WPŁATY POLSKI do EU 2014 :
17 mld 700 mln 683 tys. zł.
1 mld 492 mln / mies
wtorek, 7 października 2008
... cysterny Soviet Army *)
'NKVD', 1936. ... ( )
1. Ks. Michał Sopoćko.
Wśród legend naszego seminarium wymienię księdza Michała, spowiednika siostry Faustyny. Jego proces beatyfikacji rozpoczął się na stulecie urodzin w 1988 roku. Nasi profesorowie Paprocki i Pankiewicz byli obecni przy ekshumacji zwlok. To był temat wielu kleryckich rozmów. Slyszałem kiedys, ze nasi klerycy napisali 20 prac magisterskich dotyczących życia i prac księdza Michała.
Pisali o księdzu Michale również Profesorowie. Są liczne artykuly ks. prof. Strzeleckiego, który był jego studentem. Kleryk Stankiewicz zwany "dziadkiem" często pomagał dawnemu Rektorowi, którego zastalo nasze pokolenie jako starca - ojcu Paszkiewiczowi, przy zbieraniu wspomnień o księdzu Michale. Tuż przed jego śmiercia wyszła broszurka. Podobną książeczkę wydał ksiądz prof. Ciereszko nasz ojciec duchowny i opiekun seminarium naukowego apologetów, które przejął po ks. Pankiewiczu.
Ks. Pankiewicz wspominał jak wśród zajęć fizycznych wprowadzil "treningi z pałkami". Ks. Lewicki kontynuowal tradycje wykładów z rosyjskiego, które rozpoczął ks. Michał. Ponoć troszeczkę seplenil. Żyl sobie skromnie na ulicy Poleskiej, pisząc broszurki o Bożym Miłosierdziu.
Sporo kolegów podśmiewało się z jego mozolnej pracy. Dzis jednak szyderców nie ma. Dwie sprawy przypisuje się Słudze Bożeu. Ocalenie w 1988 roku od broni chemicznej, jaką z NRD na Białoruś tranzytem przez Białystok wywoziła w cysternach Czerwona Armia. Siedem wagonow się wykoleiło, naprzeciw domku ojca Michala. Mogło zginąć pół miliona ludzi w promieniu 50 km. Ocalelismy wszyscy.
Druga, o ktorej wiem z opowiesci - to temat związany z naszym Seminarium. Nie wiodło się pewnemu klerykowi w nauce i po którymś z egzaminow podjął probę samobójczą. Karetka zabrala go do szpitala i pierwszy werdykt był, że nie żyje. Klerycy ponoć prosili wstawiennictwa ojca Michała na wieczornej adoracji. Wkrótce potem "zmarły" się ocknął. Do seminarium nie wrócił, ale ponoć ma się dobrze.
1. Ks. Michał Sopoćko.
Wśród legend naszego seminarium wymienię księdza Michała, spowiednika siostry Faustyny. Jego proces beatyfikacji rozpoczął się na stulecie urodzin w 1988 roku. Nasi profesorowie Paprocki i Pankiewicz byli obecni przy ekshumacji zwlok. To był temat wielu kleryckich rozmów. Slyszałem kiedys, ze nasi klerycy napisali 20 prac magisterskich dotyczących życia i prac księdza Michała.
Pisali o księdzu Michale również Profesorowie. Są liczne artykuly ks. prof. Strzeleckiego, który był jego studentem. Kleryk Stankiewicz zwany "dziadkiem" często pomagał dawnemu Rektorowi, którego zastalo nasze pokolenie jako starca - ojcu Paszkiewiczowi, przy zbieraniu wspomnień o księdzu Michale. Tuż przed jego śmiercia wyszła broszurka. Podobną książeczkę wydał ksiądz prof. Ciereszko nasz ojciec duchowny i opiekun seminarium naukowego apologetów, które przejął po ks. Pankiewiczu.
Ks. Pankiewicz wspominał jak wśród zajęć fizycznych wprowadzil "treningi z pałkami". Ks. Lewicki kontynuowal tradycje wykładów z rosyjskiego, które rozpoczął ks. Michał. Ponoć troszeczkę seplenil. Żyl sobie skromnie na ulicy Poleskiej, pisząc broszurki o Bożym Miłosierdziu.
Sporo kolegów podśmiewało się z jego mozolnej pracy. Dzis jednak szyderców nie ma. Dwie sprawy przypisuje się Słudze Bożeu. Ocalenie w 1988 roku od broni chemicznej, jaką z NRD na Białoruś tranzytem przez Białystok wywoziła w cysternach Czerwona Armia. Siedem wagonow się wykoleiło, naprzeciw domku ojca Michala. Mogło zginąć pół miliona ludzi w promieniu 50 km. Ocalelismy wszyscy.
Druga, o ktorej wiem z opowiesci - to temat związany z naszym Seminarium. Nie wiodło się pewnemu klerykowi w nauce i po którymś z egzaminow podjął probę samobójczą. Karetka zabrala go do szpitala i pierwszy werdykt był, że nie żyje. Klerycy ponoć prosili wstawiennictwa ojca Michała na wieczornej adoracji. Wkrótce potem "zmarły" się ocknął. Do seminarium nie wrócił, ale ponoć ma się dobrze.
( ) ...
---------------------------------
Dziennik człowieka znikąd
Tomik I. HADES
Tomik I. HADES
Wspomnienia z Ojczyzny-Kujawy, Śląsk, Podlasie
Ojczyzna część I - rodzinna
Ojczyzna część II - szkolna
Ojczyzna część III - studencka
Ojczyzna część IV - kościelna
Alma Mater - I - profesura
Alma Mater - II - alumni
Moja mama karmelitka
Mój tata poeta
Moje rodzeństwo
Urodzeni w Kościele
Ojczyzna część I - rodzinna
Ojczyzna część II - szkolna
Ojczyzna część III - studencka
Ojczyzna część IV - kościelna
Alma Mater - I - profesura
Alma Mater - II - alumni
Moja mama karmelitka
Mój tata poeta
Moje rodzeństwo
Urodzeni w Kościele
***
Misjonarz, ks. Jarosław Wiśniewski, ze wspomnień, na portalu -
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz