ZAMIAST WSTĘPU.
Czy to już koniec „Huty Warszawa”?
Czytelnik CIA, Wto, 2013-02-05 15:38 Blog
Po końcu warszawskiej fabryki FSO, która nie mogła znaleźć inwestora (1200 osób przez to pójdzie na bruk) możemy mieć kolejny spektakularny upadek. Tym razem, jak informuje TVN Warszawa na swojej stronie internetowej:
„Zakład ArcelorMittal Warszawa wstrzymał produkcję. 200 pracowników warszawskiej huty musiało pójść na przymusowy urlop”.
Według zarządu decyzja podjęta została „na skutek utrzymującego się od wielu miesięcy drastycznego spadku zamówień na pręty żebrowane, które stanowią 40 proc. produkcji zakładu”.
Ciekawsze informacje są dalej:
Jak jednak twierdzi Ewa Karpińska, rzeczniczka ArcelorMittal Warszawa, głównym powodem zaistniałej sytuacji są oszustwa przy płaceniu podatku VAT.
- Nieuczciwe firmy oferują pręty żebrowane po niższych cenach, ponieważ nie odprowadzają należnego podatku VAT. Cierpi na tym skarb państwa i uczciwi producenci, którzy nie mogą konkurować z zaniżoną, dzięki oszustwom podatkowym, ceną - twierdzi rzeczniczka.
A zatem za oszustwa cwaniaczków winne zawsze ponoszą pracownicy.
RobertHist
APPENDIX.
Wieloletnie pozbywanie się majątku narodowego stawia Polaków pod ścianą.
Ministerstwo Skarbu, którego celem powinno być sprawne zarządzanie państwowym majątkiem i jego ochrona, powoli zmienia się w spanikowanego syndyka masy upadłościowej polskiego majątku. Pod parasolem medialnym różnych nieistotnych problemów i tematów dokonuje się ostateczna wyprzedaż resztek Polski. Jeżeli tego nie powstrzymamy, to Polska
zostanie całkowicie ograbiona ze swoich aktywów majątkowych! Jedyną znaczącą siłą zasilającą nasz budżet będzie społeczeństwo, na którym obecnie testuje się, jak bardzo można obniżyć poziom życia. To na społeczeństwo będzie nałożony ciężar wszystkich obciążeń. Co już nas czeka?
Konsekwencja nieudolnych rządów
Władza robi bardzo wiele, ale tylko po to, żeby utrzymać się u steru, i na razie jej się to udaje. W zamian przegrywa Polska, a my wszyscy ponosimy tego konsekwencje.
Według Janusza Szewczaka, głównego ekonomisty SKOK-ów, co miesiąc będzie przybywaćod 80 do 100 tysięcy bezrobotnych. Najgorsze będą lata 2014-2015. To będzie okres balansowania na granicy bankructwa, jeśli chodzi o finanse publiczne. Krytyczna będzie druga połowa 2013 roku. Nie ma żadnych podstaw, które dawałyby nadzieję na odbicie się od dna. Jest źle, a będzie jeszcze gorzej.
Mimo zaklęć ministra Rostowskiego nic się nie ruszy w drugiej połowie 2013 roku. Ani inwestycje, ani konsumpcja, ani płace. To rezultat rządów ostatnich 20 lat. Obciążenia społeczeństwa drastycznie wzrosną, a władza według mentalności komunistycznej wyżywi się sama i na swoich apanażach na pewno nie będzie oszczędzać. Etyka to dla polskich polityków obce, abstrakcyjne pojęcie.
Wyższe składki na ZUS
Składki ZUS rosną co roku. Jest to efekt wzrostu wskaźników, na bazie których się je wylicza. Największy wzrost obciążeń przedsiębiorców nastąpił w roku 2012, kiedy rząd zwiększył składkę rentową o 33 proc.(2 pkt proc.) z 6 proc. do 8 proc. podstawy wymiaru.Styczeń był ostatnim miesiącem nowego roku, w którym osoby prowadzące własny biznes płaciły składki ZUS według ubiegłorocznych stawek. Począwszy od lutego z kont przedsiębiorców co miesiąc znikać będzie ponad 1000 zł z tytułu zobowiązań wobec ZUS. Wraz ze wzrostem obciążeń maleje odsetek przedsiębiorców wierzących w państwowe emerytury.
Akcyzy i VAT
Od 1 stycznia 2013 podwyższono podatek akcyzowy na papierosy i inne wyroby tytoniowe. Oznacza to, że po podwyżce - uwaga aż 85 proc. ceny papierosów będzie stanowić akcyza i VAT. Polska jest w okresie przejściowym, w czasie którego do 2017 r. ma podnieść stawki do norm unijnych. O podniesieniu wynagrodzeń do poziomu unijnego zapomnijmy.
