WPŁATY POLSKI do EU 2014 :
17 mld 700 mln 683 tys. zł.
1 mld 492 mln / mies
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą SEJM PUŁTUSKI NIEMY.. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą SEJM PUŁTUSKI NIEMY.. Pokaż wszystkie posty
czwartek, 20 stycznia 2011
sejm niemy * p_Osły z PPS * ruskie kasztany z Tu-154
*)grupa PPS- tzw politycy, w l. 1989-2011 zapadli wraz z Senatorem, na Po/Piesiewitch/Syndrome.
++++++++++++++++++++++++++++++
Poseł Elżbieta Rafalska:
Myślę, że z tej mównicy mamy prawo zadać każde, nawet najtrudniejsze pytanie (Dzwonek), i nikogo nie powinno ono śmieszyć. Czy naprawdę tak bardzo brakuje nam tego czasu...
(Wicemarszałek Stefan Niesiołowski wyłącza mikrofon, oklaski dla niego)
++++++++++++++++++++++++++++++
Poseł Antoni Macierewicz:
Panie Marszałku! Wysoka Izbo!
W związku z licznymi wypowiedziami pana premiera kwestionującymi sensowność argumentów dotyczących konwencji chicagowskiej chcę przytoczyć panu premierowi i Wysokiej Izbie, panom ministrom zarówno tym od spraw zagranicznych, jak i sprawiedliwości art. 82 konwencji chicagowskiej, który mówi: Umawiające się strony, państwa postanawiają, że niniejsza konwencja uchyla wszelkie zobowiązania między nimi niezgodne z jej postanowieniami oraz zobowiązują się one do niezaciągania tego rodzaju zobowiązań i niezawierania tego rodzaju porozumień. Co to oznacza? To oznacza, że art. 3 konwencji, który mówi, że stosuje się ją wyłącznie do statków i lotów cywilnych, jest obligatoryjny i nie można go zmienić w żaden sposób bądź też zmiana ta w konsekwencji owocuje nieważnością tego postępowania i niemożnością odwołania się do jakichkolwiek instancji w trybie konwencji chicagowskiej. To wie dziecko, to wie początkujący polityk, to wie człowiek, który skończył jedenaście klas, a państwo w tej sprawie nie tylko wprowadziliście premiera w błąd, ale przez cały czas w sposób nierozsądny się upieracie. Nas bowiem możecie zagadać - macie prasę, telewizję, marszałków, którzy nam przerywają - możecie to zrobić, ale z ICAO sobie nie poradzicie, ale na terenie międzynarodowym nic nie zrobicie. Będziecie bezradni wobec Rosji nie tylko ze względu na różnice potencjałów, wielkości militarnych, politycznych, lecz także dlatego, że nie macie podstaw prawnych, które były, dawały nam szanse, a które wy odrzuciliście - może z głupoty, a może ze złej woli. Dziękuję. (Oklaski)
W związku z licznymi wypowiedziami pana premiera kwestionującymi sensowność argumentów dotyczących konwencji chicagowskiej chcę przytoczyć panu premierowi i Wysokiej Izbie, panom ministrom zarówno tym od spraw zagranicznych, jak i sprawiedliwości art. 82 konwencji chicagowskiej, który mówi: Umawiające się strony, państwa postanawiają, że niniejsza konwencja uchyla wszelkie zobowiązania między nimi niezgodne z jej postanowieniami oraz zobowiązują się one do niezaciągania tego rodzaju zobowiązań i niezawierania tego rodzaju porozumień. Co to oznacza? To oznacza, że art. 3 konwencji, który mówi, że stosuje się ją wyłącznie do statków i lotów cywilnych, jest obligatoryjny i nie można go zmienić w żaden sposób bądź też zmiana ta w konsekwencji owocuje nieważnością tego postępowania i niemożnością odwołania się do jakichkolwiek instancji w trybie konwencji chicagowskiej. To wie dziecko, to wie początkujący polityk, to wie człowiek, który skończył jedenaście klas, a państwo w tej sprawie nie tylko wprowadziliście premiera w błąd, ale przez cały czas w sposób nierozsądny się upieracie. Nas bowiem możecie zagadać - macie prasę, telewizję, marszałków, którzy nam przerywają - możecie to zrobić, ale z ICAO sobie nie poradzicie, ale na terenie międzynarodowym nic nie zrobicie. Będziecie bezradni wobec Rosji nie tylko ze względu na różnice potencjałów, wielkości militarnych, politycznych, lecz także dlatego, że nie macie podstaw prawnych, które były, dawały nam szanse, a które wy odrzuciliście - może z głupoty, a może ze złej woli. Dziękuję. (Oklaski)
Poseł Elżbieta Rafalska:
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pamiętam, jak z tej mównicy na nadzwyczajnym posiedzeniu Sejmu i Senatu czytałam listę poległych kolegów. Pamiętam, jaki był scenariusz. Wszystko zostało tak precyzyjnie określone, że można było powiedzieć tylko: Ola Natalli-Świat - wiceprzewodnicząca Komisji Finansów Publicznych, i nic więcej. Całe posiedzenie trwało pół godziny.
Potem razem z panem marszałkiem byłam w Brukseli, w Parlamencie Europejskim i tam przez 1,5 godziny na stojąco wymieniono wszystkie ofiary katastrofy smoleńskiej. Na stojąco słuchano i oglądano. Wyświetlano zdjęcia ofiar. Proszę państwa, dzisiaj tak bardzo się nam spieszy, że pan marszałek zabiera głos posłowi, który chce przedłużyć zadanie pytania o 5 sekund, a państwo rechoczecie, bo może zapomnieliście już o naszych kolegach.
Myślę, że z tej mównicy mamy prawo zadać każde, nawet najtrudniejsze pytanie (Dzwonek), i nikogo nie powinno ono śmieszyć. Czy naprawdę tak bardzo brakuje nam tego czasu...
(Wicemarszałek Stefan Niesiołowski wyłącza mikrofon, oklaski dla niego)
(Głos z sali: Brawo.)
Elżbieta Rafalska Wybrana dnia: 21-10-2007Staż parlamentarny: senator VI kadencji |
1989.
2011.
60 sek,
i małczat' '
Subskrybuj:
Posty (Atom)