o * H e r o i z m i e

Isten, a*ldd meg a Magyart
Patron strony

Zniewolenie jest ceną jaką trzeba płacić za nieznajomość prawdy lub za brak odwagi w jej głoszeniu.* * *

Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków * * *


* "W ciągu całego mego życia widziałem w naszym kraju tylko dwie partie. Partię polską i antypolską, ludzi godnych i ludzi bez sumienia, tych, którzy pragnęli ojczyzny wolnej i niepodległej, i tych, którzy woleli upadlające obce panowanie." - Adam Jerzy książę Czartoryski, w. XIX.


*************************

WPŁATY POLSKI do EU 2014 :
17 mld 700 mln 683 tys. zł.
1 mld 492 mln / mies
40 mln d z i e n n i e

50%
Dlaczego uważasz, że t a c y nie mieliby cię okłamywać?

W III RP trwa noc zakłamania, obłudy i zgody na wszelkie postacie krzywdy, zbrodni i bluźnierstw. Rządzi państwem zwanym III RP rozbójnicza banda złoczyńców tym różniących się od rządców PRL, iż udają katolików

Ks. Stanisław Małkowski

* * * * * * * * *

wtorek, 24 sierpnia 2010

palikotuszczyzna

Paweł. 24-08-2010 14:04 | 2

Problem z billingami Tonalda Duska

"Rzeczpospolita" donosi, że Tomasz Arabski nie przekazał prokuraturze numeru telefonu domowego i prywatnej komórki Donalda Tuska. Mogłoby to pomóc komisji śledczej ws. afery hazardowej ustalić, czy doszło do przecieku z kancelarii premiera.


Szef kancelarii premiera Tomasz Arabski podał prokuraturze tylko służbowe numery stacjonarne, z których korzysta Donald Tusk. Tłumaczył to tym, że w aktach osobowych nie ma informacji o prywatnym numerze stacjonarnym i komórkowym premiera. Prokuratura nie będzie już badała tego wątku, robiła to bowiem na zlecenie komisji śledczej, a ona zakończyła już swoje prace.

Sytuacją tą oburzona jest posłanka PiS Beata Kempa. Jej zdaniem "wygląda to na utrudnianie postępowania przez ministra Arabskiego". Podobnie uważa Bartosz Arłukowicz, który uważa, że "szybkie zamknięcie prac komisji przez przewodniczącego Mirosława Sekułę (...) pokazuje, że celem prac komisji nie było ustalenie prawdy, tylko zamknięcie sprawy" - czytamy w "Rzeczpospolitej".

Zatem wszystko układa nam się w jedną całość. Jeżeli oczywiście tekst jest wiarygodny można jasno naświetlić trzy hipotezy.


1. Za sprawą kancelarii premiera następuje przeciek w następującej sekwencji zdarzeń:

26 czerwca - Rosół przysyła wiceministrowi skarbu Adamowi Leszkiewiczowi, który jest odpowiedzialny za Totalizator, mejlem CV Magdaleny Sobiesiak z adnotacją: "Adamie podsyłam ci CV dziewczyny, o której rozmawialiśmy”. Leszkiewicz miał odpowiedzieć, że Sobiesiakówna ma dobre kwalifikacje. (Zeznania po pytaniach Zbigniewa Wassermana wskazują na to, że kwalifikacje były raczej marne) Sobiesiakowi zależy na wygranej. Ustaliliśmy, że na prośbę ojca Magdalenę do rozmowy kwalifikacyjnej przygotowują eksperci z branży gier.

14 - 16 sierpnia - w tych dniach jak powiedział nam Rosół dzwoni do niego Ryszard Sobiesiak. Dopytuje czy jego córka ma składać papiery w konkursie.

"Powiedziałem, żeby składała" - wspomina Rosół. Termin składania dokumentów w Totalizatorze upływał w poniedziałek, 17 sierpnia.

19 sierpnia - to przełomowa data. Donald Tusk uprzedzony przez CBA o niejasnościach wokół ustawy hazardowej wzywa do siebie ministra Drzewieckiego. Premier zna już fragmenty stenogramów z podsłuchów. Szef rządu wypytuje ministra sportu o jego decyzje w sprawie ustawy. Tutaj prawdopodobnie dochodzi do przecieku.

20 - 24 sierpnia - jak ustaliśmy Marcin Rosół wielokrotnie dzwoni do wiceministra Leszkiewicza. Po co? "Chciałem wycofać Magdalenę Sobiesiak" - przyznaje były szef gabinetu ministra.

Leszkiewicz: "Byłem za granicą nie odbierałem. Rosół dzwonił wiele razy, a ja zapamiętuję tych, którzy przeszkadzają mi w wakacjach".

24 sierpnia - w sekretariacie Leszkiewicza potwierdziliśmy, że tego dnia telefonuje Rosół. Współpracownik Drzewickiego, chce umówić się z wiceministrem na pierwszy termin po jego powrocie z wakacji

24 sierpnia - Rosół umawia się z Magdaleną Sobiesiak. Na dwa dni przed przesłuchaniem konkursowym prosi żeby zrezygnowała z ubiegania się o funkcję w Totalizatorze. Rosół mówi, że prosił też by jej ojciec nie dzwonił już do ministra w tej sprawie.

25 sierpnia - Rosół idzie do Leszkiewicza. Rozmowa trwa siedem minut: "Magdalena Sobiesiak wycofuje się z konkursu”, mówi.

"Nie podał żadnych powodów" - mówi Leszkiewicz.

Dlaczego Rosół wpadł w panikę? Co powiedział Sobiesiakównie?

25 i 27 sierpnia - z podsłuchów CBA wynika, że Sobiesiak kilka razy rozmawia z kolegami na temat córki: "Magda wycofała się z projektu po wczorajszym spotkaniu. Miała najlepsze papiery, ale tatusia niedobrego”. "Wycofałem Magdę, bo tam KGB,CBA...".

25 sierpnia - Sobiesiak, po spotkaniu córki z Rosołem zaczyna zachowywać się dziwnie: nie chce rozmawiać przez telefon, oddzwania do przyjaciół z innej komórki, twierdzi że chyba jest podsłuchiwany.

Pan Rosół podczas zeznań przed Sejmową Komisją Śledczą nie potrafił jednoznacznie wytłumaczyć, dlaczego wycofał kandydaturę Magdaleny Sobiesiak. Tłumaczył się rzekomym donosem, który miał pochodzić z połowy lipca. Co oczywiście w związku z powyższym jest kompletną bzdurą. 7 października 2010 Rosół przedstawił zupełnie inną wersje. Mianowicie stwierdził, że "Drzewiecki kazał mi ją wycofać około 17 sierpnia. Wcześniej w ogóle nie wiedział, że córka Sobiesiaka startuje. Forsowałem ją na własną rękę. Nie chciałem w nic wrabiać Drzewieckiego".


2. Mirosław Sekuła celowo nie dopuszcza do konfrontacji Donalda Tuska i Mariusza Kamińskiego, która miała na celu wyjaśnienie kwestii wspomnianego przecieku oraz rozbieżności w sprawie zeznań nt. spotkania premiera i szefa CBA 14 sierpnia 2009 roku. Tłumaczenie przewodniczącego komisji:

"Dotychczasowe konfrontacje przed komisjami sejmowymi nie wniosły wiele do ich prac, ponieważ świadkowie wiedzą wszystko na swój temat i nie można ich niczym zaskoczyć."


3. Szybkie i celowe zakończenie prac komisji za sprawą Mirosława Sekuły oraz pozostałych śledczych z Platformy Obywatelskiej miało na celu tylko i wyłącznie zamiecenie sprawy pod dywan. Jak doniosła Rzeczpospolita w obliczu zakończonych już prac komisji śledczej ten wątek nie będzie rozpatrywany. Z politycznego punktu widzenia dla Donalda Tuska sytuacja jak z bajki. Można sobie jedynie wyobrazić co by było, gdyby zamiast PO rządziło SLD albo PIS. Każda z tych partii zapewne została by zmieciona w sondażach do poziomu progu wyborczego.

Źródła:

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Problem-z-billingami-Donalda-Tuska,wid,12597219,wiadomosc_prasa.html

http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/98112,historia-przecieku-w-aferze-hazardowej.html,3

http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/115269,nie-bedzie-konfrontacji-tusk-kaminski.html

http://www.polskieradio.pl/jedynka/sygnalydnia/?id=22138

Rozmowy Rycha ze Zbychem i...
.Poniżej, pod linkami znajdują się kopie psim przekazane premierowi Donaldowi Tuskowi, w których przedstawione zostały szczegóły przyczyn "afery hazardowej", w tym stenogramy rozmów telefonicznych Rycha, Zbycha, Drzewka. Analiza tych zapisów może śwadczyć o tym, że premier Tusk ujawnił tej bandzie tajemnice państwową.

pismo z dnia 12.08.2009 oraz z 10.09.2009

Zbigniew NOWAK info@raportnowaka.pl 500 633884

http://raportnowaka.pl/news.php?typ=news&id=425

l e k c j a * p o l s k i e g o

parada blagierów po Smolensk.ru
Pan Komorowski powiedział w czasie inauguracji ,że po Smolensku ‘nasze państwo sprostało tej próbie ,sprostaliśmy wszyscy’
Zaiste , mądre i prawdziwe słowa.
Sprostał z pewnością Tusk , oddając śledztwo Putinowi i mając do niego cały czas zupełne zaufanie ,
Sprostał Klich nie zabezpieczając ani lotu ani lotniska w Smoleńsku i pytając po co nam zdjęcia satelitarne?
Sprostał Sikorski , który 2 godziny po katastrofie stwierdził , że to była wina pilotów , a potem naciskając na Hillary Clinton , żeby nie odwiedziła Wawelu
Sprostał też Arabski organizując lot w taki sposób
Sprostała Kopacz ,która kłamała w sejmie , że ziemia w Smoleńsku została przekopana na metr wgłąb
Sprostał Miller latając do Moskwy jako listonosz po kolejne drugorzędne informacje
Sprostał Graś , przepraszając po rosyjsku za to ,że pomylił formacje ,z której pochodziły smoleńskie hieny
Sprostał i sam Komorowski przejmując w pośpiechu kancelarię prezydenta przed stwierdzeniem zgonu Lecha Kaczyńskiego ,wysyłając pijanych ludzi na grób A. Walentynowicz i mówiąc o profanacji miejsca katastrofy jako o nieznaczącym drobiazgu
sprostał na pewno nasz noblista Bolek obwiniając zaraz po katastrofie prezydenta Kaczyńskiego
sprostał niewątpliwie autorytet moralny “profesor” Bartoszewski żaląc się niemieckiej gazecie na tzw. nekrofilię
w całej rozciągłości sprostał też laureat Oscara Pan Andrzej , organizując przy pomocy francuskiej gazety nagonkę przeciw pochówkowi prezydenckiej pary na Wawelu
sprostał na 100% były rektor i były TW Ziejka blokując pochowanie prof. Kurtyki w kościele św. Piotra
Wszyscy sprostali , to jasne .
Bo gdyby nie sprostali to ustąpiliby i przeprosili , a przecież żadnej dymisji nie było…
http://smolensk-2010.pl/2010-05-14-54-pytania-nadal-aktualne-aktualizacja-13-05-2010.html

2010/04/14
Zamilcz, szejnfeldpost

Idol J. lansowal dzis nalezycie wlasna malzonke we wlasnym portaliku.
http://b.salon24.pl/170566,wawel-to-nie-prywatna-sprawa

Zdaje sobie jasno sprawe, ze autorka nawet wsrod antypolskiego lewactwa jest nadal zerem, zerem aspirujacym do salonu michnikowszczyzny. Dlatego wpis ten choc wykorzystuje fragmenty jej tekstu jest jedynie proporcjonalnie czyli zerowo skierowany do niej, jest skierowany do calego polskiego centro-lewactwa, do calej opcji antypolskiej, w tym michnikowszczyzny, towarzyszy czekistow z WSI, ABW, SB, jak rowniez popychadel, figurantow i spienionych komediantow z PO, smierdzieli z PSL, dlugo by wyliczac.

Histeryczny tekst malzonki redaktora Indora J osiagnal apogeum ohydy, hipokryzji, zaklamania, glupoty i falszu i dlatego swietnie nadaje sie do takiej zbiorowej odpowiedzi. Z innych wzgledow zachowam w nim liczbe pojedyncza, mam powody by nie zwracac sie per wy do wszystkich, ale do kazdego z osobna.

Pogrzeb prezydenta będzie wydarzeniem na skalę światową.
Wawel jest miejscem na taka wlasnie skale.

Ten wybór podzieli nas znowu. Tak strasznie, jak podzieliły nas ostatnie lata polskiej polityki.
Durnoto, podzieleni jestesmy od czasow zainstalowania KPP w II RP, a nawet od czasow Targowicy. Nigdy nie bylismy razem i nie bedziemy, brzydzilbym sie stac obok ciebie, moze z jednym wyjatkiem - by zalozyc ci kajdanki.

Od dawna twierdze, ze potrzebny jest polski senator McCarthy i nowa Bereza Kartuska. Antypolska, anyspoleczna i antypanstwowa swolocz, oraz wszelkiej masci agentura powinna miec zakaz uczestnictwa w zyciu publicznym, zakaz pracy w mediach oraz na wszelkich stanowiskach panstwowych. Jezeli nie zastosuje sie dobrowolnie, powinna byc odosobniona, internowana (nie bojmy sie tego slowa), zamykana w wiezieniach, wyrzucana z kraju.

Wawel jest dobrem narodowym.
I wlasnie dlatego, wara ci od niego. Nie twoja sprawa.

Ale tu nie ma żadnego uzasadnienia poza faktem, że spadł samolot.
Brak slow. Skatina? Bydlo?

Wielu z nas zrozumiało, że musimy zacząć żyć ze sobą inaczej,
Masz racje, zgnijesz w koncu za kratami razem z tobie podobnymi, Polska nie jest dla ciebie.

Prawdziwe katharsis dla sumień Polaków.
Bedzie wtedy jak przestaniesz szczekac. Zamilcz szmato z GWna.


http://viilo.blogspot.com/2010/04/zamilcz-szmato.html