlisches Material zum Massenmord in ( )
PROSZĘ PRZECZYTAJCIE !!!
wake up, wt., 13/04/2010 - 10:40
za : http://prawda2.info/viewtopic.php?t=11435&postdays=0&postorder=asc&start=575
a właściwiehttp://grypa666.wordpress.com/katastrofa-pod-smolenskiem/
Monday, April 12, 2010Katastrofa lotnicza część IIIKwestia ta nie daje mi spać. Co chwilę słychać konfliktowe informacje. Coraz bardziej zaczyna to pachnieć okrutnym spiskiem.
Poniżej linki do nagranych rozmów radio amatorów ze Smoleńska, którzy opublikowali na forum fragmenty rozmów członków załogi samolotu z wieżą kontrolną.
http://www.radioscanner.ru/uploader/2010/22_48_44_1.mp3http://www.radioscanner.ru/uploader/2010/22_46_55_1.mp3http://www.radioscanner.ru/uploader/2010/22_46_34_1.mp3http://www.radioscanner.ru/files/download/file10279/22_47_58_1.mp3
http://www.radioscanner.ru/files/aviarecords/file10279/
Pierwszy link podaje nam niezwykłą informację. U nas tolko czetyrie człowieka.
Kolejny ślad potwierdzający brak pasażerów na pokładzie Tu-154
Kilka linków do angielskich artykułów w języku angielskim.
Poland to hold EU Presidency in 2011: death of elite will impact on policiesPresident's plane caught fire shortly after take offPresident's travel plans to Russia changed at last momentPolish pilot says evidence of intentional blocking of control systemNo sign of dead bodies at crash scene in smuggled TV footagePoland prohibited military leaders to fly with deputies in 2008Polish Bank Governor dead and Zloty rises againZ ciekawszych... samolot się zapalił po wystartowaniu
Polski pilot twierdzi, że są dowody na celowe blokowanie kontroli systemu samolotu.
Na żadnym z filmów nie ma śladów ciał pasażerów, zwłaszcza na przeszmuglowanym filmie polskiego kamerzysty.
Polskie prawo zabraniało dpwódcom wojska latać razem z przywódcami państwowymi. W 'katastrofie' zginął dowódca lotnictwa wojskowego.
Polski złoty zaczął wzrastać na wartości.
P0niżej ciekawa wiadomość, sugerująca wiedzę przed wypadkiem.
“Pan redaktor Pospieszalski, podczas wywiadu z nim w programie pierwszym państwowej telewizji, powiedział nieopatrznie, podczas trwającej żałoby narodowej, że pan Bronisław Komorowski, marszałek Sejmu, wysłał już w sobotę do Pałacu Prezydenckiego swojego człowieka, żeby ten poszukał w Pałacu raportu z rozwiązania Wojskowych Służb Informacyjnych(???). Chodzi o tzw. zbiór zastrzeżony, który pan prezydent- jako głowa państwa, posiadał u siebie w Pałacu.
Powiedział jeszcze, że, także w Instytucie Pamięci Narodowej zaczęły się pierwsze ruchy po śmierci prezesa Kurtyki. Każda pora ma swój czas.
Wygląda na to, że dla przyszłego prezydenta, a obecnie pełniącego zaszczytne stanowisko głowy państwa po śmierci pana Lecha Kczyńskiego najważniejsze jest, żeby jak najszybciej dotrzeć do zbioru zastrzeżonego po likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych i do materiałów Instytutu Pamięci Narodowej. Bo kto panuje nad przeszłością, popanuje sobie nad teraźniejszością- ale chodzi przede wszystkim o przyszłość.
Źródło - http://waldemar-rajca.blog.onet.pl/
Link do zdjęć z katastrofy. zdjecie">http://wiadomosci.gazeta.pl/Wi.....>zdjecie
Artykuł ze znanym już zdjęciem i filmem - ciekawe komentarze.
http://www.globalnaswiadomosc.com/prezydentzginalnowe.htm
Fragment:
"Wiśniewski, telewizyjny montażysta, został w hotelu, gdzie montował materiał. Reszta ekipy poszła już przygotowywać się do relacjonowania uroczystości katyńskich. Budynek znajdował się blisko lotniska. - Miałem akurat chwilę wolnego czasu, szykowałem sobie sprzęt do montowania. Pamiętałem, że tu nie daleko jest podejście do lądowania i tu np. podchodził samolot Tuska czy Putyina. I słyszę głos silnika, tylko ten dźwięk był trochę inny – relacjonował w TVP Info Wiśniewski.
- Patrzę w mgle i widzę, że idzie samolot bardzo nisko, lewym skrzydłem prawie w dół. I normalnie przez okno usłyszałem taki straszny huk. Widać było jakby coś było niszczone, tratowane. Dwa błyski ognia, ale nie jakaś wielki wybuch jak zwykle się widzi przy katastrofach lotniczych – dodaje montażysta. - Od razu pomyślałem, rozbił się samolot. Automatycznie złapałem za kamerę, jak to typowy pracownik mediów. I biegiem przeleciałem przez te błoto i patrzę, że to polski samolot. Od razu zauważyłem czarną skrzynkę, rozwalony ogon, zniszczony silnik, kadłub, szczątki – opowiadał pracownik TVP.
- Nie było wielkiego ognia. Od razu przyjechała jedna straż, ale miernie im to szło. Ale nawet nie było widać, że ktoś zginął. Więc początkowo myślałem, że to był pusty samolot. Była taka potworna cisza jak po katastrofie – dodał. - To jednak nie był taki widok jak po zwykłym wypadku lotniczym. Byłem świadkiem wydarzeń w Kabatach, to wyglądało inaczej. Tu nie było widać ciał – mówił Wiśniewski.
Nie trzeba być Sherlckiem Holmsem, aby zorientować się, że sprawa ta cuchnie na mile spiskiem.
Mnie uderza kilka faktów.
Brak ciał na filmach. Twierdzenie pilota, że jest nas czworo.
Liczba niewiadomych jest zbyt wielka na ostateczny wniosek, co się w rzeczywistości wydarzyło.
Wygląda to na nagłą i niespodziewaną zmiane planów dotarcia do Katynia pociagiem, Z nieznanej przyczyny zmieniono plany. To już wyglada podejrzanie. Łamanie przepisów zabraniających latania dowódców wojskowych z władzami tym samym samolotem to druga poważna poszlaka.
Mgła. Nie jest to żadną przeszkodą dla pilota, który bardziej polega na istrumentach pokładowych niż na tym co widzi przez okno. Pilot musi umieć wyladować na ciemno. Nowoczesny GPS oraz reszta przyrządów nawigacyjnych wykluczy jakiekolwiek pomyłki nawet w samolocie bez okien.
Czterokrotne podejście do lądowania wskazuje na jakąś usterkę czy też celowe blokowanie systemów nawigacyjnych samolotu.
Kolejna interesująca wiadomość.
Pilot rządowego Tu-154M, który rozbił się pod Smoleńskiem, doskonale znał język rosyjski. Znał też samo lotnisko - tak o kapitanie Arkadiuszu Protasiuku mówią jego przełożeni i koledzy z 36. specpułku.http://wiadomosci.gazeta.pl/Wi.....nisko.html
Czyli wiele wskazuje na taki możliwy scenariusz.
Rząd został aresztowany, wywieziony do Rosji i tam zlikwidowany.
Pusty samolot, pomimo wysiłków pilotów aby bezpiecznie wyladować, został w końcu zestrzelony lub wysadzony. Oficjalna wersja podaje, że samolot spadł z wysokości 10 metrów. To spowodowałoby połamianie samolotu a nie rozerwanie go na wiele strzepów na obszarze ponak 1 kilometra.
Co jest jeszcze ciekawe - taka mała dygresja. Przecież według oficjalnej wersji samoloty pasażerskie wbijają się jak w masło w żelozobeton, jak pokazano nam w filmach z 911.
A tutaj parę małych drzew, niemalże krzaków poobcinało TU 154 skrzydła!?
Pozostawiam ten temat na tym etapie. Muszę się skupić bardziej na temacie witryny.
Poniżej link do źródła wielu informacji na temat tej niezwykłej konspiracji.
http://grypa666.wordpress.com/katastrofa-pod-smolenskiem/
Wlasnie w dziennku teraz slyszalm, ze w dalszym ciagu trwa poszukiwanie cial. TV Polonia.Ludzie rzeciez to nie teren 100 km kw żeby ciała były nie do odnalezienia !!!!
‹ Piloci nie zawiedli ! http://blogmedia24.pl/node/27583
+++++++++++++++
http://blogmedia24.pl/node/27609
wake up, wt., 13/04/2010 - 10:40
za : http://prawda2.info/viewtopic.php?t=11435&postdays=0&postorder=asc&start=575
a właściwiehttp://grypa666.wordpress.com/katastrofa-pod-smolenskiem/
Monday, April 12, 2010Katastrofa lotnicza część IIIKwestia ta nie daje mi spać. Co chwilę słychać konfliktowe informacje. Coraz bardziej zaczyna to pachnieć okrutnym spiskiem.
Poniżej linki do nagranych rozmów radio amatorów ze Smoleńska, którzy opublikowali na forum fragmenty rozmów członków załogi samolotu z wieżą kontrolną.
http://www.radioscanner.ru/uploader/2010/22_48_44_1.mp3http://www.radioscanner.ru/uploader/2010/22_46_55_1.mp3http://www.radioscanner.ru/uploader/2010/22_46_34_1.mp3http://www.radioscanner.ru/files/download/file10279/22_47_58_1.mp3
http://www.radioscanner.ru/files/aviarecords/file10279/
Pierwszy link podaje nam niezwykłą informację. U nas tolko czetyrie człowieka.
Kolejny ślad potwierdzający brak pasażerów na pokładzie Tu-154
Kilka linków do angielskich artykułów w języku angielskim.
Poland to hold EU Presidency in 2011: death of elite will impact on policiesPresident's plane caught fire shortly after take offPresident's travel plans to Russia changed at last momentPolish pilot says evidence of intentional blocking of control systemNo sign of dead bodies at crash scene in smuggled TV footagePoland prohibited military leaders to fly with deputies in 2008Polish Bank Governor dead and Zloty rises againZ ciekawszych... samolot się zapalił po wystartowaniu
Polski pilot twierdzi, że są dowody na celowe blokowanie kontroli systemu samolotu.
Na żadnym z filmów nie ma śladów ciał pasażerów, zwłaszcza na przeszmuglowanym filmie polskiego kamerzysty.
Polskie prawo zabraniało dpwódcom wojska latać razem z przywódcami państwowymi. W 'katastrofie' zginął dowódca lotnictwa wojskowego.
Polski złoty zaczął wzrastać na wartości.
P0niżej ciekawa wiadomość, sugerująca wiedzę przed wypadkiem.
“Pan redaktor Pospieszalski, podczas wywiadu z nim w programie pierwszym państwowej telewizji, powiedział nieopatrznie, podczas trwającej żałoby narodowej, że pan Bronisław Komorowski, marszałek Sejmu, wysłał już w sobotę do Pałacu Prezydenckiego swojego człowieka, żeby ten poszukał w Pałacu raportu z rozwiązania Wojskowych Służb Informacyjnych(???). Chodzi o tzw. zbiór zastrzeżony, który pan prezydent- jako głowa państwa, posiadał u siebie w Pałacu.
Powiedział jeszcze, że, także w Instytucie Pamięci Narodowej zaczęły się pierwsze ruchy po śmierci prezesa Kurtyki. Każda pora ma swój czas.
Wygląda na to, że dla przyszłego prezydenta, a obecnie pełniącego zaszczytne stanowisko głowy państwa po śmierci pana Lecha Kczyńskiego najważniejsze jest, żeby jak najszybciej dotrzeć do zbioru zastrzeżonego po likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych i do materiałów Instytutu Pamięci Narodowej. Bo kto panuje nad przeszłością, popanuje sobie nad teraźniejszością- ale chodzi przede wszystkim o przyszłość.
Źródło - http://waldemar-rajca.blog.onet.pl/
Link do zdjęć z katastrofy. zdjecie">http://wiadomosci.gazeta.pl/Wi.....>zdjecie
Artykuł ze znanym już zdjęciem i filmem - ciekawe komentarze.
http://www.globalnaswiadomosc.com/prezydentzginalnowe.htm
Fragment:
"Wiśniewski, telewizyjny montażysta, został w hotelu, gdzie montował materiał. Reszta ekipy poszła już przygotowywać się do relacjonowania uroczystości katyńskich. Budynek znajdował się blisko lotniska. - Miałem akurat chwilę wolnego czasu, szykowałem sobie sprzęt do montowania. Pamiętałem, że tu nie daleko jest podejście do lądowania i tu np. podchodził samolot Tuska czy Putyina. I słyszę głos silnika, tylko ten dźwięk był trochę inny – relacjonował w TVP Info Wiśniewski.
- Patrzę w mgle i widzę, że idzie samolot bardzo nisko, lewym skrzydłem prawie w dół. I normalnie przez okno usłyszałem taki straszny huk. Widać było jakby coś było niszczone, tratowane. Dwa błyski ognia, ale nie jakaś wielki wybuch jak zwykle się widzi przy katastrofach lotniczych – dodaje montażysta. - Od razu pomyślałem, rozbił się samolot. Automatycznie złapałem za kamerę, jak to typowy pracownik mediów. I biegiem przeleciałem przez te błoto i patrzę, że to polski samolot. Od razu zauważyłem czarną skrzynkę, rozwalony ogon, zniszczony silnik, kadłub, szczątki – opowiadał pracownik TVP.
- Nie było wielkiego ognia. Od razu przyjechała jedna straż, ale miernie im to szło. Ale nawet nie było widać, że ktoś zginął. Więc początkowo myślałem, że to był pusty samolot. Była taka potworna cisza jak po katastrofie – dodał. - To jednak nie był taki widok jak po zwykłym wypadku lotniczym. Byłem świadkiem wydarzeń w Kabatach, to wyglądało inaczej. Tu nie było widać ciał – mówił Wiśniewski.
Nie trzeba być Sherlckiem Holmsem, aby zorientować się, że sprawa ta cuchnie na mile spiskiem.
Mnie uderza kilka faktów.
Brak ciał na filmach. Twierdzenie pilota, że jest nas czworo.
Liczba niewiadomych jest zbyt wielka na ostateczny wniosek, co się w rzeczywistości wydarzyło.
Wygląda to na nagłą i niespodziewaną zmiane planów dotarcia do Katynia pociagiem, Z nieznanej przyczyny zmieniono plany. To już wyglada podejrzanie. Łamanie przepisów zabraniających latania dowódców wojskowych z władzami tym samym samolotem to druga poważna poszlaka.
Mgła. Nie jest to żadną przeszkodą dla pilota, który bardziej polega na istrumentach pokładowych niż na tym co widzi przez okno. Pilot musi umieć wyladować na ciemno. Nowoczesny GPS oraz reszta przyrządów nawigacyjnych wykluczy jakiekolwiek pomyłki nawet w samolocie bez okien.
Czterokrotne podejście do lądowania wskazuje na jakąś usterkę czy też celowe blokowanie systemów nawigacyjnych samolotu.
Kolejna interesująca wiadomość.
Pilot rządowego Tu-154M, który rozbił się pod Smoleńskiem, doskonale znał język rosyjski. Znał też samo lotnisko - tak o kapitanie Arkadiuszu Protasiuku mówią jego przełożeni i koledzy z 36. specpułku.http://wiadomosci.gazeta.pl/Wi.....nisko.html
Czyli wiele wskazuje na taki możliwy scenariusz.
Rząd został aresztowany, wywieziony do Rosji i tam zlikwidowany.
Pusty samolot, pomimo wysiłków pilotów aby bezpiecznie wyladować, został w końcu zestrzelony lub wysadzony. Oficjalna wersja podaje, że samolot spadł z wysokości 10 metrów. To spowodowałoby połamianie samolotu a nie rozerwanie go na wiele strzepów na obszarze ponak 1 kilometra.
Co jest jeszcze ciekawe - taka mała dygresja. Przecież według oficjalnej wersji samoloty pasażerskie wbijają się jak w masło w żelozobeton, jak pokazano nam w filmach z 911.
A tutaj parę małych drzew, niemalże krzaków poobcinało TU 154 skrzydła!?
Pozostawiam ten temat na tym etapie. Muszę się skupić bardziej na temacie witryny.
Poniżej link do źródła wielu informacji na temat tej niezwykłej konspiracji.
http://grypa666.wordpress.com/katastrofa-pod-smolenskiem/
Wlasnie w dziennku teraz slyszalm, ze w dalszym ciagu trwa poszukiwanie cial. TV Polonia.Ludzie rzeciez to nie teren 100 km kw żeby ciała były nie do odnalezienia !!!!
‹ Piloci nie zawiedli ! http://blogmedia24.pl/node/27583
+++++++++++++++
http://blogmedia24.pl/node/27609
poniedziałek, 12 kwietnia 2010
M O R D
2010/04/11
Czy bedzie sowiet pluł nam w twarz i salon nam tumanił?
Czy bedzie sowiet pluł nam w twarz i salon nam tumanił?
Stary Wiarus wyjatkowo trafnie okreslil odpowiedzialnych za katastrofe:
Prezydenta zabili nadmiernie pewni siebie kretyni, którzy zaplanowali lot delegaqcji tego kalibru w sezonie złej pogody na podrzędne, kiepsko wyposażone rosyjskie lotnisko wrażliwe na złą pogodę, - oraz załoga polskiego Air Force One, która nie potrafiła się postawić VIP-om, którzy musieli gdzieś być "za wszelką cenę".
Warto podązyc tym tropem zadając kolejne pytania. Jak to sie stalo, ze "nadmiernie pewni siebie kretyni" planują podroze glowy panstwa?
Zapewne nie jest latwo zrozumiec nie mieszkawszy przez kilka lat za granica i nie mając mozliwosci porownania, ze dzisiejsza Polska to pseudopanstwo oparte na pseudoinstytucjach zatrudniajacych pseudoprofesjonalistow. Nie tlumaczy to jednak wszystkiego. Az tak bylejakie planowanie podrozy nie byloby mozliwe bez wszechobecnej atmosfery nagonki i nienawisci do Prezydenta. Dopiero taka atmosfera pozwala planistom myslec "a niech go wreszcie szlag trafi, nie bedziemy sie martwic o pogode albo o wyposazenie lotniska". Pseudopanstwo odziedziczylismy po PRLu, a atmosfere nienawisci tworzyly popluczyny po peerelowskich tajnych policjach politycznych. Okazuje sie, ze nie trzeba miec komputerowych zabawek w stylu Bonda by spowodowac katastrofe samolotu. Wystarczy psychologicznie wciskac Prezydenta i jego pilota w sytuacje przymusowe, jak sie nie uda za pierwszym razem to uda sie za trzydziestym.
Zdziwilbym sie wielce, gdyby okazalo sie, ze wsrod "nadmiernie pewnych siebie kretynow" planujacych prezydenckie podroze nie bylo zadnej posowieckiej agentury, czy chocby prokuratorow kaczmarkow.
Kij jak zwykle ma dwa konce i trzeba powiedziec, ze Prezydenta oprocz atmosfery nienawisci zabily wygorowane oczekiwania antykomunistow, ze Prezydent rozprawi sie z pozostalosciami po komunie. Owe oczekiwania spowodowaly paniczną i nieprofesjonalną (w anglosaskim rozumieniu) reakcje pobolszewickich sluzb skutkujacą nagonka. Wspomina o tym w swoim blogu Klopotowski, niestety jak zwykle bez sensu.
Prezydent Kaczynski nie byl typem wojownika, zazwyczaj dązyl do porozumienia, do ugody. Podpisal Traktat Lizbonski, nie opublikowal aneksu do raportu wczesniej i tym bardziej nie opublikowalby go w sytuacji walki wyborczej.
Wynika z tego, ze Prezydenta zabily spanikowane kanalie z WSI ktore nie potrafily zatrzymac rozpetanej przez siebie i niepotrzebnej im na taką skale nagonki.
Czy rosyjscy sowieciarze sa w tym wszystkim bez winy? Nie sądze. Gdyby byli - to do przeprowadzenia sledztwa powolaliby miedzynarodowy zespol pod przewodnictwem amerykanskiego prokuratora specjalizujacego sie w katastrofach lotniczych, z Polski przybyliby rowniez prokuratorzy z IPN. Zamiast tego mamy komisje pod wodzą starego kagiebowca oraz jewo czielawieka w Polsze - Tuska i prokuratorow z Ludowego Wojska, ktorych szef wyrzucony przez Ziobre awans na stopien pulkownika zawdziecza najprawdopodobniej "studiom" w Moskwie.
Podobnie Jełop na Drzwiach od Stodoly znany tez jako Pan Hrabia z Nagonki, zeby nie byc posadzonym o kariere po trupach, krew na rekach i zamiar mataczenia - nie powinien obejmowac w pospiechu stanowiska prezydenta, ale godnie poczekac do "demokratycznych" wyborow.
Wyglada na to, ze skatina znowu pluje nam w twarze. Oni nic wiecej nie potrafią.
Ale dlaczego my nie potrafimy sie przed tym obronic?
cdn
Autor: viilo o 22:14 0 komentarze
++++++++++++
http://viilo.blogspot.com/
Prezydenta zabili nadmiernie pewni siebie kretyni, którzy zaplanowali lot delegaqcji tego kalibru w sezonie złej pogody na podrzędne, kiepsko wyposażone rosyjskie lotnisko wrażliwe na złą pogodę, - oraz załoga polskiego Air Force One, która nie potrafiła się postawić VIP-om, którzy musieli gdzieś być "za wszelką cenę".
Warto podązyc tym tropem zadając kolejne pytania. Jak to sie stalo, ze "nadmiernie pewni siebie kretyni" planują podroze glowy panstwa?
Zapewne nie jest latwo zrozumiec nie mieszkawszy przez kilka lat za granica i nie mając mozliwosci porownania, ze dzisiejsza Polska to pseudopanstwo oparte na pseudoinstytucjach zatrudniajacych pseudoprofesjonalistow. Nie tlumaczy to jednak wszystkiego. Az tak bylejakie planowanie podrozy nie byloby mozliwe bez wszechobecnej atmosfery nagonki i nienawisci do Prezydenta. Dopiero taka atmosfera pozwala planistom myslec "a niech go wreszcie szlag trafi, nie bedziemy sie martwic o pogode albo o wyposazenie lotniska". Pseudopanstwo odziedziczylismy po PRLu, a atmosfere nienawisci tworzyly popluczyny po peerelowskich tajnych policjach politycznych. Okazuje sie, ze nie trzeba miec komputerowych zabawek w stylu Bonda by spowodowac katastrofe samolotu. Wystarczy psychologicznie wciskac Prezydenta i jego pilota w sytuacje przymusowe, jak sie nie uda za pierwszym razem to uda sie za trzydziestym.
Zdziwilbym sie wielce, gdyby okazalo sie, ze wsrod "nadmiernie pewnych siebie kretynow" planujacych prezydenckie podroze nie bylo zadnej posowieckiej agentury, czy chocby prokuratorow kaczmarkow.
Kij jak zwykle ma dwa konce i trzeba powiedziec, ze Prezydenta oprocz atmosfery nienawisci zabily wygorowane oczekiwania antykomunistow, ze Prezydent rozprawi sie z pozostalosciami po komunie. Owe oczekiwania spowodowaly paniczną i nieprofesjonalną (w anglosaskim rozumieniu) reakcje pobolszewickich sluzb skutkujacą nagonka. Wspomina o tym w swoim blogu Klopotowski, niestety jak zwykle bez sensu.
Prezydent Kaczynski nie byl typem wojownika, zazwyczaj dązyl do porozumienia, do ugody. Podpisal Traktat Lizbonski, nie opublikowal aneksu do raportu wczesniej i tym bardziej nie opublikowalby go w sytuacji walki wyborczej.
Wynika z tego, ze Prezydenta zabily spanikowane kanalie z WSI ktore nie potrafily zatrzymac rozpetanej przez siebie i niepotrzebnej im na taką skale nagonki.
Czy rosyjscy sowieciarze sa w tym wszystkim bez winy? Nie sądze. Gdyby byli - to do przeprowadzenia sledztwa powolaliby miedzynarodowy zespol pod przewodnictwem amerykanskiego prokuratora specjalizujacego sie w katastrofach lotniczych, z Polski przybyliby rowniez prokuratorzy z IPN. Zamiast tego mamy komisje pod wodzą starego kagiebowca oraz jewo czielawieka w Polsze - Tuska i prokuratorow z Ludowego Wojska, ktorych szef wyrzucony przez Ziobre awans na stopien pulkownika zawdziecza najprawdopodobniej "studiom" w Moskwie.
Podobnie Jełop na Drzwiach od Stodoly znany tez jako Pan Hrabia z Nagonki, zeby nie byc posadzonym o kariere po trupach, krew na rekach i zamiar mataczenia - nie powinien obejmowac w pospiechu stanowiska prezydenta, ale godnie poczekac do "demokratycznych" wyborow.
Wyglada na to, ze skatina znowu pluje nam w twarze. Oni nic wiecej nie potrafią.
Ale dlaczego my nie potrafimy sie przed tym obronic?
cdn
Autor: viilo o 22:14 0 komentarze
++++++++++++
http://viilo.blogspot.com/
Subskrybuj:
Posty (Atom)