WPŁATY POLSKI do EU 2014 :
17 mld 700 mln 683 tys. zł.
1 mld 492 mln / mies
sobota, 8 czerwca 2013
USA. Głos Polski
"Kiła" Witolda Gadowskiego-widziane
z USA
Wczoraj na portalu “wpolityce” ukazal sie tekst
znanego dziennikarza sledczego, Witolda Gadowskiego, „Jak poradzic sobie z
kila”.
Tekst oddaje istote sprawy, kto mianowicie rzadzi Polska. Pan Gadowski przyznaje, ze w zasadzie wszystkie rzady w PRL po 1989 roku byly marionetkami w rekach najbardziej zbrodniczej organizacji po 1945 roku, nigdy nie rozzliczonej i nawet nie tknietej przez nikogo. Ktokolwiek probowal ich dotknac w jakikolwiek sposob popelnial bardzo szybko samobojstwo bez udzialu osob trzecich.
Tekst oddaje istote sprawy, kto mianowicie rzadzi Polska. Pan Gadowski przyznaje, ze w zasadzie wszystkie rzady w PRL po 1989 roku byly marionetkami w rekach najbardziej zbrodniczej organizacji po 1945 roku, nigdy nie rozzliczonej i nawet nie tknietej przez nikogo. Ktokolwiek probowal ich dotknac w jakikolwiek sposob popelnial bardzo szybko samobojstwo bez udzialu osob trzecich.
Nie wydaje mi sie, zeby Pan Gadowski doszedl do
takiego wniosku wlasnie teraz, dla mnie osobiscie duzo waniejsza data jest 4
czerwca 1992 niz pierwsze „wolne” wybory w 1989 roku. Wtedy to wlasnie dzieki
poslowi UPR Januszowi Korwin-Mikke, zdumieni i przerazeni dowiedzielismy sie,
kto tak naprawde rzadzi Polska. Czytywalam wiele bzdur jak to wlasnie owczesne
PC szykowalo sie do wielkiej i wiekopomnej lustracji, a tu agent Moskwy
Korwin-Mike te plany pokrzyzowal. Trzeba tez koniecznie przypomnec, ze ci sami
ludzie, tym razem juz pod szyldem PiS, zablokowali ostatecznie lustracje, ktora
tak naprawde jest podstawa oraz niezbednym poczatkiem do pozbycia sie
PRL.
Pan Gadowski skupil sie tylko na skutkach
recznego sterowania kolejnymi ekipami rzadowymi, ktore to niby wybierali Polacy
w wolnych i demokratycznych wyborach po 1989 roku. Warto zauwazyc ze za komuny
tez sie odbywaly podobne wybory. Polecam tez Panu Korwin-Mikke wiecej sie nie
dziwic, czemu to przy tak duzym wysilku ma tak marne wyniki. Jak mawial
Jozef-Sloneczko, wazne jest kto liczy glosy. Mysle ze na tym polega demokracja w
Polsce od 1945 roku po dzien dzisiejszy. Dawniej za opozycje robil ZSL i SD,
dzisiaj te komiczna role pelni PiS. Pan Gadowski nic nie wspomina jak wybrnac z
tego pata.
Przede wszystkim trzeba doprowdzic do upadku
PiS, by przestal ludzic ludzi zmianami. PiS pelni dzisiaj role konstruktywnej
opozycji. Prosze tylko zauwazyc, jak rosnie jego aktywnosc w miare jak spada
poparcie dla rzadu Donalda Tuska. Kazde dziecko wie, ze domaganie sie odwolania
kolejnego ministra niczego nie zmieni. Czy ktokolwie potrafi powiedziec, kiedy
PiS domagal sie ostatnio lustracji, jako fundamentu zmian w PRL. Ciagle o tym
pisze ze PiS robi za opozycje z nadania gen. Kiszczaka jeszcze w Magdalence,
kiedy to ustalono, kto robi za komuchow, a kto ma robic za prawdziwych
patriotow. Najbardziej jaskrawym tego przykladem bylo uwalenie lustracji przez
prezydenta Kaczynskiego, oraz sprawa senatora Piesiewicza z PO. Lustarcja musi
byc totalna i nie mozna sie ograniczac sprawami osobistymi, ktore posluzyly za
pretekst do uwalenia lustracji przez prezydenta Kaczynskiego.
Fakt jest oczywisty ze ludzie z dawnych sluzb jak i dzisiejszych musza byc odsunieci od jakichkolwiek wplywow na polityke. Zarowno pan Kaminski, Sienkiewicz czy Miodowicz.
Sa to ludzie, ktorych sobie dobieraly dawne komunistyczne sluzby. Nie powinny nas zwodzic zadne spory pomiedzy ministrem Kaminskim a jego przeciwnikami politycznymi. Tak samo agenta Tomka tez nalezaloby odsunac od jakiegokolwiek wplywu. To musza dokonac zupelnie nowi ludzie nie powiazani z okraglym stolem a zwlaszcza z Magdalenka. Uniewinnienie Sawickiej pokazalo po raz nie wiadomo ktory, jak Polska rzadza haki, oraz gdzie jest punkt ciezkosci wladzy.
Fakt jest oczywisty ze ludzie z dawnych sluzb jak i dzisiejszych musza byc odsunieci od jakichkolwiek wplywow na polityke. Zarowno pan Kaminski, Sienkiewicz czy Miodowicz.
Sa to ludzie, ktorych sobie dobieraly dawne komunistyczne sluzby. Nie powinny nas zwodzic zadne spory pomiedzy ministrem Kaminskim a jego przeciwnikami politycznymi. Tak samo agenta Tomka tez nalezaloby odsunac od jakiegokolwiek wplywu. To musza dokonac zupelnie nowi ludzie nie powiazani z okraglym stolem a zwlaszcza z Magdalenka. Uniewinnienie Sawickiej pokazalo po raz nie wiadomo ktory, jak Polska rzadza haki, oraz gdzie jest punkt ciezkosci wladzy.
Dlatego tez jest konieczne ujawnienie wszystkich danych o tym, co zgromadzila bezpieka od 1945 roku az po dzien dzisiejszy.
Takiego marnego argumentu uzywal prezydent Kaczynski, kiedy nie mial najmniejszego zamiaru przeprowadzac lustracji, zgodnie z magdalenkowymi ustaleniami. PiS pod rzadami braci Kaczynskich, zmonopolizowal elektorat patriotyczno-narodowy. Nawet jesli w czerwcu dojdzie do zmiany prezesa w PiS, to dalej bedzie to ta sama partia. W sprawach dla Polski zasadniczych PiS mial takie samo stanowisko jak pozostale partie magdalenkowe. Przypomne tylko dwie najwazniejsze: rezygnacja z niepodleglosci na rzecz UE, oraz sprawa lustracji.
Bez rozbicia bandy czworga, nie ma mowy o jakimkolwiek mysleniu o niepodleglosci.
__________________________________________________
Hameryka, Hameryka widziane z USA
Moja notka jest odpowiedzia na tekst blogera Trybeusa, ktory ukazal sie na
portalu nowyekran.net
Na temat Hameryki i Polakow napisano bardzo duzo, ale nie mozna przejsc
spokojnie obok tekstu blogera Trybeusa, ktorego tekst jest klamliwy, prymitywny,
a w dodatku oparty na opowiesciach nie z tego swiata. Wiec po kolei bede
wszystko prostowac. W dodatku Trybeus sam przyznaje, ze w legendarnej Hameryce
nie byl i sadzac z tego co pisze, opiera swoja na opowiesciach mlodych gorali,
ktorzy wrocili do kraju rozczarowani. Mysle ze sie chlopakom nie chcialo ciezko
pracowac, bo jak pisze Trybeus, otarli sie oni o polswiatek i nie wszyscy
przezyli brutalnosc, probojac swoich krokow w gangsterce, gdzie zderzyly sie ich
ineresy z gangami innych narodowosci i ras. Akurat ten temat znam z opowiesci
polsko-jezycznych policjantow, jak rowniez od funkcjonariuszy z FBI. I wlasnie
dlatego wracali do kraju w przyslowiowych plastikowych workach z ranami
postrzalowymi czy klutymi.
Trybeus napisal ze wypial sie na zielona karte, gdyz tak sie przerazil
opowiesci swoich kompanow, ze moze wrocic w plastikowym worku. Ja natomiast
sprobowalam wykorzystac szanse na poprawe bytu mojego i rodziny. Przywiozlam z
soba okolo 1500 USD, ktore to uciulalaml, wiazac z trudem koniec z koncem.
Wiedzialam od znajomych ze bede musiala zaplacic za czynsz w tzw. bejzmencie ok
300 USD na miesiac. Przez pierwszy miesiac mieszkalam u kolezanki, ktora pomogla
mi w tych pierwszych najtrudniejszych dniach. Przede wszystkim drugiego dnia po
przyjezdzie poszlyszmy rano do urzedu SSA po dokument i numer karty, ktory dawal
mi pozwolenie na prace legalna w USA. Na dokument czekalam okolo tygodnia, w
miedzyczasie kolezanka Krysia pomagala mi znalezc prace. Na poczatku lat 90-tych
ubieglego wieku o prace w Chicago nie bylo trudno. Duzo ogloszen w lokalnych
polskojezycznych dziennikach. Kobiety do sprzatania i opieki nad starszymi,
natomiast dla mezczyzn byly oferty pracy w kontraktorce, czyli budownictwie,
oraz dla kierowcow i w fabrykach.
Jesli ktos nie mial zielonej karty, mogl liczyc tylko na prace u Polonusow
i zazwyczaj nie wychodzilo sie poza polski swiatek. Znam tylko pare przypadkow
ludzi ktorzy bez zielonej karty pracowali w firmach amerykanskich, ale byli to
zazwyczaj bardzo dobrzy fachowcy o poszukiwanych specjalnosciach i byli oni
przyjmowani z polecenia przede wszystkim swoich kolegow Polakow, ktorzy tam juz
pracowali. Inne ososby przyjezdzaly na kontrakty okresowe, ale ne zarabialy na
tych samych stanowiskach czterokrotnie mniej niz Amerykanie. Natomiast uznani w
swiecie polscy artysci stanowili wyjatek, jesli idzie o poziom zarobkow.
Kolejna podstawowa sprawa dla posiadacza zielonej karty byl jezyk
angielski. Kursy jezyka angielskiego organizowalo Stowarzyszenie
Polsko-Amerykanskie. Byly to kursy darmowe zarowno dla legalnych, jak i dla
nielegalnych. Rowniez darmowe kursy dla legalnych i nielegalnych oferowal Truman
College ze swietnym nauczycielem Panem Steve Tarchala. Natomaiast platne kursy
oferowal National Luis University. Oplata za polroczny kurs wynosila okolo 5000
USD i byly to najlepsze kursy angielskiego w Chicago. Osoby o najnizszych
dochodach mogly sie starac o dofinansowanie i zawsze dostawaly . Dla tych osob
wynosilo ono ok. 90% calej kwoty. Ponadto osoby te mialy opiekuna
polsko-jezycznego, ktory zawsze pomagal zalatwiac wszelkie formalnosci. Jesli
sie juz po kilku latach dobrze opanowalo jezyk, mozna bylo starac sie o prace w
dobrej amerykanskiej firmie. Ale wczesniej trzeba bylo zbobyc zawod. Czyli
pracowac i rownoczesnie sie uczyc wybranej specjalnosci. W kazdej amerykanskiej
uczelni jest doradca, ktory pomaga studentom uzyskac pomoc finansowa na dalsze
ksztalcenie. Wszystko zalezy od dochodow na glowe w rodzinie. A sa do
wykorzystania fundusze federalne, stanowe, oraz lokalne. Rowniez w zaleznosci od
specjalizacji dostepne sa fundusze przeroznych fundacji prywatnych i kompanii
amerykanskich. Wiele podstawowych zawodow mozna nauczyc sie za darmo. Tak
zaczynaja rodowici Amerkanie jak rowniez legalni imigranci. Pod warunkiem ze sie
dobrze opanwalo jezyk angielski. Jedyny stanowy egzamin z jezyku polskim jest
egzamin pisemny na prawo jazdy, po ktorym jesli sie zda, dostaje sie tzw. permit
i mozesz jezdzic uczac sie z instruktorem. Kiedy zaliczysz jazde samochodem z
egzaminatorem, za prawo jazdy placisz obecnie 30 USD, i czekasz na niego okolo
20 minut. Posiadanie samochodu jest podstawowa sprawa w Ameryce.
Od polskich policjantow w Chicago uslyszalam jak to wlasnie polscy mlodzi
gorale, ktorzy pracujac w kontraktorce minimum 12 godzi dziennie od poniedzialku
od soboty, prosto z pracy w sobotni wieczor od razu szli w tzw tango. Czyli do
polskich dyskotek czy klubow nocnych. To wlasnie tam bywali zauroczeni szybkim i
latwym pieniadzem. To tam probowali swoich krokow w handlu narkotykami i
kradzionymi towarami. Srodowisko mlodych gorali bylo pod kontrola policji i FBI,
wiec jesli ich wczesniej nie dopadla policja, to dopadali ich konkurenci z
innych polskich i nie tylko gangow. To chyba mial na mysli bloger Trybeus,
piszac o wspomnieniach mlodych gorali, ktorym udalo sie przezyc walke w
przestepczym polswiatku Chicago. Jesli przebywali nielegalnie w USA, zlapani na
goracym uczynku, z miejsca byli wydalani z dozywotnim zakazem wjazdu na teren
USA. Wiele sposrod tych osob probowalo wrocic nielegalnie przez Kanade, badz
pustynie na granicy z Meksykiem. Wielu mlodych gorali ginelo w wypadkach
samochodowych. Za miesiac ciezkiej harowki stac ich bylo na kupno kilkuletniego
samochodu. Przesadka z polskiego malucha na bardzo mocny i szybki samochod,
nieostroznsc i brawura, to sa przyczyny smiertelnych wypadkow wsrod mlodych
gorali. Wiem to od policjanta, ktory jest rodem z Nowego Targu.
W porownaniu do innych krajow, w USA pracodawcow nie interesuje narodowosc,
interesuja ich tylko umiejetnosci, praktyka potencjalnego pracownika, oraz
rzecz najwazniejsza pozwolenie na prace, czyli numer Social Security. Bez tego
numeru nie ma co marzyc o dobrej pracy w kompanii amerykanskiej. O moje obecne
miejsce pracy startowalam wraz z wieloma rodowitymi Amerykanami i pracodawcy
zdecydowali sie wybrac wlasnie mnie, pomimo ze moj akcent zdradza mnie na kazdym
kroku. Ale tu nikt na to nie zwraca uwagi. Najwazniejsze jest umiejetnosc
porozumiewania sie i praca w zespole. Podlegam takim samym kryteriom oceny jak
wszyscy Amerykanie.
Bloger Trybeus przerazil sie opowiesci swoich kumpli, ktorzy probowali
zarobic szybkie pieniadze wstepujac na droge przestepstwa. Po co zasuwac w
kontraktorce po 12 godzin dziennie od poniedzialku do soboty, jak mozna jeszcze
wieksze pieniadze zarobic na handlu narkotykami badz kradzionymi towarami.
Oczywiscie tego koledzy mu nie mowili, w jakich okolicznosciach oberwali nozem
miedzy zebra, tylko narzekali jaka ta Hameryka jest straszna i niesprawiedliwa.
Mysle ze bloger Trybeus zrezygnowal z zielonej karty dlatego, ze sie
przerazil opowiesci swoich kumpli, ktorzy mu zazdroscli zielonej karty i starali
mu sie obrzydzic Hameryke jak tylko sie dalo. Mysle ze gdyby Trybeus sie
zdecydowal na wyjazd i przekonal sie na wlasne oczy, jakie mozliwosci daje
zielona karta, na pewno by nie zalowal wyjazdu do Hameryki. http://slepamanka.salon24.pl/511172,hameryka-hameryka-widziane-z-usa
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz