WPŁATY POLSKI do EU 2014 :
17 mld 700 mln 683 tys. zł.
1 mld 492 mln / mies
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą RAPORT ORBAN. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą RAPORT ORBAN. Pokaż wszystkie posty
piątek, 2 marca 2012
G n i e w * V. Orban : droga Honoru Obywateli Wolnych Węgier
ZAMIAST WSTĘPU.
Dzień Gniewu.
ŹRÓDŁO *************************
************************************************************************
Mówi premier Orban: "To będzie długa jazda, momentami po bandzie..."
Dzień Gniewu.
Antysystemowy bunt Polaków
W środę, 21 marca 2012 r. w całej Polsce nastąpi Dzień Gniewu
.
.
Dzień Gniewu jest organizowany od dwóch tygodni oddolnie przez młodych Polaków, których manifestacje i protesty przybierają na sile od przełomu 2011 i 2012 r. Na profilu Facebookowym Dnia Gniewu zgromadziło się już ponad 5000 sympatyków. Przytłaczająca większość sympatyków Dnia Gniewu, aż 74 % jest w wieku od 18 do 34 lat. Urodzili się pomiędzy 1978 a 1994 r. w czasie wyżu demograficznego ze szczytem w 1983 r. Ich dominacja w polskim społeczeństwie jest nieunikniona.
Stan na dzień 2 marca 2012 r.
Z uwagi na wiek nikt nie jest w stanie wkręcić ich w spory styropianów i betonów, SB, UB, WSI i diabli wiedzą jakie. Młodzi mają w dupie spory, które stanowią fundament założycielski III Rzeczypospolitej. Zamierzają dać zgredziałym elitom solidnego kopa w tyłki.
Stan na dzień 2 marca 2012 r.
Link do ankiety: Czego oczekujesz po Dniu Gniewu? Kliknij i wyraź swoją opinię!
W pierwszym sondażu młodzi określili jasny cel. Chcą usunąć z polskiej polityki stare pookrągłostołowe elity. Określili również środek prowadzący do tego celu. Zbudują oddolny ruch społeczny, który będzie twardo walczył o poszerzenie wolności.
Młodzi zdefiniowali wrogów wolności. Są to całe dotychczasowe elity polityczne, które tworzą system.
Stan na dzień 2 marca 2012 r.
Link do ankiety: Kogo zdeletujemy z polskiej polityki? Kliknij i wyraź swoją opinię!
Dostrzegalne jest zróżnicowanie negatywnych emocji, co do poszczególnych elementów systemu. Najwięcej złości budzi Platforma Obywatelska, Donald Tusk, Janusz Palikot, Ruch Poparcia Palikota oraz SLD. Najmniej negatywów dotyka Jarosława Kaczyńskiego oraz PiS. Najwięcej kopów zbierają zatem Ci, którzy z ideowego punktu widzenia są największymi wrogami wolności, względnie zdradzili ideały wolnościowe.
Wśród marzeń młodego pokolenia dominują te które ograniczają rolę państwa i zwiększają wolność.
Stan na dzień 2 marca 2012 r.
Link do ankiety: Polska naszych marzeń? Kliknij i wyraź swoją opinię!
Liderem wśród postulatów jest likwidacja ZUSu. Ukrywanie bankructwa systemu ubezpieczeń społecznych poprzez niekończące się pseudoreformy oraz próby utuczenia starych wchodzących w wiek emerytalny elit na grzbietach młodego pokolenia stają się symbolem buntu. Młodzi Polacy pragną większych dochodów przez obniżkę podatków. Jednocześnie trzeźwo wskazują na konieczność cięć władz i biurokracji, aby zapewnić równowagę budżetową. Bardzo ważne jest przywiązanie do suwerenności państwa z zachowaniem złotego i odrzuceniem euro włącznie.
W ciągu zaledwie dwóch tygodni sympatycy Dnia Gniewu nie tylko wyartykułowali NIE dla obecnych elit, ale również wyrazili POZYTYWNE konstruktywne przesłanie o przyszłości Polski. Jest to unikatowe zjawisko w politycznej historii Polski, rodzące i rozwijające się w Internecie i dzięki Internetowi, ale śmiało wychodzące ze świata wirtualnego do realu.
Bądźmy razem w Dniu Gniewu! Wspólnie realizujmy marzenia o Polsce!
Kopiuj, zamieszczaj, rozsyłaj i promuj ten artykuł gdzie tylko możesz!
2012 Copyleft - all rights reversed, wolność kopiowania - wszelkie prawa odwrócone!
************************************************************************
Mówi premier Orban: "To będzie długa jazda, momentami po bandzie..."
"Odrodzenie wiosek Devecser i Kolontár było najważniejszym wydarzeniem minionego roku dlatego, że jest niepodważalnym dowodem na to, iż nie ma takiej sytuacji, z której człowiek nie zdołałby się podnieść, nie ma takiego dna, od którego nie można by się odbić, by zbudować nowe życie.
Mieszkańcy Devecseru i Kolontáru stracili o wiele więcej niż ofiary europejskiego kryzysu. Tym pierwszym potop czerwonego błota zabrał wszystko, dorobek całego życia.
Byłem tam, pamiętam twarze i spojrzenia ludzi, którzy utracili cały majątek, wszystko, co wypracowali, na czym im zależało, co było im drogie, co dawało im poczucie bezpieczeństwa.
Są takie próby, w których zaciera się przyszłość, pękają fundamenty uważane dotąd za solidne i nie widać wyjścia z uścisku strachu i rozpaczy.
Tym ludziom udało się wyrwać z tego uścisku, byli odważni i silni, w 2011 roku zaczęli na nowo i dziś żyją już nowym życiem.
Mieszkańcy Devecseru i Kolontáru stracili o wiele więcej niż ofiary europejskiego kryzysu. Tym pierwszym potop czerwonego błota zabrał wszystko, dorobek całego życia.
Byłem tam, pamiętam twarze i spojrzenia ludzi, którzy utracili cały majątek, wszystko, co wypracowali, na czym im zależało, co było im drogie, co dawało im poczucie bezpieczeństwa.
Są takie próby, w których zaciera się przyszłość, pękają fundamenty uważane dotąd za solidne i nie widać wyjścia z uścisku strachu i rozpaczy.
Tym ludziom udało się wyrwać z tego uścisku, byli odważni i silni, w 2011 roku zaczęli na nowo i dziś żyją już nowym życiem.
Ich historia jest ważna dlatego, że dziś Węgry także są w sytuacji, która wystawia naszą wiarę na próbę.
Wiem, wielu boi się nowych fal kryzysu euro. Wielu martwi się, co będzie, jeśli odnowa kraju nie powiedzie się. Co będzie, jeśli my, obecny rząd, nie zdołamy wyprowadzić Ojczyzny z trudnego położenia.
W takich momentach proszę, przypomnijmy sobie starą prawdę, że bać się trzeba tylko lęku. Jeśli przezwyciężyliśmy lęk, droga jest wolna. Dziękujemy, Devecser! dziękujemy, Kolontár!"
Wiem, wielu boi się nowych fal kryzysu euro. Wielu martwi się, co będzie, jeśli odnowa kraju nie powiedzie się. Co będzie, jeśli my, obecny rząd, nie zdołamy wyprowadzić Ojczyzny z trudnego położenia.
W takich momentach proszę, przypomnijmy sobie starą prawdę, że bać się trzeba tylko lęku. Jeśli przezwyciężyliśmy lęk, droga jest wolna. Dziękujemy, Devecser! dziękujemy, Kolontár!"
Raport Viktora Orbana o stanie Węgier w 2011 roku
Dodane przez: Redakcja Fronda.pl Kategoria: Świat
Subskrybuj:
Posty (Atom)