WPŁATY POLSKI do EU 2014 :
17 mld 700 mln 683 tys. zł.
1 mld 492 mln / mies
środa, 19 października 2011
kilka myśli ...
Dlaczego NIE poszedłem na wybory ?
- bo PO to partia POlaczków, pierdolonych nieudaczników, Mirów Zbychów i Sobiesiaków, dukających aroganckich kretynów nie potrafiących nawet porządnie przeczytać tekstu z kartki, drobnych krętaczy i dupków, cwaniaczków mających innych za frajerskie bydło a samych dymanych po stokroć przez większych skurwieli, którym na wyprzódki biegną lizać tyłki.
Ktoś powie : ''to dlaczego w takim razie nie poszedłeś cioto głosować na PiS ?!'' - dobre sobie. Startujący z tutejszej listy ''agent Tomek'' symbolizuje ile rzeczywiście są warte pohukiwania tej partii o ''walce z układem'', korupcją, przestępczością itp. - dużo hałasu a jak przychodzi co do czego wyłapywanie płotek, lub co najwyżej średnia liga, która i tak w ostateczności spada na cztery łapy [ a nie wszystko da się zwalić na ''układ'', część odpowiedzialności ponoszą też nieudolni i uwikłani ''nieprzekupni'' ]. Skandalem jest, że ta pizda za tych parę marnych i sztucznie rozdmuchanych akcji wylądowała w tak młodym wieku na sutej emeryturze - miałem okazję obserwować go na kilku spotkaniach tu u siebie w Kielcach i jest żałosny : ta pacynka potrafi się tylko uśmiechać i bez Kempy nie wydusi z siebie niemal ani słowa a w każdym razie coś sensownego, tak że... I co ten PiS tak się czepia marychy czy picia ''pod chmurką'' ?! Nasze państwo strasznie się sroży i puszy, że jego funkcjonariuszom udało się złapać paru gnojków z sadzonkami, gdy w tym czasie na lotniskach przechodzą tony ciężkich dragów za wiedzą bossów z Komendy Głównej czy bezpieki [ u nas właściwie to chyba to samo... ] A mnie szlag trafia, że nie mogę się napić wina na świeżym powietrzu bez syndromu ściśniętej d... jak cywilizowany człowiek, tylko muszę się bać jakiś niedojebanych współczesnych ormowców ze SStraży Miejskiej, którym zapewne robi się mokro jak wlepiają 50 zł za samo ''usiłowanie'' [ co to k... jest ?! ].
Natomiast lustracja w wykonaniu PiS nie mogła się udać i nie może ponieważ część ubecji i komuchów przewerbowała się wysługując się Amerykanom, szczególnie opcji pro-izraelskiej, a PiS jest przecież w dużym stopniu emanacją neokoństwa na naszym gruncie : uważam, że Kwaśniak i Miller za te więzienia CIA powinni stanąć przed Trybunałem Stanu za narażenie naszego bezpieczeństwa i wplątanie w bezsensowny konflikt z którego kompletnie nic k... nie mamy bo co ? W imię czego narażamy tam tyłki ?! Tylko proszę bez głodnych kawałków o obronie ''cywilizacji zachodniej'' bo to raczej już post-cywilizacja zniszczona w dodatku przez samych jej spadkobierców. Tak że sorry, ale nie dam się nabrać, że PiS jest rzeczywiście jakąś antysystemową siłą - dla mnie Tusk i jego banda nieudolnych, prowincjonalnych gangsterów i brzydkich kurew to łabędzi śpiew III RP, pozwólmy mu zbankrutować wraz z nią, niech zginą pod jej gruzami [ mam nadzieję ]. Głosowanie na PiS to łatanie tego szajsu jakim jest Republika Okrągłego Stołu, która i tak wg wszelkich znaków jest skazana na utonięcie.
Co się zaś tyczy pozostałych dwóch kartelowych partyi to jeśli chodzi o LSD każdy czytelnik tego bloga chyba wie, jakie mam na ich temat zdanie więc nie będę się rozpisywał poza konstatacją, że w zdrowym kraju miejsce tych czerwonych kurwiszonów byłoby na szubienicy a nie w parlamencie [ bolszewickie metody dla bolszewików ! ], choć przyznam, wzbudza mą wesołość fakt iż na ich liście znalazło się miejsce dla Jaskierni bo to oznacza, że jednak utrzymali parytety dla mniejszości mimo ''coming-outu'' Biedronia [ a przecież jeden Legierski Afryki nie czyni ] oraz doceniam krwistoczerwoną, buraczaną gębę Milcarza z plakatów bo przynajmniej jest szczery, choćby nawet mimowolnie... I to mimo tego, że podpadł mi ''polityczną pedofilią'', że użyję wdzięcznego sformułowania prezydenckiego doradcy z profesorskim tytułem, wykorzystując dzieci piejące peany na jego cześć w swoich spotach, podobnie zresztą jak Miodowicz jr czy Paligłup [ jeśli chodzi o Konstantego to nawet sprytne zasłaniać się śliczną dziewczynką zamiast świecić swoją skompromitowaną gębą na plakatach a w przypadku tego ostatniego opłacalne jak widać po wynikach wyborów ]. Natomiast tym, którzy dali się nabrać na szemraną gadkę PSL jako partii ''normalnych ludzi'' [ a spotykałem takich przygłupów ] polecam obaczenie jak wdzięcznie pan Jarubas zaczyna się pocić i jąkać tłumacząc się z przyznawania grantów swojej żonie oraz żonom kolegów czy lekturę artykułu znajomej o tym, jak dba o przyszłość swego brata, mam też nadzieję że po wyborach ujrzą światło dzienne wyniki audytu przeprowadzonego w lokalnym oddziale TVP kierowanego twardą ręką przez pochodzącego z wiadomej nominacji niejakiego K. Heroda z którego ma wynikać min. iż ten zatrudniał na niejasnych warunkach swego synalka oraz wyprowadzał kasę z firmy na ''prywatne'' konta. Skądinąd w dzisiejszych czasach atomizacji społecznej taka dbałość o los krewnych i solidarność rodzinna wzbudzają pewien respekt - być może niedługo wartości rodzinne będą kultywowane już tylko w mafii lub PSL-u ? Zresztą co to za różnica... Szkoda tylko, że nie czynią tego z WŁASNEJ kasy, ale z drugiej ''moje-twoje'' to jakieś burżuazyjne przesądy, czyż nie ? W tym miejscu przypomina mi się historia usłyszana od znajomego należącego do Korwinowskiego jeszcze wówczas UPR-u o reakcji na ten fakt jednego z jego krewniaków : ''ale żeś se k... partię znalazł - trza się było zapisać do PSL-u !'' To prawda, im kryzys nawet nie straszny, ponoć chodzi już fama, że nawet pięty achillesowej nie mają...
No dobrze, a co w takim razie z partiami ''antysystemowymi'', spoza ''bandy czworga'' ? Głosowanie na PPP było w moim przypadku z wiadomych przyczyn wykluczone, tą egzotyczną menażerię trockistów, faszystów i zwykłych cwaniaków jak przewodniczący ''Wziętek'' - aby zasięgnąć więcej informacji polecam blog Zenona niejakiego : niech nikogo nie odstraszy jego lewacko-faktoidalny z deka charakter - można znaleźć nań całkiem sporo miodów np. jak w praktyce dba przewodniczący, podobnie jak zjeby z ''KP'', o los pracowników [ ale nie swoich ], o jego mocno szemranej przeszłości oraz wypasionych furach, którymi bojownik o ''sprawę robotniczą'' się rozbija, wreszcie o tym jak się robi d... karierę w lewicowych organizacjach - niewątpliwie atrakcyjna propozycja dla ambitnych i wyzwolonych a zagrożonych bezrobociem pań na czas nadchodzącego jak tajfun kryzysu. To samo tym bardziej tyczy się ''Ruchu Poparcia Samego Siebie'' [ nawiasem mówiąc to, że ugrupowanie o tak głupiej nazwie jednoznacznie wskazującej na jej hucpiarski i szemrany charakter odnosi niestety dość znaczący sukces w tych wyborach świadczy o ich poziomie oraz, za przeproszeniem, elektoratu ] - najprawdopodobniej jest to wydmuszka sprokurowana przez wiadome służby oraz Tuska aby przejąć wyborców SLD co jak widać w dużym stopniu udało się : właściwie powinienem się cieszyć, ale...
Natomiast co do kolejnej mutacji korwinowskich ugrupowań czyli Kongresu Nowej Prawicy to najlepiej świadczy o niej, by daleko nie sięgać, sytuacja w regionalnym, świętokrzyskim oddziale - fakt, że odpowiedzialną funkcję szefa powierzono w niej tak infantylnej, histerycznej i paranoidalnej jednostce jak ''pan Cytrynka'' kompromituje wystarczająco wg mnie całą inicjatywę, jest probierzem ile rzeczywiście jest ona warta. Jeśli ktoś uważa iż przesadzam i jestem niesprawiedliwy niechże w takim razie obaczy sobie jego popis jaki dał pod wpisem na blogu Korwina po konwencji w Kielcach pod nickiem ''sagiter'' - ok, miał prawo czuć się zawiedziony, lecz swoją przesadną reakcją właściwie nasrał sobie głównie oraz zwolennikom i sympatykom Nowej Prawicy tutaj na głowę : gdyby był dorosłym człowiekiem i rasowym politykiem pomyślałby ''o ty ch... !'', ale zagryzłby zęby i poczekał do nieuniknionej klęski wyborczej i dopiero wtedy wylał kubeł pomyj a tak strzelił sobie w stopę a nawet oba kolana bowiem po co inwestować w ruch polityczny w którym podwładny pluje publicznie na swojego szefa i podważa w ogóle sens przede wszystkim swojego zaangażowania - ? Nie mówiąc już o tym, że idiota obudził się dopiero teraz - mówi tam rzeczy za które jeszcze z tydzień wcześniej wyzwałby innych od ''pisowskich zdrajców'' i ''szkodników'' a które ludzie czy to będący ''wewnątrz'' lub też obserwujący z pewnego dystansu jak ja dostrzegają i głoszą od dawna : że tam jest burdel a Wielkiemu Cybernetykowi już dziękujemy - sorry, ale ruch libertariański z Korwinem i bandą nieudaczników w rodzaju ''Cytrynki'' właśnie jacy się wokół niego zwykle kręcą nie ma szans [ inna sprawa czy miałby nawet ze zdolnymi i rzutkimi ludźmi skoro ich działanie byłoby nie po myśli rządzących Polską bezpieczniackich mafii oraz zbydlęconego motłochu, który za nędzne ochłapy da się napuścić na każdego... ]. Korzystając z okazji chciałbym w tym miejscu wystąpić z osobistym przesłaniem pod jego adresem : tak, JESTEM W DIASPORZE a także ''szpiegiem K.'' i wszystkim co jeszcze twój chory, przeżarty paranoją mózg jest w stanie wygenerować i jeśli będziesz próbował wrabiać mnie lub kogoś z mych znajomych w ''tworzenie propisowskich frakcji'' naślę na ciebie pejsoheadów żeby zrobili ci z d... Holocaust, twój odbyt zapłonie jak stodoła w Jedwabnem a jajca same zaśpiewają arię z kurantem ze ''Strasznego dworu'' Moniuszki [ a boż i kogo innego, hę ? ] - pozostanie ci po tym już tylko kariera fałszującej falsetem cioty w którymś z klubów Legierskiego malowany żołnierzyku [ a tak w ogóle czy ta cała ''Kompania Reprezentacyjna'' WP to aby nie ulubiona jednostka stołecznych pedałów dość często, jak głosi fama, korzystających z ''usług'' jej żołnierzy ? ], pamiętaj k... : Jahwe czasem wybacza - Mosad nigdy !!!
... no i czy cytrynka jest koszerna ?!
Ktoś powie : ''to dlaczego w takim razie nie poszedłeś cioto głosować na PiS ?!'' - dobre sobie. Startujący z tutejszej listy ''agent Tomek'' symbolizuje ile rzeczywiście są warte pohukiwania tej partii o ''walce z układem'', korupcją, przestępczością itp. - dużo hałasu a jak przychodzi co do czego wyłapywanie płotek, lub co najwyżej średnia liga, która i tak w ostateczności spada na cztery łapy [ a nie wszystko da się zwalić na ''układ'', część odpowiedzialności ponoszą też nieudolni i uwikłani ''nieprzekupni'' ]. Skandalem jest, że ta pizda za tych parę marnych i sztucznie rozdmuchanych akcji wylądowała w tak młodym wieku na sutej emeryturze - miałem okazję obserwować go na kilku spotkaniach tu u siebie w Kielcach i jest żałosny : ta pacynka potrafi się tylko uśmiechać i bez Kempy nie wydusi z siebie niemal ani słowa a w każdym razie coś sensownego, tak że... I co ten PiS tak się czepia marychy czy picia ''pod chmurką'' ?! Nasze państwo strasznie się sroży i puszy, że jego funkcjonariuszom udało się złapać paru gnojków z sadzonkami, gdy w tym czasie na lotniskach przechodzą tony ciężkich dragów za wiedzą bossów z Komendy Głównej czy bezpieki [ u nas właściwie to chyba to samo... ] A mnie szlag trafia, że nie mogę się napić wina na świeżym powietrzu bez syndromu ściśniętej d... jak cywilizowany człowiek, tylko muszę się bać jakiś niedojebanych współczesnych ormowców ze SStraży Miejskiej, którym zapewne robi się mokro jak wlepiają 50 zł za samo ''usiłowanie'' [ co to k... jest ?! ].
Natomiast lustracja w wykonaniu PiS nie mogła się udać i nie może ponieważ część ubecji i komuchów przewerbowała się wysługując się Amerykanom, szczególnie opcji pro-izraelskiej, a PiS jest przecież w dużym stopniu emanacją neokoństwa na naszym gruncie : uważam, że Kwaśniak i Miller za te więzienia CIA powinni stanąć przed Trybunałem Stanu za narażenie naszego bezpieczeństwa i wplątanie w bezsensowny konflikt z którego kompletnie nic k... nie mamy bo co ? W imię czego narażamy tam tyłki ?! Tylko proszę bez głodnych kawałków o obronie ''cywilizacji zachodniej'' bo to raczej już post-cywilizacja zniszczona w dodatku przez samych jej spadkobierców. Tak że sorry, ale nie dam się nabrać, że PiS jest rzeczywiście jakąś antysystemową siłą - dla mnie Tusk i jego banda nieudolnych, prowincjonalnych gangsterów i brzydkich kurew to łabędzi śpiew III RP, pozwólmy mu zbankrutować wraz z nią, niech zginą pod jej gruzami [ mam nadzieję ]. Głosowanie na PiS to łatanie tego szajsu jakim jest Republika Okrągłego Stołu, która i tak wg wszelkich znaków jest skazana na utonięcie.
Co się zaś tyczy pozostałych dwóch kartelowych partyi to jeśli chodzi o LSD każdy czytelnik tego bloga chyba wie, jakie mam na ich temat zdanie więc nie będę się rozpisywał poza konstatacją, że w zdrowym kraju miejsce tych czerwonych kurwiszonów byłoby na szubienicy a nie w parlamencie [ bolszewickie metody dla bolszewików ! ], choć przyznam, wzbudza mą wesołość fakt iż na ich liście znalazło się miejsce dla Jaskierni bo to oznacza, że jednak utrzymali parytety dla mniejszości mimo ''coming-outu'' Biedronia [ a przecież jeden Legierski Afryki nie czyni ] oraz doceniam krwistoczerwoną, buraczaną gębę Milcarza z plakatów bo przynajmniej jest szczery, choćby nawet mimowolnie... I to mimo tego, że podpadł mi ''polityczną pedofilią'', że użyję wdzięcznego sformułowania prezydenckiego doradcy z profesorskim tytułem, wykorzystując dzieci piejące peany na jego cześć w swoich spotach, podobnie zresztą jak Miodowicz jr czy Paligłup [ jeśli chodzi o Konstantego to nawet sprytne zasłaniać się śliczną dziewczynką zamiast świecić swoją skompromitowaną gębą na plakatach a w przypadku tego ostatniego opłacalne jak widać po wynikach wyborów ]. Natomiast tym, którzy dali się nabrać na szemraną gadkę PSL jako partii ''normalnych ludzi'' [ a spotykałem takich przygłupów ] polecam obaczenie jak wdzięcznie pan Jarubas zaczyna się pocić i jąkać tłumacząc się z przyznawania grantów swojej żonie oraz żonom kolegów czy lekturę artykułu znajomej o tym, jak dba o przyszłość swego brata, mam też nadzieję że po wyborach ujrzą światło dzienne wyniki audytu przeprowadzonego w lokalnym oddziale TVP kierowanego twardą ręką przez pochodzącego z wiadomej nominacji niejakiego K. Heroda z którego ma wynikać min. iż ten zatrudniał na niejasnych warunkach swego synalka oraz wyprowadzał kasę z firmy na ''prywatne'' konta. Skądinąd w dzisiejszych czasach atomizacji społecznej taka dbałość o los krewnych i solidarność rodzinna wzbudzają pewien respekt - być może niedługo wartości rodzinne będą kultywowane już tylko w mafii lub PSL-u ? Zresztą co to za różnica... Szkoda tylko, że nie czynią tego z WŁASNEJ kasy, ale z drugiej ''moje-twoje'' to jakieś burżuazyjne przesądy, czyż nie ? W tym miejscu przypomina mi się historia usłyszana od znajomego należącego do Korwinowskiego jeszcze wówczas UPR-u o reakcji na ten fakt jednego z jego krewniaków : ''ale żeś se k... partię znalazł - trza się było zapisać do PSL-u !'' To prawda, im kryzys nawet nie straszny, ponoć chodzi już fama, że nawet pięty achillesowej nie mają...
No dobrze, a co w takim razie z partiami ''antysystemowymi'', spoza ''bandy czworga'' ? Głosowanie na PPP było w moim przypadku z wiadomych przyczyn wykluczone, tą egzotyczną menażerię trockistów, faszystów i zwykłych cwaniaków jak przewodniczący ''Wziętek'' - aby zasięgnąć więcej informacji polecam blog Zenona niejakiego : niech nikogo nie odstraszy jego lewacko-faktoidalny z deka charakter - można znaleźć nań całkiem sporo miodów np. jak w praktyce dba przewodniczący, podobnie jak zjeby z ''KP'', o los pracowników [ ale nie swoich ], o jego mocno szemranej przeszłości oraz wypasionych furach, którymi bojownik o ''sprawę robotniczą'' się rozbija, wreszcie o tym jak się robi d... karierę w lewicowych organizacjach - niewątpliwie atrakcyjna propozycja dla ambitnych i wyzwolonych a zagrożonych bezrobociem pań na czas nadchodzącego jak tajfun kryzysu. To samo tym bardziej tyczy się ''Ruchu Poparcia Samego Siebie'' [ nawiasem mówiąc to, że ugrupowanie o tak głupiej nazwie jednoznacznie wskazującej na jej hucpiarski i szemrany charakter odnosi niestety dość znaczący sukces w tych wyborach świadczy o ich poziomie oraz, za przeproszeniem, elektoratu ] - najprawdopodobniej jest to wydmuszka sprokurowana przez wiadome służby oraz Tuska aby przejąć wyborców SLD co jak widać w dużym stopniu udało się : właściwie powinienem się cieszyć, ale...
Natomiast co do kolejnej mutacji korwinowskich ugrupowań czyli Kongresu Nowej Prawicy to najlepiej świadczy o niej, by daleko nie sięgać, sytuacja w regionalnym, świętokrzyskim oddziale - fakt, że odpowiedzialną funkcję szefa powierzono w niej tak infantylnej, histerycznej i paranoidalnej jednostce jak ''pan Cytrynka'' kompromituje wystarczająco wg mnie całą inicjatywę, jest probierzem ile rzeczywiście jest ona warta. Jeśli ktoś uważa iż przesadzam i jestem niesprawiedliwy niechże w takim razie obaczy sobie jego popis jaki dał pod wpisem na blogu Korwina po konwencji w Kielcach pod nickiem ''sagiter'' - ok, miał prawo czuć się zawiedziony, lecz swoją przesadną reakcją właściwie nasrał sobie głównie oraz zwolennikom i sympatykom Nowej Prawicy tutaj na głowę : gdyby był dorosłym człowiekiem i rasowym politykiem pomyślałby ''o ty ch... !'', ale zagryzłby zęby i poczekał do nieuniknionej klęski wyborczej i dopiero wtedy wylał kubeł pomyj a tak strzelił sobie w stopę a nawet oba kolana bowiem po co inwestować w ruch polityczny w którym podwładny pluje publicznie na swojego szefa i podważa w ogóle sens przede wszystkim swojego zaangażowania - ? Nie mówiąc już o tym, że idiota obudził się dopiero teraz - mówi tam rzeczy za które jeszcze z tydzień wcześniej wyzwałby innych od ''pisowskich zdrajców'' i ''szkodników'' a które ludzie czy to będący ''wewnątrz'' lub też obserwujący z pewnego dystansu jak ja dostrzegają i głoszą od dawna : że tam jest burdel a Wielkiemu Cybernetykowi już dziękujemy - sorry, ale ruch libertariański z Korwinem i bandą nieudaczników w rodzaju ''Cytrynki'' właśnie jacy się wokół niego zwykle kręcą nie ma szans [ inna sprawa czy miałby nawet ze zdolnymi i rzutkimi ludźmi skoro ich działanie byłoby nie po myśli rządzących Polską bezpieczniackich mafii oraz zbydlęconego motłochu, który za nędzne ochłapy da się napuścić na każdego... ]. Korzystając z okazji chciałbym w tym miejscu wystąpić z osobistym przesłaniem pod jego adresem : tak, JESTEM W DIASPORZE a także ''szpiegiem K.'' i wszystkim co jeszcze twój chory, przeżarty paranoją mózg jest w stanie wygenerować i jeśli będziesz próbował wrabiać mnie lub kogoś z mych znajomych w ''tworzenie propisowskich frakcji'' naślę na ciebie pejsoheadów żeby zrobili ci z d... Holocaust, twój odbyt zapłonie jak stodoła w Jedwabnem a jajca same zaśpiewają arię z kurantem ze ''Strasznego dworu'' Moniuszki [ a boż i kogo innego, hę ? ] - pozostanie ci po tym już tylko kariera fałszującej falsetem cioty w którymś z klubów Legierskiego malowany żołnierzyku [ a tak w ogóle czy ta cała ''Kompania Reprezentacyjna'' WP to aby nie ulubiona jednostka stołecznych pedałów dość często, jak głosi fama, korzystających z ''usług'' jej żołnierzy ? ], pamiętaj k... : Jahwe czasem wybacza - Mosad nigdy !!!
... no i czy cytrynka jest koszerna ?!
Autor: Chehelmut vel Kamil Koprofagus http://stanczyk1.blogspot.com/
http://www.rodaknet.com/index.htm
Co się z posła na P. urodzi - nie wiadomo Przedstawienie czas skończyć - Ewa Zarzycka - Czteroletnia, względnie spokojna podróż z Platformą (opłacana co miesiąc 150 złotymi nowych długów na głowę każdego z mieszkańców) dobiega końca. Dotarliśmy blisko konstytucyjnych progów ostrożnościowych a w sąsiednich państwach widać hulającą drugą falę światowego (i europejskiego) kryzysu. ...czytaj dalej | ||
Skąd i kiedy wyjdzie nasza I Kadrowa? Przywrócić głowę korpusowi - Łukasz Kołak Perfidia sowieckich zarządców polską masą upadłościową nie skończyła się oczywiście po operacji roku 1989. Trwa w najlepsze do dziś. Jej efektem jest nie tylko ostatni znakomity wynik Ruchu Palikota, ale także sprawa smoleńskiej tragedii. W systemie sowieckim zarządza się nastrojami społecznymi poprzez kryzys. ...czytaj dalej | ||
- Szalenie zaimponowali mi Gruzini Korci mnie tytuł "Teoria spiskowa" - Agnieszka Żurek Antoni Krauze: Jak większość Polaków uważam, że nie znamy prawdziwych przyczyn katastrofy pod Smoleńskiem. Za naszym narodowym dramatem kryje się mroczna tajemnica ...czytaj dalej | ||
Czeka nas długi marsz. Tak długi, jak przewlekła będzie agonia III RP DŁUGI MARSZ - Aleksander Ścios Przegraliśmy. O przyszłości Polski zdecydowało kilka milionów osób zamieszkujących terytorium III RP, głosując bezpośrednio na partię władzy lub jej pomniejszych satelitów. Ponad 50 procent mieszkańców dokonało identycznego choć biernego wyboru, decydując się na pozostanie w domach. ...czytaj dalej | ||
"FOZZ to KGB/GRU", a co na to wybrańcy POlactwa i reszta zasiadających? Wojskowe tajemnice FOZZ - Adam Chmielecki "Majstersztykiem propagandowym postkomunistów było określenie FOZZ mianem "największej afery III Rzeczypospolitej", co sugerowało, że zrodziła się ona już w nowej, "solidarnościowej" Polsce. ...czytaj dalej | ||
W 2013 roku Polskę czeka recesja Tydzień w kilku zdaniach - Rp Istnieje poważne ryzyko, że wzrost gospodarczy w 2012 roku w Polsce będzie poniżej 2 proc. - uważa rektor Uczelni Vistula prof. Krzysztof Rybiński. "Recesja ze strefy Euro uderzy w nasz handel i obniży inwestycje. Wejdzie podatek od emisji CO2, to jest według szacunków rządowych 18 mld zł - czyli jakby podnieść CIT o połowę. Skala wydatkowania funduszy unijnych spadnie ...czytaj dalej | ||
Biskupi czekają, że diabeł może sam się schowa Kto obudził Diabła? - Tomasz Sakiewicz Ruch Palikota zrodził się pod Krzyżem Pamięci na Krakowskim Przedmieściu. Można się zastanawiać, czy gdyby nie było Krzyża, nie byłoby Palikota? Byłby. Wybrałby sobie za cel Wawel, katedrę warszawską albo któryś z cmentarzy. Tam, gdzie jest Bóg chrześcijan, koncentrują się też jego najwięksi wrogowie ...czytaj dalej |
do ludu w RPrl
Wiersz poświęcony jest Matkom - Polkom, które musiały przeżywać tragedie swoich dzieci. Szczególnie pani Mariannie Popiełuszko, której syn ksiądz Jerzy Popiełuszko był kapelanem solidaryzującego się uciemiężonego przyjaźnią radziecką narodu polskiego, a zginął jak wielu księży i ludzi z rąk zdrajców narodu i wolności.
Nie muszę chyba dodawać, że dla mnie ojciec i matka jedność stanowią.
Wiersz poświęcony
Matce księdza Jerzego
Mariannie Popiełuszko
W Okopach
Niebo w błękitnym surducie,
w bezmiarze tajemnych głębi,
bialutki przywdziewa czasem
kożuszek z puchu bawełny.
Nie dla ukrycia sumienia
zamyka nocą powieki,
lecz by ukoić wzburzenia,
które ropieją przez wieki.
Ćwicząc się w cierpliwości
układa z chmurek mozajki.
Tam czarna zgraja - to wilki,
tu białe płyną baranki.
A w dole, jakaż przepiękna
ziemia w promieniach lata,
i świeżo ziół, traw skoszonych
zapachy we włosy wplata.
Już przystrzyżona pszeniczka,
jęczmień pochyla kłosy,
wita mnie z dumą kapliczka
i ciszą... we wsi Okopy.
Niedługo dzieci do szkoły
będą biegały jak Jurek...
On przecież kiedyś był mały
i biegał za ten pagórek,
niewiele większy od niego
lecz za nim był staw i droga.
Lubił przyglądać się wodzie
jakby szukając Boga...
czasami ręką chciał sięgnąć
klamkę namacać w błękicie?...
niebiosom chmury rozgarniać,
których miał w wodzie odbicie.
Tak siedział, milczał i patrzył,
tu wilki, a tu baranki...
Idźcie precz! Podła zgrajo!
I stawał w obrony szranki.
A droga dzisiaj wąziutka,
zarosła zielem i trzciną.
Oczy na próżno wpatrzone
za ukochaną dzieciną.
Oczy już łzy wypłakały,
w ustach ból skruszył słowa.
A Bóg... wciąż patrzy... milczy
i wszystko w pamięci chowa.
On wie, że matczyne ręce...
uśmiech jej nad kołyską
i pełne miłości serce
gotowe dziecku na wszystko.
Bo nie ma takiego serca,
które bez ręki drżenia,
nie pęknie rozdarłszy zmysły,
na widok jego cierpienia.
Mówią, że czas leczy rany,
bardziej znieczula je tylko,
dopóki obraz zamglony
pod opuchniętą powieką.
On taki był delikatny
i czuły... kochany synek...
lecz syn polskiej ziemi twardy
jak migdał pośród rodzynek.
On się nie spłoszył przed wilkiem,
nie schylił pod strachem czoła.
Był na wyciągnięcie ręki,
gdy człowiek w trwodze zawołał.
Nie ukląkł pod groźbą męki,
ani obłudzie nie kłaniał.
Siał ziarno nadziei, walki...
przed zniewoleniem lud wzbraniał.
O Matko, na której dłoniach
zmiażdżony owoc złożono,
Ty, miast rozpaczą konać,
sługą żeś uniżoną.
Gdy krzyża skończy się droga
a Syn w poczet świętych wzięty...
wspomnij nas matko u Boga.
Twój głos -- nam kamień węgielny.
Za syna oddanie, męki,
wierność w skrwawionym habicie,
niech Pan Bóg skróci udręki
Polsce, za którą dał życie.
autor
29 listopada 2009r. GraGraGK
APPENDIX.
„W IPNowskiej czytelni przy Towarowej i na Placu Krasińskich ponad trzy lata”
Posted: Maj 24, 2011 by piotrlabega in Akcja Ramzes2
10 Votes
Był też szefem „S” w Wydawnictwie Morskim i dziennikarzem pisma „Samorządność”.
W 1983 r. Tusk był współzałożycielem podziemnego pisma „Przegląd Polityczny”, które skupiało wokół siebie liberalne środowisko Trójmiasta. Pismo zaczęło propagować rzadką w podziemiu linię, odwołującą się m.in. do liberalizmu gospodarczego i wolnego rynku.
Warto zwrócić uwagę, że Wydawnictwo Morskie, pismo „Samorządność” oraz „Przegląd Polityczny” były objęte Akcją Ramzes.
Dla przypomnienia była to akcja SB polegająca na wyłuskaniu ludzi o odpowiedniej konstrukcji psychicznej, podatnych na chęć robienia kariery, w szczególności byli osadzaniu w niszowej prasie.
Ważne jest to zdanie:
„Warto zwrócić uwagę, że Wydawnictwo Morskie, pismo „Samorządność” oraz „Przegląd Polityczny” były objęte Akcją Ramzes.”
Nie napisałem, że premier był objęty działaniem służb specjalnych, a mimo to reakcja była niemalże natychmiastowa i jakże ciekawa.
(Poniżej treść maila jaki otrzymałem dzień po tej publikacji)
(…)Co do IPN.
Nic Pan, jak widzę, nie wie o jego zasobach, a zatem musi Pan uwierzyć komuś, kto spędził w IPNowskiej czytelni przy Towarowej i na Placu Krasińskich ponad trzy lata.
Listy funkcjonariuszy i współpracowników mają trzy, cztery albo więcej rubryk
- zależnie od stopnia wtajemniczenia czytającego.
Ja dotarłam do rozszerzenia trzeciego. I wiem, że Tusk był figurantem – znaczy, w zainteresowaniu służb. I to długo. Utwierdzili mnie w tym przeświadczeniu moi przyjaciele z gdańskiego oddziału IPN.
Na liście podstawowej można odróżnić tylko dwie kategorie według trzech oznaczeń – sygnatura, imię i nazwisko oraz miejsce, gdzie powstała teczka.
A więc lista dzieli dychotomicznie ludzi na dwie grupy:
a/ funkcjonariusze – jedno zero na początku sygnatury i jednostka, do której osoba jest przypisana np. MSW, SUSW, NJW i tak dalej…
b/ współpracownicy, kandydaci na współpracowników, a także figuranci – czyli osoby, będące w zainteresowaniu służb – dwa zera. Nazwy instytucji, gdzie założono teczkę, brak.
Tę można znaleźć dopiero w spisie elektronicznym zasobów, dostępnym tylko w czytelniach IPN, no i na okładce teczki.
Jeżeli sygnatura nie zaczyna się od zera – znaczy, teczka jest dostępna dla wszystkich.
Lista rozszerzona do poziomu trzeciego ma jeszcze czwartą rubrykę – w jakiej postaci zachowały się dokumenty.
Jeśli jako „jednostki akta” – to powyższa kategoria b/ – albo współpracownik, albo figurant.
Jeżeli jako „akta osobowe” – to kategoria a/ czyli funkcjonariusz.
Jeśli w postaci mikrofilmów („jednostki MKF”) – to najpewniej figurant.
Współpracowników oficerowie prowadzący sprawdzali na kilka innych sposobów, a nie filmując z ukrycia. Z mikrofilmów musieli się rozliczać, a jeśli nabierali podejrzeń co do TW czy KO, to zaczynał się długi i szczegółowo rozpisany na role proces przygważdżania „zdrajcy”, a potem przenoszenia go na listę figurantów ze wszystkimi tego konsekwencjami.
Natomiast kryptonim agenta, figuranta albo sprawy obiektowej (jak w przypadku rozpracowywania KOR – SOR „Gracze”, rozpracowywania Wałęsy – SO „Bolek”, czy akcji „Ramzes”) na listach nie występuje.
Jest umieszczony na okładce teczki i w lewym górnym rogu dokumentu, który agenta, figuranta czy SO (względnie SOR – sprawy obiektowego rozpracowania) dotyczy.
No i w korespondencji wewnętrznej, raportach, donosach, listach zbiorczych czy sprawozdaniach okresowych dla władzy zwierzchniej.
Więc na każdej odnośnej teczce Tuska byłoby napisane „Ramzes”. A nie jest.
Compri?
+++++++++++++++++++++++++++++++++
Nowa koalicja: niemiecka PO i ruski Palikot
Jeśli komuś się wydawało, że podział – „nasz prezydent – wasz premier” - ( podział po zamachu stanu z 10 kwietnia 2010 r) wystarczy środowiskom politycznym w Polsce zbliżonym do Kremla ten był w kolosalnym błędzie. Dziś już wiadomo, że w ramach owego podziału kondominialnego Ruskie ( a tym zwrotem określam cieci polskiej polityki na pasku Moskwy) zamierzają trzymać mocniej na pulsie i aby nie było żadnych niedomówień chcą zająć także gabinety Rady Ministrów. Dotychczasowa prowizorka w postaci koegzystencji cieci niemieckich z cieciami ruskimi w jednej polskiej partii władzy raczej dobiega końca.
Ten pogłębiający się brak zaufania może być chociażby wynikiem zakrojonej na szeroką skalę kontroli giganta gazowego Gazprom przez KE. Wiadomo interesy – bardzo duże interesy. Gaz łupkowy na terenie Polski to także przecież łakomy kąsek.
Być może te ruchy były przygotowywane wcześniej, lecz wydaje się, że ich przyspieszenie może mieć związek z akcją na rynku gazu. Do tej pory Rosjanie byli przekonani, że Europa chcąc nie chcąc będzie płacić im tyle, ile oni sobie zażyczą, ale kryzys i kłopoty z płynnością finansowa wielu państw UE zdaje się te przekonanie czyni nieaktualnym.
Dla państw takich jak Polska oznacza to ni mniej, ni więcej, jak tylko zaostrzenie walki o wpływy z renty kondominialnej. A to nie jest dla nas dobra wiadomość.
Swoją drogą przyciśnięci własnymi problemami dotychczasowi sojusznicy w podziale łupów na polskim rynku, czyli Niemcy i Rosja zmuszeni są do sięgnięcia do najbardziej prymitywnych sposobów manipulacji polskim społeczeństwem i sfastrygowania wyników wyborów parlamentarnych. Stąd to pompowanie w sowieciarskich sondażowniach Ruchu Poparcia J. Palikota , który może być jedynym sposobem na utrzymanie monopolu wpływów na polską politykę i odsunięcie zagrożenia w postaci pełnego zwycięstwa Jarosława Kaczyńskiego i jego partii, których sukces mógłby w jakiś sposób zahamować procesy odpodmiotowienia państwa polskiego i polskiego społeczeństwa.
Aby zmobilizować najbardziej prymitywny elektorat Palikocięta odwołują się oczywiście do bezrozumnego antyklerykalizmu, a wszystko po to, by część społeczeństwa, która z nostalgią wspomina czasy PRLu zagłosowała za koalicją PO – Palikot. Zagłosowała – dodajmy – wbrew własnemu interesowi, ponieważ w razie wiktorii owego manewru i utrzymania się u władzy pachołków kondominiarnych nastąpi przyspieszenie ucisku fiskalnego, w tym wprowadzenie podatku katastralnego, który będzie gwoździem do trumny polskiej własności i uczyni nasze społeczeństwo na powrót państwem feudalnym, gdzie uboższym będzie odebrane, a oligarchowie wzbogaceni. Czyli skutek będzie dokładnie odwrotny od prostodusznej logiki tych, którzy zżera tęsknota za PRLem.
Manewr z rozdwojeniem partii władzy umożliwi zapewne też łatwiejszy wpływ na wyniki wyborów, czyli krótko mówiąc fałszerstwo. Z jednej strony zabezpieczony będzie odpływ ludzi dotychczas głosujących na PO zniesmaczonych tym, czy tamtym, a z drugiej w najprościej mówiąc składniej będzie dodać PO 3 pkt procentowe i Palikotowi 3 pkt, niż tak z niczego dorzucić PO 6 pkt procentowych z niczego.
Inną korzyścią może być pozbycie się części mniej dyspozycyjnych polityków z SLD i PSL i przygotowanie ciepłych posadek dla bardziej spolegliwych w nowym rozdaniu w ramach RP J. P.
Wspólnym mianownikiem kampanii PO i Palikota jest oczywiście niedopuszczenie PIS do władzy, ale też marginalizacja PSL – by łatwiej było ograbić wieś – i SLD – jednak mimo wszystko Napieralski jako lider nie przynosi oligarchom takich korzyści, jakich się po SLD spodziewali.
Dość symptomatyczna w aspekcie kondominiarnej koalicji jest chociażby wypowiedź J. Palikota z 9 września:
Powinniśmy mieć bardzo bliski sojusz z Niemcami i w oparciu o ten sojusz negocjować z Rosją i ograniczyć zupełnie dla nas niepotrzebne, a bardzo dużo kosztujące relacje z Amerykanami. Mamy z Ameryką 3 procent wymiany handlowej, a z UE prawie 80, w tym prawie 30 procent z Niemcami. Te liczby najwięcej mówią o interesach polskich w polityce zagranicznej ( źródło)
Na pierwszy rzut oka wygląda to jako wypowiedzenie D. Tuskowi wojny o elektorat PO, ale zdaje się być po głębszej analizie, a przede wszystkim zważywszy na obecność w otoczeniu J. Palikota byłych funkcjonariuszy służb specjalnych PRL tylko propozycją zawarcia koalicji i to propozycją podaną do wiadomości przy otwartej kurtynie. Wszak każdy uklad – jak glosił klasyk musi mieć dwie nogi.
A więc wszystko już jasne.
A w razie czego, gdyby czy to wyniki wyborów, czy też powyborcza decyzja prezydenta i gdyby ludziom przyszło do głowy po 9 października wyjść na ulicę służby już dziś demonstrują swoją determinację w utrzymaniu porządku, oczywiście po uprzedniej prowokacji. Jak zwykle - wszystkiemu winni chuligani.
http://niepogodzony.salon24.pl/349141,nowa-koalicja-niemiecka-po-i-ruski-palikot#
Subskrybuj:
Posty (Atom)