Mandaty, kary, grzywny
Ustawa budżetowa nie pozostawia złudzeń – aż o jedną czwartą mają wzrosnąć dochody państwa z mandatów, kar i grzywien. Minister finansów założył, że do kasy państwowej w 2013 r. z grzywien, mandatów oraz innych opłat wpłynie aż 20,2 mld zł. Według szacunków Ministerstwa Finansów w 2012 roku służby mundurowe przysporzyły państwu 14,7 mld zł dochodu.
Samo założenie w budżecie i wykorzystywanie tych instrumentów do zasilania państwowej kasy jest patologią.
Czy fotoradar ustawiony na drodze ma zapewnić wzrost bezpieczeństwa, czy wzrost wpływu finansów do budżetu? Zapowiada się zatem polowanie na obywateli.
Wobec tak pokrętnej logiki obecnych polityków już nie wiadomo, jak się zachować! Nie łamać przepisów (np. jechać z dozwoloną prędkością) czy łamać je? Nie łamiąc przepisów, nie zapłacimy co prawda mandatu, ale pamiętajmy – nasze państwo może zbankrutować!
Większe grzywny za przestępstwa skarbowe
Wzrasta wysokość grzywny za przestępstwa skarbowe. Od nowego roku najniższa stawka dzienna wyniesie ok. 54 zł. To efekt powiązania grzywny z płacą minimalną. Oznacza to, że najniższa grzywna za przestępstwo skarbowe wyniesie ok. 534 zł (dziesięć stawek dziennych). Więcej zapłacą też osoby, które prowadzą firmy.
Żywność – droższy nabiał, pieczywo
Niepokoić mogą dane dotyczące wzrostu cen żywności. Eksperci z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej szacują, że w tym roku ceny mleka i nabiału mogą wzrosnąć o ok. 2 proc., a pieczywo i produkty zbożowe zdrożeją o 2-3 proc. Jak zapewne wie każdy, znaczący wzrost obciążeń przedsiębiorców i rolników spowoduje znacznie większe podwyżki, a wszystkie obciążenia fiskalne ulokowane zostaną w finalnym produkcie.
Samorządy szukają pieniędzy w kieszeniach mieszkańców
Znacząco wzrosną opłaty lokalne, czyli m.in. stawki za wodę, ścieki, za wywóz śmieci, bilety komunikacji lokalnej i czynsze. W każdej gminie opłaty takie ustalane są indywidualnie, więc i skala podwyżek jest różna. Jedno jest jednak pewne – na pewno czekają nas wysokie podwyżki i na pewno każda gmina będzie chciała na swoich mieszkańcach zarobić jak najwięcej.
Od 1 stycznia 2013 roku w wielu miastach weszły w życie podwyżki czynszu w mieszkaniach komunalnych. Średnio o 100-150 zł miesięcznie. Oznacza to, że czynsze za wynajem mieszkań komunalnych wzrosły o 20-30 proc. Prawie 100-proc. podwyżkę czynszu w mieszkaniach komunalnych od 1 stycznia 2013 roku przegłosowali radni miejscy w Elblągu. Dotychczasowa stawka bazowa czynszu wynosiła 4,14 zł za m kw., natomiast od 1 stycznia 2013 roku stawka wzrosła do 8,09 zł za m kw.
Gminy są zadłużone i mechanizm obronny stosują taki sam jak rząd: sprzedają gminny majątek i podnoszą wszelkie opłaty.
Próba budowania nowego państwa na okrągłostołowej koalicji z komunistami była skazana na porażkę. Ta Polska bez polskości stworzyła nowe pokolenie, któremu medialnie wtłoczono inną ojczyznę. Kraj bez tradycji, bez patriotyzmu, zalękniony, z kompleksami. Każdy zachodni ochłap był i jest lepszy od tego, co polskie.
Mamy dziś tego efekty, czyli owe lemingi – bezkształtne ideowo, zachłyśnięte sobą, bezrefleksyjne, obojętne albo wręcz wrogo nastawione do Polski. Dobrze chociaż, że aż jedna trzecia społeczeństwa zachowała swój kod kulturowy. Okazała się odporna na „Gazetę Wyborczą” i TVN. To znacznie większa część społeczeństwa niż ta, która 30 lat temu nie pogodziła się ze stanem wojennym.
Jesteśmy w przełomowym momencie naszej historii, w pobliżu kolejnego zakrętu i nie jest jeszcze wcale przesądzone do końca, że projekt ograbiania i wyzysku polskiego społeczeństwa się uda. To od nas zależy, czy tak będzie.
Albert Łyjak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz