o * H e r o i z m i e

Isten, a*ldd meg a Magyart
Patron strony

Zniewolenie jest ceną jaką trzeba płacić za nieznajomość prawdy lub za brak odwagi w jej głoszeniu.* * *

Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków * * *


* "W ciągu całego mego życia widziałem w naszym kraju tylko dwie partie. Partię polską i antypolską, ludzi godnych i ludzi bez sumienia, tych, którzy pragnęli ojczyzny wolnej i niepodległej, i tych, którzy woleli upadlające obce panowanie." - Adam Jerzy książę Czartoryski, w. XIX.


*************************

WPŁATY POLSKI do EU 2014 :
17 mld 700 mln 683 tys. zł.
1 mld 492 mln / mies
40 mln d z i e n n i e

50%
Dlaczego uważasz, że t a c y nie mieliby cię okłamywać?

W III RP trwa noc zakłamania, obłudy i zgody na wszelkie postacie krzywdy, zbrodni i bluźnierstw. Rządzi państwem zwanym III RP rozbójnicza banda złoczyńców tym różniących się od rządców PRL, iż udają katolików

Ks. Stanisław Małkowski

* * * * * * * * *

środa, 28 marca 2012

Zygmunt K o r u s blog

TUSKÓWNA TATUŚ GLANCUŚ
27 marca 2012 00:14

 Herr Thusk z byłych Prus urabia małolatów naiwnych z prowincji oraz "młodych wykształconych z wielkich miast" (taki jego mać target) zarzucając POnętkę na wędce w postaci bloga córuchny ( http://www.makelifeeasier.pl/), którego niestrudzenie promują na onecie.


 Oto dwa komentarze o tej rządowo-familijnej "http" ściemie pt. "uczyń życie łatwiejszym":   

"Wystarczy się przyjrzeć temu blogowi od strony technicznej i merytorycznej! Profesjonalna stylizacja, profesjonalny fotograf, profesjonalna obróbka zdjęć z retuszem - to jest "domowy blog"? Widać na kilometr, że nad tym pracuje sztab PR! Oczywiście, że to jest promocja jej ojca. Ten blog ma trafiać do takich wieśniar jak ty, które urwały się z głębokiej prowincji, przyjechały do większego miasta i wydaje im się, że są lepsze od tych, których tam zostawiły, a Kasia Tusk - taka ładna, mądra, nowoczesna, ładnie ubrana - ma być dla nich wzorem! Tylko taka wieśniara jak ty jest zbyt tępa, żeby głębiej się temu przyjrzeć; myślisz idiotko, że jak Tusk zostanie zrównany z ziemią, co nastąpi niedługo, ktoś jeszcze będzie tego bloga w taki sposób prowadził? Czy myślisz, że będzie się na onecie nadal pojawiać jego promocja?
A do tych wszystkich mądrych urzędniczek, które, zamiast pracować, wpisują tu swoje mądre rady o wzięcie się do roboty, to właśnie przed chwilą przelałem na rzecz US ponad 70.000 złotych podatku VAT, i tak co miesiąc, nie wspominając o innych podatkach, więc to wy się bierzcie do roboty, bo to ja was, nieroby, utrzymuję, to z moich pieniędzy są opłacane wasze pensje i marketingowe sztuczki Tuska z bezwartościowym blogiem jego córki włącznie."


"Człowieku, mieszkałem na "zachodzie", do którego tak bardzo aspirujesz wraz ze swoją rodziną poprzez durne zakupy w galeriach za wirtualne pieniądze żydowskich bankierów, i widzę, co się w tym kraju dzieje. Stajemy się zakładnikami Brukseli poprzez ręce byłych esbeków i w moim przekonaniu już nie jesteśmy niepodległym państwem. Nie musisz mnie lubić i życzyć mi dobrze, to taka nasza Polska mentalność, ale pomyśl człowieku o swoich dzieciach i wnukach, w jakim kraju będą żyły za 20/30 lat. Zniszczono przemysł, wciskając nam, że bezmyślna konsumpcja w amerykańskim stylu, którą promuje Pani Kasia, to droga do sukcesu. Jeżeli choć trochę interesujesz się ekonomią (każdy powinien), to zobacz, do czego ten styl życia doprowadził przeciętną amerykańską rodzinę. Niestety, takich informacji trzeba szukać samemu. Jadąc autostradą Kulczyka w eremefie o tym nie usłyszysz.
Zacznij mniej solić, dużo zdrowia!"

Jak się ma kretyńskiego premiera to warto przypominać wzorce z zagranicy:

"Czy Węgrzy są dziś wolni? Czy wolnym jest ten Węgier, który tonie w długach? Czy wolnym jest ten Węgier, dla którego własny dom pozostaje tylko marzeniem? Czy wolnym jest ten Węgier, który po trzykroć zastanowi się czy ma przyjąć nowe dziecko? Czy wolnym jest ten Węgier, który od lat nie znajduje pracy? Czy wolnym jest ten Węgier, którego dziecko chodzi głodne? Czy wolnym jest ten kraj, gdzie ze 100 forintów podatku, 90 idzie do wierzycieli? Czy wolnym jest ten kraj, który zamiast stać na twardym gruncie, grzęźnie w długach?[...]
Wolność oznacza dla nas to, iż nie jesteśmy gorsi od innych. Oznacza też to, że i nam należy się szacunek. Oznacza, że pracujemy dla siebie i za siebie, i nie spędzimy naszego życia jak niewolnicy zadłużenia.
Oznacza również i to, że nie można odbierać nam dachu nad głową, naszych domostw. Wolność oznacza, że i my mamy prawo do otrzymania szansy, byśmy sami mogli zapracować na swój rozwój. Ani rozwoju, ani dobrobytu, ani sukcesu nie prosiliśmy od nikogo w prezencie.
Na rzecz tych wartości zawsze pracowaliśmy i dzisiaj pracujemy. Pragniemy tylko szansy na sensowną pracę. Zabiegamy tylko o rozsądną i sprawiedliwą możliwość wyjścia z zadłużenia.
Wolność oznacza to, że   s a m i    ustanawiamy prawa rządzące naszym życiem, że my sami decydujemy, co jest dla nas ważne, a co nie – według oglądu węgierskiego oka, według węgierskiego sposobu myślenia, idąc za rytmem węgierskiego serca. Dlatego to my sami piszemy naszą Konstytucję.

Nie potrzebujemy kogoś, kto by prowadził nas jak osła.
Nie potrzebujemy też niechcianej pomocy obcych, którzy prowadząc nas za rękę, chcą sterować naszymi poczynaniami.
Dobrze znamy naturę nieproszonej pomocy towarzyszy. Umiemy ją rozpoznać nawet wtedy, gdy skrywa się ona nie za postawnym mundurem, ale dobrze skrojonym garniturem. Pragniemy, by Węgry mogły same zająć się sobą. Dlatego też obronimy naszą Konstytucję, która stanowi rękojmię naszej przyszłości."
Przemówienie Viktora Orbána
w dniu święta narodowego Powstania i Walk o Wolność 1848-49,
Budapeszt, Pl. Kossutha 15 marca 2012.


 Proponujemy zrobić z bloga Kasi T.  taczki, tzn. wykupić za pieniądze podatnika domeny w kilku językach (machlebenleichter.de; rendsvieplusfacile.fr; rendivitapiufacile.it) i przekładać te polskie bzdety z automatu. Może wtedy pozbędziemy się Wielkiego Szkodnika pod hasłem "Zamieńmy Buzka na Tuska!". Niech go brukselska otchłań wreszcie pochłonie!



PS. 
Córka  Herr  T.



DODATEK.

NATHANAEL

Ucieczka z kRaju do kRaju

ZACHOWAJ ARTYKUŁPOLEĆ ZNAJOMYM
Nie prasa, nie telewizja, nie internet nawet- ale RADIO jest najlepszym dostawcą informacji.Dlaczego? Wszystkie pierwsze trzy media mają możliwość operowania obrazem. Radio natomiast aby zainteresować słuchacza musi mówić obrazowo.

Na mojej ulubionej stacji 770 AM zwanej też 77WABC można posłuchać co mają do powiedzenie gwiazdy konserwatywnej publicystki. Imus in the Morning  , John Batchelor na dobranoc, a w ciągu dnia, jak ja ich nazywam Trzej Muszkieterowie w swoich trzy godzinnych blokach programowych : Rush Limbaugh - Sean Hannity - Mark Levin . Ten ostatni ,gdyby sądzić po głosie powinien być zramolałym , śliniącym się starcem. Zdębiałem gdy w telewizji zobaczyłem eleganckiego postawnego faceta którego głos absolutnie nie pasuje     do postury- jakby pochodził od zupełnie kogoś innego. Pozory mylą.

Wczoraj po południu zadzwoniła do niego kobieta . Nie pamiętam dokładnie ale wydaje mi się że z Kalifornii. Przedstawiła się jako Tatiana. Nie była to wbrew pozorom ,rosyjskie imiona z upodobaniem nadają swoim nie czerwonoskórzy, Murzynka ale  w pierwszych słowach było słychać skąd pochodzi oryginał. Przedstawiła się także jako wykładowczymi filozofii  marksistowskiej sprzed emigracji. To co powiedziała coraz częściej pojawiało się także w mojej i nie tylko świadomości.
Otóż powiedziała to : " gdy wyjeżdżałam ze swojego kraju do Ameryki czułam się że udaje się do Raju, do  Ziemi Obiecanej. Kiedy już tu jestem  z każdym dniem spostrzegam że kraj do którego uciekłam staje się jeszcze gorszy niż tamten znienawidzony. Staje się jego dokładną kopią tyle że może nawet bardziej precyzyjną . Staje się zaprzeczeniem wszystkich ideałów jakie kojarzyły się światu z USA.
Czy można coś do tego dodać? Tylko szczegóły. Rządy sprawują już nie komuniści z nazwy ale za to w działaniu. Coraz bardziej wszechwładna cenzura (pod pozorem poprawności politycznej ) , coraz powszechniejsze podsłuchy,wszechobecna policja i to nie tylko mundurowa, wszystko pod rygorem "patriot act" przewrotna nazwa umożliwia odzieranie patriotów ze swobód obywatelskich. Zresztą co tu wyliczać. Łatwiej wymienić czego jeszcze nie wprowadzono. Czasem ma się wrażenie ,że sztab KGB dowodzi znad Potomacu.
Jeśli do katastrofy politycznej dodamy niewydolna jak w socjalizmie ekonomię , gwałtownie rosnący ateizm zaprzeczający pozostałym jeszcze reliktom wypisanym na banknotach,monetach czy oficjalnych ceremoniach będziemy mieli niewesoły obraz rzeczywistości. czy należy się jeszcze dziwić że w coraz większej ilości krajów amerykański paszport raczej lepiej ukrywać niż nim wymachiwać? Gdzie dzisiaj jeszcze wita się "yankee's" kwiatami a nie "kwiatkami"?
Dzisiaj wojska USA wkraczają aby okupować, zamiast jak kiedyś usuwać okupantów.
Należy mieć nadzieję że jeśli po listopadzie nastąpi wymiana lokatora w Białym Domu nie tylko z tego powodu nie będziemy tak czarnowidzieć. Może dojdzie do odnowy tradycyjnych walorów amerykańskich. Oby.

wtorek, 27 marca 2012

n i c z e v o nje budiet

Nie będzie niczego

Ten słynny cytat z kampanii wyborczej pewnego znamienitego podlaskiego polityka jeszcze do niedawna brzmiał jak suchy dowcip, jednak życie zweryfikowało go w sposób tak brutalny, iż dziś odnajduje swoje zastosowanie w rzeczywistości.
I nie ma w tym krzty przesady, bowiem – jak się okazuje – stadiony, mające służyć Europie na jej piłkarskich mistrzostwach organizowanych między innymi w Polsce, na trzy miesiące przed pierwszym meczem turnieju są praktycznie bezużyteczne. Po kłopotach z organizacją czegokolwiek na Stadionie Narodowym, podobny problem spotyka Wrocław.
W oświadczeniu na oficjalnej stronie Śląska Wrocław czytamy: „W związku z koniecznością wymiany części murawy na Stadionie Miejskim, zarządy Spółek WKS Śląsk i Wrocław 2012 podjęły decyzję, że najbliższy mecz Śląska Wrocław z PGE GKS Bełchatów, który zostanie rozegrany 7 kwietnia 2012 roku, odbędzie się na stadionie przy ul. Oporowskiej. W tym czasie na Stadionie Miejskim będzie przeprowadzona wymiana uszkodzonego elementu w instalacji tryskaczowej, a także wymieniana trawa w miejscach o największych ubytkach, w których nie ma szans na jej wegetację. W ten sposób piłkarze Śląska będą mogli dokończyć obecną rundę na lepszej nawierzchni.”
Plus dla wrocławian za to, że jako pierwsi postanowili zareagować na rozpaczliwy stan murawy swojego obiektu (w Warszawie i Poznaniu ciągle nad tym myślą, albo i nie), jednak według doniesień Sport.pl głównym problemem jest system elektryczny. Tak więc, jak widać, Warszawa to nie jedynak jeśli chodzi o stadionowe „niewypały”, co zaniepokojona stanem ostatnich przygotowań przed Euro UEFA - która przejmie polskie areny jedenastego maja - niewątpliwie odnotuje.
Wychodzi na to, że bez większych usterek obył się jedynie Gdańsk, ale tu również widać na horyzoncie kłopot, i to znacznie poważniejszy niż te we Wrocławiu czy Warszawie. Gospodarz PGE Areny Lechia Gdańsk jest bowiem o krok od strefy spadkowej (konkretnie cztery punkty przed ostatnią Cracovią), a jeśli okaże się, że będzie musiał Ekstraklasę pożegnać, wtem 42-tysięczny obiekt zleci do pierwszej ligi razem z gdańszczanami, co niewątpliwie odbije się na kieszeniach jego właścicieli.
Na sam koniec, wracając jeszcze do Wrocławia, PZPN być może dopnie swego i spotkanie Brazylia-Japonia, którego gospodarzem miała być wrocławska arena, się nie odbędzie. Oficjalną decyzję w tej sprawie poznamy we wtorek, jednak już teraz, odwiedzając witrynę FIFA.com okazuje się, że mecz zniknął z planów.
Nie będzie niczego, i jak na razie rzeczywiście nie ma niczego; muraw, meczów, kibiców, pieniędzy. Na szczęście jest Euro, ale po pierwszym lipca George Michael i Madonna nie będą organizować koncertów w Polsce co miesiąc.