o * H e r o i z m i e

Isten, a*ldd meg a Magyart
Patron strony

Zniewolenie jest ceną jaką trzeba płacić za nieznajomość prawdy lub za brak odwagi w jej głoszeniu.* * *

Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków * * *


* "W ciągu całego mego życia widziałem w naszym kraju tylko dwie partie. Partię polską i antypolską, ludzi godnych i ludzi bez sumienia, tych, którzy pragnęli ojczyzny wolnej i niepodległej, i tych, którzy woleli upadlające obce panowanie." - Adam Jerzy książę Czartoryski, w. XIX.


*************************

WPŁATY POLSKI do EU 2014 :
17 mld 700 mln 683 tys. zł.
1 mld 492 mln / mies
40 mln d z i e n n i e

50%
Dlaczego uważasz, że t a c y nie mieliby cię okłamywać?

W III RP trwa noc zakłamania, obłudy i zgody na wszelkie postacie krzywdy, zbrodni i bluźnierstw. Rządzi państwem zwanym III RP rozbójnicza banda złoczyńców tym różniących się od rządców PRL, iż udają katolików

Ks. Stanisław Małkowski

* * * * * * * * *

wtorek, 29 lipca 2014

"Cywilizacja" turańska W-S-I

OUVERTURE

Cywilizacja turańska

(  ) PIS jest partia nowego typu. To nie jest wspólnota obywateli o wspólnych pogladach, ale przedsiebiorstwo wyborcze, którego włascicielem jest Jarosław Kaczyński. I ten fakt definiuje tożsamość tej partii. W sensie cywilizacyjnym, jest ona przejawem cywilizacji turańskiej. W tej cywilizacji i państwo i tożsame z nim wojsko jest własnościa swego chana. A społeczeństwo jest zorganizowane według zasad obozu wojskowego. To według prof. Feliksa Konecznego istota tej cywilizacji. ta cywilizacja przenikała do polski za posrednictwem litewsko-ruskich bojarów i zaboru rosyjskiego. W efekcie mentalność turańska jest szeroko rozpowszechniona w Polsce. Kaczyński zorganizował partie według właśnie tych wzorów. Nie ma żadnej demokracji wewnetrzej w PISie. Jest właściciel i jego wola. Najwyższą cnota jest służalcZość, a posiadanie własnych przekonań jest tolerowane dopóty, dopóki nie jest traktowane poważnie. w przeciwnym razie jest traktowane jako przejaw nielojalności. Stąd pozbywanie sie wszystkich samodzielnych osobowości PISu. o charakterze partii najlepiej świadczy fakt wyrzucenia w 2007 roku trzech wiceprezesów za sam fakt krytyki wodza. To przejaw tej azjatyckiej mentalności. wpływy cywilizacji turańskiej doprowadziły do upadku I Rzeczypospolitej i zagrażaja obecnej.  Tym bardziej, że i PO nie jest wolna od silnych wpływów tej cywilizacji. Dlatego jednym z podstawowych celów Polski współczesnej jest jej okcydentalizacja cywilizacyjna. W tej walce zarówno PiS i PO są barierą.




Dlaczego nie zagłosuje na PiS? Bo ta "partia" nie istnieje.


Ten tytuł to nie żart. Prawo i Sprawiedliwość jest tylko formalnie partią, faktycznie zaś to wielki sztab wyborczy - jednego człowieka i jego współpracowników.
Czym jest partia? Oddolnie zorganizowaną grupą zwolenników jakiejś strategii rozwoju kraju. Ci zwolennicy organizują się, wciągają swoich znajomych, opracowują różne wizje, tworzą coś... Ale także wyłaniają spośród siebie liderów, liderzy wyłanią swego rodzaju "superwizorów", ci zaś wyłanią przywódcę.
 Przywódca w tego typu partii jest kimś w rodzaju menedżera, wybranego na zasadzie "najlepszy z najlepszych", któremu się powierza konkretne zadanie do wykonania - zdobyć serca jak najszerszej publiczności, wygrać wybory i uzyskać czynny wpływ na politykę państwa.
Jeżeli taki przywódca przegrywa wybory to, zgodnie ze swoim "kontraktem menedżerskim", odchodzi ze stanowiska. Na jego miejsce przychodzi następca i to jemu teraz przypada zaszczytne zadanie poprowadzić partię do zwycięstwa.
W przypadku PiS mamy sytuację niestety odwrotną ze wszystkimi tego konsekwencjami.
1) PiS zostało powołane właściwie odgórnie. Na zgliszczach nieszczęsnej AWS bracia Kaczyńscy (mówiąc szczerze, ich upór naprawdę jest godzien pochwały!) zaczęli budować coś nowego. To nowe to było prawe skrzydło AWS (czyli popłuczyny po ZChN, PC itp.) połączone z resztkami ROP. A tak naprawdę to najpierw byli liderzy (Kaczyńscy), ich współpracownicy, a dopiero potem zaczęto formować szersze kręgi.
 W tego typu partii (podobnie w Polsce powstawały Samoobrona, PO etc.) zmiana przywódcy jest praktycznie niemożliwa, bo to nie partia wyłania spośród swoich szeregów lidera, tylko lider stwarza swoje zaplecze.
 Konsekwencja - organizacji nie ma, jest lider. Kryzys przywództwa powoduje kryzys partii. Błędne koło.
2) Po przegraniu wyborów parlamentarnych w 2007, prezydenckich w 2010 i samorządowych w 2010 (przepraszam, ale w realnej polityce nie ma miejsca na "moralne zwycięstwa") można sobie zadać zasadnicze pytanie - a czego właściwie chce Kaczyński? Czy on w ogóle chce wygrać? W każdej NORMALNEJ partii facet by był zatrudniony najwyżej na stanowisku doradcy ds. trzeciorzędnych, bowiem w NORMALNEJ partii lider jest wyłącznie po to by zwyciężać. Lider, który przegrywa, czyli nie wykonuje swojego podstawowego zadania, przestaje być liderem gdyż po prostu się nie nadaje. No ale w PiS najwyraźniej lider ma inne zadanie.
 Nie dziwne - gdyż to nie jemu zadania powierza partia, tylko on partii (patrz pkt. 1). A głosować na kogoś, kto z założenia nie chce wygrać jest nonsensem.
3) Kryzys lidera (lider, który się nie nadaje, ale innego nie ma i być nie może) powoduje kryzys partii. Bardzo bym chciał wiedzieć czego tak naprawdę PiS chce dla Polski i Polaków, ale nie jestem w stanie tego zrozumieć ani z wypowiedzi przedstawicieli partii, ani z jej dokumentów.
 Nie, spoko, zasługujemy na więcej... A jeszcze chciałbym być młodym, zdrowym i bogatym...

Powiedzcie mi, państwo, co, jak, za ile i na kiedy - a pójdę za wami jak w dym, jeszcze się zapiszę do partii. Niestety, nie wiem - wiem tylko, że mam pamiętać o Smoleńsku.
Dobrze, pamiętam, ale co dalej? Jak mam żyć, za co, gdzie, z kim? Tiaaaa, ja rozumiem, że "taka jest logika kampanii wyborczej" - rozumiem i to, z przeproszeniem, pier...lę. Bo nie zaliczam się do tych ponoć 70% co nie rozumieją prognozy pogody. Ale liderzy PiS najwyraźniej nie rozumieją, że istnieją też te 30% co prognozę rozumieją. Szkoda. Głosować na partię, która nie wiadomo co mi oferuje, nie zamierzam.
Mógłbym dodać jeszcze ze 3 albo i więcej pomniejsze powody. Ale powyższe są najważniejsze dla mnie. I tyle.

PS. Chcących napisać coś w stylu "A PO to....." uprzedzam - PO różni się od PiS wyłącznie w pkt. 2, bo 3 razy z rzędu wybory wygrała i prawdopodobnie wygra znów. Czyli w PO lider jest liderem, efektywnie rządzi swoją partią i przynajmniej jako taki skuteczny menedżer na jakiś respekt zasługuje. Co, oczywiście, nie oznacza, że zamierzam na nich głosować, bo to trochę za mało.

niedziela, 27 lipca 2014

Droga Rzplitej donikąd * Krótko

@Autor

Zdaje się, że wiodącym przesłaniem @Autora jest że Polska posiada liczne bariery rozwoju społeczno-gospodarczego, które mogły by być szybko zniesione, tylko z jakiś powodów władza tego nie robi.

@Autor powtarza niejako polskie stereotypy, że ludzie w Polsce są tak wspaniali, przedsiębiorczy, inteligentni, itd., że zasługują na więcej.

Otóż, proszę pozwolić, że będę miał inne zdanie.

Gdyby Polacy byli tacy mądrzy, jak się niektórym wydaje to nie wybierali by ileś razy z rzędu nieudaczników i karierowiczów do rządzenia Krajem.
Gdyby byli tak inteligentni, jak się wieu mniema, to wyjeździe do innego kraju rozmawiali by w języku zrozumiałym dla tubylców. Tymczasem Polacy mieszkający od wielu lat za granicą powszechnie i w przeważającej większości korzystają z usług tłumacza w urzędzie, u lekarza czy w pracy. Dlaczego takiego problemu nie mają przyjeżdżający do nas Chińczycy, mieszkańcy Bliskiego i Dalekiego Wschodu, albo Afryki?
Gdyby Polacy byli tacy przedsiębiorczy to wiedzieli by skąd wziąć kapitał na prowadzenie działalności gospodarczej.
Edukacja w Polsce jest na wysokim poziomie? - To proszę spojrzeć na rankingi najlepszych polskich uniwersytetów - na których miejscach w świecie się znajdują.
Gdyby Polacy mieli poczucie własnej wartości i honoru to nie siedzieli by cicho, gdy ich Prezydent wraz z najważniejszymi osobami w państwie zginęli w katastrofie lotniczej. O pseudośledztwie urągającemu wszelkim standardom nie wspominając.
A co z aferami zamiatanymi co parę tygodni pod dywan? W jakim cywilizowanym kraju osoba publiczna i skompromitowana nie podaje się do dymisji?
Prawdziwi Polacy nie siedzeli by cicho, gdy rząd wprowadzał prawo zmuszające ludzi aby pracowali do śmierci.
Mam pisać o uczciwości Polaków? O przekonaniu, że prawo jest po to aby je omijać; a miarą sprytu jest nie dać się złapać?
Jaki kraj mając wycelowane rakiety w prawie wszystkie większe miasta nie budował by tarczy aby się obronić. Lub nie chciał posiadać strategicznej broni odstraszającej? Włos się jeży na głowie na samą myśl, że Polacy mogą spać spokojnie wiedząć, że jakiś szaleniec trzyma swój brudny paluch na przycisku z bronią atomową.
Czy mam pisać o korupcji, bez której nikt sobie nie wyobraża życia? O kolejkach do lekarza specjalisty i nieodłącznych kopertach, bez których ani rusz?
O odpłatności za leki, nawet dla dzieci, biednych i przewlekle chorych; o mieszkaniach które trzeba kupić na kredyt spłacany do końca życia - co powszechnie jest uznawane za "normalne"? - To nie jest normalne w żadnym cywilizowanym kraju...
Mam napisać o lewackich akcjach z "tęczą", wystawianych obrazoburczych pseudo-sztukach, publicznym darciu Biblii, ideologii gender w szkołach, o nagonkach za chęć posiadania własnych przekonań i skali wartości (vide prof. Chazan)?
Skąd się wzięło powiedzenie: gdzie dwóch Polaków tam trzy partie i trzy zdania?
Dlaczego zawiść i zazdrość na taką skalę pomiędzy Polakami (co widać zwłaszcza za granicą) jest niespotykana u innych nacji?

Można by długo wymieniać, ale nie o to chodzi. Dziwi mnie, że @Autor uważa Polskę za "normalny kraj", który tylko trzeba trochę usprawnić.

Polacy po prostu w dużej mierze mają mentalność kacapską. Czyli lubią jak im się pluje w twarz a od czasu do czasu potraktuje nahajką. I to się przekłada na stan Państwa.

Chodzi o standardy. Na wszystkich poziomach. Bo wszystko jest ze sobą powiązane. I rzutuje jedno na drugie.

To ta mentalność jest głownie odpowiedzialna za wady narodowe, klęski, kolaboracje i brak sprawnego państwa.

Ja wiem, że Polska jest skazana na "kondominium", na rozgrywanie przez nieprzyjaznych sąsiadów... Do tego ta "odbudowywana Judeopolonia", spisek żydów i banksterów... Nie mówiąc o NWO i UFO...
- Ale wszystkie niepowodzenia nie dadzą się w ten sposób wytłumaczyć.

Prawda, że na Ukrainie jest jeszcze gorzej. Byłem, widziałem. I tu jest "pies pogrzebany" - jak to się mówi. Dlatego inni - tacy Anglicy, Niemcy czy Amerykanie wyprzedzają nas o lata świetlne. Pod każdym względem.

Zapraszam: http://1do10.blogspot.com/2013/08/krotka-charakterystyka-narodu-polskiego.html