WPŁATY POLSKI do EU 2014 :
17 mld 700 mln 683 tys. zł.
1 mld 492 mln / mies
sobota, 5 listopada 2011
- na " zasiłek "
DUMA
Gdzie się podziały szczęśliwe lata naszej chwały,
Kiedy się do nas korony świata ubijały?
Kiedy Czech, Węgrzyn, Wołoch, Prus hardy poddaje się
I od północy Moskwicin twardy berło niesie.
Póki po zbroi Polaka brodę wiatr rozwijał,
Jadł swoje zboże, pił swoje wodę, wtenczas bijał.
Ale jak zbytki, co wszystko psują, nastąpiły,
Z Polską się bronią same mocują rdze i pyły.
Wstań z zimnych grobów, obudź zaspałe, mężu jaki,
Pokaż do sławy pozarastało męstwa szlaki!
I kiedy z siebie nie damy szydzić do ostatka,
Swoich się dzieci nie będzie wstydzić Polska-matka.
Porównanie kosztów energii w Polsce, Niemczech i Wielkiej Brytanii | |||||
Lokalizacja | Najtańsza taryfa | Wysokość rachunku w walucie | Wysokość rachunku w PLN | Wysokość rachunku jako % średniej pensji w danym kraju | |
Polska - Warszawa | RWE - G12 Najprostsza Dzień i Noc | 120,42 PLN | 120,42 PLN | 3,50% | |
Niemcy - Berlin | FlexStrom AG - Flex24 | 37,05 EUR | 148,20 PLN | 1,05% | |
Wielka Brytania - Londyn | NPower - Sign Online 23 | 28,29 GBP | 130,13 PLN | 1,42% |
Różnic jest więcej
( )
A teraz o minimach, które zabezpiecza państwo na egzystencję obywateli.
Składki ZUSowskie są szalonym obciążeniem środków uzyskiwanych za pracę, ale i tak ludzie płacący duże składki mają pracę i dochody. Problem zaczyna się kiedy ta praca jest, ale po odliczeniu składek i in. danin, wypłata wynosząca 1032 zł netto (bo taka jest akceptowana przez państwo minimalna pensja) nie wystarcza na zabezpieczenie PODSTAWOWYCH wydatków tj.: czynszu, prądu, gazu, żywności, komunikacji, lekarstw, środków czystości, nauki (o drobnych naprawach, odpoczynku, odzieży, czy kulturze trudno już wspominać), albo tego zarobku w ogóle nie ma ...
Wówczas państwo zapewnia środki socjalne na skandalicznie niskim poziomie, tj. zasiłek dla bezrobotnych przez pierwsze trzy miesiące pobierania w zależności od stażu pracy (do 5, do 20 i powyżej 20 lat) wynosi netto odpowiednio 538,37 zł, 660,87 zł, 784,47 zł. Po czym na następne trzy miesiące pętla się jeszcze bardziej zaciska i zasiłki wynoszą odpowiedni do stażu pracy 435,69 zł, 529,09 zł, 625,92 zł.
Pracy w Polsce nie ma. Bezrobocie jest rzędu 12% (wiele ludzi nie zgłasza się do urzędów pracy i szuka pracy na własną rękę, więc ta kwota jest faktycznie wyższa). Jeżeli osobie po półrocznym okresie poszukiwania pracy nie uda się znaleźć pracy, państwo mówi, że nic jej się nie należy. Czyli co ma zrobić osoba postawiona pod murem? Ma umierać?
Wówczas państwo zapewnia środki socjalne na skandalicznie niskim poziomie, tj. zasiłek dla bezrobotnych przez pierwsze trzy miesiące pobierania w zależności od stażu pracy (do 5, do 20 i powyżej 20 lat) wynosi netto odpowiednio 538,37 zł, 660,87 zł, 784,47 zł. Po czym na następne trzy miesiące pętla się jeszcze bardziej zaciska i zasiłki wynoszą odpowiedni do stażu pracy 435,69 zł, 529,09 zł, 625,92 zł.
Pracy w Polsce nie ma. Bezrobocie jest rzędu 12% (wiele ludzi nie zgłasza się do urzędów pracy i szuka pracy na własną rękę, więc ta kwota jest faktycznie wyższa). Jeżeli osobie po półrocznym okresie poszukiwania pracy nie uda się znaleźć pracy, państwo mówi, że nic jej się nie należy. Czyli co ma zrobić osoba postawiona pod murem? Ma umierać?
Problem zaczyna się robić również wtedy, kiedy mamy pracę, ale niestety stan zdrowia nie pozwala na jej wykonywanie. Wówczas państwo akceptuje porażająco niskie uposażenie w wysokości 80% pensji. W jakiej sytuacji są postawieni ludzie, którzy zarabiają min. tj. 1032 zł? W czasie choroby, kiedy wiadomo jest, że środków finansowych potrzeba więcej niż w normalnym życiu, bo dodatkowo trzeba zakupić lekarstwa, zabiegi, lepiej się odżywiać, państwo takiej osobie zabezpiecza 80% wynagrodzenia. W przypadku osób zarabiających minimum 1032 zł. wysokość uposażenia w tym okresie wynosi 825,60 zł netto. Dla porównania czynsz średnio wynosi ok. 450 zł. Pozostanie tej osobie 375,60 na zapłacenie – prądu, gazu, żywności, komunikacji, lekarstw, środków czystości. Skandal!!!! My państwa nie mamy! Obywatele pozostawieni są zgodnie z prawem na zagładę!
Co ci ludzie mają robić? Ilu ich jest? Czy to nie jest ekonomiczna okupacja? I systemowa eutanazja? Jak nazwać ten proceder, który za zgodą państwa odbywa się zgodnie z prawem?
W czasach poprzedniej epoki, minimalną pensję otrzymywały osoby podejmujące swoją pierwszą pracę i osoby objęte nałogiem alkoholizmu. Obecnie minimalną pensję otrzymuje znaczna część społeczeństwa. Jaka? Trudno znaleźć te informacje.
Państwo, które polikwidowało zakłady produkcyjne, polikwidowało tym samym miejsca pracy, teraz gwarantuje osobom bez pracy świadczenia, które wystarczą tylko na czynsz i prąd.
To jeszcze nie wszystko!Trwają rozmowy, żeby jeszcze pomniejszyć świadczenia dla bezrobotnych.
„Według Grażyny Spytek-Bandurskiej – zastępcy dyrektora departamentu dialogu społecznego i stosunków pracy PKPP Lewiatan – propozycja Konfederacji jest efektem doświadczeń międzynarodowych. Jej zdaniem 12-miesięczne uprawnienie do pobierania zasiłku w powiązaniu z wysoką stopą bezrobocia skutecznie zniechęca do podejmowania pracy, a zachęca do pozostawania w rejestrach urzędów pracy – poinformował „Dziennik Gazeta Prawna”.
Skrócenie okresu pobierania zasiłku, a także zmiana zasad jego wyliczania miałyby zmusić bezrobotnych do aktywnego poszukiwania pracy. PKPP Lewiatan proponuje, żeby w pierwszych trzech miesiącach pobierania zasiłku jego wysokość była równa 25% płacy minimalnej (obecnie 1386 zł) plus 15% wynagrodzenia indywidualnego. W kolejnych trzech miesiącach wynosiłaby odpowiednio 15% plus 15%.”
Czyli PKPP Lewiatan proponuje, żeby osoby bez pracy otrzymywały przez pierwsze trzy miesiące 296,70 zł netto, a przez następne trzy miesiące – 178,02 zł netto. Czy to nie jest organizacja przestępcza mająca na celu wyniszczenie Narodu polskiego?
System opieki społecznej również nie funkcjonuje. Osoby, które nie mają na zapewnienie podstawowych egzystencjalnych potrzeb nie mają się gdzie udać. MOPS zasiłki oferuje tylko osobom z rodzin patologicznych lub podobnym. Jeżeli zgłosi się do MOPS osoba, która nie jest z rodziny patologicznej, to ten wysyła ją po środki do swojej rodziny. Tak więc np. 40-60 letnia osoba odsyłana jest do swoich rodziców, jeżeli oni jeszcze żyją, aby ci ich dofinansowali. Wniosek takiej osoby rozpatrzony jest bowiem dopiero po sprawdzeniu dochodów jej rodziców.
Podajmy jeszcze wysokości tych zasiłków:
- zasiłek rodzinny w wysokości 68/91/98 zł netto w zależności od wieku dziecka (przysługuje kiedy dochód na 1 osobę w rodzinie nie przekracza 504 zł netto, co oznacza, że jeżeli osoba pracująca ma na utrzymaniu 1 dziecko, to zarabiając minimalną pensję 1032 zł netto, jej zasiłek się nie należy, ponieważ na osobę ma 516 zł netto). Jeszcze raz w tym miejscu przypomnijmy wydatki miesięczne: czynsz ok. 450, prąd ok. 140, gaz ok. 60, żywność, komunikacja, lekarstwa, środki czystości, nauka (bez odzieży, drobnych napraw itp.).
I dodatki do zasiłku rodzinnego:
1) podczas przebywania na urlopie wychowawczym 400 zł netto;
2) urodzenie dziecka – świadczenie jednorazowe 1000 zł (dostają i ci co mają min. pensję, i ci bogatsi);
3) samotne wychowywanie dziecka – 170 lub 250 zł miesięcznie (w mediach trwa nagonka na instytucję rodziny, więc tych samotnych rodziców jest coraz więcej);
4) ale za to z tytułu wychowywania dziecka w rodzinie wielodzietnej – 80 zł miesięcznie na trzecie i kolejne dzieci uprawnione do zasiłku rodzinnego (przyrost naturalny coraz mniejszy, prasa donosiła, ze Polki rodzą, ale za granicą, gdzie zarobki są wyższe i opieka socjalna jest dużo lepsza);
5) kształcenie i rehabilitacja dziecka niepełnosprawnego – 60 lub 80 zł miesięcznie (szczepionki, chemtraile, żywność na pograniczu GMO, ponieważ zwierzęta karmione są paszami GMO, więc coraz więcej mamy dzieci cierpiących na alergie, autyzm, mukowiscydozę i inne choroby oraz niepełnosprawnych);
6) rozpoczęcie roku szkolnego – 100 zł raz w roku do zakończenia danego okresu zasiłkowego (gdy same podręczniki dla jednego dziecka kosztują więcej niż oferowana kwota, co ma zrobić rodzic, który otrzymuje minimalną pensję?);
7) podjęcie przez dziecko nauki w szkole poza miejscem zamieszkania – 90 lub 50 zł przez 10 miesięcy.
Sami powiedzcie, czy ten system nie jest systemem prowadzącym do zagłady polskiego Narodu?
Czy inne kraje UE również dążą do wyniszczenia swoich populacji narodowych? Zob:
- onet-wiadomości: płace minimalne w Europie
- onet-wiadomości: Żeby Polska była zwykłym krajem
płace minimalne w Europie
W lipcu 2010 ( 1€ = 4,15 zł)
* Luksemburg 1725€ = ok. 7154 zł
* Irlandia 1462€ = ok. 6063 zł
* Belgia 1388€ = ok. 5756 zł
* Francja 1344€ = ok. 5573 zł
* W. Brytania 1169€ = ok. 4848 zł
* Turcja 392€ = ok. 1626 zł
* Polska 317,58€ = 1317 zł
* Czechy 311€ = ok. 1290 zł
* Słowacja 308€ = ok. 1277 zł
* Estonia 278€ = ok. 1153 zł
* Węgry 257€ = ok. 1066 zł
* Bułgaria 123€ = ok. 510 zł
* Luksemburg 1725€ = ok. 7154 zł
* Irlandia 1462€ = ok. 6063 zł
* Belgia 1388€ = ok. 5756 zł
* Francja 1344€ = ok. 5573 zł
* W. Brytania 1169€ = ok. 4848 zł
* Turcja 392€ = ok. 1626 zł
* Polska 317,58€ = 1317 zł
* Czechy 311€ = ok. 1290 zł
* Słowacja 308€ = ok. 1277 zł
* Estonia 278€ = ok. 1153 zł
* Węgry 257€ = ok. 1066 zł
* Bułgaria 123€ = ok. 510 zł
dla porównania:
* USA 1024€ = ok. 4247 zł
* USA 1024€ = ok. 4247 zł
W Niemczech na pewno nie narzekalibyśmy na wynagrodzenia gdyż minimalne zarobki kształtują się tam na poziomie 10 euro za godzinę, co w przeliczeniu na pracę po 8 godzin 5 dni w tygodniu daje ok. 1700 euro miesięcznie.Przykładowe zarobki:
# Lekarz ze specjalizacją – 4500 euro
# Cieśla/zbrojarz/dekarz – 2800 euro
# Nauczyciel – 2700 euro
# Hydraulik – 2600 euro
# Pielęgniarka – 2500 euro
# Ratownik – 2400 euro
# Opiekunka – 2350 euro
# Sprzedawca w sklepie odzieżowym – 2200 euro
# Murarz 2000 euro
# Pracownik sezonowy – 1800 euro
# Lekarz ze specjalizacją – 4500 euro
# Cieśla/zbrojarz/dekarz – 2800 euro
# Nauczyciel – 2700 euro
# Hydraulik – 2600 euro
# Pielęgniarka – 2500 euro
# Ratownik – 2400 euro
# Opiekunka – 2350 euro
# Sprzedawca w sklepie odzieżowym – 2200 euro
# Murarz 2000 euro
# Pracownik sezonowy – 1800 euro
Osoby pracujące w Niemczech mogą liczyć także na miłe gratyfikacje w postaci „trzynastek” oraz „czternastek” czyli premii wypłacanych przed świętami Bożego Narodzenia oraz przed urlopem. Mogą liczyć także na różnego rodzaju premie w trakcie całego roku.
http://wiadomosci.onet.pl/1736154,12,item.html
PAP, PKo /18:58 23.04.2008
PAP, PKo /18:58 23.04.2008
Litr mleka w Niemczech tańszy niż w Polscehttp://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/553068,polacy_placa_za_jedzenie_wiecej_niz_niemcy.html4 października 2011
Tematy: ceny, przemysł spożywczy, żywność
Polacy płacą za jedzenie więcej niż Niemcyhttp://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/521821,w_polsce_mamy_najdrozszy_prad_w_europie.html9 czerwca 2011
Tematy: ceny, energetyka, prąd
W Polsce mamy najdroższy prąd w EuropieNawet najgorzej opłacanego Francuza stać na kupno cztery razy więcej prądu niż Polaka. Ceny prądu w Polsce – w odniesieniu do zarobków – biją już europejskie rekordy – donosi za raportem UOKiK dzisiejszy „Fakt”.
http://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/536561,polak_placi_za_prad_trzy_razy_wiecej_niz_niemiec.html6 sierpnia 2011
Polak płaci za prąd trzy razy więcej niż Niemiechttp://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/498578,mamy_najdrozszy_cukier_w_europie.html23 marca 2011 r.
Mamy najdroższy cukier w Europiehttp://biznes.onet.pl/niemcy-podwyzka-zasilkow-dla-bezrobotnych,18563,3738958,1,news-detalNiemcy: podwyżka zasiłków dla bezrobotnych20 paź 10, 13:52 PAP
Niemiecki rząd przyjął w środę projekt ustawy, która przewiduje podwyższenie zasiłków dla osób długotrwale bezrobotnych o 5 euro – do 364 euro miesięcznie – poinformowała minister pracy Ursula von der Leyen. Według niej zwiększone zostanie także wsparcie na edukację dla około 1,7 mln dzieci bezrobotnych rodziców. Wdrożenie całego pakietu będzie kosztować 900 mln euro.
http://biznes.onet.pl/niemcy-kompromis-w-sprawie-reformy-zasilkow-dla-be,40690,4190200,1,news-detalNiemcy: kompromis w sprawie reformy zasiłków dla bezrobotnych21 lut 2011, 17:02 PAP
Po dwóch miesiącach negocjacji rządzący w Niemczech chadecy i liberałowie porozumieli się w poniedziałek z opozycyjną SPD w sprawie reformy systemu zasiłków dla bezrobotnych. Zgodnie z kompromisem zasiłki wzrosną o 5 euro w tym roku i o dalsze 3 euro w 2012 roku.
Obecnie podstawowa stawka zasiłku w tzw. pakiecie Hartz-IV wynosi 359 euro miesięcznie. Ze świadczeń tych korzysta 4,7 mln dorosłych mieszkańców Niemiec.
http://biznes.onet.pl/niemcy-reforma-zasilkow-dla-bezrobotnych-uchwalona,40690,4194532,1,news-detalNiemcy: reforma zasiłków dla bezrobotnych uchwalona25 lut 2011, 15:02 PAP
Po dwóch miesiącach sporów między chadecko-liberalnym rządem Niemiec a opozycją druga izba niemieckiego parlamentu, Bundesrat, uchwaliła w piątek reformę systemu zasiłków dla bezrobotnych, Hartz-IV. Świadczenia dla 4,7 mln dorosłych mieszkańców Niemiec, korzystających z pakietu Hartz-IV, wzrosną w sumie o 8 euro, do 367 euro miesięcznie w 2012 roku. Pobierający zasiłki zachowają też dodatki na opłacenie czynszu i kosztów ogrzewania.
Reforma przewiduje także, że niemieckie gminy otrzymają w latach 2011-2013 dodatkowo 400 mln euro rocznie na wdrożenie programu wsparcia edukacji 2,3 mln dzieci rodziców bezrobotnych i o niskich zarobkach. W sumie tzw. pakiet edukacyjny ma opiewać na 1,5 mld euro rocznie. Środki te mają zostać przeznaczone np. na korepetycje, zajęcia pozaszkolne, zakup pomocy naukowych czy sfinansowanie posiłków w szkołach.
[…] Reforma pakietu Hartz-IV jest konsekwencją orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Przed rokiem nakazał on zmianę zasad naliczania zasiłków dla dorosłych i dzieci, tak by świadczenia te zapewniały „egzystencję na wystarczającym poziomie” i były obliczane na podstawie przejrzystych przepisów.
[…] Reforma pakietu Hartz-IV jest konsekwencją orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Przed rokiem nakazał on zmianę zasad naliczania zasiłków dla dorosłych i dzieci, tak by świadczenia te zapewniały „egzystencję na wystarczającym poziomie” i były obliczane na podstawie przejrzystych przepisów.
http://biznes.onet.pl/w-niemczech-spadla-stopa-bezrobocia-w-lutym-2011-r,40690,4197242,1,news-detal
W Niemczech spadła stopa bezrobocia w lutym 2011 roku.
1 mar 2011, 10:31 PAP
Stopa bezrobocia w Niemczech w lutym 2011 r., po uwzględnieniu czynników sezonowych, wyniosła 7,3 proc. wobec 7,4 proc. w styczniu – poinformował we wtorek Federalny Urząd Pracy w komunikacie.
I nie mówcie, że Niemcy to bogaty kraj i że go stać.
To co zapewnia Polska prowadzi w prostej drodze do eutanazji poprzez brak środków na życie. Polskę jednak stać na to, aby finansować różne akcje za granicą, jak np. te:http://globalnepoludnie.pl/IMG/pdf/Lista_20projektow_Wyniki_konkursu_2007_alfabetycznie.pdf
http://www.polskapomoc.gov.pl/Konkursy,na,realizacje,projektow,14.html
Tak więc powinno ją stać na to, by każdy kto chce i może pracować – godnie żył i nie musiał dokonywać co miesiąc wyboru, czy zapłacić rachunki, czy kupić żywność, lekarstwa i odzież w lumpexie.
W Niemczech spadła stopa bezrobocia w lutym 2011 roku.
1 mar 2011, 10:31 PAP
Stopa bezrobocia w Niemczech w lutym 2011 r., po uwzględnieniu czynników sezonowych, wyniosła 7,3 proc. wobec 7,4 proc. w styczniu – poinformował we wtorek Federalny Urząd Pracy w komunikacie.
I nie mówcie, że Niemcy to bogaty kraj i że go stać.
To co zapewnia Polska prowadzi w prostej drodze do eutanazji poprzez brak środków na życie. Polskę jednak stać na to, aby finansować różne akcje za granicą, jak np. te:http://globalnepoludnie.pl/IMG/pdf/Lista_20projektow_Wyniki_konkursu_2007_alfabetycznie.pdf
http://www.polskapomoc.gov.pl/Konkursy,na,realizacje,projektow,14.html
Tak więc powinno ją stać na to, by każdy kto chce i może pracować – godnie żył i nie musiał dokonywać co miesiąc wyboru, czy zapłacić rachunki, czy kupić żywność, lekarstwa i odzież w lumpexie.
Czy w podsumowaniu nie powinniśmy pójść o krok dalej, aby dojść do sedna?Bo to nie tyle są niedostatki reformy emerytalnej albo nawet okupacja wewnętrzna, ale jest to system niewolniczy albo kastowy. Po co się dalej oszukiwać – zalegalizujmy wprowadzone po kryjomu kasty, jak w Indiach, 95% to niech będą pariasi, a pozostałe 5% można podzielić na kastę wojska i policji, kastę sądowo-prokuratorską, kastę artystyczno-mendialną, kastę rządowo-parlamentarną (tylko oni mają prawo być wybierani) oraz kastę bezkarnych nietykalnych -maharadżdżów i braminów, którą tworzy elitka finansowo-duchowna (biznesmani, oligarchowie, rabini, biskupi itp).
Proste i jasne. No i podatki ściągać należy przez naloty – za pomocą rabunku. Ci co nie mają, giną na miejscu, albo bierze się ich żywcem do szpitali – mordowni. Na narządy.
W ogóle o jakich emeryturach mamy mówić? Nie ma żadnych emerytur, nie będzie się utrzymywać darmozjadów, jeśli narządy są zużyte, to tacy idą na przemiał na hamburgery do Mac Donalda albo na paszę dla świń. Wszystko musi być zużyte, jak za Hitlera.
Czy są jeszcze jakieś wątpliwości?
Czy w poruszonych tu kluczowych dla Narodu kwestiach wypowie się Prezydent RP, Marszałkowie Sejmu i Senatu, Posłowie i Senatorowie, Premier i czynniki rządowe według kompetencji, Pełnomocnik Rządu ds. Równego Traktowania, Rzecznik Praw Obywatelskich, Prezes Trybunału Konstytucyjnego, Prezes Sądu Najwyższego, Episkopat Polski, Prokurator Generalny, przedstawiciele poszczególnych partii politycznych, Związków Zawodowych i Stowarzyszeń, Rzecznik Praw Dziecka, Fundacja Helsińska ?
http://zenobiusz.wordpress.com/2011/11/04/sladem-bieda-przyszla-sladem-za-zbytkami-za-nieladem-sugeruje-wydrukowac-i-kolportowac-poki-jeszcze-mozna/ Poniżej przedstawiam wykres oprocentowania 10-letnich obligacji rządu Włoch. Bez komentarza, każdy inteligentny człowiek od razu zrozumie co się zbliża.
Related posts
Bankowe szczury uciekają z tonących okrętów
November 4th, 2011 by rybinski | Posted in: Globalizacja,Polityka monetarna
Kolejne banki (BNP Paribas, Barclays, RBS, …) z dumą informują inwestorów, że sprzedały obligacje Włoch, Hiszpanii i Portugalii, ograniczając swoje zaangażowanie. Rynki są zachwycone, bank RBS po podaniu tej informacji wzrósł najbardziej ze wszystkich spółek indeksu FTSE100.
Świetnie, banki komercyjne sprzedają obligacje PIIGS o wartości dziesiątek miliardów euro, a kto jest po drugiej stronie. Oczywiście EBC. Jeżeli akcjonariusze banków świętują, że udało się sprzedać te obligacje i w przyszłości nie będzie już z tego tytułu strat, to co powinni robić udziałowcy EBC, czyli podatnicy unijni. Chyba płakać, bo to oni poniosą straty z tego tytułu. Kolejne bankowe szczury uciekają z tonących okrętów, które utrzymują się jeszcze na powierzchni. Ile jeszcze czasu, aż ucieknie ostatni szczur i wtedy będą mogły zatonąć?
A dla inwestorów w bankach Europy zachodniej mam następującą zagadkę? Nawet jak sprzedadzą wszystkie obligacje Włoch i Hiszpanii, to jaka ekspozycja na te kraje im pozostanie poprzez rynek międzybankowy, nie wspominając CDS-ach? Chyba za wcześnie na świętowanie. Polecam dane BIS, które pokazują, że co prawda zaangażowanie łączne brytyjskich banków we Włoszech (sektor publiczny, bankowy i firmy) w połowie roku wynosiło tylko 73 mld dolarów, ale francuskie banki miały tam ulokowane już 413 mld dolarów, a brytyjskie banki miały z kolei ulokowane we Francji prawie 300 mld dolarów (BIS podaje dane w dolarach, to taka zaszłość, za 20 lat będzie podawał w renminbi).
Wniosek: sprzedawanie przez banki brytyjskie i francuskie obligacji włoskich do EBC nie ma znaczenia. Jak upadnie Rzym, to poupadają włoskie banki i kryzys natychmiast się przeniesie do banków francuskich, a przez te banki do banków brytyjskich. Cały proces zajmie jakieś 5-10 sekund, bo tyle potrzeba żeby trzy razy kliknąć myszą. A straty będą liczone w setkach miliardów.
To jest kryzys zaufania. Zaufanie buduje się przez lata, a traci bardzo szybko. Odbudowuje się też przez lata, czasami dekady. Włochy straciły zaufanie rynków. I żadne szczyty nie pomogą. Włochy mogą odbudować zaufanie tylko jeżeli gospodarka zacznie się szybciej rozwijać, a przecież dopiero co MFW obniżył prognozę wzrostu PKB dla Włoch na przyszły rok z 1,3% na 0,3%, a PMI pokazuje, że we Włoszech będzie recesja. Nie da się odbudować zaufania w takich warunkach, domino już ruszyło. A bankowe szczury nie uciekły na brzeg, tylko na sąsiedni statek, przyspawany do tego co zaczyna tonąć.
Kontynuuję temat lemingów, jakoś nie mogę przejść obojętnie obok tego fascynującego społecznego zjawiska, tym bardziej, że ostatnio zauważyłem niepokojące obawy w gronie rodzinnym. Mnie osobiście najbardziej rzucają się następujące cechy tych żyjątek:
1. Nienawiść. Leming polski nienawidzi przede wszystkim Kaczyńskiego (wcześniej Kaczyńskich) i pisowców czyli wszystkich których podejrzewa o patriotyzm i poczucie obywatelskiej odpowiedzialności. Nienawiść do Kaczyńskiego jest bezwarunkowa i całkowicie irracjonalna, bo leming nie interesuje się ani zjawiskami politycznymi ani tym bardziej biografią Kaczyńskiego. Leming nie wie czym i kiedy zajmował się którykolwiek Kaczyński, jakie Kaczyńscy podejmowali decyzje. Dla leminga Kaczyński jest tym samym, czym Żydzi byli dla nazistów, albo Emmanuel Goldstein dla bohaterów powieści "1984" Orwella. Nienawiść lemingów do Kaczyńskiego i pisowców jest więc swoistą polską odmianą rasizmu / antysemityzmu. Wszystko co złe kojarzy się lemingowi z Kaczyńskim, bez względu na to że od 4 lat rządzi już Tusk.
Nienawiść jest także najważniejszą potrzebą polskiego leminga. Normalni ludzie nie potrzebują nienawiści do egzystencji. Normalni ludzie, aby żyć potrzebują jedzenia, picia, poczucia bezpieczeństwa. Natomiast u leminga potrzeba nienawiści zastępuje wszystkie podstawowe potrzeby. Leming polski zaakceptuje głód i każde upokorzenie ze strony władzy, dopóki będzie miał kogo nienawidzić.
Ponadto leming polski nienawidzi wszystkich którzy przypominają mu o tym że jest lemingiem, czyli wszystkich aktywnych obywateli a także tych którzy chcą jego własnego dobra.
2. Infantylizm. Leming bezkrytycznie ufa mediom głównego nurtu i władzy, czyli tym którzy nim jako lemingiem pogardzają i manipulują. W ogóle leming polski tym bardziej komuś ufa, im bardziej ten ktoś lemingiem pomiata i pogardza. Leming jest jak domowy psiak, który nie rozumie znaczenia słów swojego pana, tylko reaguje na ton głosu. Można więc leminga obrażać do woli, byle tylko robić to w miły sposób. Poza tym zazwyczaj leming jest także dziecinnie szczery, nie potrafi budować skomplikowanych kłamstw, ani myśleć logicznie. Postrzeganie świata leminga kończy się na zaspokojeniu jego podstawowych potrzeb, takich jak potrzeba nienawiści (patrz wyże), więc leming nie potrafi rozumować w złożony sposób. Leming który jest ordynarnie okłamywany i oszukiwany przez władzę, wierzy tej władzy na takiej samej zasadzie jak dziecko wierzy swoim rodzicom. Dziecko nie zastanawia się na logiką tego co mu mówią rodzice, po prostu są jego rodzicami więc wierzy. A jeśli lemingowi coś w otaczającej go rzeczywistości zaczyna nie pasować (na przykład musi zapłacić za przejazd obwodnicą, o której premier Tusk przed kamerami mówił że jest darmowa), to reaguje tak samo jak dziecko: wścieka się, płacze i wali na oślep zaciśniętymi piąstkami, czasami spazmatycznie krzycząc że winny jest Kaczyński.
3. Ignorancja. Nie chodzi nawet o to, że leming nie wie co się wokół niego dzieje, ale przede wszystkim o to że leming tego NIE CHCE WIEDZIEĆ. Leming nie chce wiedzieć, że polskie finanse publiczne są na skraju katastrofy.A jeśli lemingowi coś w otaczającej go rzeczywistości zaczyna nie pasować (na przykład Tusk obiecał obniżenie podatków, a je podwyższył) to reaguje na zasadzie infantylnej (patrzy wyżej). Poza tym leming jest ze swojej głupoty i niewiedzy bardzo dumny i chętnie podkreśla te cechy publicznie. Leming krytykuje książki których nigdy nie przeczytał, ale jednocześnie z dumą przyznaje się że ich nie przeczytał i przeczytać nie zamierza.
4. Dwójmyślenie. Leming do perfekcji opanował sztukę jednoczesnej wiary w dwie lub kilka sprzecznych informacji lub wersji wydarzeń. Leming nie widzi żadnej sprzeczności w tym, że jego ulubiona gazeta przez ponad rok twierdziła że prezydent Kaczyński zmuszał pilotów do lądowania w Smoleńsku a następnie sama zaprzeczyła swoim własnych tezom twierdząc, że prezydent Kaczyński jest winny katastrofie ponieważ nie naciskał na pilotów, a powinien naciskać. Ten sam leming nie widzi sprzeczności między twierdzeniem swojej ulubionej gazety na pierwszej stronie że rząd Tuska jest najlepszy dla Polaków, a twierdzeniem na drugiej stronie że za rządów Tuska Polacy są najbardziej inwigilowanym narodem w Europie. Leming nie widzi sprzeczności między twierdzeniem że Jarosław Kaczyński jest politycznie skończony a straszeniem że Jarosław Kaczyński jest potężny i w każdej chwili może wrócić do władzy. Leming nie widzi nic idiotycznego w tym że pięćdziesięcioletni dziadziuś jest w telewizji przedstawiany jego idol młodzieży. Leming potrafi we wszystkie te sprzeczne informacje wierzyć jednocześnie i nie zwariować.
5. Instynkt stadny. Leming najpewniej czuje się w stadzie, bo sam jest tchórzliwą gnidą. Leming sam nie odważyłby się przypalać papierosem modlących się ludzi albo nasikać na znicze, ale chętnie dołącza do grupy która to robi, widząc że grupa ta jest ochraniana przez policję i straż miejską.
Poza tym przynależność do stada rekompensuje lemingowi jego kompleksy i niskie poczucie własnej wartości, a jako że leming nie ma własnych poglądów, to stado jest także częścią jego własnej, zaburzonej tożsamości.
piątek, 4 listopada 2011
L W Ó W żagwiący. Modus operandi
CZAS APOKALIPSY
KTO ZABIŁ PROFESORÓW LWOWSKICH ?
W poniedziałek 4 lipca 2011 roku będziemy obchodzić 70 rocznicę kaźni profesorów lwowskich wyższych uczelni na zboczu Kadeckiej Góry, obok ul. Wuleckiej, t. zw. Wzgórz Wuleckich we Lwowie. W miejscu zbrodni gdzie istniał krzyż brzozowy postawiono skromny krzyż metalowy na niewielkim betonowym cokole. Obok tablice z wyrytymi nazwiskami zamordowanych uczonych w językach ukraińskim i polskim. Każdego roku odbywa się w tym miejscu krótkie nabożeństwo, po którym jako część oficjalną stanowią przemówienia. Nie ma wspomnień rodzin pomordowanych, nie istnieją groby straconych profesorów, jako, że nastąpiło w październiku 1943 roku całospalenie zwłok.
W roku 1943 na rozkaz Himmlera utworzono specjalne brygady, których zadaniem było niszczenie śladów morderstw masowych, oraz ostateczne likwidowanie obozów żydowskich. W dniu 8 października 1943 roku jedna z takich grup / t. zw. Sonderkommando 1005, które tworzyli Żydzi z obozu Janowskiego / odkopała grób rozstrzelanych w roku 1941 lwowskich profesorów. 9 października w święto Jom Kipur / Sądnego Dnia / w obozie znajdującym się w lesie Krzywczyńskim podpalono kolejny stos ponad dwóch tysięcy zamordowanych, potem popiół rozsiano po lesie i okolicznych polach. Więźniowie „Brygady Śmierci” chcąc rozpoznać zwłoki, szukali dokumentów. Odnaleźli m. in. przedmioty należące do profesorów Włodzimierza Stożka i Tadeusza Ostrowskiego. Dane te podał Leon Weliczker w spisywanym przez siebie pamiętniku, jedyny, któremu udało się zbiec z „Brygady Śmierci”. Relacjonował on dalej: ziemia była sucha, więc trupy nie były rozłożone, ubrania mało zbutwiałe. Z ubrań było widać, że to ludzie z lepszej sfery. U jednego wystawał złoty kieszonkowy zegarek z ładnym łańcuszkiem, u innych wypadły złote pióra.
Zwłoki wywieziono do lasu Krzywczyńskiego, dorzucając je do ogromnego stosu z innych masowych grobów. Istnieje domniemanie, że w lesie Krzywczyńskim, znalazły się zwłoki mojego ojca doc. med. Maurycego Mariana Szumańskiego asystenta prof. Sołowija na Uniwersytecie Jana Kazimierza we Lwowie. Ojciec mój został aresztowany przez gestapo po 4 lipca 1941 roku w swoim / naszym / mieszkaniu przy ul. Jagiellońskiej 4 we Lwowie i osadzony w więzieniu przy ul. Łąckiego we Lwowie wraz z innymi lwowskimi intelektualistami. Być może został rozstrzelany w drugiej egzekucji przez batalion ukraińsko – hitlerowski „Nachtigall” / „Słowik” / na dziedzińcu Zakładu Abrahamowiczów, a zwłoki z tej egzekucji wywieziono ciężarówką za miasto, gdzie spalono je w pobliskim lesie, jak setki ofiar.
W ten sposób hitlerowcy, nauczeni odkryciem stalinowskich dołów śmierci w Katyniu, usiłowali zatrzeć ślady własnych zbrodni. Podpalony stos, zawierający około 2000 zwłok, pochłonął ciała lwowskich uczonych i ich towarzyszy. Popiół przesiany ze spalonych zwłok i zmielone resztki kości rozrzucono na pobliskich polach.
Egzekucji dokonali żołnierze ukraińsko - hitlerowskiego batalionu „Nachtigall” pod dowództwem nacjonalisty ukraińskiego Romana Szuchewicza /„Tarasa Czuprynki”/.
Roman Szuchewicz „wsławił się” strzałem w tył głowy w 1926 roku przy ulicy Zielonej we Lwowie wykonując swój wyrok śmierci na osobie kuratora ziemi lwowskiej Stanisława Sobińskiego. „Czuprynka” sprawował wówczas urząd referenta bojowego OUN-UPA. Był jednym z organizatorów zamachów na posła Tadeusza Hołówkę zamordowanego w Truskawcu w 1930 roku, Bronisława Pierackiego – Ministra Spraw Wewnętrznych, oraz szeregu policjantów. Na elewacji bocznej polskiej szkoły im. św. Marii Magdaleny we Lwowie istnieje żeliwna płaskorzeźba poświęcona mordercy OUN-UPA Tarasowi Czuprynce, której wmurowanie uważam za prowokację uwłaczającą polskiej racji stanu. Dyrektor szkoły nie protestował, jak również władze Rzeczypospolitej.
Armia niemiecka wkroczyła do Lwowa 30 czerwca 1941 roku wypierając z niego pierwszych sowieckich okupantów. Niemcy witani byli gorąco przez część Ukraińców. Już następnego dnia do miasta weszło Einsatzkommando pod dowództwem SS- Brigadenfurhera dra Eberharda Schongartha, człowieka osławionego akcją aresztowania profesorów krakowskich UJ, AGH i Politechniki Krakowskiej w dniu 6 listopada 1939 roku w osławionej akcji Sonderaction Krakau. Równocześnie z oddziałami niemieckimi do miasta wkroczył ukraińsko - hitlrowski batalion SS „Nachtigall” pod dowództwem Theodora Oberlaendera.
Grupa Schongartha rozpoczęła swoją działalność już następnego dnia po wkroczeniu do Lwowa, ściśle według zaleceń Hitlera:
„Polacy będą mieli tylko jednego Pana – Niemców. Dwaj panowie obok siebie nie mogą, i nie powinni istnieć. Dlatego wszystkich przedstawicieli polskiej inteligencji należy zgładzić”.
Generalny gubernator Hans Frank w przemówieniu do SS i policji w dniu 30 maja 1940 roku powiedział: „Nie da się opisać ile mieliśmy zawracania głowy z krakowskimi profesorami. Gdybyśmy sprawę tę / Sonderaktion Krakau / załatwili na miejscu miałaby ona całkiem inny przebieg. Proszę więc panów usilnie, by nie kierować już nikogo do obozów koncentracyjnych w Rzeszy, lecz podjąć likwidację na miejscu, względnie wyznaczyć karę zgodnie z przepisami. Każdy inny sposób stanowi obciążenie dla Rzeszy i dodatkowe utrudnienie dla nas. Posługujemy się tutaj / Sonderaktion Lemberg / całkiem innymi metodami, które będziemy stosować nadal”.
Pierwszym aresztowanym wśród inteligencji polskiej w dniu 2 lipca 1941 roku we Lwowie był trzykrotny premier II RP prof. Kazimierz Bartel.
Niemcy posiadali imienne listy osób przeznaczonych do likwidacji, sporządzone przez ukraińskich studentów-nacjonalistów. Aresztowani po rewizji to znaczy grabieży pieniędzy i wartościowych przedmiotów przewożeni byli do Bursy im. Abrahamowiczów na szczycie Wzgórz Wuleckich. Tam po krótkim przesłuchaniu wprowadzani byli grupami na pobliskie wzgórze Wuleckie i rozstrzeliwani przez ukraiński oddział „Nachtigall”.
Istnieją opisy świadków mordu obserwujących egzekucję z okien pobliskich zabudowań. Wstrząsająca jest relacja prof. Franciszka Groera, wybitnego lwowskiego pediatry, który ocalał, dzięki temu, iż żona profesora była Angielką. Oto fragmenty owej relacji:
„…brutalnie popychając wtłoczono nas do budynku i ustawiono w korytarzu twarzą do ściany. Jeżeli ktoś się poruszył, uderzali go kolbą lub pięścią w głowę. Była może 12.30 w nocy, a stałem tak nieruchomo do godziny 2. Mniej więcej co 10 minut z piwnicy budynku dobiegał krzyk i odgłosy wystrzałów. Wezwano mnie jako dziesiątego, może dwunastego z rzędu. Jednym z zabitych w Bursie był młody inżynier Adam Ruff, zabrany wraz z matką i ojcem z mieszkania profesora Ostrowskiego. Gdy w trakcie przesłuchania doznał ataku epileptycznego, rozwścieczony oficer niemiecki bez wahania zastrzelił go.
Krwawiące zwłoki wynieśli później czterej profesorowie, prowadzeni na własną egzekucję, a matce Ruffa i profesorowej Ostrowskiej kazano zmyć krew z posadzki Bursy”.
Około 3 rano 4 lipca, w płaskiej wnęce na stoku wzgórza żołnierze wykopali prostokątny dół. Miał on kilkanaście metrów kwadratowych i był przedzielony w poprzek nie przekopanym wałem. Skazanych przyprowadzano z Bursy i ustawiono na płaskiej części zbocza, prawdopodobnie tam, gdzie obecnie znajduje się krzyż. Po obu stronach grupy stali niemieccy oficerowie z rewolwerami w ręku. Skazanych sprowadzano kilkanaście metrów niżej do miejsca egzekucji. Pluton egzekucyjny składał się z 4 – 6 umundurowanych Ukraińców. Skazanych czwórkami ustawiano na wale. Po salwie plutonu wszyscy, przodem lub tyłem wpadali do dołu.
Wśród rozstrzelanych 4 lipca były 4 kobiety i ksiądz. Ostatnią rozstrzelaną była kobieta w długiej czarnej sukni. Schodziła sama, słaniając się. Gdy przyprowadzono ją nad jamę pełną trupów, zachwiała się, ale oficer przytrzymał ją, żołnierz strzelił i wpadła do jamy. Po egzekucji żołnierze zdjęli płaszcze, zakasali rękawy i łopatami zasypywali grób. Następnie ubito ziemię. Robiono to ostrożnie, aby się nie zabrudzić, bo ziemia była silnie zbryzgana krwią.
Niektórzy skazani mogli zostać zasypani żywcem, gdyż po salwie nie dobijano rannych. Zamordowano wtedy 40 osób, a dzień później dalsze dwie. Najstarszy miał w chwili rozstrzelania 82 lata. Dopiero 26 lipca 1941 roku zgładzono prof. Politechniki Lwowskiej Kazimierza Bartla – trzykrotnego premiera Rządu II Rzeczypospolitej. Aresztowany najwcześniej bo 2 lipca, przebywał w więzieniu na Łąckiego, do 26 lipca, gdzie usiłowano zrobić z niego konfidenta gestapo. Profesor Kazimierz Bartel oddał życie z honorem.
Na Wzgórzach Wuleckich życie oddało 45 osób.
Batalion SS „Nachtigall” wchodził w skład Legionu Ukraińskiego, utworzonego przez hitlerowców z ukraińskich nacjonalistów. Batalion był ubrany w mundury niemieckie. W okresie poprzedzającym wojnę ze Związkiem Sowieckim był specjalnie szkolony do zadań sabotażu i dywersji w Neuhammer. Szkolenia te nadzorował osobiście profesor niemieckiego uniwersytetu im. Karola IV w Pradze, dziekan wydziału nauk politycznych, porucznik Abwehry – Theodor Oberlaender. Po zajęciu Lwowa przez Niemców nastąpił szczególnie okrutny pogrom ludności, zwłaszcza żydowskiej. Na terenie Lwowa działały niezależnie od siebie – dwie grupy: jednostki Abwehry, wspomagane przez nacjonalistów ukraińskich z batalionu „Nachtigall”, formacje Sicherheistdienstu, wspomagane przez milicję ukraińską i oddziały Wehrmachtu. Milicja ukraińska występująca po cywilnemu, jedynie z żółto – niebieskimi opaskami na ramionach stanowiła organ terroru samozwańczego rządu Stećki, powołanego do życia dekretem wodza Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów, Stepana Bandery.
Po wybuchu wojny niemiecko – sowieckiej Lwów został zajęty przez hitlerowców jak wspomniałem 30 czerwca 1941 roku, lecz już na 7 godzin przed zajęciem miasta przez dywizję strzelców alpejskich wkroczyła do miasta niemiecko-ukraińska grupa Abwehry, pozostająca pod osobistym dowództwem Theodora Oberlaendera. W skład grupy oprócz oddziałów wojska i policji niemieckiej wchodził również batalion ukraińsko - hitlerowski „Nachtigall” pod dowództwem Romana Szuchewicza – „Czuprynki” i por. Herznera z oficerami będącymi w ścisłym kontakcie ze Stepanem Banderą, Iwanem Hryniochem i Jurijem Łopatynśkim, a także grupą cywilów z kierownictwa radykalnego skrzydła OUN:
Jarosławem Stećko, Iwanem Radłykiem, Stepanem Pawłykiem, Stepanem Łemkowskym, Dmytro Jaciwem.
Nastały straszne, tragiczne dni i noce dla miasta. Ślepa nienawiść, okrucieństwo, bestialstwo zaczęły prześcigać się w masowych zbrodniach na bezbronnej, niewinnej ludności Lwowa– wspomina tamte dni Jacek Wilczur świadek tamtych wydarzeń. Morderstwa pojedyncze i grupowe rozpoczęły się nazajutrz po zajęciu Lwowa przez hitlerowców.
Razem z Niemcami wkroczyli do Lwowa Ukraińcy w mundurach niemieckich. Była to grupa wyjątkowo wrogo odnosząca się do w stosunku do ludności polskiej i żydowskiej. Ich to właśnie nazywano „Ptasznikami”. Nazwa ta pochodziła od symboli ptaków wymalowanych na jej wozach i motocyklach.
Powszechnie wiadomo było, iż grupy nacjonalistów ukraińskich, ukraińska milicja i Niemcy dokonują aresztowań z uprzednio przygotowanych list. Aresztowano w pierwszych dniach inteligencję – profesorów, artystów, nauczycieli szkół powszechnych, młodych księży. Aresztowanych wożono do gmachu gestapo przy ulicy Pełczyńskiej, do Brygidek, do więzienia przy ul. Łąckiego, lub więzienia na Zamarstynowie. Osoby aresztowane już wieczorem 30 czerwca i w następne dni wywożono do kilku miejsc i rozstrzeliwano. Zdarzało się , że aresztowanych bito przed egzekucją. Miejscami straceń były Winniki pod Lwowem, Wzgórze Kortumówki, Żydowski Cmentarz, ul. Zamarstynowska.
Egzekucje masowe / pogromy Polaków i Żydów / trwały do 2 lipca. Później nadal trwały egzekucje poszczególnych osób i grup. Mówiono, iż „Ptasznicy” mordowali czterema sposobami: rozstrzeliwali, zabijali młotem, bagnetem, bądź bili, aż do zabicia. Od ludzi którzy byli świadkami aresztowań zamieszkałymi przy ul. Arciszewskiego, Kurkowej, Teatyńskiej, Legionów i Kazimierzowskiej wiadomo było, iż „Ptasznicy” w czasie aresztowań nosili mundury Wehrmachtu kończy swą opowieść Jacek Wilczur.
A tymczasem ?
Nieopodal kościoła św. Elżbiety we Lwowie wznosi się pomnik ludobójcy i polakożercy Stepana Bandery, ul. Leona Sapiehy we Lwowie nosi nazwę Stepana Bandery, a prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko wyniesiony do prezydentury przez Wałęsę i Kwaśniewskiego weteranom OUN – UPA przyznał prawa kombatanckie, przywożąc wcześniej garść ukraińskiej / ? / / czytaj lwowskiej /ziemi która urodziła Jacka Kuronia na jego grób, równocześnie określając Kuronia jako wielkiego Polaka i wielkiego Ukraińca !
Aleksander Szumański
http://www.kworum.com.pl/art3711,czas_apokalipsy.html
UZUPEŁNIENIE.
Biskup pomocniczy Damian Andrzej Muskus OFM
BISKUP POMOCNICZY DAMIAN ANDRZEJ MUSKUS OFM BISKUP TYTULARNY AMAIA BISKUP POMOCNICZY I WIKARIUSZ GENERALNY ARCHIDIECEZJI KRAKOWSKIEJ Godziny urzędowania: poniedziałek i wtorek (11.00-13.00), III czwartek miesiąca (15.30 - 17.30) | |
O. Damian Andrzej Muskus OFM urodził się 6 września 1967 r. w Leżajsku. W latach 1987-93 odbył studia filozoficzno-teologiczne w Wyższym Seminarium Duchownym OO. Bernardynów w Krakowie i w Kalwarii Zebrzydowskiej. Święcenia kapłańskie otrzymał z rąk abp. Mariana Jaworskiego,
12 czerwca 1993 r. Po święceniach pracował jako katecheta w Kalwarii Zebrzydowskiej oraz duszpasterz pielgrzymów. W 1994 r. podjął na Wydziale Teologii Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego studia specjalistyczne w zakresie katechetyki, które zakończył doktoratem w 1998 roku. W latach 1999-2002 był wychowawcą kleryków w Wyższym Seminarium Duchownym Ojców Bernardynów, a w latach 2002-2005 jego rektorem. Jest referentem ds. katechezy przy Kurii Prowincjalnej OO. Bernardynów w Krakowie. W latach 2005-2011 pełnił funkcję kustosza Sanktuarium Pasyjno-Maryjnego w Kalwarii Zebrzydowskiej.
«Arcybiskup senior kardynał Marian Jaworski» | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
<="" font="">[Strona stworzona albo zmieniona 16.12.2010r.] | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Ojciec Święty Benedykt XVI 21.10.2008r. przyjął rezygnację z katedry metropolitalnej archidiecezji Lwowskiej, złożoną swego czasu przez kardynała Mariana Jaworskiego, który ma status arcybiskupa seniora. | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
| ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
ПАРАФІЯЛЬНА ДУШПАСТИРСЬКА РАДА
Статути Душпастирського Синоду Львівської Архідієцезії окреслюють ціль і завдання Парафіяльної Душпастирської Ради. Члени Ради, стараючись про більшу Божу славу і духовне добро всієї парафіяльної спільноти, повинні різнобічно підтримувати настоятеля, особливо у наступних справах: влаштування храмового свята і інших парафіяльних богослужінь, діяльності літургійної служби вівтаря, музичних колективів і інших груп, діючих при парафії. Членів Ради добирає собі каждоразовий настоятель, роблячи це згідно з власним розізнанням і при порозумінні зі своїми співпрацівниками.
На першій зустрічі 11 вересня 2011 року був вибраний Голова Ради в особі п. Івана Школяра. Рогатинська Душпастирська Рада поділена на групи, які мають конкретні завдання в парафії. Вирішено також, що рада бу... Читати далі »
Oto numery kont:
1. Wpłaty z Polski:
wpłaty w PLN: 79 1500 1344 1113 4010 0139 0000
wpłaty w USD: 40 1500 1344 1113 4011 0402 0000
wpłaty w EUR: 42 1500 1344 1113 4011 0398 0000
2. Wpłaty z zagranicy:
wpłaty w USD: PL 40 1500 1344 1113 4011 0402 0000 KRDBPLPW
wpłaty w EUR: PL 42 1500 1344 1113 4011 0398 0000 KRDBPLPW
Jarosław Wiśniewski
ul. Targowa 10/3
87-510 Skrwilno
Home Wspomóż dzieło misyjne
Wspomóż dzieło misyjne
Poświęcenie i gorliwość misjonarzy to nie wszystko. Aby ich dzieło misyjne mogło przynosić owoce potrzebne są pieniądze. Dlatego zwracam się z prośbą do wszystkich, którzy wchodzą na tę stronę - wspomóżcie moją pracę misyjną.
1. Wpłaty z Polski:
wpłaty w PLN: 79 1500 1344 1113 4010 0139 0000
wpłaty w USD: 40 1500 1344 1113 4011 0402 0000
wpłaty w EUR: 42 1500 1344 1113 4011 0398 0000
2. Wpłaty z zagranicy:
wpłaty w USD: PL 40 1500 1344 1113 4011 0402 0000 KRDBPLPW
wpłaty w EUR: PL 42 1500 1344 1113 4011 0398 0000 KRDBPLPW
Jarosław Wiśniewski
ul. Targowa 10/3
87-510 Skrwilno
Subskrybuj:
Posty (Atom)