o * H e r o i z m i e

Isten, a*ldd meg a Magyart
Patron strony

Zniewolenie jest ceną jaką trzeba płacić za nieznajomość prawdy lub za brak odwagi w jej głoszeniu.* * *

Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków * * *


* "W ciągu całego mego życia widziałem w naszym kraju tylko dwie partie. Partię polską i antypolską, ludzi godnych i ludzi bez sumienia, tych, którzy pragnęli ojczyzny wolnej i niepodległej, i tych, którzy woleli upadlające obce panowanie." - Adam Jerzy książę Czartoryski, w. XIX.


*************************

WPŁATY POLSKI do EU 2014 :
17 mld 700 mln 683 tys. zł.
1 mld 492 mln / mies
40 mln d z i e n n i e

50%
Dlaczego uważasz, że t a c y nie mieliby cię okłamywać?

W III RP trwa noc zakłamania, obłudy i zgody na wszelkie postacie krzywdy, zbrodni i bluźnierstw. Rządzi państwem zwanym III RP rozbójnicza banda złoczyńców tym różniących się od rządców PRL, iż udają katolików

Ks. Stanisław Małkowski

* * * * * * * * *

niedziela, 17 lutego 2013

Груз 200 / ŁADUNEK 200 *


http://my-hit.ru/film/265/online

Груз 200 - смотреть онлайн

http://www.youtube.com/watch?v=x3BU-_u_nvY

CCCP, rok 1984. Koniec ery sowieckiej. Prowincjonalne miasteczko, kombinat. Po wyjściu do klubu, znika córka sekretarza okręgowego komitetu Partii Komunistycznej. Nie ma żadnych świadków. Nie odnaleziono żadnych podejrzanych. Tego samego wieczoru, w domu na przedmieściach miasteczka zostaje popełnione brutalne morderstwo. Sprawcą jest właściciel domu. Oba śledztwa prowadzi kapitan milicji Żurow.
Scenariusz  oparty  na wydarzeniach   rzeczywistych.

 Inne tytuły: (USA) Cargo 200

SPECIAL  APPENDIX.

Można, ale po co?



Stary Wiarus:  Dostałem w prezencie książkę jak wyżej.
Ponieważ odebrałem w domu rodzinnym staranne wychowanie, a ofiarodawca chciał dobrze, ugryzłem się w język, by mu nie wypomnieć, że GazWyb nie jest moim ulubionym wydawcą. Ofiarodawca sobie poszedł, a ja zacząłem przeglądać książkę, pomimo natrafienia na samym początku na entuzjastyczną przedmowę nadredaktora Michnika.
Najpierw wertowałem na wyrywki, potem zacząłem czytać w całości, z coraz większą fascynacją, która skończyła się tym, że przeczytałem książkę od deski do deski wieczorem i nocą, zamiast iść spać – dobrze że akurat jest weekend. Rano zadzwoniłem do ofiarodawcy i podziękowałem mu za prezent tak wylewnie, jak tylko potrafiłem. Słuchajcie - to jest wspaniała książka!
Książka korespondenta GazWyb w Moskwie w latach 1998-2012 Wacława Radziwinowicza powinna znaleźć się w Polsce w spisie lektur obowiązkowych dla szkół podstawowych, średnich i wyższych.

Powinna być rownież regularnie odczytywana w całości w radio i telewizji w całej Polsce, jej darmowy egzemplarz powinien zostać wręczony każdemu pełnoletniemu obywatelowi w miejscu pracy lub zamieszkania, a pełny tekst winien być rozklejony w miejscach publicznych na plakatach, regularnie zastępowanych nowymi w miarę blaknięcia poprzednich, wystawionych na działanie warunkow atmosferycznych.



Dawno już nie czytałem tak przejrzystej i przekonywującej ilustracji tezy, że Polska powinna utrzymywać przyjazne, bliskie i ciepłe stosunki z każdym państwem świata oprócz Rosji.

Całkowicie zgadzam się z subliminalną wprawdzie, ale znakomicie uzasadnioną sugestią autora, że na granicach Rosji należy wybudować fortyfikacje oparte na udoskonalonej koncepcji linii Maginota, mur będący krzyżowką b. muru berlińskiego z obecnym murem izraelskim na granicy z terytoriami Zachodniego Brzegu Jordanu, zasieki pod napięciem, pola min przeciwpiechotnych, oraz ośrodki kwarantanny dla obywateli państw obcych opuszczających Rosję. W pierwszej kolejności, te środki ostrożności należy podjąć na granicy byłej strefy małego ruchu granicznego z obwodem kaliningradzkim.
Książkę pana Radziwinowicza czyta się lepiej niż jakikolwiek sensacyjny opis epidemii wirusowej gorączki krwotocznej Ebola. 



Dzięki panu Radziwinowiczowi
zrozumiałem, że politycy, dziennikarze i intelektualiści polscy będący zwolennikami zbliżenia Polski z Rosją powinni otrzymywać do wyboru bezterminowe odosobnienie w ośrodkach internowania, lub możliwość emigracji z całym dobytkiem do Rosji w ciągu 48 godzin. Dziękuję, panie Wacławie.
Przeczytajcie sami. 

Książka ma u mnie pięć pięcioramiennych gwiazdek.
I jeden sierp i młot. 



Nie żartuję.  SEE

Brak komentarzy: