o * H e r o i z m i e

Isten, a*ldd meg a Magyart
Patron strony

Zniewolenie jest ceną jaką trzeba płacić za nieznajomość prawdy lub za brak odwagi w jej głoszeniu.* * *

Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków * * *


* "W ciągu całego mego życia widziałem w naszym kraju tylko dwie partie. Partię polską i antypolską, ludzi godnych i ludzi bez sumienia, tych, którzy pragnęli ojczyzny wolnej i niepodległej, i tych, którzy woleli upadlające obce panowanie." - Adam Jerzy książę Czartoryski, w. XIX.


*************************

WPŁATY POLSKI do EU 2014 :
17 mld 700 mln 683 tys. zł.
1 mld 492 mln / mies
40 mln d z i e n n i e

50%
Dlaczego uważasz, że t a c y nie mieliby cię okłamywać?

W III RP trwa noc zakłamania, obłudy i zgody na wszelkie postacie krzywdy, zbrodni i bluźnierstw. Rządzi państwem zwanym III RP rozbójnicza banda złoczyńców tym różniących się od rządców PRL, iż udają katolików

Ks. Stanisław Małkowski

* * * * * * * * *

piątek, 4 marca 2011

Tu-skas sektas INVESTMENT Co.

 ZAMIAST  WSTĘPU.

O cierpliwości, czyli najdłuższe śledztwo nowożytnej Europy

Historie są różne. Niektóre opowiadają o miłości, inne o nienawiści. Są historie radosne i smutne. Te najbardziej wzruszające są o przyjaźni i wierności. Ale ta jest o czymś innym … o cierpliwości.
 
***
03.03.2011
 
Był sobie prokurator. Na imię miał Zbigniew. I miał przyjaciela. Poznali się, kiedy był jeszcze młodym asesorem. Przyjaciel Ireneusz nauczył go jak poruszać się w skomplikowanym świecie prokuratury. Czasem chodzili razem na piwo i podczas tych spotkań - w bardzo luźnej i przyjacielskiej atmosferze - wymieniali się doświadczeniami wyniesionymi z prowadzonych śledztw.
 
Mijały lata, aż nadszedł pamiętny 10 kwietnia 2010 roku. Od tego czasu, z nikomu nieznanych prokuratorów stali się postaciami medialnymi. Musieli chodzić na konferencje prasowe, odpowiadać na dziesiątki – nierzadko trudnych – pytań.
Ale na tę okoliczność wypracowali jedną skuteczną metodę.
Ta metoda nazywała się „Czekamy na dokumenty”.
 
Mijały kolejne lata. Dzięki niestrudzonemu ministrowi obrony, armia polska została zredukowana do gabinetu ministra i jego osobistej sekretarki. Granic Rzeczpospolitej chroniła firma ochroniarska „MilitaRus”, w której udziały mieli jacyś biznesmeni z Wysp Dziewiczych. Nikt nie sprawdził kim byli, ponieważ nikomu ta wiedza nie była potrzebna.
 
W związku z likwidacją armii, zlikwidowano praktycznie również Prokuraturę Wojskową, gdyż nie miała ona już czym się zajmować. W gwarnym dawniej budynku prokuratury Zbigniew i Ireneusz przebywali już sami. I mogliby zapewne spokojnie zakończyć tam pracę, zamknąć drzwi i wyrzucić klucz, gdyby nie fakt, że śledztwo „… w sprawie zaistniałego w dniu 10 kwietnia 2010 roku w pobliżu lotniska wojskowego w Smoleńsku na terenie Federacji Rosyjskiej nieumyślnego sprowadzenia katastrofy w ruchu powietrznym …”  nie mogło się zakończyć. Dokumenty bowiem nadal nie nadchodziły.
A oni dalej cierpliwie czekali.
 
Pewnego dnia Ireneusz otrzymał informację, że osiągnął wiek emerytalny i  dla niego czas czekania już się zakończył.
 
Zbliżał się koniec kolejnego roku.
Prokurator Zbigniew - już samotnie - siedząc w pokoju, w którym razem z przyjacielem spędzali długie wieczory, dyskutując o przyczynach „zaistniałego przed laty nieumyślnego sprowadzenia katastrofy w ruchu powietrznym”, spoglądał przez okno. Widział zbliżający się zmierzch, roześmianych ludzi udających się do swoich domów, przez okna których mógł dostrzec palące się lampki choinek.
 
I nagle zupełnie niespodziewanie rozległo się pukanie do drzwi.  Do pokoju samotnego Zbigniewa wszedł prokurator rosyjski. W zniszczonej torbie miał pożółkłe resztki dokumentów, na którą Zbigniew czekał od wielu, wielu lat. Rosjanin usiadł obok niego i w milczeniu przekazał mu ostatnie tomy akt.
Zbigniew spojrzał na kalendarz - na ostatniej kartce protokołu umorzenia śledztwa mógł wreszcie wpisać datę:  31 grudzień 2035 r.
 
Zbigniewa już nie ma – przeszedł na emeryturę, tak jak jego przyjaciel Ireneusz. Ale pamięć po nich pozostała.
 
Jako tych, którzy prowadzili najdłuższe śledztwo nowożytnej Europy. 
+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++


Przesłane pliki (50) http://www.youtube.com/user/LovePeace102
Zakazany, ukrywany 27 lat film.Jak "Bolek" Wałęsa zniszczył Solidarność? 1-cz





Kraj
Na wstępie chciałbym wszystkim zaproponować bardzo aktualny tekst Pawła Lisieckiego z Rzepy pt. "Szaleństwo, zbrodnia i atmosfera nagonki", zakończony zdaniem: „Komentując wydarzenia w Łodzi, premier Tusk powiedział: “To dramat, który wszyscy przeżywamy. Liczę na to, że wszyscy w Polsce otrzeźwiejemy”. To mądre słowa. O ile premier będzie je umiał najpierw zastosować do siebie i do swego obozu politycznego”.

Ze swej strony przewiduję, że to, co się stało  w Łodzi będzie miało swoje dalsze tragiczne następstwa. Przewidziałem zresztą, że katastrofa pod Smoleńskiem tylko otworzyła wór z katastrofami, których finałem będzie gigantyczna katastrofa, po której Tusk upadnie…
Bo tak jak prawdziwe są słowa Lisieckiego i innych, poza-salonowych komentatorów, dotyczące trwającej od 5-ciu lat nagonki na PIS i braci Kaczyńskich, z których jeden nie żyje, a drugi miał być właśnie zabity, to jednak nie został zauważony najważniejszy – nie dotyczący polityków efekt polityki Donalda Tuska.
Jego konsekwencją będzie tragedia przekraczająca rozmiary katastrofy pod Smoleńskiem, powodzie i dzisiejszy mord polityczny. I wcale nie mam na myśli katastrofy gospodarczej, do której Donald Tusk też nas doprowadzi...
Chodzi mi o tragiczne w skutkach dla przyszłych losów Polski i Polaków cięcie toporem po naszych rodzinach, przyjaźniach i solidarności ( przez duże i małe „S”) - którą tak się szczyciliśmy przed światem.
Tusk Co. dokonał bowiem rzeczy niebywałej, której nie udało się dokonać okupantom oraz komunistycznej władzy.
Tusk Co.  tępym toporem na lata podzielił Polaków na dwie zwalczające się grupy: " postępową i zacofaną" . W tej postępowej – Tusk ulokował siebie i PO, zaś w zacofanej - PIS i Kaczyńskich.

Oczywiście, ten zabieg dokonany został zupełnie świadomie - przy pomocy anty-polskich mediów, w tym głównie GW i TVN, często reprezentujących interesy zupełnie nam obce. Po to tylko, by słaba, wewnętrznie rozbita Polska nie zagrażała Europie…Cel dawnych „internacjonałów”, budujących kiedyś komunizm został – dzięki Tuskowi osiągnięty w III RP.
To swoiste cięcie po Narodzie jest niebywałe w całej historii Polski i doświadczają go wszyscy: pokłóceni na śmierć siostry i bracia (zwolennicy PIS i PO), koledzy i koleżanki z którymi nie warto się spotykać, aby nie doszło do awantury, a nawet małżeństwa, bliskie rozpadu ze względu na sympatie i anty-patie polityczne. Wystarczy spojrzeć na dzisiejsze posty w Onecie, gdzie zdanie: „wolę cierpieć głód i być bez pracy, niżby miał rządzić PIS i Kaczyński” , to jedno z najdelikatniejszych określeń, odnoszących się do dzisiejszej sytuacji Polski.
Zatem to nie PIS, lecz PO stało się sektą, którą jej lider prowadzi do zbiorowego samobójstwa.

Co gorsza, przeciwnicy tej sekty są skazani na tę samą drogę, gdyż Tusk zmierza do absolutnej władzy, swoistej neo-komuny, gdzie istnieje tzw. konstruktywna opozycja, całkowicie podporządkowana czarnemu mesjaszowi. Tusk – przy pomocy anty-polskich mediów rozegrał Polaków bezbłędnie, kwalifikując wszystkich, którzy mieli wątpliwości, np. co do kontraktu katarskiego, prywatyzacji szpitali, Traktatu Lizbońskiego lub przyjęcia Euro - do grona ciemnogrodu. Resztę uczynili jego przyboczni, kwalifikując wszystkich mających inne opinie niż podobające się liderowi sekty – do grona pisowskich lizusów. Zaczęło się dożynanie PIS-u… Niestety, teraz także dosłowne.
Tak wyeliminowano z tej „lepszej” Polski pokaźne grono dziennikarzy i publicystów. Ten proces zresztą trwa nadal, np. w TVP. W tym samym czasie, rozpadały się i nadal rozpadają dawne przyjaźnie, dawna solidarność między ludźmi, a nawet łączące ludzi więzy krwi. Zatem odpowiedź na pytanie:
Dlaczego Tusk i PO mają nadal takie poparcie, gdy wszystkie cudy Tuska okazały się oszustwem, a już za chwilę czekają nas podwyżki cen, krach gospodarczy a bezrobocie nieustannie rośnie? – jest banalnie prosta. Większa część Polaków zainwestowała bowiem zbyt wiele w Tuska, by się teraz z Tuska wycofać !
Bo trudno jest wrócić do dawnej przyjaźni, zakończonej karczemną awanturą w wyniku różnicy zdań na temat kontraktu katarskiego, czy katastrofy pod Smoleńskiem. Trudno jest poskładać więzy rodzinne, gdy padły słowa usłyszane z ust telewizyjnych autorytetów, jak Niesiołowski, Kutz, Palikot, Bartoszewski czy Wajda ! Trzeba więc nadal iść za czarnym mesjaszem, w którego zainwestowało się np. 30-letnią przyjaźń lub rodzinne związki.
Ten podział Polaków, dokonany tępym toporem Tuska, będzie się jątrzył przez lata, aż do dnia wielkiej katastrofy.
Czy będzie to rodzaj wojny domowej, którą ogłosił Wajda – nie wiem..
Wiem tylko, że Polska może się odrodzić dopiero po tej katastrofie.
Niestety, odrodzenie nie nastąpi bez katastrofy, gdyż – jak wskazują sondaże – aż ok.40% ludzi zainwestowało w czarnego mesjasza i nadal będzie na niego głosować. Pamiętajmy, że dzięki mediom - tę „postępową” Polskę Tuska zasilili dawni agenci SB, anty-lustratorzy, feministki, pederaści i lesbijki, sataniści i ateiści, sekretarze PZPR oraz nietykalni do dziś – komunistyczni zbrodniarze. I te 40% nadal będzie żyło nadzieją, że czarny mesjasz ich uratuje, bądź - jak owi gracze giełdowi, obserwujący gwałtowne spadki indeksów - że któregoś dnia odzyskają to, co w Tuska zainwestowali.
Takiej jednak możliwości nie ma i nigdy nie będzie – jesteśmy już na równi pochyłej, ku katastrofie: i to wszyscy – z winy tych, których jest większość i którzy uwierzyli w postępowego Tuska i jego cudy. Czas cudów jednak dawno się skończył i plagi już tylko przed nami…
 

źródło

ANEKS.
FINANSE  KONDOMINIUM.


Wydatki publiczne w 2011 r.
W 2011 r. wydatki publiczne wyniosą 697,7 mld zł, podczas gdy w 2008 r., w 2009 r. i w 2010 r. wyniosły odpowiednio 534 mld zł, 588,6 mld zł i 647,9 mld zł. Oznacza to zwiększenie w 2011 r. w stosunku do roku poprzedniego wydatków publicznych o 49,8 mld zł, czyli o 7,7 proc.
W 2011 r. sektor publiczny wydaje:
22 124 zł na sekundę (w 2010 r. – 20 545 zł, w 2009 r. – 18 664 zł, a w 2008 r. – 16 887 zł),
1 327 435 zł na minutę (w 2010 r. – 1 232 686 zł, w 2009 r. – 1 119 863 zł, a w 2008 r. – 1 013 206 zł),
79 646 116 zł na godzinę (w 2010 r. – 73 961 183 zł, w 2009 r. – 67 191 781 zł, a w 2008 r. – 60 792 350 zł),
1 911 506 800 zł dziennie (w 2010 r. – 1 775 068 400 zł, w 2009 r. – 1 612 602 740 zł, a w 2008 r. – 1 459 016 393 zł).
Oznacza to, że przeciętny Polak, włączając w to niemowlaków, bezrobotnych i emerytów, płaci rocznie podatki i różnego typu składki w wysokości 18 270 zł (w 2010 r. – 16,8 tys. zł, w 2009 r. – 15,4 tys. zł, a w 2008 r. – 14,3 tys. zł) rocznie, czyli ponad 1520 zł (w 2010 r. – ponad 1400 zł, w 2009 r. około 1300 zł, a w 2008 r. – około 1200 zł) miesięcznie.
Na Polaka pracującego przypada ponad 43 tys. zł (w 2010 r. – 38,6 tys. zł, w 2009 r. – 35,4 tys. zł, a w 2008 r. – 33 tys. zł) rocznie, czyli około 3590 zł (w 2010 r. – ponad 3200 zł, w 2009 r. – 2950 zł, a w 2008 r. – 2750 zł) miesięcznie!
Gdyby nie było wydatków publicznych, każdy pracujący Polak byłby bogatszy średnio o prawie 3600 zł miesięcznie (wyższe zarobki i niższe ceny)! To tak jakby pracownik zarabiający średnią krajową, czyli ponad 2500 zł netto, zarabiał 6100 zł.
To nie wszystko. Zadłużenie sektora finansów publicznych na koniec 2010 r. wyniosło około 765,8 mld zł (na koniec 2009 r. – 658,8 mld zł), czyli było o 52,5 proc. wyższe niż na koniec 2007 r., kiedy wynosiło około 502 mld zł.

Oznacza to, że poprzez kredyty sektora publicznego przeciętny Polak zadłużony jest już na
20 tys. zł (na koniec 2009 r. – 17,3 tys zł)!
W 2011 r. wydatki publiczne stanowią 46,6 proc. PKB, podczas gdy w 2009 r., 2008 r. i 2007 r. wynosiły odpowiednio: 44,5 proc., 42 proc. i 41,5 proc. PKB.

Dochody publiczne, które w 2008 r. wynosiły 514 mld zł, w 2009 r. 539,7 mld zł, a w 2010 r. 558,6 mld zł w 2011 r. wzrastają do 622,3 mld zł.
Dochody budżetu państwa w 2011 r. zaplanowano na poziomie 273,3 mld zł (w 2010 r. – 249,6 mld zł), a wydatki – 313,5 mld zł (w 2010 r. – 301,2 mld zł).

http://tomaszcukiernik.pl/o-mnie/wyjasnienie-licznika/

 

L i s t y śmierci *

A contrario - Miejsce Wolnej Myśli

Acontrario - Blog Forum Acontrario.pl - Forum Wolnej Myśli, piszemy o wszystkim co nas otacza, szukamy prawdy niezależnie od tego gdzie ona się znajduje. Razem tworzymy nową rzeczywistość.

Kolejne niejasności wokół lotu tupolewa - uzupełnienie

ZACHOWAJ ARTYKUŁ
Poniżej prezentujemy skład delegacji oficjalnej wg oficjalnego programu uroczystości. Jak widać
- lista pasażerów obejmuje 103 osoby a nie 88;
- do Jaka-40 przydzieleni są wyłącznie dziennikarze, a generalicja miała lecieć od razu tupolewem;
- ambasador Jerzy Bahr jest członkiem delegacji ale posiada adnotację "przebywa na miejscu", czego wcześniej nie zauważyłem







Publikujemy również oficjalny skład delegacji w "pierwszej wersji":
SKŁAD DELEGACJI TOWARZYSZĄCEJ
PREZYDENTOWI RZECZPOSPOLITEJ POLSKIEJ
LECHOWI KACZYŃSKIEMU
w uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej
na cmentarzu w Katyniu
10 KWIETNIA 2010 roku


1. Pan Lech KACZYŃSKI
Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej
2. Pani Maria KACZYŃSKA
Małżonka Prezydenta RP

DELEGACJA OFICJALNA

3. Pan Ryszard KACZOROWSKI, były Prezydent RP na Uchodźctwie
4. Pan Jerzy BAHR, Ambasador Rzeczypospolitej Polskiej w Federacji Rosyjskiej
5. Pan Bogdan KLICH, Minister Obrony Narodowej

6. Pan Władysław STASIAK, Sekretarz Stanu, Szef Kancelarii Prezydenta RP
7. Pan Aleksander SZCZYGŁO, Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego
8. Pan Jacek SASIN, Sekretarz Stanu, Zastępca Szefa Kancelarii Prezydenta RP
9. Pani Małgorzata BOCHENEK, Sekretarz Stanu w KPRP
10. Pan Paweł WYPYCH, Sekretarz Stanu w KPRP
11. Pan Mariusz HANDZLIK, Podsekretarz Stanu w KPRP
12. Pan Andrzej KREMER, Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych RP
13. Pan Tomasz MERTA, Podsekretarz Stanu w MKiDN
14. Pani Krystyna BOCHENEK, Wicemarszałek Senatu RP
15. Pan Krzysztof PUTRA, Wicemarszałek Sejmu RP
16. Pan Jerzy SZMAJDZIŃSKI, Wicemarszałek Sejmu RP
17. Pan Gen. Franciszek GĄGOR, Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego
18. Pan Andrzej PRZEWOŹNIK, Sekretarz ROPWiM
19. Pan Kazimierz KUBERSKI, Dyrektor Biura Spraw Zagranicznych KPRP
20. Pan Mariusz KAZANA, Dyrektor Protokołu Dyplomatycznego MSZ

PRZEDSTAWICIELE PARLAMENTU RP

21. Pan Leszek DEPTUŁA, Poseł na Sejm RP
22. Pan Grzegorz DOLNIAK, Poseł na Sejm RP
23. Pani Janina FETLIŃSKA, Senator RP
24. Pani Grażyna GĘSICKA, Poseł na Sejm RP
25. Pan Przemysław GOSIEWSKI, Poseł na Sejm RP
26. Pan Sebastian KARPINIUK, Poseł na Sejm RP
27. Pani Izabela JARUGA - NOWACKA, Poseł na Sejm RP
28. Pan Jarosław KACZYŃSKI, Poseł na Sejm RP
29. Pani Aleksandra NATALLI - ŚWIAT, Poseł na Sejm RP
30. Pan Arkadiusz RYBICKI, Poseł na Sejm RP
31. Pani Jolanta SZYMANEK - DERESZ, Poseł na Sejm RP
32. Pan Wiesław WODA, Poseł na Sejm RP
33. Pan Edward WOJTAS, Poseł na Sejm RP

