WPŁATY POLSKI do EU 2014 :
17 mld 700 mln 683 tys. zł.
1 mld 492 mln / mies
niedziela, 16 października 2011
W z y w a m ! * Wycofać tusku gotówkę
Dramat ubóstwa (3)
2011-08-25 http://www.monitorekonomiczny.pl/s17/Artyku%C5%82y/a184/Dramat_ub%C3%B3stwa_3_.html
Niepostrzeżenie dotarliśmy do absolutnego poziomu ubóstwa w Polsce. Dalej czeka polskie społeczeństwo szybko postępująca degradacja i wyniszczenie. Temu trzeba się zdecydowanie przeciwstawić, odrzucając dotychczasową politykę pseudo-socjalną.( )
Dotykamy tutaj tylko wierzchołka góry lodowej społecznego zakłamania. Ubóstwo nie jest bowiem sprawą definicji czy wyboru metody ustalania progu ubóstwa. Jest ono ciężką i rujnującą życie ludzi rzeczywistością dnia codziennego. Jeśli przyjmuje powszechny charakter, tak jak dzieje się to obecnie w Polsce, rujnuje ono całe społeczeństwo.
Znajdujemy się blisko darwinizmu społecznego. Przekonanie, że istnieją silne i słabe jednostki, że problem ubóstwa sprowadza się do istnienia nieudaczników, którymi nie warto się zajmować, jest niestety dość powszechne. Duże „zasługi” w krzewieniu tego przekonania ma, niestety, obecny rząd.
( )
Służby zajrzą nam do komputerów ?
Opadły emocje po wyborach, kampania wyborcza za nami, salony zadowolone z wyników wyborów. Gazeta Wyborcza podsumowuje bezapelacyjne zwycięstwo Donalda Tuska i Platformy. Minął zaledwie tydzień i... Ewa Siedlecka z tejże " lektury obowiązkowej", jaką jest "GW", popełniła artykuł, który po wnikliwej analizie, może budzić zaniepokojenie:
Cały artykuł Ewy Siedleckiej w "Gazecie Wyborczej".
To jak to się ma do wolności słowa i demokratycznego państwa prawa, którą zapewnia Ustawa Zasadnicza ?
Obrazki z filmu "Wróg publiczny" reż. Tony Scott USA 1998 r
Cały artykuł Ewy Siedleckiej w "Gazecie Wyborczej".
To jak to się ma do wolności słowa i demokratycznego państwa prawa, którą zapewnia Ustawa Zasadnicza ?
Obrazki z filmu "Wróg publiczny" reż. Tony Scott USA 1998 r
wtorek, 11 października 2011
Obywatelski sprzeciw
Więźniowie zagłosowali tak, jak elita postępowa. Ciekawe jak zagłosowały prostytutki. Czyżby rację mieli ci, którzy twierdzą, iż w Polsce rządzą kurwy i złodzieje?
Bobola ma racje twierdząc, że jeśli chcemy zmian w Polsce to musimy wyjść poza pseudo demokratyczny gorset. Demokracja się kończy tam, gdzie dokonuje się wyborczych oszustw, a sądy i administracja selektywnie, według swojego uznania stosuje prawo. Pora na akcje bezpośrednią, pora na obywatelski sprzeciw i przywrócenie władzy w ręce obywateli.
Wzywam wszystkich obywateli Rzeczpospolitej do aktu obywatelskiego nieposłuszeństwa, do niepłacenia podatków, ukrywania dochodów, do niepłacenia mandatów, do ignorowania władz państwowych i samorządowych, do niewypełniania obowiązków meldunkowych, do nie przerejestrowywania aut, do ignorowania wezwań o wymianę dowodów osobistych i praw jazdy, do wyrzucania i niewypełniania sprawozdań statystycznych i do niestawiania się w sądach w sprawach w których stroną jest skarb państwa, do porzucania służby w jednostkach prewencji policji i straży miejskiej, do przechodzenia na wcześniejsze emerytury, do kopiowania dokumentów urzędowych i ich publikowania w sieci za wyjątkiem dokumentów ściśle tajnych. Wzywam obywateli do składania protestów wyborczych, donosów do prokuratury na działalność władz państwowych i samorządowych.
( )
Wzywam obywateli Rzeczypospolitej do wycofania swoich pieniędzy z obligacji państwa polskiego i z obligacji komunalnych, do wycofania swoich oszczędności z banków działających na terenie Polski i zamiany tak uzyskanych złotówek na waluty obce, kruszce lub łatwo zbywalne kosztowności.Wzywam obywateli, aby tworzyli obywatelskie sądy arbitrażowe i w nich rozstrzygali swoje sprawy z pominięciem sądów państwowych, gdzie zlikwidowano ostatnie pozory obywatelskiego nadzoru pod postacią ławników. Obywateli wzywam do pokojowych i bez użycia przemocy akcji paraliżowania swoimi działaniami policji i straży miejskich, do działań paraliżujących aparat skarbowy państwa. Wzywam obywateli, aby sami organizowali straże obywatelskie i sprawy bezpieczeństwa własnego i sąsiadów brali we własne ręce bez liczenia na władze. Wzywam obywateli, aby przy każdych następnych wyborach masowo poszli do urn, pobrali karty do głosowania i je publicznie zniszczyli. Na zniszczonych kartach wyborczych nikt nie dostawi wam krzyżyka, nie unieważni ani nie sfałszuje Waszego głosu. Z szulerami nie siada się do gry wyborczej. Obecne państwo nie uratuje nas, obywateli przed kryzysem, a co najwyżej może ten kryzys pogłębić. Na naszych oczach umiera zaufanie do rządowej władzy.
( )
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz