piątek, 25 czerwca 2010
continuum B D o n e k smoleński
*********
Jan Michał Zazula-Jaśko
Wyjeżdżajcie już chłopcy od "Piasta",
Pora chłopcy opuścić tę dziurę,
Baby płaczą, napiekły Wam ciasta,
Złota klatka uniesie Was w górę.
Wyjeżdżajcie, już szychta skończona,
Pielęgniarki i lekarz są w szatni.
Porozwożą Was s u k i po domach,
Mają wszystkich. Wasz szyb był ostatni.
Pan pułkownik wyciągnie sam rękę,
Gdzieś w kantorku bulgoce już czajnik,
Żona z " Wujka " ma czarną sukienkę,
A poza tym jest wszystko normalnie.
Śpijcie w domach spokojnie do rana,
Nikt nie będzie się z Wami targować,
Jutro druga pojedzie w dół zmiana.
Trza fedrować! Fedrować! Fedrować.
Ze dwudziestu nie wróci górników,
Pięciu zniknie, czterech stanie przed sądem,
Trzech oplują w wieczornym "Dzienniku",
Dwóch jest nie stąd. A reszta? Jest z rządem.
Ład i spokój, i praca na górze,
Pojedyncze są jeszcze przypadki...
Wolny kraj. Co Was trzyma w tej dziurze?
Czas się zbierać, czas wchodzić do klatki.
„Tygodnik Mazowsze” nr 2, 11.02.1982
ps.
Tekst krążący w odpisach, z którego zrobiłem piosenkę. Wiersz nieznanego mi autora - najpierw myślałem, potem usłyszałem, że to tekst J.K. Kelusa. Niedawno dostałem mail:
"Wiersz "Ostatnia szychta na KWK Piast" napisał w grudniu 1981 roku ś.p. Jan Michał Zazula używający pseudonimu Jakub Broniec, a dla przyjaciół Jaśko. Fizyk, podróżnik, polarnik, alpinista i poeta, zginął 28 września 1997 pod Mont Blanc."
muz. Paweł Orkisz