OSOBY TOWARZYSZĄCE

34. Pan Janusz KURTYKA, Prezes Instytutu Pamięci Narodowej
35. Pan Sławomir SKRZYPEK, Prezes Narodowego Banku Polskiego
36. Pan Janusz KOCHANOWSKI, Rzecznik Praw Obywatelskich
37. Pan Janusz KRUPSKI, Kierownik Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych
38. Ks. Prałat Roman Indrzejczyk, Kapelan Prezydenta RP
39. Pani Barbara MAMIŃSKA, Dyrektor Biura Kadr i Odznaczeń KPRP
40. Pani Zofia KRUSZYŃSKA - GUST, Dyrektor Zespołu Sekretariatu Prezydenta RP Zastępca Szefa Gabinetu Prezydenta RP
41. Pani Izabela Tomaszewska, Dyrektor Zespołu Protokolarnego KPRP
42. Pani Katarzyna DORACZYŃSKA, Zastępca Dyrektora Gabinetu Szefa Kancelarii
43. Pan Dariusz GWIZDAŁA, Zastępca Dyrektora Gabinetu Szefa Kancelarii
44. Pan Jakub OPARA, Zastępca Dyrektora Zespołu Obsługi Organizacyjnej Prezydenta RP
45. Pan gen. bryg. Stanisław NAŁĘCZ - KOMORNICKI, Kanclerz Orderu Wojennego Virtuti Militari
46. Pan ppłk Zbigniew DĘBSKI, Członek Kapituły Orderu Wojennego Virtuti Militari
47. Pan Jerzy WOŹNIAK, Członek Rady do Spraw Kombatantów przy Prezydencie RP
48. Pan Czesław CYWIŃSKI, Prezes Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej
49. ks. Ryszard RUMIANEK, Rektor UKSW
50. Pan Piotr NUROWSKI, Prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego
51. Pan prof. Jerzy POMIANOWSKI
52. Pani Anna WALENTYNOWICZ
53. Pani Janina MATUSIEWICZ
54. Pan Janusz ZAKRZEŃSKI, Aktor
55. Pan Adam KWIATKOWSKI, Gabinet Szefa Kancelarii Prezydenta RP
56. Pan Marcin WIERZCHOWSKI, Gabinet Szefa Kancelarii Prezydenta RP
57. Pan Maciej JAKUBIK, Biuro Spraw Zagranicznych KPRP
58. Pan Tadeusz STACHELSKI, Protokół Dyplomatyczny MSZ
59. Pan Dariusz Jankowski, Zespół Obsługi Organizacyjnej Prezydenta RP
60. Pani Agnieszka KOŁACZ-SARNOWSKA, Biuro Prasowe w KPRP
61. Pan Adam JUHANOWICZ, Biuro Prasowe w KPRP
62. Pan Wojciech LUBIŃSKI, Lekarz Prezydenta RP
63. Pani Marzenna PAWLAK, Biuro Kadr i Odznaczeń w KPRP
64. Pan Jacek Strzegocki, TV Prezydenta
65. Pan Kazimierz Resiak, TV Prezydenta
66. Pan Maciej OSIECKI, osobisty Fotograf Prezydenta RP
67. Pan ....................................,Tłumacz jęz. rosyjskiego

Przedstawiciele Kościołów i wyznań religijnych

68. Ks. Bp. Gen. dyw. Tadeusz PłOSKI, Ordynariusz Polowy Wojska Polskiego
69. Abp Gen. bryg. Miron CHodakowski, Prawosławny Ordynariusz Wojska Polskiego
70. Ks. płk Adam PILCH Ewangelickie Duszpasterstwo Polowe
71. ks. ppłk Jan OSIŃSKI, Ordynariat Polowy Wojska Polskiego
72. Pan Tomasz MIŚKIEWICZ Mufti - Przewodniczący Najwyższego Kolegium Muzułmańskiego w RP

PRZEDSTAWICIELE RODZIN KATYNSKICH i INNYCH STOWARZYSZEŃ

73. Pan Edward DUCHNOWSKI, Sekretarz Generalny Związku Sybiraków
74. ks. Prałat Bronisław GOSTOMSKI
75. ks. Józef JONIEC, Prezes Stowarzyszenia Parafiada, współinicjator akcji sadzenia Dębów
76. ks. Zdzisław KRÓL, Kapelan Warszawskiej Rodziny Katyńskiej 1987-2007
77. ks. Andrzej KWAŚNIK, Kapelan Federacji Rodzin Katyńskich
78. Pan Tadeusz LUTOBORSKI
79. Pani Bożena ŁOJEK, Prezes Polskiej Fundacji Katyńskiej
80. Pan Stefan MELAK, Prezes Komitetu Katyńskiego
81. Pan Stanisław MIKKE, Wiceprzewodniczący ROPWiM
82. Pani Bronisława ORAWIEC - LOFFLER
83. Pani Katarzyna PISKORSKA
84. Pan Andrzej SARIUSZ - SKĄPSKI
85. Pan Wojciech SEWERYN
86. Pan Leszek SOLSKI
87. Pani Teresa WALEWSKA - PRZYJAŁKOWSKA, Fundacja „Golgota-Wschodu"
88. Pani Gabriela ZYCH
89. Pani Ewa BĄKOWSKA- wnuczka Gen. bryg. Mieczysława Smorawińskiego

PRZEDSTAWICIELE SIŁ ZBROJNYCH RP

90. Pan Gen. Bronisław KWIATKOWSKI, Dowódca Operacyjny Sił Zbrojnych
91. Pan Gen. broni pil. Andrzej BŁASIK, Dowódca Sił Powietrznych RP
92. Pan Gen. dyw. Tadeusz BUK, Dowódca Wojsk Lądowych
93. Pan Gen. dyw. Włodzimierz POTASIŃSKI, Dowódca Wojsk Specjalnych
94. Pan Wiceadmirał Andrzej KARWETA, Dowódca Marynarki Wojennej RP
95. Pan Gen. bryg. Kazimierz GILARSKI, Dowódca Garnizonu Warszawa
96. Pan Ppłk Leszek ELAS, Komendant Główny Straży Granicznej

FUNKCJONARIUSZE BOR

97. Pan Paweł JANECZEK, Funkcjonariusz BOR
98. Pan Dariusz MICHAŁOWSKI, Funkcjonariusz BOR
99. .Pan Piotr NOSEK, Funkcjonariusz BOR
100. Pan Jacek SURÓWKA, Funkcjonariusz BOR
101. Pan Paweł KRAJEWSKI, Funkcjonariusz BOR
102. Pan Bartłomiej HEBDA, Funkcjonariusz BOR
103. Pan Marek ULERYK, Funkcjonariusz BOR

DZIENNIKARZE

104. Pan Jerzy KUBRAK, Fakt
105. Pan Jacek TURCZYK, PAP
106. Pan Wojciech CEGIELSKI, Polskie Radio IAR
107. Pan Jakub BERENT, Radio ESKA / VOX FM / WAWA
108. Pani Agnieszka LICHNEROWICZ, Radio TOK FM
109. Pani Danuta WOŹNICKA, Radio ZET
110. Pan Paweł ŚWIĄDER, RMF FM
111. Pan Paweł ŻUKOWICZ, TV TRWAM
112. Pan Jan MRÓZ, TVN24
113. Pan Piotr FERENC, Gazeta Polska
114. Pan Marcin WOJCIECHOWSKI, Gazeta Wyborcza
115. Pan Krzysztof STRZĘPKA, Polska Agencja Prasowa SA
116. Pan Paweł WUDARCZYK, Polsat News
117. Pani Joanna BICHNIEWICZ (LICHOCKA), TVP
118. Pan Marek PYZA, Wiadomości TVP

NARODOWY BANK POLSKI - PROMOCJA MONETY OKOLICZNOŚCIOWEJ

119. Pani Katarzyna BASIAK - GAŁA
120. Pan Tadeusz DESZKIEWICZ
121. Pani Magdalena GRUCHAŁA -WĘSIERSKA
122. Pan Marek KLIŚ
123. Pan Piotr ZJAWNY
124. Pan Tomasz SUSKI
125. Pan Grzegorz SALA
126. Pan Piotr GŁOD, Kierowca w KPRP
127. Pan Tomasz MASIAK, Kierowca w KPRP
128. Pan Maciej SZASZKIEWICZ, Kierowca w KPRP
129. Pan Waldemar BUCZYŃSKI, Kierowca w KPRP
Update 1:  Warto nadmienić jeszcze o osobach, które miały lecieć samolotem ale ich nazwisko nie figuruje na żadnej liście:
1) General Marian Janicki
Szef Biura Ochrony Rządu, generał Marian Janicki (49 l.), miał lecieć do Smoleńska razem z prezydencką parą. Miał, ale został w kraju. Jego miejsce zajął ppłk Jarosław Florczak (+41 l.). - Ostatni raz rozmawiałem z Nim w piątek. Powiedziałem: widzimy się po Twoim powrocie. Niestety, Jego i pozostałych funkcjonariuszy, którzy zginęli, już nigdy nie zobaczę - mówi gen. Janicki.

- Nie mogłem lecieć, bo w niedzielę miałem się udać z wizytą do Stanów Zjednoczonych na rozmowy z amerykańskimi służbami specjalnymi - opowiada nam Janicki.
[1]
2) Poseł Tadeusz Sławecki (PSL):
Sejm, wieczór, 9 kwietnia. Dwaj posłowie z Lubelszczyzny Edward Wojtas (+55 l.) i Tadeusz Sławecki (53 l.), przyjaciele z PSL-u, po obradach zostali na Wiejskiej porozmawiać sobie od serca. - Będzie pięknie, zobaczysz - mówi poseł Sławecki do starszego kolegi. Nie wie, że wysyła Go na śmierć.

Sam był już w Katyniu dwukrotnie, więc mimo zaproszenia do prezydenckiej maszyny, odstąpił ten zaszczyt innym. Kilka godzin po tej sejmowej rozmowie poseł Edward Wojtas już nie żyje.
[2]
3) Poseł Grzegorz Schetyna (PO):
Schetyna: miałem w sobotę lecieć do Smoleńska

Grzegorz Schetyna przyznał, że był rozważany wariant, w którym przewodniczący klubu PO miał lecieć do Smoleńska w sobotę. Ostatecznie na pokładzie Tu-154, który rozbił się pod Smoleńskiem poleciał wiceprzewodniczący klubu PO Grzegorz Dolniak.

Schetyna tłumaczy, że to premier Donald Tusk poprosił go, aby jako przewodniczący klubu PO towarzyszył mu podczas uroczystych obchodów zbrodni w lesie Katyńskim 7 kwietnia. - Podzieliliśmy delegacje, takie jest życie - mówił wzruszony Schetyna. Jednocześnie Schetyna zapewnił, że mimo tragedii politycy zrobią wszystko, by państwo funkcjonowało normalnie. [3]
Artykuł powstał za pomocą białego wywiadu w ramach forum Acontrario.pl

[1] http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/to-ja-powinienem-leciec-z-prezydentem_136344.html
[2] http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/nie-wiedziaem-ze-wysyam-go-na-smierc_136352.html
[3] http://www.wprost.pl/ar/192052/Schetyna-mialem-w-sobote-leciec-do-Smolenska/