o * H e r o i z m i e

Isten, a*ldd meg a Magyart
Patron strony

Zniewolenie jest ceną jaką trzeba płacić za nieznajomość prawdy lub za brak odwagi w jej głoszeniu.* * *

Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków * * *


* "W ciągu całego mego życia widziałem w naszym kraju tylko dwie partie. Partię polską i antypolską, ludzi godnych i ludzi bez sumienia, tych, którzy pragnęli ojczyzny wolnej i niepodległej, i tych, którzy woleli upadlające obce panowanie." - Adam Jerzy książę Czartoryski, w. XIX.


*************************

WPŁATY POLSKI do EU 2014 :
17 mld 700 mln 683 tys. zł.
1 mld 492 mln / mies
40 mln d z i e n n i e

50%
Dlaczego uważasz, że t a c y nie mieliby cię okłamywać?

W III RP trwa noc zakłamania, obłudy i zgody na wszelkie postacie krzywdy, zbrodni i bluźnierstw. Rządzi państwem zwanym III RP rozbójnicza banda złoczyńców tym różniących się od rządców PRL, iż udają katolików

Ks. Stanisław Małkowski

* * * * * * * * *

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą REWOLUCJA 1981. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą REWOLUCJA 1981. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 27 lutego 2012

bezimiennych P a m i ę ć vs państwo'zaprzaństwo

Tomasz Tadeusz Moszczak - o L.Wałęsie i Śp. Annie Walentynowicz

portret użytkownika obiboknawlasnykoszt@tlen.pl
 
4934012791ef4_k1.jpg
Kraj
Tomasz Tadeusz Moszczak
W VIII 1980 uczestnik strajku w SG, łącznik wydz. z MKS, IX 1980–2000 w „S”; od 1981 członek Prezydium KZ w SG, rzecznik prasowy, członek redakcji pisma KZ „Rozwaga i Solidarność”. 13–16 XII 1981 podczas strajku w SG wiceprzew. KS i członek RKS, 11 I 1982 aresztowany, skazany w trybie doraźnym na 3,5 roku więzienia, zwolniony na mocy aktu łaski Rady Państwa 19 IV 1983.
1983–1989 działacz TKZ w SG, redaktor podziemnej edycji pisma „Rozwaga i Solidarność” (m.in. wraz z Tadeuszem Zarembskim, Zygmuntem Olszakiem, Stanisławem Biernackim, Czesławem Trzeciakiem, Mieczysławem Miatkowskim i Alicją Kowalczyk). W V i VIII 1988 współorganizator i uczestnik strajków w SG.
Współzałożyciel i członek Stowarzyszenia Solidarni z Kolebki.
Odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski (2008).
Wywiad ten udzielił dla mnie w dniu 28 czerwca 2010 roku T.Moszczak.
Wywiad ten nie był nigdzie dotychczas przeze mnie publikowany i stanowi moja wyłączną własność.
Tomasz Moszczak w styczniu 1982 roku został aresztowany za działalność konspiracyjną i skazany na 3,5 roku więzienia. Jak sam twierdzi, nie chce żadnego odszkodowania od rządu.
- Wiedziałem, na co się piszę. Nikt mnie siłą nie zmuszał, aby działać w opozycji - mówi krótko Moszczak. Przed aresztowaniem miał najwyższą grupę zaszeregowania wśród pracowników Stoczni Gdańskiej.
- Po wyjściu z więzienia wszystko trzeba było zacząć od początku. Po 20 latach pracy musiałem na nowo zaczynać całe swoje życie. Nie mogłem wrócić na dawne stanowisko. Straciłem nawet tzw. kolejkę mieszkaniową. Mieszkałem z żoną i czwórką dzieci na 20 metrach kwadratowych. Dostałem też oczywiście jedną z najniższych pensji - opowiada Moszczak. - Teraz mam 1,3 tys. zł emerytury, a koledzy, którzy nie siedzieli, mają po 3 tys. zł. Nikt nie pomyślał, aby w wolnej Polsce mi to jakoś wyrównać.
W najgorszej sytuacji jest Marian Zieliński - działacz opozycyjny, który czynnie uczestniczył w protestach w latach 70. i 80. Był jednym z głównych inspiratorów i organizatorów strajków na wydziałach S-3, S-4 i W-3 Stoczni Gdańskiej.
- W roku 1970 byłem wiceprzewodniczącym komitetu strajkowego, odpowiedzialnym za zabezpieczenie zakładu. Straciłem zdrowie - mówi Zieliński, pokazując liczne urazy. - Piszczele od bicia pałami mam jak harmonijka. Podczas kopania i bicia kawałki piszczeli przebijały mi się przez skórę. Mam dziurę w czaszce i uszkodzone palce i dłoń. Jednak odszkodowania niestety nie dostanę.Jak opowiada Marian Zieliński, na początku wcale nie chciał starać się o żadne pieniądze.Dopiero po namowach zwrócił się z wnioskiem do sądu. Ten jednak stwierdził, że jego sprawa się przedawniła - tylko dlatego że Zieliński był bity i więziony w latach 70., a nie internowany w 1982 roku. - Najgorsza była ta bezsilność i upokorzenie - mówi ze łzami w oczach. - Czułem się wobec sądu, jakbym prosił o jakąś jałmużnę.
Jak twierdzi Zieliński, większość jego kolegów już nie żyje. Zdjęli więc rządzącym z głowy problem dotyczący zadośćuczynienia za doznane krzywdy.
Sędziowie nie chcą komentować przepisów dotyczących odszkodowań dla represjonowanych. Twierdzą, że każdą sprawę muszą traktować indywidualnie.
Podobnych historii są setki na Pomorzu i tysiące w całym kraju. Tylko w naszym województwie złożono ok. 400 wniosków o odszkodowanie za więzienie i internowanie w stanie wojennym. Jak twierdzą byli działacze opozycyjni, to niewielka liczba, ponieważ według nich w latach 80. na terenie byłego woj. gdańskiego więzionych było kilka tysięcy osób.
Osoby internowane, zgodnie z zapisami ustawy, na złożenie wniosku o przyznanie odszkodowania miały czas jedynie do 18 listopada. Za internowanie można dostać maksymalnie 25 tys. zł. W trochę lepszej sytuacji są skazani przez sądy i kolegia. Oni nawet po tym terminie będą mogli występować do sądu o uznanie ich wyroków i orzeczeń za nieważne i w konsekwencji później mogą starać się o przyznanie odszkodowania.
Jak twierdzi IPN - prawo do odszkodowania ma ok. 30 tys. osób skazanych i 9732 internowanych w całym kraju.
PS
Odszkodowanie nie przysługuje osobom nawet długotrwale aresztowanym na podstawie sankcji prokuratorsko-sądowych, nawet tych w trybie doraźnym za próbę obalenia władzy ludowej SIŁOM i BEZBRONNIE.
===============================
Na YT dodaję kolejne surowe materiały filmowe z trzema działaczami pierwszej Solidarności Stanisławem Fudakowskim, Tomaszem Moszczakiem o Bogusławem Gołąb.
Zapraszam do stałych odwiedzin mojego profilu na YT, bo mogą tam się znaleźć ciekawe wywiady.

Średnio: 10 (3 głosy)

nowy

i właśnie pytanie do wałęsy

gość z drogi
coś pan zrobił dla TYCH Ludzi,wynieśliśmy cię na naszych plecach na prezydenta.a tyś człeku,co zrobił dla represjonowanych ?NIC
podpierałeś lewą nogie i piłeś z kiszczakami i im podobnymi...

nowy

Nie kupuję

nigdy dość przyzwoitości i honoru
Jakoś nie kupuje wyjaśnień i wspomnień pana Tomasza.Po pierwsze, jak można porównywać członkostwo w organizacji młodzieżowej pani Walentynowicz do płatnego donosicielstwa Bolka.Drugie, to jak jest dwóch świadków ten od przepustki i od pomagiera w skoku(zresztą kolega z ''firmy'')to czemu Boluś czy wyborcza nie eksponują tych świadków?,tylko kręcą i zmieniają wersje gdzie i jak skakał by na koniec powiedzieć nie pamiętam?. Trzecie, jest więcej świadków którzy potwierdzają przywiezienie motorówką niż widzących Wałęsę na płocie.Czwarte,w tamtych czasach wiedziano i robiono taką rzecz jak nagrywanie wszelkich rozmów ze wszystkimi przedstawicielami władzy jeżeli była taka możliwość,a w stoczni była,bo był sprzęt i teren dla nich obcy.Piąte, a co mogła zrobić pani Ania jak nie jeździć po kraju i rozpowszechniać prawdę bo władze związku w stoczni nie chciały jej słuchać i starały się wyciszyć sprawę?. Nie chcę osądzać pana Tomasza i innych czołowych działaczy z nim związanych bo mnie tam nie było ,ale to co tu mówi nie trzyma się kupy,wyziera z jego mowy to co zwykle z mainstreamu Wałęsa był w porządku bo był i już, wynajduje się najdrobniejsze punkty zaczepienia jak ten z organizacją młodzieżową,może tez uczestnictwo w czynie społecznym czy pochodzie 1 majowym też miało wagę kapowania za kapustę?.

portret użytkownika obiboknawlasnykoszt@tlen.pl
nowy

Akurat w tym konflikcie byłem po stronie nie tylko Walentynowicz

ale także po stronie Andrzeja Gwiazdy, organizując z tymi "odszczepieńcami" zakazane zebrania ze stoczniowcami Gdańskiej Stoczni Remontowej na stołówce wydziałowej Zakładu Remontu Masowców Z-2 w 1981 roku.
Bolki wówczas bardzo się na nas wqrwiali, że członkowie komisji zakładowej zapraszamy do GSR ludzi sekowanych przez TW Bolka. Z większością dzisiejszych odzyskujących wzrok przez ostatnie prawie trzydzieści lat nie utrzymywałem kontaktów, Gościem w historycznej sali BHP Stoczni Gdańskiej byłem dopiero po prawie 30 latach w dniu 13.12.2011 r. i w równe 30 lat po tj. w dniu 16.12.2011 r. po tym jak tam byłem ostatni raz w towarzystwie Antoniego Macierewicza w dniu 16.12.1981 r., po brutalnej pacyfikacji strajku w GSR. Na temat tego jak się Bolek dostał do stoczni nie wiem nic wiarygodnego, chociaż od 15 sierpnia 1980 roku byłem odpowiedzialny za bezpieczeństwo i porządek na terenie GSR w tym za przeprawę na moście pontonowym ulicy Na Ostrowiu. Z tamtego okresy jest 8 tych opasek z dnia 16.08.1980 roku.
Opaski zostały w moim posiadaniu, bo nie zgłosiło się ośmiu stoczniowców na zmianą w straży na moście, po tym jak TW Bolek zakończył strajk w Stoczni Gdańskiej. Opaski z pieczątkami Komitetu Strajkowego Gdańskiej Stoczni Remontowej w kolorze błękitnym:
Aby stoczniowcy nie opuszczali naszej Gdańskiej Stoczni Remontowej przez most i teren Stoczni Gdańskiej Komitet Strajkowy postanowił zaspawać bramę, przez którą później były prowadzone rozmowy z Anną Walentynowicz (o tych rozmowach pan Cenckiewicz pisze w swojej książce o A.Walentynowicz). Stoczniowcy ze straży porządkowej, którzy pełnili po południu w dniu 16.08.1080 r. służbę porządkową dostali polecenie zbierania ulotek rozsypywanych nad GSR o zakończeniu strajku w Gdańskiej Stoczni im. Lenina i ich zniszczenie. Ten wysyp setek tysięcy ulotek w tak krótkim czasie po podpisaniu kapitulacji przez Bolka jest dla mnie do dziś nierozwiązaną zagadką, jako dla późniejszego drukarza w stanie wojennym. One musiały być już gotowe zanim Bolek w jakiś "cudowny" i nam i sobie nieznany sposób nalazł się w Stoczni Gdańskiej by rachu ciachu w kwadrans zakończyć strajk.
Pod tym linkiem i w tym albumie zamieszczę prawie kpl. wydanie Informatora KZ NSZZ "Solidarność" GSR (brakuje paru egz.)
Chyba będą unikatowym okazem w sieci, bo dotychczas nie napotkałem na ani jeden egzemplarz tego Informatora.
Pozdrawiam,
Obibok na własny koszt ====================================================== Nunquam sapiens irascitur.
Gdańska Stocznia Remontowa



Karta Gdańskiej Stoczni Remontowej z sierpnia 1980 roku


Pieczątka Komitetu Strajkowego Gdańskiej Stoczni Remontowej w Gdańsku z sierpnia 1980 roku


Pieczątka Komitetu Strajkowego Gdańskiej Stoczni Remontowej w Gdańsku z sierpnia 1980 roku


Karta Gdańskiej Stoczni Remontowej z sierpnia 1980 roku


Pieczątki komitetów strajkowych Stoczni Północnej i Stoczni Gdańskiej z sierpnia 1980 roku


Pieczątki komitetów strajkowych Gdańskiej Stoczni Remontowej i Stoczni Gdańskiej z sierpnia 1980 roku


Pieczątki komitetów strajkowych Gdańskiej Stoczni Remontowej i Stoczni Gdańskiej z sierpnia 1980 roku


Pieczątki komitetów strajkowych Stoczni Północnej i Stoczni Gdańskiej z sierpnia 1980 roku


Koperta firmowa Gdańskiej Stoczni Remontowej z sierpnia 1980 roku


Koperta firmowa Gdańskiej Stoczni Remontowej z sierpnia 1980 roku


Opaski Służby Porządkowej Gdańskiej Stoczni Remontowej z sierpnia 1980 roku z pieczątkami Komitetu Strajkowego GRS


Lojalka z Gdańskiej Stoczni Remontowej w Gdańsku z grudnia 1981 roku