o * H e r o i z m i e

Isten, a*ldd meg a Magyart
Patron strony

Zniewolenie jest ceną jaką trzeba płacić za nieznajomość prawdy lub za brak odwagi w jej głoszeniu.* * *

Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków * * *


* "W ciągu całego mego życia widziałem w naszym kraju tylko dwie partie. Partię polską i antypolską, ludzi godnych i ludzi bez sumienia, tych, którzy pragnęli ojczyzny wolnej i niepodległej, i tych, którzy woleli upadlające obce panowanie." - Adam Jerzy książę Czartoryski, w. XIX.


*************************

WPŁATY POLSKI do EU 2014 :
17 mld 700 mln 683 tys. zł.
1 mld 492 mln / mies
40 mln d z i e n n i e

50%
Dlaczego uważasz, że t a c y nie mieliby cię okłamywać?

W III RP trwa noc zakłamania, obłudy i zgody na wszelkie postacie krzywdy, zbrodni i bluźnierstw. Rządzi państwem zwanym III RP rozbójnicza banda złoczyńców tym różniących się od rządców PRL, iż udają katolików

Ks. Stanisław Małkowski

* * * * * * * * *

wtorek, 26 marca 2013

26.III., d. Kombinat Metalurgiczny HUTA KATOWICE

Tygodnik "ŚLASKO-DĄBROWSKI"Strajk w dąbrowskim oddziale ArcelorMittal Poland"Wolny Związkowiec"

ZOBACZ FOTORELACJĘ

26 marca w całym regionie śląsko-dąbrowskim odbył się strajk generalny przeciwko polityce społeczno-gospodarczej Rządu.

W dąbrowskim oddziale ArcelorMittal Poland SA/ dawnym  Kombinacie Metalurgicznym HUTA KATOWICE P.P. -  pracownicy strajkowali w godz. 6.00 - 8.00. Strajkujący przejęli ruch na bramie głównej AMP wstrzymując pojazdy wjeżdżające na teren zakładu pracy. Wielu pracowników nie podjęło również pracy przy produkcji, a gdzie zaprzestanie pracy ze względów technologicznych było niemożliwe - wykonywało ją znacznie wolniej. Na wydziałach odbyły się spotkania z przedstawicielami Prezydium MOZ NSZZ "Solidarność" AMP SA - Dąbrowa Górnicza.

Strajkujący domagają się realizacji postulatów wysuniętych przez Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy: stworzenia osłonowego systemu regulacji finansowych oraz ulg podatkowych dla przedsiębiorstw utrzymujących zatrudnienie w okresie niezawinionego przestoju produkcyjnego, wprowadzenia systemu rekompensat dla przedsiębiorstw objętych skutkami pakietu klimatyczno-energetycznego, ograniczenia stosowania umów śmieciowych, likwidacji NFZ, utrzymania rozwiązań emerytalnych, przysługujących pracownikom zatrudnionym w warunkach szczególnych i szczególnym charakterze oraz zaprzestania likwidacji szkół i zaprzestania przerzucania finansowania szkolnictwa publicznego na samorządy.
  FOTO galeria

http://www.mittal.net.pl/

WOLNY ZWIĄZKOWIEC


Pierwszy numer ukazał się 15 września 1980 r., czyli 11880 dni temu.

CZYTAJ
NAJNOWSZE
WYDANIE


-




















































































APPENDIX.

Solidarność: „Szczaw dla głodnych dzieci” i „umowy śmieciowe” tyle proponują rządzący [fotorelacja]

26/03/2013                                                              O P O L E 

Pikieta Solidarności w Opolu (20) 
Ponad czterystu związkowców pikietowało w Wielki Wtorek 26 marca 2013 r. pod Urzędem Wojewódzkim w Opolu. Był to również wyraz wsparcia dla strajkujących związkowców w Katowicach.
Na początku głos zabrała Cecylia Gonet, przewodnicząca Zarządu Regionu Opolskiego „Solidarność”. – „Miejsca pracy giną bezpowrotnie, o czym rządzący doskonale wiedzą, lecz nie podejmują żadnych działań. W efekcie tych zaniedbań na Śląsku Opolskim bezrobocie wynosi 15,5%, a najwyższe w powiecie nyskim dochodzi do 25%” – odczytała przewodnicząca.
Zebranie prowadził wiceszef regionu „Solidarności” Grzegorz Adamczyk, który w przerwach między wystąpieniami przypomniał ponad milionowe nagrody dla zarządu „bubla narodowego”, czyli Stadionu Narodowego.
Najbardziej jednak przemówił do zebranych „Szczaw dla głodnych dzieci”, czyli wynagrodzenie posła Stefana Niesiołowskiego, który według oświadczenia majątkowego w ciągu rok zarobił w sumie z tytułu diety, uposażenia poselskiego, emerytury i praw autorskich 268 tys. zł. Grzegorz Adamczyk zachęcił również posła Niesiołowskiego do przekazania swoich dochodów na niedożywione dzieci.
Przed Urzędem Wojewódzkim wystąpiła również pani Krystyna Ciemniak, była szefowa Związku Pielęgniarek i Położnych, a obecnie szefowa Związku Zawodowego Forum na Opolszczyźnie. Do zebranych przemawiał także Józef Piechota, szef opolskiego OPZZ, kojarzonego z lewicą. Swoje długie wystąpienie zakończył życzeniami do zebranych „Wesołych Świąt”, co zaskoczyło miło zebranych.– „Tu jest Polska” – kilkakrotnie pojawiał się okrzyk zebranych.
Pikietujący w przerwie między przemówieniami wrzucili do kubła zdjęcia osób publicznych w tym wicemarszałka Tomasza Kostusia, któremu delikatnie wypomniano niekulturalne zachowania wobec podwładnych. W kuble znalazły się również podobizny Tadeusza Jarmuziewicza i premiera Donalda Tuska i innych którzy głosowali za wydłużeniem wieku emerytalnego. Pod koniec pikiety spalono kubeł z planszami a jako podpałka posłużyły „umowy śmieciowe”, czyli druki umowy zlecania.

Warto wspomnieć, że do zebranych związkowców przemawiali również inni uczestnicy pikiety. M.in. życzliwie przyjęto głos Jarosława Toporowskiego z Klubu „Gazety Polskiej”, który wypomniał dynamicznie błędy rządzącej krajem Platformy Obywatelskiej w tym m.in. wydłużenie wieku emerytalnego do 67 roku życia, które najbardziej dotknie kobiety. Do zebranych przemówił również Marian Podkówka, przewodniczący związku w DPS w Klisinie, który boryka się niskim dofinansowania do kosztu utrzymania pensjonariuszy, który wynosi zaledwie 1.763 zł na mieszkańca naszego województwa, podczas gdy w województwie warmińsko-mazurskim wynosi ono 2.159 zł. Przed Urzędem Wojewódzkim głos zabrał też Zdzisław Adamski, przewodniczący MKZ w Hucie Mała Panew w Ozimku, w której to pracodawca przymierza się do restrukturyzacji i mówi się o zwolnieniu prawie 100 osób.
Podczas pikiety Przewodnicząca „Solidarności” wraz z szefową związku Forum, wręczyły postulaty związkowców Ryszardowi Wilczyńskiemu, Wojewodzie Opolskiemu, który skomentował obecny trudny okres na rynku pracy, kryzysem na świecie i spowolnieniem gospodarczym widocznym od roku w Polsce.
Pikieta trwała ponad godzinę. Na transparentach można było przeczytać takie hasła jak „ Domy Pomocy Społecznej – Wołają o pomoc”, „Nie pensjom głodowym, dosyć wyzysku pracowników”, „Stop zwolnieniom i patologiom na rynku pracy”.
Autor: Tomasz Kwiatek
KRAKÓW, 26.III.

sobota, 23 marca 2013

Śląsk - strajk generalny - 26.III.2013



ZAMIAST  WSTĘPU.
Przez 24 lata S i reszta ZZ były skutecznie trzymane za twarz przez urzędników watykańskich. Tak ze Buzek mógł sobie pozwolić na strzelanie do górników w czasie Barbórki. I dlatego Tuski pozwalają im bezkarnie grabić Polskę, być ponad prawem i mieć polskie paszporty dyplomatyczne.
Ale akcja Dudy pokazała, ze S i ZZ urywają się z pod kontroli kleru. Wiec Tusk, Głódziowi w Gdańsku pogroził
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1019379,title,Abp-Glodz-nie-stawil-sie-w-sadzie-sad-nalozyl-grzywne,wid,14201948,wiadomosc.html
“Związkowcy mogą pyskować na rząd, co im ślina na język przyniesie, ale nie mają prawa strajkować przeciwko rządowi i jego polityce”. ??? Czy mógłby Pan to zdanie wyjaśnić ?
Czyżby dlatego, ze według Indeksu Genworth, tylko jedno na sto polskich gospodarstw domowych jest stabilne finansowo. III RP wypadła gorzej od pogrążonej w kryzysie Hiszpanii.
A może dlatego żeby geniuszy z III RP stać było nawet na milionowe premie ?

Albo spędzać ponad 120 dni w roku na wojażach zagranicznych ?

Dziś jest:
 23 marca
Poniżej wypowiedzi liderów związkowych ze Śląska
19.03.2013

Coraz bliżej strajku generalnego w woj. śląskim. Ten największy od 32 lat protest społeczny w regionie odbędzie się 26 marca. Przygotowania już trwają. - O konieczności wspólnego działania przeciwko polityce społeczno-gospodarczej rządu będziemy mówić na ulicach miast Śląska i Zagłębia, podczas pikiet, a nawet w Sejmie - zapowiada Patryk Kosela, rzecznik WZZ "Sierpień 80".
19.03.2013

ps
Mają prawo, czy nie? Otóż tak się składa, że mają, ponieważ kiedyś, dawno temu zapisano to w ustawach. Związki zawodowe w dzikim kraju jakim jest Polska prawie nie istnieją, a premier w parlamencie może całkiem bezkarnie nazwać przewodniczącego najliczniejszego związku pętakiem. W liście otwartym do Dudy jakiś bęcwał w roli przewodniczącego kółka „pracodawców”, jawnie nawołuje do łamania prawa i szydzi z ludzi na głodowych pensjach. Aż dziw bierze Janie, że po czymś takim nie dochodzi do kryteriów ulicznych, jakie oglądamy z miast zachodniej Europy, gdzie pracownikom najemnym aż taka krzywda się nie dzieje. Doprawdy nie potrafię sobie wyobrazić, co by się tam działo, gdyby padły tam takie słowa pod adresem szefów związków zawodowych i pracowników.
Jak to jest, że najpoważniejsze media (tytuły) od lat upatrują w związkach zawodowych tzw. czarnego luda, który ubzdurał sobie bronić praw, które prawie sto lat temu wywalczono i do niedawna nikt tych ustaleń nie kwestionował. Dzisiaj się dowiaduję, że jest całkiem realnym znieść 8 godzinny dzień pracy, bo ma to pomóc pracodawcom w rynkowej konkurencji. Świetnie, może jednak ktoś sobie uświadomi, że raz ruszony mur legnie w gruzach i pracownik najemny stanie się jak niegdyś tylko przedmiotem w rękach kapitału.
Niech ktoś w końcu zada podstawowe pytanie takiemu ciulowi, jak temu np. od kółka pracodawców: po kiego (tu obelżywe słowo) się tak wysilasz w „tworzeniu” miejsc pracy, nie gwarantujących zatrudnionemu dochodu, z którego się będzie w stanie utrzymać? Następne pytanie powinno brzmieć: skoro wszyscy wiedzą jaka ma być minimalna płaca, to jaka powinna być górna granica dochodu, albo rozpiętość dochodów?
Ktoś kto nie potrafi na takie pytania odpowiedzieć, prędzej czy później obudzi się w płonącym domu i będzie się dziwił przemocy ze strony tych, którym podobno robił wielką łaskę dając im zarobić parę groszy. Tu właśnie powinno wkroczyć państwo, ono musi stać na straży porządku i bezpieczeństwa, bo niektórym już całkiem odbiło, żyją w inny świeci (im jest dobrze, tak stwierdził przewodniczący kółka „pracodawców”).
Zgadzam się, że w działalności związkowej mamy do czynienia z patologiami i jeśli już komuś zależy na „dołożeniu” związkowcom, to droga wolna, proszę ich demaskować, ale mnie się zdaje, że władzy jest na rękę taki układ, bo jest mniej kosztowny.