o * H e r o i z m i e

Isten, a*ldd meg a Magyart
Patron strony

Zniewolenie jest ceną jaką trzeba płacić za nieznajomość prawdy lub za brak odwagi w jej głoszeniu.* * *

Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków * * *


* "W ciągu całego mego życia widziałem w naszym kraju tylko dwie partie. Partię polską i antypolską, ludzi godnych i ludzi bez sumienia, tych, którzy pragnęli ojczyzny wolnej i niepodległej, i tych, którzy woleli upadlające obce panowanie." - Adam Jerzy książę Czartoryski, w. XIX.


*************************

WPŁATY POLSKI do EU 2014 :
17 mld 700 mln 683 tys. zł.
1 mld 492 mln / mies
40 mln d z i e n n i e

50%
Dlaczego uważasz, że t a c y nie mieliby cię okłamywać?

W III RP trwa noc zakłamania, obłudy i zgody na wszelkie postacie krzywdy, zbrodni i bluźnierstw. Rządzi państwem zwanym III RP rozbójnicza banda złoczyńców tym różniących się od rządców PRL, iż udają katolików

Ks. Stanisław Małkowski

* * * * * * * * *

poniedziałek, 12 stycznia 2015

Niedorzecznik -niewolnicy -(nie)rząd PO

TUCHANBEJE W POLSCE

Jak cywilizacje azjatyckie wchodzą do Polski, na przykładzie działalności tzw. Rzecznika Praw Dziecka.
.
Z cyklu: Listy do wnuczka dr J. Jaśkowski
Pamiętaj: Łatwiej poprowadzić na rzeź stado baranów, czy do pracy stado wołów, aniżeli wilka, czy lamparta na spacerze. jj

Kochany Wnuczku!

Jak uniknąć broni odurzającej masowego nauczania? Ten bardzo trudny problem zaistniał w Polsce od 1772 roku, tj. od chwili powołania tzw. Komisji Edukacji Narodowej przez specjalnie przysłanego agenta DuPointa. Jak tragiczne efekty może dać taki system, widzieliśmy po latach 1846-48. Pomimo faktu istnienia po Pokoju Wiedeńskim w 1815 roku Samodzielnej Rzeczypospolitej Krakowskiej, negatywny efekt takiego prania mózgów ujawnił się już po dwóch pokoleniach indoktrynacji. Sami Krakusi  obalili swoją niezależność i poszli na pański chleb do Wiednia. Monarchia Habsburska doskonale wiedziała, że szkoły i uczelnie mają produkować posłusznych wykonawców poleceń Wiednia, a nie jakichś tam „wolnomyślicieli”, marzących o odbudowie Ojczyzny. System ten działał doskonale od  mordów galicyjskich, tj. likwidacji samodzielnej szlachty i tworzenia w zamian posłusznych hrabiów galicyjskich, do czasu tzw. odbudowy Polski.
Wystarczy zapoznać się z historyczno – obyczajowymi  książkami Marii Rodziewiczówny, aby wyrobić sobie zdanie na poziom etyczny i moralny, jaki reprezentowała ta grupa ludzi. Nie na darmo gaulaiter Frank usadowił siedzibę band UPA w Krakowie. Raport CIA, który ukazał się przed kilku laty, wyraźnie podkreśla, że wszelkie bunty i powstania w ostatnich 200 latach, były dokonywane przez obce agentury, przy współudziale lokalnych zdrajców. Ostatnie przesłuchania Kongresu USA w sprawie tortur stosowanych w Polsce ujawniły, że i obecnie ambasador USA dawał sałatę w kartonie lokalnym ……

Ale od początku.
.
Pojęcie „cywilizacja” doskonale opisał prof. Feliks Koneczny już prawie przed stu laty. Komuniści po 1944 roku wymazali je z podręczników szkolnych i wyraźnie widzimy i słyszymy, że obecni aktorzy sceny politycznej używają topojęcie zupełnie nie rozumiejąc znaczenia.Cywilizacja to zasady życia zbiorowego, czyli prawo, jakim się rządzą duże grupy ludności – federacje plemion, narody. Wymaga podkreślenia fakt, że tylko na terenach oddziaływania Kościoła Katolickiego powstały narody. Ani w Afryce, ani w Azji narody nie powstały, nadal tam żyją plemiona, lub grypy etniczne. Innymi słowy, cywilizacja to „wyidealizowana materia”. Człowiek jako materia tworzy myśl, czyli ideę – prawo. Jeżeli zostaje ono zaakceptowane  przez odpowiednio duże grupy ludzi, nazywamy to cywilizacją.
.
Przeciwnym pojęciem jest „kultura”. Kultura to zmaterializowana idea. Myśl człowieka przekutą w materię, na przykład dom, taniec, książkę, i zaakceptowaną przez większą grupę ludzi, nazywamy kulturą. W obrębie jednej cywilizacji może istnieć kilka – kilkanaście odrębnych kultur.Innymi słowy, jeżeli taki aktor sceny politycznej posługuje się pojęciem „cywilizacja techniczna”, to od razu można się zorientować, z jakiego masowego prania mózgów pochodzi. Powiedział on bowiem coś, co określamy terminem „masło maślane”.Oprócz naszej cywilizacji łacińskiej mamy kilka cywilizacji azjatyckich, takich jak turańska, żydowska, czy bizantyjska, szczególnie w wydaniu pruskim.Jak udowodnił prof. F. Koneczny, nie można być cywilizowanym na różne sposoby i różne cywilizacje nie mogą żyć na tym samym terenie. Trzecim wnioskiem wynikającym z prac prof. F. Konecznego jest fakt, że zwycięża zawsze cywilizacja bardziej prymitywna, barbarzyńska.
.
Czym generalnie różnią się cywilizacje azjatyckie od cywilizacji łacińskiej? Cywilizacje azjatyckie są cywilizacjami mas, parafrazując: „Jednostka jest niczym masy wszystkim”. Żydzi nawet w bożnicy nie mogą się modlić indywidualnie, tylko musi ich być dziesięciu. A jak brakuje ich do liczby 10, to jest zawód stacza, czyli człowieka, który zarabia, wynajmując się na uzupełnienie liczby obecnych w synagodze do 10.  Żydzi podatki płacili przez kahał, co prowadziło do licznych nadużyć, ale było sposobem na bogacenie się wybranych.Sądownictwo pierwszego stopnia mieli także w każdym kraju swoje. W Małopolsce ponad 90%  prawników było pochodzenia żydowskiego i tak zostało do II wojny Światowej. Zastraszenie społeczeństwa było tak duże, że naprawdę sporadycznie odwoływano się do instancji nadrzędnej.Cywilizacja łacińska jest cywilizacja personalną. Człowiek jest podmiotem, a nie przedmiotem. Sam za siebie decyduje i sam ponosi odpowiedzialność.Rolą państwa nie jest ubezwłasnowolnienie człowieka, ale danie mu możliwości rozwoju.Rolą państwa nie jest hamowanie rozwoju społeczeństwa poprzez nakładanie rozmaitego rodzaju administracyjnych barier. Wiadomo, że wszelkiego rodzaju masowe nauczanie jest hamowaniem rozwoju człowieka.

Cywilizacja wytwarza specjalne pojęcia na określenie „danych fizycznych”. I tak na przykład w cywilizacji łacińskiej  pojęcie „kościół” jednoznacznie kojarzono z katolicyzmem, a księdza ze sługą bożym. W sektach było już inaczej. Lutry na przykład mieli swój Dom Boży, a jego sługa nosił miano pastora. Z kolei u prawosławnych była cerkiew i pop. U muzułmanów meczet i imam. I wszystko było jasne dla każdego.Obecnie usłużni politrucy tworzą jakieś dziwolągi – nowo mowę – w rodzaju federacji kościołów, kiedy każdy normalnie wyedukowany człowiek wie, że Kościół historycznie jest jeden i w dodatku Powszechny. Inne wierzenia nie są powszechne i wręcz ograniczają możliwość dołączenia się, na przykład religia żydowska.
.
Mówiąc w skrócie, w celu otumaniania społeczeństw cywilizacji łacińskiej strona przeciwna stosuje indoktrynację nie tylko w tzw. nauczaniu powszechnym, ale także wprowadzając indoktrynację do nauczania domowego.Przykładem jest bajka o ojcu, który na łożu śmierci podawał swoim dzieciom do złamania strzały i rzekomo udowadniał, że pojedynczo można każdą złamać, a w pęku nie. Tę opowieść przypisuje się różnym bajkopisarzom. Ponoć rzekomo powiedziała to swoim synom matka Czyngis Chana, czyli przedstawicielka cywilizacji turańskiej – azjatyckiej.Prawda niestety bywa odwrotna, co podałem jako motto tego artykułu.O to właśnie stronie przeciwnej chodzi. Dlatego pod hasłami demokracji pozwala się na tworzenie wszelkiego rodzaju stowarzyszeń i innych organizacji. Tworzy się w ten sposób piramidę władzy. Chodzi po prostu o to, że mniej ludzi potrzeba do kierowania dołami – masami. Typowy system dziesiętny armii mongolskiej.
.
Musisz Wnuczku pamiętać, że żadnego odkrycia, czy wynalazku, nie dokonały żadne masy, tylko indywidualni ludzie. Dlatego cywilizacja łacińska stoi moim zdaniem na szczycie rozwoju ludzkości i prawdopodobnie dlatego zginie.
Masy natomiast były doskonale wykorzystywane przez starszych i mądrzejszych do masowych mordów, poczynając od koliszczyzny, poprzez tzw. rewolucję francuska, mordy galicyjskie, czy tzw. rewolucję październikową.

Ten przydługawy wstęp Kochany Wnuczku jest niezbędny w dalszym rozumieniu zachodzących zmian.Wejście najpierw do Sowieckiego Sojuza, a potem do Unii zwanej Europejską, jest typowym przemeblowaniem podstawowych pojęć. Unia Europejska jest wprowadzoną tylnymi drzwiami mieszaniną cywilizacji bizantyjskiej w wydaniu pruskim, z elementami cywilizacji żydowskiej.Te elementy to choćby stworzenie tzw. Komisji Europejskiej, organu działającego bez żadnych uprawnień oddolnych i tworzonego na zasadzie lepszego gatunku ludzi. Żaden komisarz nigdy nie został wybrany w wyborach. Innymi słowy, zgodnie ze statutem demokratycznym, teoretycznie nie powinien posiadać żadnych uprawnień, a już na pewno nie powinien być wynagradzany przez podatnika.W celu utrzymania takiego stanu rzeczy, czyli wyalienowanej grupy ludzi przejadających pieniądze podatników, rozwija się w szybkim tempie liczbę osób zatrudnionych w administracji. Wiadomo, administracja niczego nie wytwarza, a chce panować.
.
Przykładowo w Polsce średnie wynagrodzenie wynosi około 3700 złotych, ale średnie wynagrodzenie w administracji wynosi już 5700 złotych. Dochód narodowy tworzy sześć milionów ludzi, na osiemnaście milionów pracujących. Czyli, innymi słowy, tylko co trzeci pracujący przyczynia się do poprawy ekonomicznej kraju. I co ten jeden stworzy, to tych dwu pozostałych zniszczy. Trudno więc, aby taki kraj mógł się swobodnie rozwijać.Ten fakt powiększania się administracji doskonale udowadnia statystyka. Nawet w stanie wojennym mieliśmy tylko pięćdziesiąt tysięcy ludzi zatrudnionych w administracji, ale ponad milion w budownictwie. Obecnie proporcje się zdecydowanie zmieniły. W administracji mamy ponad milion trzysta tysięcy zatrudnionych, a w budownictwie poniżej dziewięćset tysięcy. Do tego 1 300 000 urzędników, aż ponad 168 000 zatrudnionych jest w tzw. pomocy społecznej.Te pieniądze komuś trzeba było zabrać. Zabrano między innymi Służbie Zdrowia. W stanie Wojennym, najgorszym okresie  minionego wieku, na Służbę Zdrowia szło ponad 10.5% PKB, a obecnie tylko koło 6%. Stad te tasiemcowe kolejki i konieczność utrzymywania wielu tysięcy pracowników NFZ – około 50 000 ludzi.Także „nasz” kochany ZUS może sie pochwalić niezłymi  pensjami. ZUS zatrudnia ponad 46 000 pracowników, przy spadku liczby emerytów i rencistów o ponad 3 miliony i wydaniu kilku miliardów złotych podatnika na komputeryzację, która podobno miała ograniczyć liczbę zatrudnionych. Podobno najniższe wynagrodzenie pracownika ZUS to 2700, a najwyższe to 17630 zł [portal:wynagrodzenie.pl] Podane kwoty nie dotyczą rozmaitego rodzaju premii i dodatków.
.
Wystarczy proste obliczenie 168 000 pracowników MOPS pomnożone przez te 5700 złotych i 12 miesięcy i otrzymujemy kwotę ponad miliarda 150 milionów złotych, wyrzuconych w przysłowiowe błoto. Czym bowiem zajmuje się tzw. pomoc społeczna? Wyjaśniają to między innymi działania tytułowego Rzecznika Praw Dziecka. Ciekawe, że prawa dziecka umieli wymyślić, a obowiązków już nie.Czyli, gdyby naprawdę rządzącym chodziło o pomoc społeczeństwu, to mogliby przeznaczyć na zasiłki dla dzieci, na przykład po 500 złotych miesięcznie przez 3 lata dla matki, jeżeli by nie pracowała i zaoszczędziliby ponad 70 % kwoty przeznaczonej na utrzymanie MOPSów.
.
Obliczmy: w Polsce rodzi się rocznie koło trzysta tysięcy dzieci. Powiedzmy, że dziesięć procent rodzin jest w trudnej sytuacji ekonomicznej. To znaczy, że zasiłki w wysokości 500 złotych dostawałoby 30 000  rodzin. Pomnożone przez 500 złotych miesięcznie i 12 miesięcy dawałoby kwotę 15 000 000 x 12 =180 000 000. Czyli, jeżeli na dziecko przypadałoby 500 złotych miesięcznie, to budżet „straciłby” sto osiemdziesiąt milionów złotych. Przy 1000 złotych byłoby to 360 milionów złotych. A obecnie musi wydawać na utrzymanie zgrai pracowników MOPSu ponad miliard trzysta milionów.Oczywiście do tego treba dodać kwoty na tworzenie tych meijsc pracy, opłąty energii, zakupy komputerów dziesiatki kilogramow papieru, tonerów itd. Niech to będzie skromnie ok. 50 000 zł na jedno stanowisko. Czyli dodatkowy miliard złotych  twoich podatków wyparowuje. Ale zasada tworzenia janczerów czyli hodowla biernych obywateli jest zachowana. Bruksela zadowolona.
.
Innymi słowy, tak naprawdę oszczędności roczne budżetu wynosiłyby ponad miliard złotych. Wyraźnie widać, że nie chodzi o dobro ludzi, a tylko o utrzymanie niewolników całkowicie zależnych od rządzących.Z tej prostej przyczyny kobiety wolą rodzić na przykład w Anglii, nie muszą się bowiem martwić o chleb dla dziecka. A u nas przyrost naturalny maleje w tempie zastraszającym, ale zgodnym z założeniami tzw. Klubu Rzymskiego, że Polska ma liczyć tylko 15 300 000 – piętnaście milionów trzysta tysięcy mieszkańców.
.
Administracja, aby uzasadnić swoje istnienie, wymyśla coraz to nowe przepisy. Pan Rzecznik oczywiście także dokłada swoje trzy grosze. Ostatnio wpadł na rewelacyjny pomysł tzw. książeczek zdrowa dziecka. Ma to być obowiązek posiadania przez każdego malucha dokumentu, w którym byłyby odnotowane wszelkie porady medyczne, a przede wszystkim szczepienia. Jak sam zaznacza w swoim wystąpieniu p. Rzecznik, byłoby to doskonale narzędzie kontroli rodziców dla sądów i MOPSów.

Od razu widać cechy cywilizacji bizantyjskiej w wydaniu pruskim. Wszelkiej maści kontrole, nigdy na całym świecie niczego nie dały, z wyjątkiem wzrostu wydatków budżetu i wzrostu liczby darmozjadów, tj. urzędników.Po pierwsze: gdyby naprawdę p. Rzecznikowi chodziło o dobro dziecka, to zamiast nauki o seksie, wprowadziłby do szkół naukę o człowieku, w programie przedmiotu byłaby opieka nad dzieckiem. Proszę zauważyć, że jak podają wszelkie statystyki, wiek dziewcząt rodzących po raz pierwszy obniża się. Wiemy, że 80%  pośród nich kończy tylko szkolę podstawową, w dodatku marnując pierwsze 3 lata na bezstresowe kreślenie kółeczek i szlaczków.Jest to praktycznie realizacja programu edukacji, przedstawiona w 1942 roku przez gen. Molla. Słowianie powinni umieć czytać, pisać i liczyć do 1000. Rosjanie tylko czytać, pisać i znać znaki drogowe.
.
To gdzie ta przyszła matka ma się obecnie nauczyć prawidłowej opieki nad noworodkiem?
.
Dawniej na pensji dziewczynka od 11-12 roku życia nie tylko uczyła się prowadzenia domu, ale dodatkowo znała co najmniej 2 języki obce w mowie i piśmie. Przykładem są wspomnienia Marii Rodziewiczówny.Jaka absolwentka, nie mówię o szkole podstawowej, ani gimnazjum, ale liceum, zna dwa języki obce w mowie i piśmie tak, aby mogła czytać książki? Żeby w ogóle umiała i chciała cokolwiek czytać, nawet po polsku…Byłem świadkiem, jak maturzystka sylabizowała z tablicy wiersz Adama Mickiewicza. I to z „dobrej” prywatnej szkoły.
.
A która wie cokolwiek o wychowaniu dziecka? Wiem z doświadczenia lekarskiego, że młode matki nie mają zielonego pojęcia o rozwoju dziecka.A tutaj słyszymy, że p. rzecznik Marek Michalak organizuje za pieniądze podatnika konferencje pt: „Prawa Dziecka pacjenta”  A wiceminister zdrowia p. Sopliński stwierdza na konferencji:„To bardzo istotne, by książeczka zdrowia była z dzieckiem od urodzenia do dorosłości, ma być wydawana przez Ministra Zdrowia i musi być jednolita. I dalej „Ustanowienie wzorców tych dokumentów istotnie poprawi jakość i sprawność opieki zdrowotnej.” [za jaga papa 29.10.2014. www.sxc.hu]
.
Pan M. Michalak ocenia, że książeczka  mogłaby umożliwić instytucjom udzielenie wsparcia dziecku na rzecz dbałości o jego stan zdrowia.
I nie wiadomo, czy się śmiać, czy płakać nad poziomem edukacji pana Rzecznika.
.
Po pierwsze: od kiedy to administracyjnie poprawia się stan zdrowia dziecka?
W latach 60. czy 70. żadnych książeczek nie było, ale był lekarz szkolny i higienistka i ani wszawicy, ani próchnicy w szkołach nie było. A obecnie, jak donosi lokalna prasa, wszawica jest prawie powszechna, a stomatolodzy załamują ręce nad stanem uzębienia dzieci i młodzieży.
.
Po drugie: gdy w domu dziecka w Wejherowie zabito dzieci, to żadnej akcji pana Rzecznika M. Michalaka, ani jego poprzedników nad tematem nie było. Nie wspominając o konferencji. Czyli żadnej inicjatywy nad likwidacją tych instytucji i poprawą ekonomiczną  sytuacji rodzin.Proszę zauważyć ten absurd. Ministerstwo ocenia, że minimum socjalne to np. 1000 złotych, a na dziecko daje 50 złotych. Czyli okrada rodzinę z 950 złotych. A przecież to ministerstwo żyje z podatków wymuszanych na tych rodzinach. I potem mamy faryzejskie łamanie rąk, że przyrost naturalny maleje.Wyraźnie wskazuje ta schizofrenia w postępowaniu, że jest to realizacja długotrwałego planu zmniejszenia liczebności ludzi nad Wisłą.
.
Po trzecie: nie jest znana żadna inicjatywa p. Rzecznika M.Michalaka, ani jego poprzedników dla zahamowaniem trucia dzieci w szkołach: zaczynając od tych wszystkich automatów w chemiczną żywnością, poprzez fluoryzację i przymusowe szczepienia, czyli podawanie metali ciężkich i innych toksycznych związków chemicznych, powszechnie znanych jako trucizny organiczne, np. skawalenu, bezpośrednio do krwioobiegu dziecka. Jest to nieznany w skali światowej eksperyment eugeniczny. Konkretnie, choćby podawanie dziewczynkom szczepionki przeciwko rzekomemu rakowi szyjki macicy, czyli Gardasilu – Siligardu, kiedy to na całym świecie nie ma żadnej pracy udowadniającej jakąkolwiek możliwość nawet teoretyczną , że ta szczepionka naprawdę zapobiega czemukolwiek.Twórca tej szczepionki, dr Harper, już w 2009 roku przyznała publicznie, że nigdy nawet nie prowadziła badań nad możliwością wyeliminowania raka  szyjki macicy za pomocą tej szczepionki.No tak, ale to by wymagało wysiłku nie tylko intelektualnego od p. Rzecznika. A nie w tym celu urząd ten został powołany.
.
W czasach, kiedy pieniędzy nie wyrzucano na utrzymywanie bezwartościowych urzędów w rodzaju Rzecznika Praw Dziecka, dzieci dostawały tran w szkołach. WIADOMO OD CO NAJMNIEJ 100 LAT, że w naszej szerokości geograficznej rola słońca w tworzeniu witaminy D jest za mała i niezbędna jest suplementacja witaminą D-3.
.
Czy słyszeliście , Szanowni Czytelnicy, aby ten urząd kiedykolwiek wystąpił do rządu o przywrócenie podawania tranu w szkołach? Tak, tak, za dawnych czasów, przed erą rzeczników, tran podawano dzieciom w szkoach!
Czy słyszeliście, Szanowni państwo aby PT Rzecznik cokolwiek zrobił z faktem, ze 40 % uczniów szkół podstawowych nie je śniadania. [medexpress 25.04.2014;09.17]
Czy słyszeliście, Drodzy Czytelnicy, aby kiedykolwiek ten urząd wystąpił do NFZ w celu wprowadzenia konieczności badania 2 OHD u dzieci, jako niezbędnej miary odporności?
Czy słyszeliście, kiedykolwiek PT Czytelnicy, aby ten urząd kiedykolwiek wystąpił z zakazem fluoryzacji i sprzedaży past z fluorem dla dzieci?
Od 70 lat wiadomo, że podawanie fluoru dzieciom jest wybitnie szkodliwe. Fluor uznany jest za neurotoksynę. Dzienne zapotrzebowanie na fluor to 2 szklanki herbaty. O tym wie każdy chcący. A Rzecznik Praw Dziecka woli truć dzieci, aniżeli coś naprawdę dla nich zrobić.
.
Te przykłady chyba w  wystarczający sposób udowadniają tezę, że instytucja ta ma na celu dalsze zniewolenie społeczeństwa i hodowlę posłusznych baranów, vide motto!
A pozory działania to właśnie realizacja planow brukselskich w postaci książeczek zdrowia mających ubezwłasnowolnić jeszcze bardziej społeczeństwo. Nie trudno sobie wyobrazi, że brak jakiegoś wpisu posłuży nakładaniu kar na rodiców albo będzie pretekstem do odbioru dziecka. Takie sytuacje już sie zdażają w USA czy Anglii.
.

Górniczy rezultat (nie)z n a n y c h przyczyn

MOTTO
Skradzionych banków, stoczni, kopalni, cementowni, hut itd. faktycznie nie da się odzyskać. Teraz złodzieje biorą się za kopalnie (które za niedługo, w rekach złodziei staną się rentowne, jak banki, cementownie, telekomunikacja). Następnie Żydzi potrzebują na mordowanie Palestyńczyków dużo pieniędzy, więc sprzedają już nasze lasy. Po 40 latach komuny, mieliśmy jednak (jako naród) dużo więcej niż po 25 latach rządów złodziei. 
Faktycznie droga w jedną stronę - mamy być niewolnikami XXI wieku.
Nie wiem, czy nie będzie dla Polski lepiej, gdy Islam rozwali ten złodziejski ład w Europie




 NA POCZĄTEK

Oczekiwania polskich górników
______________________________________

Kompania Węglowa: Rozmowy górników z rządem, strajk, likwidacja kopalń

Kompania Węglowa, Jastrzębska Spółka Węglowa, górnictwo, energetyka: Tutaj przeczytasz naszą relację na żywo na temat planów rządu dotyczących restrukturyzacji górnictwa, strajków górników i kolejnych kroków podejmowanych przez obie strony.







Niedz., 20:52: Oto komunikat śląsko-dąbrowskiej Solidarności opublikowany po drugim spotkaniu z delegacją rządową.


Niedz., 20:25: Jeszcze dziś rano, przed wylotem do Paryża premier Ewa Kopacz zapewniała, że plan naprawczy dla KW jest planem ratowania miejsc pracy, a nie ich likwidacji.
Niedz., 20:09: Finał drugiej tury rozmów przedstawicieli górników z rządem rozsierdził mieszkańców Brzeszcz. Patryk Kosela, rzecznik Sierpnia 80` zapowiada na Twitterze, że jeszcze dziś dojdzie do paraliżu miasta.


Niedz., 19:42: - Apelujemy do strony społecznej o powrót do stołu w celu kontynuowania negocjacji - powiedział pełnomocnik rządu ds. restrukturyzacji górnictwa Wojciech Kowalczyk. Podkreślił, że nie można tracić czasu, bo sytuacja KW jest bardzo trudna - podaje PAP.
Niedz., 19:14: Związkowcy oczekują, że do rozmów dołączy premier Ewa Kopacz. Jak powiedział w rozmowie z TVP Info Jarosław Grzesik, szef górniczej "Solidarności", to właśnie szefowa rządu jest dla strony związkowej partnerem do negocjacji.

Niedz., 18:26: Powrót do rozmów ze stroną związkową jest możliwy nawet jeszcze dziś. Związkowcy stawiają jednak warunki. Jednym z nich jest wykluczenie ze spotkania Jakuba Jaworowskiego, podsekretarza stanu w kancelarii premiera - podaje IAR.
Niedz., 18:18: Kolejne kopalnie przyłączą się do protestujących? Patryk Kosela, rzecznik Sierpnia 80` powiedział, że są na to gotowe.
Niedz., 17:33: Nie wiadomo czy i kiedy rozmowy związkowców ze stroną rządową zostaną wznowione. Teraz przedstawiciele górników domagają się przeprosin ze strony rządu za obrzucenie ich inwektywami oraz przedstawienia realnych propozycji dotyczących naprawy spółki. Powtórzyli, że rząd jest zainteresowany jedynie likwidacją kopalń, a nie naprawą branży.
Niedz., 17:12: Tak wyglądała ostatnia noc spędzona przez górników w kopalni "Sośnica-Makoszowy".
Niedz., 17:03: Związkowcy opuścili już Śląski Urząd Wojewódzki.
Niedz., 16:56: Patryk Kosela, rzecznik prasowy Komisji Krajowej Wolnego Związku Zawodowego Sierpień'80 potwierdza, że rozmowy zostały zerwane. I ostrzega - czas pokoju się skończył.

Niedz., 16:44: Negocjacje zerwane. Nie ma porozumienia.
Niedz., 16:06: Bogusław Ziętek, przewodniczący Sierpnia 80 dla wnp.pl: Jeżeli nie będzie porozumienia, a ono będzie możliwe tylko, kiedy rząd wycofa się z planu likwidacji kopalń, to dojdzie do eskalacji protestów.
Niedz., 16:02: Związkowiec z ZZG w Polsce - w pierwszej godzinie rozmów strona związkowa zaproponowała by jedną z kopalń przeznaczonych do likwidacji przenieść do Tauronu. Strona rządowa mówi: nie da się. Porozumienia w tej kwestii nie ma - podaje "Dziennik Zachodni".
Niedz., 15:53: W Śląskim Urzędzie Wojewódzkim trwa druga tura rozmów pomiędzy przedstawicielami Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego i delegacją rządową. Z górnikami rozmawiają pełnomocnik rządu do spraw restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego Wojciech Kowalczyk, wiceminister skarbu państwa Rafał Baniak, wiceminister pracy i polityki społecznej Jacek Męcina oraz podsekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jakub Jaworowski.
Niedz., 11:20: Dziś o godz. 14:00 rozpoczną się ponowne rozmowy rządu z górniczymi związkowcami w Katowicach - poinformowała śląsko-dąbrowska Solidarność.
Rano, przed swoim wylotem do Paryża, premier Ewa Kopacz zapewniła, że rządowy zespół ma wszelkie pełnomocnictwa do prowadzenia rozmów i zaciągania zobowiązań. Wczoraj rozmowy zostały zerwane po niecałych dwóch godzinach. Przedstawiciele związków uznali, że reprezentanci rządu nie mieli pełnomocnictw do podpisania porozumienia w imieniu rządu.
Niedz., 11:17: Zdaniem rządu bez restrukturyzacji, już w lutym może zabraknąć pieniędzy na wynagrodzenia dla pracowników zakładów należących do Kompanii. Spółka generuje 200 mln zł strat miesięcznie.
Niedz., 11:12: Delegacja rządowa, prowadząca rozmowy z górnikami, ma wszelkie pełnomocnictwa premiera. Zapewniła o tym osobiście, na briefingu prasowym, Ewa Kopacz - podaje IAR. Szefowa rządu dodała, że jeszcze dziś, po powrocie z Paryża, spotka się z zespołem ds. naprawy sytuacji w polskim górnictwie.
Niedz., 11:10: Dziś rano w kopalniach protestowało ok. 1000 osób.
Niedz., 11:05: W kopalniach Kompanii Węglowej, w których trwa podziemny protest, odprawione zostaną niedzielne msze święte dla górników. W kopalni Bobrek-Centrum Ruch Bobrek o godz. 10.00 rozpoczęły się dwie msze. Jedno nabożeństwo zostanie odprawione na powierzchni, drugie pod ziemią, gdzie prowadzony jest protest. Na Ruchu Centrum msza święta dla górników rozpoczęła się o godzinie 7.00.

W kopalni Brzeszcze msza święta rozpocznie się o godz. 12.00 w cechowni kopalni. Również o godz. 12.00 odprawione zostanie nabożeństwo przed budynkiem dyrekcji kopalni Pokój w Rudzie Śląskiej.

Msza święta w kopalni Sośnica-Makoszowy Ruch Makoszowy rozpoczęła się o godz. 8.00. O godz. 9.30 w gliwickiej dzielnicy Sośnica spod apteki przy ul. Sikorskiego 45 wyruszył przemarsz mieszkańców miasta i rodzin protestujących górników przed bramę główną kopalni. Tam o godz. 10.00 przeprowadzona została pikieta w obronie zakładu. O godz. 11.00 w cechowni Ruchu Sośnica rozpocznie się nabożeństwo.
Niedz., 11:02: Jak informuje Polskie Radio, zdaniem prezydenta Bytomia Damiana Bartyli, jest cień szansy na częściowe uratowanie przeznaczonej do likwidacji kopalni Bobrek-Centrum.
- Dowiedzieliśmy się w czasie spotkania ze stroną rządową, że nadal istnieje możliwość zakupienia naszej kopalni przez Węglokoks. Mówiło się o tym od dłuższego czasu. Jednak z powodów organizacyjnych będzie łatwiej, jeśli przeprowadzi to Spółka Restrukturyzacji Kopalń - powiedział IAR Bartyla.
Sob., 18:34: Tomasz Głogowski, rzecznik KW zaprzecza, jakoby zarząd spółki zakazał odprawiania jutro mszy św. w kopalniach objętych protestem. Wyjaśnia, że KW nie zgadza się jedynie, aby msze zostały odprawione pod ziemią - ze względów bezpieczeństwa.
Sob., 18:30: Jak podaje PAP, w tej sytuacji aktualna pozostaje zapowiedź akcji protestacyjno-strajkowej w regionie, która ma rozpocząć się w poniedziałek (12 stycznia). Związkowcy na razie nie chcą zdradzać szczegółów. Zapowiadają jedynie eskalację protestu i nie wykluczają przyłączenia się do niego także zakładów z innych branż.
Sob., 18:23: Centrum Informacyjne Rządu w komunikacie wydanym po zerwaniu rozmów zapewniło, że strona rządowa "ma wszelkie pełnomocnictwa do prowadzenia rozmów", a "wszystkie wypracowane rozwiązania będą w trybie pilnym przedstawione Radzie Ministrów" - informuje PAP.

Sob., 18:19: "My się więcej w ciula robić nie damy" - powiedział po spotkaniu z rządem Dominik Kolorz, szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności. Podkreślił, że związkowcy są gotowi na rozmowy o każdej porze dnia i nocy, ale pod warunkiem, że będą rozmawiać z ludźmi z rządu, z którymi jeśli coś uzgodnią, to wejdzie to w życie.

Sob., 17:57: - Bez odcięcia najbardziej nierentownych aktywów dla Kompanii Węglowej nie ma ratunku. Musimy działać szybko i zdecydowanie - powiedział portalowi nettg.pl Krzysztof Sędzikowski, prezes KW.
Spółka podała, że najbardziej nierentowną okazała się w 2014 r. kopalnia "Brzeszcze", która wygenerowała 230 mln zł strat. Największe straty - w wysokości 358 mln zł - przyniosła w ubiegłym roku kopalnia "Sośnica-Makoszowy", 136 mln zł straty - kopalnia "Bobrek-Centrum" w Bytomiu, 97 mln zł - kopalnia "Pokój" w Rudzie Śląskiej.
Sob., 17:41: - Sytuacja jest krytyczna, ale zostajemy na Śląsku, bo chcemy nadal rozmawiać z górnikami - powiedział pełnomocnik rządu ds. restrukturyzacji górnictwa Wojciech Kowalczyk. 

Sob., 17:39: Jeśli rozmowy zostaną wznowione to będzie to jutro albo w poniedziałek.
Sob., 17:14: Rozmowy delegacji rządowej ze związkami zawodowymi zerwane - informuje PAP Przedstawiciele związków uznali, że reprezentanci rządu nie mają pełnomocnictw do podpisania porozumienia w imieniu rządu.
Sob., 17:09: Niekontrolowana upadłość Kompanii Węglowej będzie skutkować utratą 49 tys. miejsc pracy - ostrzega Ministerstwo Gospodarki.

Sob., 17:00: Prezydenci śląskich miast skrytykowali w sobotę rząd, za sposób w jaki próbuje wdrożyć plan naprawczy KW. Prezydent Gliwic, Zygmunt Frankiewicz oświadczył po sobotnim spotkaniu z delegacją rządową, że samorządowcy nie kwestionują konieczności programu naprawy KW, ale nie akceptują sposobu, w jaki jest on wdrażany.

- Prowadzi to już do niepotrzebnych napięć, a tak trudna operacja () powinna być przeprowadzona w warunkach spokoju społecznego. Teraz o ten spokój będzie trudno - powiedział Frankiewicz.
W sobotnim spotkaniu brali również udział: prezydent Zabrza - Małgorzata Mańska-Szulik; prezydent Rudy Śląskiej - Grażyna Dziedzic i Bytomia - Damian Bartyla.
Oprócz prezydentów w spotkaniu udział wzięli również: Wojciech Saługa, marszałek województwa śląskiego, Marek Sowa, marszałek województwa małopolskiego, Piotr Litwa, wojewoda śląski, Jerzy Miller, wojewoda małopolski.
Sob., 15:11: Rozpoczęły się negocjacje przedstawicieli rządu i górniczych związków.
Sob., 14:49: Jak donosi portal nettg.pl, wczesnym popołudniem rozpoczęło się w Katowicach spotkanie delegacji rządowej z samorządowcami (bez obecności mediów). Rozmowy ze związkowcami mają się zacząć o 15:00. Na Śląsku nie pojawiła się premier Ewa Kopacz, która wybiera się do Paryża, by wziąć jutro udział w manifestacji przeciwko terrorowi w związku z zamachem w redakcji "Charlie Hebdo".
Sob., 14:41: - Program restrukturyzacji Kompanii Węglowej ma doprowadzić do tego, aby spółka odzyskała rentowność. Działania te, nazywam je humanitarną restrukturyzacją, są objęte bardzo dobrym, bogatym programem działań osłonowych - mówił podczas sobotniej wizyty w Opolu Włodzimierz Karpiński, minister skarbu.
Zaznaczył również, że z zaangażowaniem firm energetycznych w ratowanie kopalń nie wiąże się żadne zagrożenie. Wszystko bowiem będzie się odbywać na zasadach rynkowych.
Sob., 14:03: Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy zwrócił się do przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska o podjęcie działań mających na celu pomoc polskiemu sektorowi węglowemu. Treść listu, w którym związkowcy zwracają się o wsparcie ws. polskiego węgla znajdziecie tutaj.
Sob., 13:10: Do spotkania ma dojść o godz. 15:00.
Sob., 13:07: W sobotę po południu w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach ma dojść do spotkania delegacji rządowej z przedstawicielami górniczych związków zawodowych, poświęconego sytuacji w branży - poinformowała PAP strona związkowa.
Sob., 10:41: Prezes Kompanii Węglowej i dyrektorzy kopalń, w których trwają protesty zakazali organizowania w niedzielę mszy świętych dla protestujących pod ziemią górników - informuje śląsko-dąbrowska Solidarność. - To po prostu niewyobrażalny skandal, nawet za komuny nie było takiego zamordyzmu - powiedział jej szef, Dominik Kolorz.
Z prośbą o umożliwienie zjazdu pod ziemię kapłanom, aby mogli odprawić msze święte wystąpili do kopalnianych i kompanijnych władz protestujący pod ziemią górnicy. Usłyszeli jednak kategoryczne "nie".
Sob., 10:39: - Normalnie ognisko choroby staramy się wyizolować, a tutaj przenosimy ją po całym kraju - ocenił pomysł konsolidacji górnictwa z energetyką prof. Krzysztof Żmijewski w rozmowie z PAP.
Przypomnijmy: program naprawczy zakłada nie tylko likwidację 4 nierentownych kopań, ale i utworzenie spółki celowej z dziewięciu innych. Przewiduje się w nim możliwość objęcia części udziałów przed podmioty sektora energetyki. Eksperci oceniają, że jeśli do tego dojdzie, będziemy musieli się liczyć ze wzrostem cen energii.
Sob., 10:27: W czterech kopalniach Kompanii Węglowej (KW), które według rządu mają zostać zlikwidowane, w sobotę rano protest pod ziemią i na powierzchni kontynuuje około 2 tys. osób - podali związkowcy.
Szef górniczej Solidarności Jarosław Grzesik powiedział dziś rano dziennikarzom przy bramie kopalni Bobrek-Centrum, że w kopalni Brzeszcze protestuje ponad 600 pracowników, w Bobrku-Centrum - ponad 500, w kopalni Pokój - ponad 400, a w kopalni w Sośnica-Makoszowy - ok. 450 - podaje PAP.
Sob., 10:09: Ministrowie nie jadą na Śląsk by spotkać się ze związkowcami, lecz z samorządowcami. Tymczasem prezydent Rudy Śląskiej, Grażyna Dziedzic,  napisała wczoraj w poście na FB, że nic jej nie wiadomo na temat takiego spotkania.


Przypomnijmy, że kopalnia Pokój w Rudzie Śląskiej ma zostać zlikwidowana.
Pt, 21:14: Centrum Informacyjne Rządu podało wieczorem w komunikacie, że przedstawiciele rządu, w tym pełnomocnik ds. restrukturyzacji węgla kamiennego Wojciech Kowalczyk, pojadą w sobotę (10 stycznia) na Śląsk, by rozmawiać o naprawie Kompanii Węglowej z samorządami - informuje PAP.
Kowalczykowi będzie towarzyszyć wiceminister skarbu państwa Rafał Baniak, wiceminister pracy i polityki społecznej Jacek Męcina oraz podsekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jakub Jaworowski.
Pt, 21:06: Ok. 400 osób - pracowników, mieszkańców oraz przedstawicieli lokalnych władz, protestowało dziś przed bramą przeznaczonej do zamknięcia kopalni Brzeszcze - podała PAP.
- Nie widzimy możliwości funkcjonowania gminy bez KWK Brzeszcze. W kopalni pracuje ponad 2 tysiące osób, z czego około 1,2 tys. to są mieszkańcy gmin - powiedziała burmistrz Brzeszcz, Cecylia Ślusarczyk, która opowiada się za włączeniem kopalni do jednego z koncernów energetycznych.
Pt, 20:25: O pilne przedstawienie planu racjonalnych i możliwych do wdrożenia działań, które ustabilizują sytuację w Kompanii Węglowej, zwrócił się w liście do związków KW pełnomocnik rządu ds. restrukturyzacji węgla kamiennego Wojciech Kowalczyk.
"Plan Naprawczy oraz państwa propozycje będą podstawą spotkania. Deklaruję gotowość spotkania w każdym uzgodnionym terminie i miejscu oraz chęć rzetelnego pochylenia się nad państwa propozycjami" - pisze Kowalczyk w liście.
Pt, 18:57: Prezydium Komisji Krajowej NSZZ Solidarność popiera strajkujących. Uważa, że "rządy Donalda Tuska, a obecnie Ewy Kopacz, pozorowały negocjacje zwodząc górników pustymi deklaracjami, których celem było jedynie uspokojenie nastrojów społecznych przed wyborami do Europarlamentu i wyborami samorządowymi. Teraz poznaliśmy prawdziwe intencje rządu".
"Dzisiaj górnicy nie walczą tylko o swojej miejsca pracy. Walczą również o miejsca pracy w całym regionie, szczególnie w branżach które bez górnictwa nie mogą istnieć. Po raz kolejny przypominamy, że jedno miejsce pracy w kopalni generuje od kilku do kilkunastu miejsc pracy w otoczeniu" - pisze szef Solidarności Piotr Duda.
Pt, godz. 18:44: Już ponad 2 tys. górników protestuje pod ziemią. Z kolei na powierzchni strajkuje ok. 1 tys. pracowników - informuje portal nettg.pl.
Pt, godz. 18:40: Pracownicy przeróbki mechanicznej węgla oraz administracji z kopalni Pokój w Rudzie Śląskiej dołączyli do strajkujących kolegów pracujących pod ziemią.
- O ile jeszcze w stosunku do pracowników dołowych są jakieś propozycje alokowania i innych możliwości zdobycia pracy, to w stosunku do pracowników powierzchni rząd takich propozycji nie przedstawił. To nas szczególnie boli dlatego, że premier Kopacz do tej pory prezentowała się jak osoba, która nie będzie krzywdzić kobiet poprzez swoje działania - ocenia na portalu nettg.pl Bogusław Ziętek, szef Sierpnia 80.
Pt, godz. 18:30: Według OPZZ rządowy Plan Naprawczy dla Kompanii Węglowej to plan stopniowej likwidacji polskiego górnictwa i miejsc pracy na Śląsku.
- Przygotowany w tajemnicy przed związkami zawodowymi i społeczeństwem, z pominięciem procesu konsultacji społecznych dokument z całą pewnością nie rozwiąże nabrzmiałych problemów finansowych Kompanii Węglowej i górnictwa, nie zwiększy bezpieczeństwa energetycznego kraju i nie zagwarantuje zwalnianym pracownikom nowych miejsc pracy - pisze OPZZ w oświadczeniu.
Pt, godz. 16:38: Nadzór właścicielski nad spółkami węglowymi będzie sprawował minister skarbu państwa, a nie jak dotąd minister gospodarki - zakłada projekt nowelizacji ustawy o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego. Złożyli go w Sejmie posłowie Platformy Obywatelskiej.
Nowelizacja ma umożliwić nabywanie kopalń przez Spółkę Restrukturyzacji Kopalń oraz prowadzenie (przez tę spółkę) ich likwidacji. Ustanowi również zasady restrukturyzacji zatrudnienia w kopalniach likwidowanych przez SRK.
Pt, godz. 15:33: W spontanicznych protestach pod ziemią i na powierzchni kopalń uczestniczy już 1,5 tys. osób. Dominik Kolorz, przewodniczący śląsko-dąbrowskiej Solidarności, w imieniu Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego wystosował do premier Ewy Kopacz list. Informuje w nim o narastającym proteście i groźbie jego eskalacji. Na końcu dodaje, że członkowie Komitetu są gotowi o każdej porze dnia i nocy spotkać się na Śląsku z upełnomocnioną delegacją rządową.
Pt, godz. 15:11: Władze Gliwic i Zabrza mówią "nie" dla likwidacji kopalni Sośnica-Makoszowy. Ta kopalnia, jak i trzy inne: KWK Brzeszcze, Pokój (Ruda Śląska) oraz Bobrek- Centrum (Bytom) przeznaczone są do likwidacji.
- Likwidacja tej czy innej kopalnie nie rozwiąże problemów polskiego górnictwa. To pójście na skróty, odsunięcie problemu na chwilę, bo za chwile okaże się, ze kolejne kopalnie są nierentowne - powiedział portalowisamorządowemu.pl rzecznik prezydenta miasta, Marek Jarzębowski.
Pt, godz. 15:05: Na razie nie ma żadnych oficjalnych informacji po spotkaniu Kopacz z zespołem ds. górnictwa. A oto, jak jeszcze dwa dni temu premier przedstawiała plan naprawczy KW.
Pt, godz. 14:56: Związkowcy zapowiadają, że do protestu w Kopalni Pokój w Rudzie Śląskiej zaangażuje się 90 proc. pracowników. Rano pod ziemią strajkowało już ponad 100 osób. Miasto zbiera koce i śpiwory dla górników przebywających pod ziemią - podaje "Dziennik Zachodni".
Pt, godz. 14:28: Skończyło się już spotkanie premier Ewy Kopacz ze zespołem ds. górnictwa.
Pt, godz. 13:58: Rząd czekał dziś na przedstawicieli związków zawodowych w warszawskim Centrum Partnerstwa Społecznego „Dialog”. Informacje o tym, że związkowcy nie chcą przyjechać do Warszawy, miały wyłącznie charakter medialny - podaje IAR.
Wojciech Kowalczyk, pełnomocnik rządu do spraw restrukturyzacji górnictwa wciąż liczy na rozmowy z górnikami. Nie wyklucza też spotkania na Śląsku. 
Pt, godz. 13:31: Gorąco również w JSW. Załoga nie chce przyjąć planu zarządu dotyczącego m.in. rozwiązań w obniżaniu kosztów pracy. Zarząd Jastrzębskiej Spółki Węglowej zaprosił na poniedziałek 12 stycznia stronę społeczną do dialogu. Związkowcy poinformowali, że nie będą uczestniczyć w rozmowach. Ponadto, wzywają zarząd spółki do pełnego przestrzegania zapisów Porozumienia Zbiorowego.
Wczoraj również - choć spotkanie z JSW się odbyło - związkowcy odmówili rozmów. Więcej na ten temat znajdziesz tutaj.
Pt, godz. 13:01: Cecylia Ślusarczyk, burmistrz Brzeszcz wyraża zdecydowany i kategoryczny sprzeciw wobec likwidacji kopalni KWK Brzeszcze.
- Nagła decyzja o likwidacji kopalni, sprowadza się do wielkiej obawy o przyszłość górników i ich rodzin. Spowoduje to gospodarczą zagładę miasta i gminy. Uważam, że protest załogi i związków zawodowych jest słuszny - komentuje.
Pt, godz. 12:57: Michał Marczak, członek zarządu, dyrektor departamentu analiz Domu Maklerskiego mBank dla wnp.pl: - Górnicy muszą się wykazać racjonalnym podejściem, ponieważ KW jest dziś bankrutem. Pracownicy muszą zrozumieć, że jeżeli tysiące górników ma nadal pracować, to trzeba zrestrukturyzować KW.
Pt, godz. 12:50: Inspektorzy Wyższego Urzędu Górniczego rozpoczęli dziś kontrole w kopalniach Brzeszcze i Sośnica-Makoszowy. Pod ziemią protestuje tam ok. 1,3 tys. górników. Gdyby okazało się, że warunki nie pozwalają na bezpieczne przebywanie górników, wówczas pracodawca będzie musiał przywrócić wymagane standardy, a protestujący przenieść w inne miejsce - informuje "Dziennik Zachodni".
Pt, godz. 12:22: Zrzeszenie Związków Zawodowych Energetyków (OPZZ) popiera górnicze protesty i zapowiada, że energetycy staną ramię w ramię z górnikami, by bronić miejsc pracy.
- To nie górnicy, czy energetycy odpowiadają za nieudolność zarządów spółek czy brak rozsądnej polityki właścicielskiej przez rząd. Mówienie, że 25 miliardów złotych, które zostały przetracone w górnictwie, to wina górników czy pracowników sektora jest jak najbardziej mylne - ocenia na łamach dwutygodnika "Górnik" Janusz Śniadecki, przewodniczący Zrzeszenia Związków Zawodowych Energetyków.
Pt, godz. 11:53: Cezary Grabarczyk, minister sprawiedliwości zapewnia, że w każdym miejscu, gdzie będzie likwidowana kopalnia, powstanie strefa ekonomiczna, w której lokowane będą inwestycje. O tym samym zapewniał już wczoraj wicepremier Janusz Piechociński.
Minister podkreślił również, że w przeszłości w różnych miejscach w Polsce ,,likwidowano całe gałęzie przemysłu", a robotnicy rzadko mogli liczyć na rządową pomoc. - Na Śląsku jest inaczej. I górnicy powinni tę osłonową aktywność rządu dostrzegać - powiedział minister sprawiedliwości.
Pt, godz. 11:42: Dominik Kolorz, szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności uważa, że cała odpowiedzialność za obecną sytuację leży po stronie rządowej.
- W rządzie zapewne liczyli, że ludzie nie będą w stanie się zorganizować i przeciwstawić tym chorym zapędom. Jednak rząd się przeliczył! A ci, którzy mówią, że ten program dla Kompanii jest jedyny i nieodwracalny - plotą bzdury - komentuje dla wnp.pl
Zapowiada również, że związkowcy są przygotowani na bardzo długa i wyczerpującą walkę. - Chcemy uniknąć tego, by ludzie pojechali do Warszawy. To bowiem oznaczać by mogło naprawdę dramatyczne wydarzenia. Jeżeli rząd nie zmieni swego podejścia, to mogą wybuchnąć protesty na wielką skalę, obejmujące nie tylko górników - dodaje Kolorz.
Pt, godz. 11:30: Spotkanie w kancelarii premiera zaczęło się dopiero przed godziną 11:00. Więc na pierwsze informacje jeszcze trochę poczekamy.
Pt, godz. 11:05: Wcześniej premier zapowiadała, że chce załatwić sprawę górnictwa od początku do końca - niezależnie od tego jak dużą polityczną cenę za to zapłaci. Więcej czytaj tutaj.
Pt, godz. 11:01: Czekamy na efekty zwołanego na godzinę 10:00 posiedzenia Ewy Kopacz z zespołem ds. górnictwa węgla kamiennego. Udział w nim miał wziąć również pełnomocnik rządu oraz ministrowie. Jak jednak podkreślała dziś rano w TVP1 Iwona Sulik, rzeczniczka rządu, spotkanie nie będzie dotyczyło tylko i wyłącznie problemów KW.
Pt, godz. 10:49: Założony na Facebooku fanpage "Nie dla likwidacji KWK Sośnica-Makoszowy" ma już blisko 3 tys. lajków. Pod ziemią strajkuje obecnie 150 górników z tej kopalni.

Pt, godz. 9:53: Krzysztof Tchórzewski, poseł PiS i były wiceminister gospodarki dla wnp.pl: Realizacja tego górniczego programu może oznaczać utratę około 60 tys. miejsc pracy na Śląsku.
Pt, godz. 9:21: Premier Ewa Kopacz zwołała na godz. 10 posiedzenie zespołu ds. górnictwa węgla kamiennego.

fot. premier.gov.pl

fot. premier.gov.pl
Pt, godz. 8:51: Jeszcze dziś do protestu mają dołączyć pracownicy administracji. W akcję włączyli się również pracownicy przeróbki, którzy przyjęli taką samą formę protestu, jak górnicy (nie opuszczają miejsc pracy) - podaje portal nettg.pl.
Pt, godz. 8:48: Dziś w kopalniach Kompanii Węglowej odbędą się masówki informacyjne dla załóg związane z sytuacją w spółce.
Pt, godz. 8:45: Tutaj możecie obejrzeć relację z wczorajszej konferencji Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego Regionu Śląsko-Dąbrowskiego.
Pt, godz. 8:43: Już nie tylko górnicy, ale również mieszkańcy Brzeszcz będą protestować w obronie kopalni. Dziś (9 stycznia) o 13:30 zaplanowali manifestacje przed wejściem do zakładu.Niewykluczona jest również blokada drogi wojewódzkiej w Brzeszczach - podaje IAR.
Pt, godz. 8:38: Federacja Związków Zawodowych Przemysłu Chemicznego, Szklarskiego i Ceramicznego w Polsce (należąca do OPZZ) w oświadczeniu wysłanym do mediów poinformowała, że udziela poparcia dla organizacji związkowych działających w przemyśle węglowym w Polsce.
Pt, godz. 8:30: Związkowcy deklarują, że są gotowi na rozmowy z rządem, ale warunkiem jest wycofanie się z deklaracji ogłoszonych przez rząd w środę, 7 stycznia.
- Czujemy się wystrychnięci na dudka. Obiecano nam, że ten plan naprawczy będzie z nami dyskutowany, że będzie uzgadniany, że odbędą się konsultacje, w trakcie których będziemy mogli odnieść się do założeń tego planu, że będzie on przyjmowany w konsensusie społecznym. Pani premier obiecała, że będzie inaczej niż do tej pory, okazało się jednak, że jest tak, jak zwykle - powiedział Jarosław Grzesik, szef górniczej Solidarności.
Pt, godz. 8:23: Już 1300 górników protestuje pod ziemią na Śląsku. Na razie nie ma żadnych rozmów z rządem, choć obie strony deklarują, że są na nie gotowe. Wczoraj związkowcy zapowiedzieli, że nie przyjadą dziś do Warszawy na rozmowy z Wojciechem Kowalczykiem, pełnomocnik rządu ds. restrukturyzacji górnictwa.
Pt, godz. 8:13: W poniedziałek, 12 stycznia rozpocznie się akcja protestacyjno-strajkowa obejmująca cały region - poinformował wczoraj późnym wieczorem Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy (MKPS). O jej szczegółach opinia publiczna ma być informowana na bieżąco.
SŁOWA KLUCZOWE