o * H e r o i z m i e

Isten, a*ldd meg a Magyart
Patron strony

Zniewolenie jest ceną jaką trzeba płacić za nieznajomość prawdy lub za brak odwagi w jej głoszeniu.* * *

Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków * * *


* "W ciągu całego mego życia widziałem w naszym kraju tylko dwie partie. Partię polską i antypolską, ludzi godnych i ludzi bez sumienia, tych, którzy pragnęli ojczyzny wolnej i niepodległej, i tych, którzy woleli upadlające obce panowanie." - Adam Jerzy książę Czartoryski, w. XIX.


*************************

WPŁATY POLSKI do EU 2014 :
17 mld 700 mln 683 tys. zł.
1 mld 492 mln / mies
40 mln d z i e n n i e

50%
Dlaczego uważasz, że t a c y nie mieliby cię okłamywać?

W III RP trwa noc zakłamania, obłudy i zgody na wszelkie postacie krzywdy, zbrodni i bluźnierstw. Rządzi państwem zwanym III RP rozbójnicza banda złoczyńców tym różniących się od rządców PRL, iż udają katolików

Ks. Stanisław Małkowski

* * * * * * * * *

sobota, 12 listopada 2011

dawno temu, w Ameryce

Warszawa, Grób Nieznanego Żołnierza 
 
Warszawa, Grób Nieznanego Żołnierza
 
Warszawa, Grób Nieznanego Żołnierza





DEMOKRACJA  JAkSTRUNA
.
Atmosfera jest rozpalana już od dawna. "Wiodące" gazety i czasopisma dyszą nienawiścią do Polski, Kościoła i wszelkich pozytywnych wartości. Zwraca uwagę postępująca wulgaryzacja języka w mediach. Np. felietony Tomasza Jastruna - nie da się już ich czytać. W Newsweeku ow artykułach nie stroni się od wulgarnych słów. Wszystko to jest manipulacją emocjami tzw. "środowisk patriotycznych" (w rzeczywistości ludzi, którzy widzą choć trochę dalej niż koniec własnego nosa, niekoniecznie żarliwych patriotów). Należy bardzo uważać i monitorować sytuację, żeby to podżeganie nie skończyło się tak, jak akcja "antyrasistowska" na stadionie w Gdańsku, gdzie w sytuacji braku rasistowskich napisów wesoła grupa dokonała czynu godnego komedii Barei i sama nasmarowała napis na ścianie stadionu, by go potem zamalować.
MARKUS AUS BRASSEL



11.11.2011 12:25 0

Kamiński CBA Establishment kontroluje karykaturę Polskę

Kamiński CBA Establishment kontroluje karykaturę Polskę
 
Warto przeczytać wywiad jaki przeprowadzili Karnowscy z Mariuszem Kamińskim . Zanim do tego przejdę chciałbym jako tło przedstawić kilka ocen fenomenu społecznego jakim było czterdziesto procentowe poparcie jaki uzyskał Tusk i Platforma.
Adam Wnorowsk w swoim tekście „ Wałbrzych Polska – syndrom Sztokholmski „ ukuł po sukcesie Platformy w powtórnych wyborach termin Syndrom Wałbrzyski , nawiązując do syndromu choroby psychicznej , miłości ofiary do kata , Syndromu Sztokholmskiego .
 
Terror propagandowy wmawia ludziom , że wskaźnik wzrostu gospodarczego jest wskaźnikiem wzrostu dobrobytu wszystkich Polaków. Gdyby tak było to społeczeństwo jako byłoby coraz bogatsze , bezrobocie byłoby coraz mniejsze , emigracja coraz mniejsza , praca i z nią związane coraz lepiej zabezpieczałoby byt ekonomiczny rodziny , służb zdrowia byłaby coraz sprawniejsza , firmy coraz nowocześniejsze i silniejsze . Tymczasem jest dokładnie odwrotnie . Wzrost PKB nie przekłada się na jednak na wzrost dobrobytu polskich rodzin.
 
I tutaj wróćmy do syndromu wałbrzyskiego , do syndromu sztokholmskiego , choroby psychicznej na jaką zapadła większość polskiego społeczeństwa . Ludzi , których dzieci zostały „wyeksportowane „ jako tania siła robocza do fabryk niemieckich , francuskich, angielskich , Polacy, którzy pomimo ciężkiej pracy nie mogą zez względu na wysokie podatki opłacić rachunków , utrzymać dzieci , ojcowie i matki rodzin, w których pomimo ich ciężkiej pracy dzieci żyją w ubóstwie . Przedsiębiorcy pozbawieni godności i pewności jutra poprzez totalitarny w swej istocie aparat bezkarnych urzędników.. Oni w dużej mierze głosują na swoich katów . Wysokie podatki , niebotyczna ośmiornica 660 tysięcy urzędników wysysających żywotne siły polskiego społeczeństwa . Czy miliony ludzi poniewieranych , obdarzanych pogardą przez układ i elity , Establishment - darzą chorym uczuciem swych oprawców ?
 
Oprócz doprowadzania wysokimi podatkami milionów Polaków do nędzy i emigracji mamy jeszcze do czynienia z rozbudową w III RP państwa miękkiego totalitaryzmu . Ograniczanie wolności słowa, wyrzucanie z pracy za poglądy polityczne, łamanie praw człowieka do których należą na przykład prawo do swobody badań naukowych i swobodnej ich publikacji . Pomimo tego ,że totalitarne metody łamią prawa człowieka , zagrażają wolnością obywatelskim milionów osób - większość z nich głosuje za oprawcami tychże praw człowieka .
 
I tutaj warto zwrócić uwagę na termin , który upowszechnił John Gray . Klasa Torturowalna . Opis pewnej postawy psychologicznej typowej dla sterroryzowanych ludzi w państwach totalitarnych, autorytarnych. Opis Syndromu Klasy Torturowalnej pochodzi z Kuby . Ludzie , którzy należą do tej klasy akceptują pozbawienie ich praw , na przemoc aparatu państwa w stosunku do nich . Godzą się z tym , że państwo może bezkarnie zrobić z nimi co zechce są bierni , nie walczą . ( więcej )
 
Oczywiście uzupełnieniem tego jest zjawisko , które jest jednym ze źródeł
toczonej bezwzględnej politycznej wojnie domowej jaka ma miejsce w Polsce .
Pozwoliłem sobie nazwać to zjawisko kanibalizmem ekonomicznym . Na czym ono polega . Układ rozkrada większość wytworzonego bogactwa. Jednocześnie pozostawia zbyt mało środków społeczeństwu polskiemu, aby mogło ono biologicznie przetrwać . Część tego społeczeństwa , na przykład urzędnicy , sfera budżetowa może przetrwać tylko wtedy gdy dokona ekonomicznego kanibalizmu . Wyniszczy ekonomicznie i co za tym idzie biologicznie resztę społeczeństwa .Najlepszą ilustracja kanibalizmu ekonomicznego jest zatrudnienie dodatkowych stu tysięcy nowych urzędników , w większości członków rodzin kasty urzędniczej , co pozwoli im przetrwać kryzys kosztem obkładanych dodatkowymi podatkami Polaków
 
W syndromie Kanibalizmu Ekonomicznego , czyli jeśli utrzymacie nas przy władzy to my wam pomożemy przetrwać kosztem innych , upatruję głównej przyczyny sukcesu Platformy .
 
Po tym wstępie wracam do wywiadu Kamińskiego. Kamiński prawdopodobnie , według mnie zostanie sukcesorem Kaczyńskiego . Kaczyński został uznany prze Rymkiewicza za najwybitniejszego polskiego męża stanu od czasu Piłsudskiego .I rzeczywiście. Kaczyńskiemu pomimo wojny ideologicznej i idącego za nią terroru propagandowego udało się zbudować rzecz unikatową w Europie . Zbudować faktycznie ruch oporu , obóz , który jest popierany przez jedna trzecią społeczeństwa. W Europie instynkt samozachowawczy społeczeństw został zniszczony, po prostu zgnił . Ruch Oburzonych skierował swój gniew nie przeciwko wszechmocy i wszechwładzy państwa ideologicznego ,ale przeciwko przedsiębiorcom i ludziom ciężko pracującym , bo ich jedynym , lub co najmniej głównym żądaniem było utrzymanie świadczeń społecznych .Na które właśnie oni łożą wyniszczające podatki.
 
Dlatego warto przyjrzeć się poglądom Kamińskiego , bo przy systemie wodzowskim jaki zafundowała nam postkomunistyczna konstytucja jego poglądy mogą już wkrótce wyznaczać kierunek w jakim będzie podążał w Polsce polityczny ruch oporu .
 
 
 
Kamiński „ To będą gorzkie refleksje. Nasze marzenia o wolnej Polsce z lat 80., o niepodległym, silnym i wolnym państwie wciąż się nie ziściły. To, co jest teraz, to niestety jakaś karykatura. Co więcej, zamiast poprawy mamy regres. Państwo polskie słabnie w oczach, zyskuje znaczenie i wpływy całkowicie egoistycznie myślący i działający establishment. On ma w tej chwili praktycznie w ręku całe państwo, spycha na margines niemal wszystko, co nowe i świeże, a już zwłaszcza to, co nawiązuje na poważnie do myśli niepodległościowej. „....”. U nas coraz częściej mamy do czynienia z grą pozorów, z fasadową demokracją. Weźmy choćby podstawową wartość w demokracji, czyli wolność słowa. I co widzimy? Niemal wszystko w tym obszarze to klony  „Gazety Wyborczej”. Większość tytułów trzymają współcześni „inżynierowie dusz” mający ambicje kształtowania na nowo tożsamości Polaków. Podobnie w polityce – rzekomo jest różnorodność, ale tylko PiS jest  jedyną prawdziwą alternatywą dla obecnego układu rządzącego.”....”To od dłuższego czasu dzieje się już  po naszej stronie. Tworzą się wolne media, powstaje wiele stowarzyszeń. To jest autentyczne społeczeństwo obywatelskie. PiS zdaje sobie sprawę, że aby skutecznie realizować cele polityczne, musi być obudowane tkanką społeczną stowarzyszeń, think tanków, organizacji. „....”Na czołowych miejscach znalazło się wiele wartościowych postaci ze świata nauki i kultury, niebędących członkami PiS. I warto podkreślić, że stało się tak w wyniku determinacji Jarosława Kaczyńskiego „....”Prędzej czy później ciężka praca pozwoli nam uzyskać wpływ na bieg spraw państwowych. Bo mamy rację, państwo polskie potrzebuje troski i naprawy. W pewnym momencie obywatele podzielą tę diagnozę. Poczucie rozczarowania narasta. Może nie jest jeszcze tak duże, by przełamać monopol PO, ale coraz wyraźniejsze. Ważne, by PiS, a więc alternatywa, przetrwał. „...( źródło )
 
Wywiad za Kamińskim skoncentrował się na problemach Polski takich jak zagrożenie demokracji , zagrożenie wolności słowa , budowie społeczeństwa obywatelskiego . Co bardzo istotne w odróżnieniu od Tuska Kamiński chce zbudować dla PiS silne intelektualne zaplecze , w ich zorganizowanej formie think tanków . I co najważniejsze zdaje sobie sprawę ,że najistotniejsze nie jest to czy PiS wygra , ale czy przetrwa .Przetrwanie PiS jako sine qua non zbudowania demokratycznego , obywatelskiego społeczeństwa , w którym prawa człowieka będą przestrzegane, a wolności obywatelskie chronione. Bez przywrócenia społeczeństwu polskiemu jego podmiotowości , w tym ekonomicznej , tego proces wewnętrznego wyniszczania się Polski ni euda się powstrzymać .
 
Marek Mojsiewicz
http://mojsiewicz.salon24.pl/
     
     
     
     










w martwej POpolszy * o żywej b. Polsce

NA KROJANTY!!!

http://kossobor.nowyekran.pl/post/24502,na-krojanty
Jeżeli chcecie zobaczyć prawdziwą Polskę - przyjedźcie w niedzielę 4 września do Krojant koło Chojnic.
 Był wrześniowy poranek. W sosnowym lesie unosiły się resztki mgieł, rozwiewanych przez słonce. Wysokie trawy jeszcze pokrywała rosa. Nagle, niespodziewanie, dobiegło nas parskanie i odgłos końskich kopyt. Po chwili na leśnych ścieżkach pojawili się polscy ułani w pełnym umundurowaniu i uzbrojeniu, stępem i wolnym kłusem podążający - tak jak my - w stronę pomnika. Stanęliśmy - oczom własnym nie wierząc. Zapomnieliśmy, że to XXI wiek. Znowu był pamiętny wrzesień 1939 roku. Starsi chwytali się za serce... Łzy same cisnęły się do oczu... Mój prawie dorosły syn, z pokolenia nie skorego do takich wzruszeń, doskonale obeznany z jeździectwem,  stał oniemiały na widok coraz liczniejszych zastępów jeźdźców w tych szczególnych, polskich barwach. Taką Polskę znał jedynie z opowieści rodzinnych. A tu - była naprawdę!

Od dziesięciu lat, pod Krojantami koło Chojnic odbywają się wspaniałe uroczystości związane z upamiętnieniem szarży kawalerii na pozycje niemieckie z 1 września 1939 roku.

" Krojanty - najsławniejsza szarża kawalerii

Szarża dywizjonu 18. Pułku Ułanów Pomorskich płk Kazimierza Mastalerza (1. szw., 2. szw., po jednym plutonie z 3. i 4. szw.) miała na celu powstrzymanie natarcia nieprzyjaciela w kierunku na Brdę dla umożliwienia wycofania się z zagrożonych pozycji własnej piechocie z Grupy Operacyjnej "Czersk".
1-go września o godzine 14:00 piechota rozpoczeła przeprawę przez Brdę. Dywizjon polskiej kawalerii w liczbie około 300 żołnierzy wykonując manewr okrążający wyszedł na tyły skrzydła niemieckiej 2. Dywizji Piechoty Zmotoryzowanej i zaskoczył podczas odpoczynku około 800 osobowy oddział tej jednostki. Polacy ruszyli do ataku. Niemcy ponieśli ciężkie straty, całkowitego rozbicia uniknęli jednak dzięki ogniowi broni maszynowej transporterów ubezpieczających ich postój z pobliskiego lasu. Transportery były zamaskowane i dlatego nie dostrzeżono ich wcześniej. Stąd wzieła się propagowana przez Niemców opowieść o szarży polskiej kawalerii na czołgi.
Podczas szarży poległ dowódca pułku ułanów płk Kazimierz Mastalerz, dowódca 1. szwadronu rtm. Eugeniusz Świeściak, ppor. Milicki, ppor. Unrung oraz 25 ułanów. Działania polskiej kawalerii na tyłach niemieckich jednostek wywołały silne zaniepokojenie w ich dowództwach. Niemcy nawet na pewien czas wstrzymali natarcie na całej linii."
Pełny opis szarży pod Krojantami »

Uroczystości zaczynają się o godzinie 10.30 pod pomnikiem XVIII Pułku Ułanów Pomorskich. Po polowej Mszy Świętej, na rozległym polu pod wsią Krojanty, odbywa się wielkie widowisko historyczno - militarne, którego kulminacyjnym punktem jest odtworzona szarża polskiej kawalerii z 1 września 1939 roku.  W tym roku będzie to rekonstrukcja jubileuszowa - już dziesiąta. Więc i program zapowiada się wspaniale.
http://www.1939.pl/rekonstrukcje-historyczne-katalog/rekonstrukcja-2011-szarza-pod-krojantami-1939/index.html

Kto chce doznać tych nieprawdopodobnych, szczególnych wzruszeń,uczestnicząc w leśnej Mszy Świętej wśród polskiego wojska i wśród koni, kto chce poczuć się wśród swoich, śpiewając z wielotysięcznym /sic!/ tłumem ułańskie piosenki, komu miły skurcz serca i ... łzy, gdy polska kawaleria wypada z lasu w pełnym galopie, w tych najdroższych nam polskich barwach - niech koniecznie przyjedzie! Bo tu PRAWDZIWA POLSKA będzie.
A więc - NA KROJANTY!!!

Pro domo sua: w szarży pod Krojantami brali udział nasi krewni. A także nasze konie, hodowane w Komorowie na Pomorzu, dla Centrum Wyszkolenia Kawalerii w Grudziądzu. Po koniach zostały nam karty powołań na wojnę w 1939 roku...





APPENDIX, c a ł y   z  ŚMIERTELNEJ POwagi.

Do Disease: pamiętasz jak na "pyrdku" pisałem o puczu?

Pamietasz, jak się spieraliśmy a propos Kaczyńskiego o groźbie puczu/możliwości przeprowadzenia zamachu stanu? Otóż na pyrdku (pardon.pl) wielu było, co nie wierzyło w me wyliczenia. Że przypomnę tylko to: http://www.pardon.pl/komentarz/5/2875962/2876885 w komentarzu do mej notki na blogu. Mówiłem i pisałem wielokrotnie, że do przeprowadzenia puczu w Polsce wystarczy (przy sprzyjających okolicznościach - a te coraz większymi krokami nadchodzą) zaledwie batalion wojska - ludzie mnie wyśmiewali. No ale śmiech idiotów i dyletantów mnie tylko bawi. No to teraz kierują do owych dyletantów i debili słowa praktyka, człowieka, który jest oficerem armii i który w 1974 r. zaplanował i przeprwadził pucz wojskowy nazwany "Rewolucją Goździków" w Portugalii. Tak się mianowicie składa, że Otelo Saraiva de Carvalho wypowiedział się o możliwości zaistnienia nowego puczu w Portugalii (co samo w sobie nie dziwi - dziwi jedynie, że to Portugalia a nie Grecja może być pierwszym krajem, w którym dojdzie do puczu i restauracji rządów autorytarnych. Choć w sumie, nie, nie dziwi - Grecja jest pod lupą światowej opinii publicznej, wszyscy się zajmują Grecją, to włąśnie Portugalia ma szansę po cichu "powrócić do normalności"). Oto jego słowa w wywiadzie cytowanym za PAP przez Wprost:

Będzie rewolucja w Portugalii? "Wystarczy 800 żołnierzy"

2011-11-10 19:10

Otelo Saraiva de Carvalho, legendarny przywódca portugalskiej rewolucji goździków z 1974 r., uważa, że istnieją dużo większe przesłanki do kolejnego zamachu stanu, niż w okresie obalenia reżimu salazarystów.
- Podłoże do przewrotu jest lepsze niż w 1974 r. i potencjalni rewolucjoniści mogą wykorzystać rosnące niezadowolenie z rządowych cięć w szeregach armii - powiedział jeden z czterech przywódców rewolucji sprzed 37 lat. Zdaniem Otelo Saraiva de Carvalho, zaplanowany na sobotę w Lizbonie protest przedstawicieli wojska przeciwko planowi rządowych cięć „nie jest dobrym znakiem" i może być próbą pokazu siły ze strony armii.



Wystarczy batalion

- Portugalskie wojsko ma wystarczająco dużo władzy, aby doprowadzić do kolejnego przewrotu. Nastroje w szeregach oficerów i żołnierzy nie są najlepsze, a to nie wróży nic dobrego - powiedział Saraiva de Carvalho. W jego ocenie warunki do przeprowadzenia zamachu stanu w sytuacji dużego niezadowolenia w szeregach armii sprzyjają zamachowi stanu. - W praktyce nie jest on trudny do przeprowadzenia. Wystarczy 800-osobowa grupa żołnierzy, aby dokonać tego, co udało nam się w 1974 r. - dodał.

"Przewrót niewiele zmienił"

Saraiva de Carvalho, będący legendą portugalskiej rewolucji, negatywnie ocenił ostatnie 37 lat rządów w Portugalii. - Przewrót niewiele zmienił. Straciliśmy ogromne szanse, jakie postawiła przed nami historia. Szczególnie źle oceniam naszych polityków, którzy bardziej dbali o własne interesy niż o dobro wspólne. Gdybym wiedział, że takie owoce przyniesie kierowany m.in. przeze mnie przewrót, nigdy nie wziąłbym w nim udziału - oświadczył.

Zdaniem przywódcy rewolucji goździków, aby uniknąć napięć na linii rząd-armia, premier Pedro Passos Coelho będzie musiał być elastyczny w negocjacjach z kierownictwem sztabu generalnego, który źle ocenia planowane na 2012 r. cięcia w armii.

W rządowym projekcie budżetowym na przyszły rok przewidziano, że z portugalskiej armii odejdzie ok. 18 tys. osób. Oczekuje się również utraty wakacyjnego i bożonarodzeniowego dodatku w wysokości miesięcznej pensji dla tych, którzy zarabiają powyżej 1000 euro.

Rewolucja goździków

Otelo Saraiva de Carvalho był jednym z czterech oficerów, którzy w lutym 1974 r. utworzyli konspiracyjny Ruch Sił Zbrojnych (MFA). Dwa miesiące później, 25 kwietnia, zainicjował on bunt w armii, który doprowadził do udanego zamachu stanu. W wyniku bezkrwawego zamachu stanu, tzw. rewolucji goździków, obalony został w 1974 r. autorytarny reżim salazarystów. Osłabienie sytuacji gospodarczej Portugalii w wyniku przewlekłej wojny kolonialnej w Afryce było głównym powodem niezadowolenia społeczeństwa i buntu w siłach zbrojnych, które w efekcie doprowadziły do upadku dyktatury następcy Antonio Salazara, Marcelo Caetano.

http://www.wprost.pl/ar/269393/Bedzie-rewolucja-na-Portugalii-Wystarczy-800-zolnierzy/

Otóż zważcie na słowa, jak napisałem, praktyka w tej materii. Zaledwie batalion wojska, zdaniem Otelo, 800 żołnierzy wystarczy do opanowania stołecznego miasta i instytucji centralnych i w efekcie dokonania puczu i przejecia władzy. Ktoś powie, że Portugalia jest mniejszym państwem? Jest... Ale tu chodzi o wielkość stolicy i ew. garnizonu stołecznego wojsk, które rząd może zmobilizować lub wezwać z prowincji na odsiecz. W sytuacji sprzyjającej, a ta nadchodzi, wedle mych pierwotnych szacunków i oceniając siły naszego rządu w stolicy, 600 żołnierzy, nie wahających się i zdeterminowanych, uzbrojonych, a i jeszcze lepiej, mających doświadczenie frontowe, w zupełności wystarczy do przeprowadzenia puczu w Polsce.
Panowie Oficerowie, Ojczyzna Wzywa!
Radosław Herka
 http://neosofista.salon24.pl/#