o * H e r o i z m i e

Isten, a*ldd meg a Magyart
Patron strony

Zniewolenie jest ceną jaką trzeba płacić za nieznajomość prawdy lub za brak odwagi w jej głoszeniu.* * *

Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków * * *


* "W ciągu całego mego życia widziałem w naszym kraju tylko dwie partie. Partię polską i antypolską, ludzi godnych i ludzi bez sumienia, tych, którzy pragnęli ojczyzny wolnej i niepodległej, i tych, którzy woleli upadlające obce panowanie." - Adam Jerzy książę Czartoryski, w. XIX.


*************************

WPŁATY POLSKI do EU 2014 :
17 mld 700 mln 683 tys. zł.
1 mld 492 mln / mies
40 mln d z i e n n i e

50%
Dlaczego uważasz, że t a c y nie mieliby cię okłamywać?

W III RP trwa noc zakłamania, obłudy i zgody na wszelkie postacie krzywdy, zbrodni i bluźnierstw. Rządzi państwem zwanym III RP rozbójnicza banda złoczyńców tym różniących się od rządców PRL, iż udają katolików

Ks. Stanisław Małkowski

* * * * * * * * *

wtorek, 21 maja 2013

Kaputt - cdn


Ostatnie lata euro

Kategorie: Recenzje   | Maj 6, 2013  SEE
W dobie płynących z mainstreamowych mediów socjalistycznych, lewackich bzdur, prorokujących świetlaną przyszłość ich zboczonych unioeuropejskich idei, warto sięgać, jak za komuny sowieckiej, po literaturę „drugiego obiegu”. Proponuję dzisiaj książkę niemieckiego publicysty ekonomicznego, doradcy finansowego i analityka międzynarodowych rynków walutowych oraz rynków metali szlachetnych dr. Bruno Banduleta, zatytułowaną przyjaźnie dla realistów ekonomicznych „Ostatnie lata euro” (z podtytułem: „Raport o walucie, której nie chcieli Niemcy”). Pozycja ta została wydana w 2011 roku przez Wydawnictwo „Wektory”.
Wbrew tytułowi książki, dr B. Bandulet oprócz opisu upadku waluty euro, szczególnie widocznemu w tych latach, opisuje sam proces utworzenia euro i oszukanie niemieckich obywateli przez polityków likwidujących tak dobrą walutę, jaką była niemiecka marka. O nieudacznictwie polityków świadczy najlepiej to, że pomiędzy 1 stycznia 2002 roku, a dniem obecnym euro unii monetarnej stało się poprzez kryzys w Grecji, Portugalii, Hiszpanii, Irlandii, Cyprze walutą prawie wirtualną, opartą na unii długów i transferów. Kwoty zadłużeń państw, o których obecnie mowa stają się dla zwykłych obywateli czymś tak niewyobrażalnym, że nie potrafią oni przeciwstawić się tej debilnej polityce pseudoekonomistów. My, po doświadczeniach z realnym socjalizmem w komunie sowieckiej wiemy, że musi się to skończyć krachem, takim czy innym, np. gospodarczym.
Zacytujmy dr. B. Banduleta:
„Obywatele, podatnicy i inwestorzy muszą we własnym interesie zrozumieć wreszcie, że wartość informacyjna oficjalnych wypowiedzi i oświadczeń oraz ilość zawartej w nich prawdy z reguły oscylują w okolicy zera. [...]„
W jaki sposób zakończy się konieczna, przy tak olbrzymich fikcyjnie (bez pokrycia), wydrukowanych pieniądzach, konwersja długów wspomnianych wyżej państw (a także pozostałych), trudno powiedzieć i przewidzieć, ale wg mnie jedno jest pewne, najwięcej stracą ludzie na dole drabinki socjalnospołecznej. Śmieszne, bo to oni utrzymują w tej parademokracji złodziei u władzy. Niestety, poprzez wspomnianą na początku lewacką propagandę nie zdają sobie z tego nawet sprawy.
Co w takim razie robić?
Dr B. Bandulet nieśmiało zaleca w praktyce:
„[...] nie ulegać iluzji pieniądza. To, co się liczy, to nie nominalny przyrost portfela, lecz realny, czyli po odliczeniu inflacji. [...]
[...] pamiętać, że bank nie jest naszym przyjacielem. Ale należy koniecznie dodać, że państwo również nim nie jest. Największe zagrożenie dla własności płynie w naszych czasach ze strony państwa. Politycy kłamią i oszukują. Są specjalistami w tej dziedzinie – zdobywania i utrzymania władzy. Wyjątki potwierdzają regułę. [...]
[...] unikać modnych trendów; zważać, by portfel był przejrzysty i złożony z prostych, zwyczajnych elementów, takich jak płynne środki, akcje, obligacje, złoto i nieruchomości. Omijać z daleka certyfikaty, derywaty i długi, bo na nich zarabia przede wszystkim bank.”
Lekturę tej książki nie dedykuję p. premierowi D. Tuskowi, zresztą nie dedykuję jej żadnemu z szefów partii „bandy czworga” (które to partie wspólnymi siłami wepchnęły nas do czerwonej dziury UE (ZSRE), a obecnie na siłę chcą jak najszybciej zlikwidować polską złotówkę!), ani także p. prezydentowi Zb. Podrazie z Dąbrowy Górniczej wraz z jego doradcami, bo i tak nic z tego nie chwycą.

Brak komentarzy: