o * H e r o i z m i e

Isten, a*ldd meg a Magyart
Patron strony

Zniewolenie jest ceną jaką trzeba płacić za nieznajomość prawdy lub za brak odwagi w jej głoszeniu.* * *

Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków * * *


* "W ciągu całego mego życia widziałem w naszym kraju tylko dwie partie. Partię polską i antypolską, ludzi godnych i ludzi bez sumienia, tych, którzy pragnęli ojczyzny wolnej i niepodległej, i tych, którzy woleli upadlające obce panowanie." - Adam Jerzy książę Czartoryski, w. XIX.


*************************

WPŁATY POLSKI do EU 2014 :
17 mld 700 mln 683 tys. zł.
1 mld 492 mln / mies
40 mln d z i e n n i e

50%
Dlaczego uważasz, że t a c y nie mieliby cię okłamywać?

W III RP trwa noc zakłamania, obłudy i zgody na wszelkie postacie krzywdy, zbrodni i bluźnierstw. Rządzi państwem zwanym III RP rozbójnicza banda złoczyńców tym różniących się od rządców PRL, iż udają katolików

Ks. Stanisław Małkowski

* * * * * * * * *

niedziela, 30 października 2011

ZBRODNIA SMOLENSK' * z przedmową Wiktora Suvorowa


INTRODUCTION.
" Kiedy rozmawiam przez telefon z licznymi znajomymi w Polsce, wszyscy niemalze mowia z przerazeniem, co to bedzie jak zostanie wprowadzony podatek katastralny. Zadna z partii wlacznie z PIS nie chce sie w tej kluczowej dla przecietnych Polakow sprawie wypowiadac. Prof Rybinski, ktory byl viceprezesem NBP za Kaczynskich mowi otwartym tekstem, ze taki podatek powinien w Polsce zostac wprowadzony. W Chicago od mieszkania na peryferiach miasta wielkosci okolo 60 m. kw, podatek ten wynosi 2200 USD rocznie. "    całośćTU
(  )
   Wszakże nowe idzie. Nowa rewolucja. Trzeba bowiem obalić w Polsce to czego się przez lata komunistom nie udało. Ostatnie bastiony wiary i tradycji. Raz na zawsze pożegnać się z polskością i patriotyzmem. Takie mają plany, a zadanie realizuję nie tylko RPP. Większość partii działa na różnych odcinkach tego dzieła. Po to specjaliści od gospodarki, nikt jej skuteczniej nie wyprzeda i rozłoży. Mają też niewątpliwe zasługi w kreowaniu PiS-u na największe zagrożenie dla szczęścia i dobrobytu Polek i Polaków. Przeszkodę na drodze do Krainy Szczęśliwości, która to jak widzimy nadchodzi i z każdym dniem jest coraz bliżej. Bolszewicy opanowali Europę, wymierne efekty są widoczne gołym okiem. Jak zwykle na grzbietach mas wyjechali na same szczyty władzy i bawią się znakomicie. Jedyną metodą by się ich pozbyć nie musi być terror, masowe egzekucje, czy też pogromy. Trzeba ich odciąć od swoich oficerów i szeregowych żołnierzy. W pierwszym rzędzie należy załatwić i pogonić, za pomocą dostępnych narzędzi, m.inn. obowiązującego w Polsce prawa, rechoczących bezsilnie, nie posiadających żadnego fundamentu inżynierów dusz. A piechota sama weźmie nogi za pas.
..Nie trzeba kupować narodu, wystarczy mieć tych inżynierów dusz i to zupełnie załatwia problem zniewolenia...”.
Opis: Wypowiedź Stalina z okresu 1945–1950, o roli elit w narzucaniu ustroju komunistycznego w powojennej Polsce: „Oblicza PRL. Najnowsza historia Polaków” – dodatek historyczny Instytutu Pamięci Narodowej do gazety Rzeczpospolita nr 2 z 20 listopada 2007 r., s. 13
Obecni Przywódcy Narodu poszli dalej, za pomocą inżynierów z Czerskiej i Wiertniczej oraz lichwy jaką uprawiają w Polsce banki kupili za koraliki znaczną część mieszkańców Polski. Którzy niezbyt dokładnie przeczytali „umowę kredytową”. A pod nią jak byk, ale za to maczkiem napisano - „umowa nie rodzi żadnych wzajemnych zobowiązań, za wyjątkiem natychmiastowej wymagalności jej spłaty przez pożyczkobiorcę. Łącznie ze zobowiązaniami zaciągniętymi przez PO w imieniu Polski”.
Nie tylko finansowymi jak widać.
...Polskę opanujemy i tak, gdy nadejdzie pora.(...) przeciwko Polsce możemy zawsze zjednoczyć cały naród rosyjski i nawet sprzymierzyć się z Niemcami...”.
Lenin w roku 1920 do Jules'a Humberta-Droza, członka kierownictwa III Międzynarodówki.
Źródło: Prof. Andrzej Nowak,Czas nowoczesnych patriotów, Nasz Dziennik, 10–11 listopada 2010.
Mam nadzieję, a nawet pewność, że tak jak choćby w czasie Insurekcji Kościuszkowskiej rozliczono „jurgieltników” - płatnych zdrajców Ojczyzny, tak i wkrótce rozliczymy z pobranego z Niemiec i Rosji „jurgieltu” ( link ) ludzi na szczytach władzy, ale i też tych pomniejszych czynowników, te masy, bez których nie mogliby kontynuować bolszewickiego dzieła. Bolszewicy mają bowiem jedną charakterystyczną cechę - nie ustaną dopóki nie zniszczą i nie zmienią wszystkiego co jest w stanie pokazać, iż piękne "Kwiaty i Owoce Rewolucji", to w istocie chwasty i pasożyty jeno są.
Z jednym w pełni zgadzam się z tow. Leninem -
...Rewolucja bez plutonów egzekucyjnych jest pozbawiona sensu...”.
Uważam jednak, że nie plutony... i tu znowu kłania się wieczna myśl tow. Lenina -
...Kapitaliści sprzedadzą nam sznurek, na którym ich powiesimy....”.
I z dedykacją dla Komisji Jerzego Milera -
...Jedynie ten rząd [rząd radziecki] może utworzyć komisję w celu przeprowadzenia wyczerpującego i publicznego dochodzenia w sprawie korniłowców, jak również we wszystkich innych, choćby wytoczonych przez burżuazję sprawach – i partia bolszewików ze swej strony wezwała by robotników do zupełnego posłuszeństwa tylko takiej komisji i do współdziałania z nią...”.
Źródło: Zadania rewolucji – Dzieła wybrane, t.3, str. 13.
Oraz dla „Wymiaru Sprawiedliwości” w Polsce -
...Sąd nie powinien uchylać się od stosowania terroru; takie zapewnienie byłoby oszukiwaniem siebie lub innych – powinien natomiast uzasadnić i zalegalizować go pryncypialnie, jasno, bez fałszu i bez upiększania....”.
http://jwp-ne.nowyekran.pl/post/31251,bolszewicka-mentalnosc

*********************************************************************

 p a l i k o t u s z c z y z n a

 

 Recenzja: "Zbrodnia smoleńska. Anatomia zamachu"



"Zbrodnia smoleńska. Anatomia zamachu" - to publikacja najbardziej kompleksowo i najbardziej przekonująco wyjaśniająca, co zdarzyło się 10 kwietnia 2010 r. w okolicach lotniska Siewiernyj. Dzieło to zostało napisane przez grupę niezależnych ekspertów (w tym z udziałem zagranicznych specjalistów: z Wielkiej Brytanii, USA, Izraela, Rosji), głównie wojskowych  i ludzi ze służb specjalnych. Już sam fakt, że przedmowy do tej książki napisali Wiktor Suworow oraz szef stowarzyszenia byłych pracowników amerykańskich służb wywiadowczych mówi sam za siebie. Autorzy wykonali kawał dobrej roboty - widać, że doskonale znają zarówno maszynę Tupolewa, specyfikę pracy kontrolera lotów, jak i procedury obowiązujące w WP i w armii rosyjskiej.
   Poddali drobiazgowej  m.in. uszkodzenia silników i samolotu, udostępnione polskiej stronie zapisy czarnych skrzynek, obrażenia ofiar (na podstawie zdjęć z rosyjskiego zakładu medycyny sądowej) a także zniszczenia przedmiotów należących do pasażerów Tupolewa. Szczegółowo i złośliwie rozprawiają się z "ustaleniami" "ekspertów" takich jak Tomasz Hypki, czy płk Latkowski a także  z "prawdami" Komisji eksperta ds. obrabiarek Jerzego Millera. Na jej raporcie nie pozostawiają suchej nitki, niszcząc pieczołowicie budowane tezy o słabym przygotowaniu załogi oraz nieumiejętnym posługiwaniu się uchodem (jak się okazuje kpt. Protasiuk ćwiczył tę procedurę bez ILS na kilka dni wcześniej przed 10 IV, a Komisja Millera dopuściła się poważnej manipulacji przy swoim niesławnym eksperymencie).
  
   Ostatnie 100 stron tej książki to wbijająca w fotel, szczegółowa rekonstrukcja ostatnich 16 sekund lotu Tupolewa. Autorzy stawiają tezę - i szczegółowo ją udowadniają  - że rządowy samolot został na wysokości decyzyjnej 100 m trafiony rakietą ze zdwojonym ładunkiem termobarycznym, która eksplodowała nad przedziałem "generalskim" uszkadzające też lewe skrzydło. Odłamki zostały wciągnięte przez silniki, co doprowadziło do ich awarii i upadku samolotu, który zaczął rozpadać się w powietrzu (jeden z silników eksplodował, inne zostały odłączone). Rakieta została wystrzelona z MiGa-29 operującego z rejonu ćwiczeń lotniczych w okolicach Sieszczy. (Rosyjscy świadkowie słyszeli eksplozję w powietrzu i dziwny dźwięk silnika. Jeden  z nich widział jak słynna brzózka została ścięta przez końcówkę skrzydła spadającą z dużą szybkością z góry. Tupolew przeleciał nad brzozą). Książka wyjaśnia jak to się stało, że część zwłok była niemal zwęglona, choć po uderzeniu w ziemię tliły się jedynie rachityczne pożary oraz dlaczego telefony generałów stopiły się a ich książki spaliły na brzegach, gdy ich mundury umoczone w paliwie lotniczym nie zapłonęły...

   Autorzy zidentyfikowali "towarzysza generała" z którym rozmawiał, używając kodowych słów płk Kranskokucki - to gen. Bienediktow, "lotczik-snajper", specjalista od operacji specjalnych sił powietrznych. Rozszyfrowali również słynne słowa "zrzut zakończony" wypowiedziane przez niezidentyfikowanego pilota w nagraniach z wieży. Dotarli do informacji wskazujących na to, że na początku kwietnia na Siewiernym odbyły się dziwne ćwiczenia, podczas których Tu-154M państwowych linii Rassija kilkakrotnie podchodził, na kursie 259 do wysokości decyzyjnej na Siewiernym a raz lądował. Ukazali też w jaki sposób MAK już 10 kwietnia na miejscu nieudolnie sfałszował zapis ostatnich 16 sekund lotu (ten sam "zaszumiony" fragment, po który później Miller jechał do Moskwy). Dwaj brytyjscy eksperci przeprowadzają zaś w książce analizę, w której wskazują, że kilka osób z przedziału "ekonomicznego" mogło przeżyć "katastrofę". Na miejscu praktycznie nie prowadzono jednak akcji ratunkowej. Przed karetkami dojechał na miejsce (w 13 minut, w sobotę rano, z odległego końca miasta) koroner i 180 żołnierzy OMON-u. Nie mówiąc już o "ratownikach" z zaostrzonymi saperkami i pistoletami, uwiecznionymi w tle na słynnym "filmie ze strzałami w lesie". Poseł PSL Leszek Deptuła prawdopodobnie zdołał jednak przeleżeć akcję "ratowników" pod gruzami i godzinę po katastrofie zdołał  nagrać się na pocztę głosową swojej żony (ABW twierdzi, że ktoś przypadkiem nadepnął na telefon i  zadzwonił z niego w czasie akcji ratowniczej...).

  "Zbrodnia smoleńska. Anatomia zamachu" ma jednak kilka  mankamentów. To blisko 800-stronicowa kobyła. Napisana do tego w bardzo nierówny sposób: obok przystępnych rozdziałów, ciężkie specjalistyczne analizy. Częściowo została ona przetłumaczona z angielskiego - stąd w niektórych rozdziałach pojawiają się błędy edytorskie (nawet przekręcanie nazwisk!), czy też opisy polskiej historii i sytuacji politycznej w kraju dostosowane do stanu wiedzy Anglosasów (czasem dobijające, jak np. określenie Hanny Suchockiej socjalistką, czy nazwanie Virtuti Militari orderem Wojennego Męstwa). To już jednak wina korekty w niszowym wydawnictwie. Mimo tych drobnych potknięć, gorąco polecam tą pozycję.
http://foxmulder2.blogspot.com/2011/10/recenzja-zbrodnia-smolenska-anatomia.html 

PS.
(   )
W „nowoczesnym” post-narodowym społeczeństwie sama „tolerancja” jednak  już nie wystarcza. Stopniowej penalizacji zaczynają podlegać wszelkie zdrowe ludzkie reakcje, takie jak abominacja wywołana zboczeniami, renegactwem, czy jakimikolwiek innymi patologiami.
 
Trendy te są oczywiście obecne we wszystkich krajach zachodu. Nigdzie jednak towarzyszące im w sposób naturalny skundlenie społeczeństwa nie osiągnęło takich rozmiarów jak w III RP. 
 
Wszystko wskazuje na to, że „triumfalny marsz do europy” zakończył się totalną klęską w każdym wymiarze: moralnym, materialnym, politycznym, kulturowym i narodowościowym. Większość społeczeństwa uległa transformacji w odczłowieczonego, bezmyślnego, wyzbytego nawet  zwierzęcego odruchu samozachowawczego mutanta zwanego z braku lepszego określenia „europejczykiem”.
 
W tym szambie „europejskości” miotają się bezradnie zatomizowani Polacy.  Przypomina to sytuację francuskojęzycznej ludności kanadyjskiej prowincji Quebec, która stała się mniejszością we własnym kraju i w ramach „demokracji parlamentarnej” nie jest w stanie wyzwolić się z anglosaskiej dominacji. W Qebecu obie społeczności różnią się przynajmniej językiem. W Polsce nie sposób odróżnić Polaków od „europejczyków”, przynajmniej na pierwszy rzut oka.
 
Na dodatek Polacy pozbawieni są narodowego przywództwa na miarę współczesnych wyzwań, a ich moralny fundament stanowi instytucja, która przez dwadzieścia ostatnich lat nie zdobyła się nawet na próbę rozliczenia wielu swych prominentów z „nieroztropności” okresu PRLu.
 
Sytuacja ta wydaje się wręcz beznadziejna. Nie zwalnia to jednak nikogo z obowiązku walki z obezwładniającym zalewem zła. Wręcz przeciwnie! Każdy Polak ma obowiązek nieustannego dawania świadectwa prawdzie i przypominania sobie i otaczającemu światu, że monstrualna zbrodnia dokonana na Polsce i Polakach w okresie ostatnich dwudziestu lat musi być i będzie wcześniej czy później rozliczona. Miarka już dawno się przebrała. Świat nie może dalej funkcjonować w oparciu o całkowite zaprzeczenie ustanowionego przez Stwórcę prawa naturalnego, tak jak nie może działać ignorując prawo grawitacji. I taki paradygmat powinien wspierać każdego Polaka w obronie swego człowieczeństwa i ciągłym dawaniu świadectwa prawdy o Polsce.  JWP 

czwartek, 27 października 2011

iz vtaroj Irlandiji



Branża Średnie miesięczne wynagrodzenie brutto w I półroczu 2011 v POpolszy
Informacja i komunikacja 6535 zł
Działalność finansowa i ubezpieczeniowa 6253 zł
Działalność profesjonalna, naukowa i techniczna 5085 zł
Administracja publiczna i obrona narodowa 4412 zł
Edukacja 3691 zł
Obsługa rynku nieruchomości 3644 zł
Przemysł 3575 zł
Budownictwo 3583 zł
Rolnictwo, leśnictwo, łowiectwo i rybactwo 3508 zł
Transport i gospodarka magazynowa 3339 zł
Opieka zdrowotna i pomoc społeczna 3259 zł
Handel i naprawa samochodów 3232 zł
Zakwaterowanie i gastronomia 2470 zł
Administrowanie i działalność wspierająca 2285 zł
Przeciętne wynagrodzenie ogółem 3415 zł

Źródło: GUS

Tusk nas może POcałować


   Stało się! Od dziś wchodząc na Fana… wychodzicie z Polski. To nie żart. Nasz nowy serwer znajduje się… daleko, oj daleko. W sumie – nieistotne gdzie. Może Liechtenstein, może Australia, może Bahamy… W każdym razie na ojczystej ziemi zrobiło się nam ciasno. A w zasadzie nie nam. Właściciel serwera, na którym Fan funkcjonował przez osiem lat złożył nam wypowiedzenie. Dosyć miał gęstniejącej wokół strony atmosfery. Jakieś dziwne telefony z równie dziwnymi pytaniami, jakieś dziwne oskarżenia… W sumie się nie dziwimy, ludzie chcą żyć w spokoju, a POjeby go raczej nie gwarantują tym, którzy POjebstwo widzą i opisują…
No to zerwaliśmy się przed matołami. Mogą nas zatrzymać, zaaresztować, zamknąć, ale strona nie zniknie jak AntyKomor.pl
Dalej będziemy pisać o tym, ze świnie są świniami, a PO to zwykli złodzieje. Wróć, to nie są złodzieje zwykli, to są złodzieje niezwykli. Zwykły, drobny złodziej jest łapany przez milicję. „Wielcy biznesmeni” są przez tę samą milicję chronieni. Nie tylko przez milicję. Także przez immunitety, przez kolesiów na stołkach, przez odpowiednio sterowane media, przez „autorytety moralne” z grubymi kartotekami współpracowników SB.
POdczas, gdy PO rozkrada POlskę, my się z POlski ewakuowaliśmy, by nie być POd jurysdykcją szalbierzy, złodziei, cwaniaczków o lepkich łapkach, zwykłych i niezwykłych zdrajców.
Teraz POpaprańcy, aby zamknąć nam gęby, muszą nas POzabijać.
W imieniu redakcji: Roman Zieliński
http://www.fanslask.fuckpc.com/ 


ANEKS.

POLSKA JEST W STANIE WOJNY – choć na ulicach nie widać czołgów

Opublikowany w ■ aktualności przez Maciejewski Kazimierz w dniu 27 Październik 2011
Analizując na podstawie definicji i opisu w Wikipedii / wolna encyklopedia / znaczenie pojęcia wojny to obecnie Nasza Ojczyzna jest w stanie wojny.
Wikipedia / wolna encyklopedia /
„Wojna jest to zjawisko społeczno-polityczne.Wojny można podzielić na trzy kategorie
Wojna o charakterze otwartego konfliktu zbrojnego, Wojna energetyczna ,Wojna informacyjna.
W wojnach energetycznych walczy się z budowlami, zasobami surowcowymi i oporem czynnika ludzkiego.
W wojnie informacyjnej walczy się zasobami informacyjnymi wroga. W wojnach informacyjnych obezwładnia się przeciwnika informacją, działaniami wywiadu, agentury, propagandą i manipulacją a potem bierze się go w poddaństwo. W wojnie informacyjnej zniewala się społeczeństwo stopniowo. Wojna jest procesem rozciągniętym w czasie z którym wiążą się określone straty i zyski. Wśród zysków zaliczamy ( przedmioty użytku materialnego ) dobra kultury, zdobycie cywilizacyjne i ideologiczne ( suwerenność znaczenie na arenie innych państw ) lub utrata suwerenności i znaczenia na arenie dla innych państw.Powiększenie lub utrata powierzchni własnego kraju. Straty w ludności, obniżenie stopy życiowej.”

Przyjmując tą wykładnię znaczenia terminu wojna, obecnie Polska jest w stanie wojny.
Z trzech możliwych wariantów wojny dwie trwają już od dawna.
Bilans na dzień dzisiejszy w skrócie:
Sektor energetyczny
brak kontroli wyprzedaż i uzależnienie
Sektor bankowy
przejęty prawie w całości przez obcy kapitał
Powierzchnia kraju
w części sprzedana, z prawem kupna ziemi przez obcy kapitał i prywatne osoby – obywateli obcych państw.
/ustawa łupki gazowe wywłaszczenie/
Straty w ludności
olbrzymia fala emigracji młodego pokolenia.
Media TV
przejęte w większości przez obcy kapitał
Fabryki , zakłady przemysłowe
w większości nastąpiła likwidacja i wyprzedaż za bezcen.
Stan finansów państwa
katastrofalny grozi nam bankructwo,
przejęcie Polski za długi przez obcy kapitał.
Co możemy w takiej sytuacji zrobić jako społeczeństwo.
Z trzech wariantów wojny prowadzone są u Nas dwa.
Nie ma konfliktu czysto zbrojnego. W takiej sytuacji polskie społeczeństwo wie jak się zachować i historia daje nam na to przykład wiele razy.
Artykuł 26 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej mówi.
„Siły Zbrojne Rzeczypospolitej Polskiej służą ochronie niepodległości państwa i niepodzielności jego terytorium, oraz zapewnieniu bezpieczeństwa i nienaruszalności jego granic. Siły zbrojne zachowują neutralność w sprawach politycznych oraz podlegają cywilnej i demokratycznej kontroli.”
A co z tym zdradzieckim zapisem w Konstytucji ?
art. 90
„Rzeczpospolita Polska może na podstawie umowy międzynarodowej przekazać organizacji międzynarodowej lub organowi międzynarodowemu kompetencje organów władzy państwowej w niektórych sprawach.”
Toż to zdrada Panowie – autorzy zapisu oddają suwerenność i niepodległość w obce ręce.
Co więc powinno zrobić wojsko by nie złamać Konstytucji.?
Do napisania tego wpisu skłonił mnie dokument o umowach dotyczących gazu łupkowego i zasobów energetycznych. 48 minutowy wykład po prostu powalił mnie wczoraj z nóg. Zostaliśmy postawieni pod ścianą a cały proces jaki zachodzi na terenie kraju można nazwać likwidacją Państwa Polskiego.
Dlaczego politycy milczą i milczeli przez lata.
Dlaczego wiele z tych tematów jest tematami tabu.
Dlaczego?
POLSKO MUSISZ WSTAĆ Z KOLAN
Obawiam się że pozostał nam tylko jeden sposób.
Mix • niepoprawni.pl