o * H e r o i z m i e

Isten, a*ldd meg a Magyart
Patron strony

Zniewolenie jest ceną jaką trzeba płacić za nieznajomość prawdy lub za brak odwagi w jej głoszeniu.* * *

Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków * * *


* "W ciągu całego mego życia widziałem w naszym kraju tylko dwie partie. Partię polską i antypolską, ludzi godnych i ludzi bez sumienia, tych, którzy pragnęli ojczyzny wolnej i niepodległej, i tych, którzy woleli upadlające obce panowanie." - Adam Jerzy książę Czartoryski, w. XIX.


*************************

WPŁATY POLSKI do EU 2014 :
17 mld 700 mln 683 tys. zł.
1 mld 492 mln / mies
40 mln d z i e n n i e

50%
Dlaczego uważasz, że t a c y nie mieliby cię okłamywać?

W III RP trwa noc zakłamania, obłudy i zgody na wszelkie postacie krzywdy, zbrodni i bluźnierstw. Rządzi państwem zwanym III RP rozbójnicza banda złoczyńców tym różniących się od rządców PRL, iż udają katolików

Ks. Stanisław Małkowski

* * * * * * * * *

sobota, 8 czerwca 2013

USA. Głos Polski


"Kiła" Witolda Gadowskiego-widziane z USA



Wczoraj na portalu “wpolityce” ukazal sie tekst znanego dziennikarza sledczego, Witolda Gadowskiego, „Jak poradzic sobie z kila”.
Tekst oddaje istote sprawy, kto mianowicie rzadzi Polska. Pan Gadowski przyznaje, ze w zasadzie wszystkie rzady w PRL po 1989 roku byly marionetkami w rekach najbardziej zbrodniczej organizacji po 1945 roku, nigdy nie rozzliczonej i nawet nie tknietej przez nikogo. Ktokolwiek probowal ich dotknac w jakikolwiek sposob popelnial bardzo szybko samobojstwo bez udzialu osob trzecich.
Nie wydaje mi sie, zeby Pan Gadowski doszedl do takiego wniosku wlasnie teraz, dla mnie osobiscie duzo waniejsza data jest 4 czerwca 1992 niz pierwsze „wolne” wybory w 1989 roku. Wtedy to wlasnie dzieki poslowi UPR Januszowi Korwin-Mikke, zdumieni i przerazeni dowiedzielismy sie, kto tak naprawde rzadzi Polska. Czytywalam wiele bzdur jak to wlasnie owczesne PC szykowalo sie do wielkiej i wiekopomnej lustracji, a tu agent Moskwy Korwin-Mike te plany pokrzyzowal. Trzeba tez koniecznie przypomnec, ze ci sami ludzie, tym razem juz pod szyldem PiS, zablokowali ostatecznie lustracje, ktora tak naprawde jest podstawa oraz niezbednym poczatkiem do pozbycia sie PRL.
Pan Gadowski skupil sie tylko na skutkach recznego sterowania kolejnymi ekipami rzadowymi, ktore to niby wybierali Polacy w wolnych i demokratycznych wyborach po 1989 roku. Warto zauwazyc ze za komuny tez sie odbywaly podobne wybory. Polecam tez Panu Korwin-Mikke wiecej sie nie dziwic, czemu to przy tak duzym wysilku ma tak marne wyniki. Jak mawial Jozef-Sloneczko, wazne jest kto liczy glosy. Mysle ze na tym polega demokracja w Polsce od 1945 roku po dzien dzisiejszy. Dawniej za opozycje robil ZSL i SD, dzisiaj te komiczna role pelni PiS. Pan Gadowski nic nie wspomina jak wybrnac z tego pata.
 
Przede wszystkim trzeba doprowdzic do upadku PiS, by przestal ludzic ludzi zmianami. PiS pelni dzisiaj role konstruktywnej opozycji. Prosze tylko zauwazyc, jak rosnie jego aktywnosc w miare jak spada poparcie dla rzadu Donalda Tuska. Kazde dziecko wie, ze domaganie sie odwolania kolejnego ministra niczego nie zmieni. Czy ktokolwie potrafi powiedziec, kiedy PiS domagal sie ostatnio lustracji, jako fundamentu zmian w PRL. Ciagle o tym pisze ze PiS robi za opozycje z nadania gen. Kiszczaka jeszcze w Magdalence, kiedy to ustalono, kto robi za komuchow, a kto ma robic za prawdziwych patriotow. Najbardziej jaskrawym tego przykladem bylo uwalenie lustracji przez prezydenta Kaczynskiego, oraz sprawa senatora Piesiewicza z PO. Lustarcja musi byc totalna i nie mozna sie ograniczac sprawami osobistymi, ktore posluzyly za pretekst do uwalenia lustracji przez prezydenta Kaczynskiego.
Fakt jest oczywisty ze ludzie z dawnych sluzb jak i dzisiejszych musza byc odsunieci od jakichkolwiek wplywow na polityke. Zarowno pan Kaminski, Sienkiewicz czy Miodowicz.
Sa to ludzie, ktorych sobie dobieraly dawne komunistyczne sluzby. Nie powinny nas zwodzic zadne spory pomiedzy ministrem Kaminskim a jego przeciwnikami politycznymi. Tak samo agenta Tomka tez nalezaloby odsunac od jakiegokolwiek wplywu. To musza dokonac zupelnie nowi ludzie nie powiazani z okraglym stolem a zwlaszcza z Magdalenka. Uniewinnienie Sawickiej pokazalo po raz nie wiadomo ktory, jak Polska rzadza haki, oraz gdzie jest punkt ciezkosci wladzy.
 
Panie Witku. Problemem podstawowym jest nadal lustracja. Bez lustracji nie przerwiemy pepowiny laczacej nas z PRL. Pan o tym dobrze wie. Co z tego ze powolamy nowe sluzby z nowymi ludzmi, jak Kiszczak i jego chlopcy moga dalej rzadzic hakami.
Dlatego tez jest konieczne ujawnienie wszystkich danych o tym, co zgromadzila bezpieka od 1945 roku az po dzien dzisiejszy.
Takiego marnego argumentu uzywal prezydent Kaczynski, kiedy nie mial najmniejszego zamiaru przeprowadzac lustracji, zgodnie z magdalenkowymi ustaleniami. PiS pod rzadami braci Kaczynskich, zmonopolizowal elektorat patriotyczno-narodowy. Nawet jesli w czerwcu dojdzie do zmiany prezesa w PiS, to dalej bedzie to ta sama partia. W sprawach dla Polski zasadniczych PiS mial takie samo stanowisko jak pozostale partie magdalenkowe. Przypomne tylko dwie najwazniejsze: rezygnacja z niepodleglosci na rzecz UE, oraz sprawa lustracji.
Bez rozbicia bandy czworga, nie ma mowy o jakimkolwiek mysleniu o niepodleglosci.

__________________________________________________

Hameryka, Hameryka widziane z USA



Moja notka jest odpowiedzia na tekst blogera Trybeusa, ktory ukazal sie na portalu nowyekran.net
Na temat Hameryki i Polakow napisano bardzo duzo, ale nie mozna przejsc spokojnie obok tekstu blogera Trybeusa, ktorego tekst jest klamliwy, prymitywny, a w dodatku oparty na opowiesciach nie z tego swiata. Wiec po kolei bede wszystko prostowac. W dodatku Trybeus sam przyznaje, ze w legendarnej Hameryce nie byl i sadzac z tego co pisze, opiera swoja na opowiesciach mlodych gorali, ktorzy wrocili do kraju rozczarowani. Mysle ze sie chlopakom nie chcialo ciezko pracowac, bo jak pisze Trybeus, otarli sie oni o polswiatek i nie wszyscy przezyli brutalnosc, probojac swoich krokow w gangsterce, gdzie zderzyly sie ich ineresy z gangami innych narodowosci i ras. Akurat ten temat znam z opowiesci polsko-jezycznych policjantow, jak rowniez od funkcjonariuszy z FBI. I wlasnie dlatego wracali do kraju w przyslowiowych plastikowych workach z ranami postrzalowymi czy klutymi.
Trybeus napisal ze wypial sie na zielona karte, gdyz tak sie przerazil opowiesci swoich kompanow, ze moze wrocic w plastikowym worku. Ja natomiast sprobowalam wykorzystac szanse na poprawe bytu mojego i rodziny. Przywiozlam z soba okolo 1500 USD, ktore to uciulalaml, wiazac z trudem koniec z koncem. Wiedzialam od znajomych ze bede musiala zaplacic za czynsz w tzw. bejzmencie ok 300 USD na miesiac. Przez pierwszy miesiac mieszkalam u kolezanki, ktora pomogla mi w tych pierwszych najtrudniejszych dniach. Przede wszystkim drugiego dnia po przyjezdzie poszlyszmy rano do urzedu SSA po dokument i numer karty, ktory dawal mi pozwolenie na prace legalna w USA. Na dokument czekalam okolo tygodnia, w miedzyczasie kolezanka Krysia pomagala mi znalezc prace. Na poczatku lat 90-tych ubieglego wieku o prace w Chicago nie bylo trudno. Duzo ogloszen w lokalnych polskojezycznych dziennikach. Kobiety do sprzatania i opieki nad starszymi, natomiast dla mezczyzn byly oferty pracy w kontraktorce, czyli budownictwie, oraz dla kierowcow i w fabrykach.
Jesli ktos nie mial zielonej karty, mogl liczyc tylko na prace u Polonusow i zazwyczaj nie wychodzilo sie poza polski swiatek. Znam tylko pare przypadkow ludzi ktorzy bez zielonej karty pracowali w firmach amerykanskich, ale byli to zazwyczaj bardzo dobrzy fachowcy o poszukiwanych specjalnosciach i byli oni przyjmowani z polecenia przede wszystkim swoich kolegow Polakow, ktorzy tam juz pracowali. Inne ososby przyjezdzaly na kontrakty okresowe, ale ne zarabialy na tych samych stanowiskach czterokrotnie mniej niz Amerykanie. Natomiast uznani w swiecie polscy artysci stanowili wyjatek, jesli idzie o poziom zarobkow.
Kolejna podstawowa sprawa dla posiadacza zielonej karty byl jezyk angielski. Kursy jezyka angielskiego organizowalo Stowarzyszenie Polsko-Amerykanskie. Byly to kursy darmowe zarowno dla legalnych, jak i dla nielegalnych. Rowniez darmowe kursy dla legalnych i nielegalnych oferowal Truman College ze swietnym nauczycielem Panem Steve Tarchala. Natomaiast platne kursy oferowal National Luis University. Oplata za polroczny kurs wynosila okolo 5000 USD i byly to najlepsze kursy angielskiego w Chicago. Osoby o najnizszych dochodach mogly sie starac o dofinansowanie i zawsze dostawaly . Dla tych osob wynosilo ono ok. 90% calej kwoty. Ponadto osoby te mialy opiekuna polsko-jezycznego, ktory zawsze pomagal zalatwiac wszelkie formalnosci. Jesli sie juz po kilku latach dobrze opanowalo jezyk, mozna bylo starac sie o prace w dobrej amerykanskiej firmie. Ale wczesniej trzeba bylo zbobyc zawod. Czyli pracowac i rownoczesnie sie uczyc wybranej specjalnosci. W kazdej amerykanskiej uczelni jest doradca, ktory pomaga studentom uzyskac pomoc finansowa na dalsze ksztalcenie. Wszystko zalezy od dochodow na glowe w rodzinie. A sa do wykorzystania fundusze federalne, stanowe, oraz lokalne. Rowniez w zaleznosci od specjalizacji dostepne sa fundusze przeroznych fundacji prywatnych i kompanii amerykanskich. Wiele podstawowych zawodow mozna nauczyc sie za darmo. Tak zaczynaja rodowici Amerkanie jak rowniez legalni imigranci. Pod warunkiem ze sie dobrze opanwalo jezyk angielski. Jedyny stanowy egzamin z jezyku polskim jest egzamin pisemny na prawo jazdy, po ktorym jesli sie zda, dostaje sie tzw. permit i mozesz jezdzic uczac sie z instruktorem. Kiedy zaliczysz jazde samochodem z egzaminatorem, za prawo jazdy placisz obecnie 30 USD, i czekasz na niego okolo 20 minut. Posiadanie samochodu jest podstawowa sprawa w Ameryce.
Od polskich policjantow w Chicago uslyszalam jak to wlasnie polscy mlodzi gorale, ktorzy pracujac w kontraktorce minimum 12 godzi dziennie od poniedzialku od soboty, prosto z pracy w sobotni wieczor od razu szli w tzw tango. Czyli do polskich dyskotek czy klubow nocnych. To wlasnie tam bywali zauroczeni szybkim i latwym pieniadzem. To tam probowali swoich krokow w handlu narkotykami i kradzionymi towarami. Srodowisko mlodych gorali bylo pod kontrola policji i FBI, wiec jesli ich wczesniej nie dopadla policja, to dopadali ich konkurenci z innych polskich i nie tylko gangow. To chyba mial na mysli bloger Trybeus, piszac o wspomnieniach mlodych gorali, ktorym udalo sie przezyc walke w przestepczym polswiatku Chicago. Jesli przebywali nielegalnie w USA, zlapani na goracym uczynku, z miejsca byli wydalani z dozywotnim zakazem wjazdu na teren USA. Wiele sposrod tych osob probowalo wrocic nielegalnie przez Kanade, badz pustynie na granicy z Meksykiem. Wielu mlodych gorali ginelo w wypadkach samochodowych. Za miesiac ciezkiej harowki stac ich bylo na kupno kilkuletniego samochodu. Przesadka z polskiego malucha na bardzo mocny i szybki samochod, nieostroznsc i brawura, to sa przyczyny smiertelnych wypadkow wsrod mlodych gorali. Wiem to od policjanta, ktory jest rodem z Nowego Targu.
W porownaniu do innych krajow, w USA pracodawcow nie interesuje narodowosc, interesuja ich tylko umiejetnosci, praktyka potencjalnego pracownika, oraz rzecz najwazniejsza pozwolenie na prace, czyli numer Social Security. Bez tego numeru nie ma co marzyc o dobrej pracy w kompanii amerykanskiej. O moje obecne miejsce pracy startowalam wraz z wieloma rodowitymi Amerykanami i pracodawcy zdecydowali sie wybrac wlasnie mnie, pomimo ze moj akcent zdradza mnie na kazdym kroku. Ale tu nikt na to nie zwraca uwagi. Najwazniejsze jest umiejetnosc porozumiewania sie i praca w zespole. Podlegam takim samym kryteriom oceny jak wszyscy Amerykanie.
Bloger Trybeus przerazil sie opowiesci swoich kumpli, ktorzy probowali zarobic szybkie pieniadze wstepujac na droge przestepstwa. Po co zasuwac w kontraktorce po 12 godzin dziennie od poniedzialku do soboty, jak mozna jeszcze wieksze pieniadze zarobic na handlu narkotykami badz kradzionymi towarami. Oczywiscie tego koledzy mu nie mowili, w jakich okolicznosciach oberwali nozem miedzy zebra, tylko narzekali jaka ta Hameryka jest straszna i niesprawiedliwa.
Mysle ze bloger Trybeus zrezygnowal z zielonej karty dlatego, ze sie przerazil opowiesci swoich kumpli, ktorzy mu zazdroscli zielonej karty i starali mu sie obrzydzic Hameryke jak tylko sie dalo. Mysle ze gdyby Trybeus sie zdecydowal na wyjazd i przekonal sie na wlasne oczy, jakie mozliwosci daje zielona karta, na pewno by nie zalowal wyjazdu do Hameryki.    

http://slepamanka.salon24.pl/511172,hameryka-hameryka-widziane-z-usa

Brak komentarzy: