WPŁATY POLSKI do EU 2014 :
17 mld 700 mln 683 tys. zł.
1 mld 492 mln / mies
wtorek, 28 września 2010
wrzesień rprl, nie - W r z e s i e ń
Ciągle o krzyżu – bez znudzenia!
Zakupiłem i poświęciłem Krzyż! Piękny, duży, stojący, o wysokości 65 cm! Dlaczego o tym piszę i po co Go nabyłem? Wyjaśnienie cierpliwy Czytelnik znajdzie w moim wpisie z dnia 2 września. Zapraszam do uważnej lektury tamtego tekstu.
Wczoraj modliliśmy się w komfortowych warunkach. Wokół nas był spokój. Cisza. W centrum naszej Stolicy trwa modlitwa… Złota nić modlitwy łączy polską ziemią z Niebem! Ufam, że z czasem ustaną raz po raz pojawiające się „przedsoborowe” lub „posoborowe” pomruki i kłamstwa, że to modlitwa i ludzie modlący się są winni znieważaniu Krzyża. Za takie oszczerstwa „oświeceni” odpowiedzą przed Bogiem. W ogóle byłoby mniej wrzawy i zamieszania w społeczeństwie i na ulicach, gdyby Pan Jezus nie pozwolił się skazać na śmierć krzyżową. Intelligenti pauca.
Słowo Boże mówi nam wyraźnie o obowiązku modlitwy w każdym miejscu. Św. Paweł pisze: „Chcę więc, by mężczyźni modlili się na każdym miejscu, podnosząc ręce czyste bez gniewu i sporu”. (1 Tm 2,8). Nad Słowem Bożym się nie mędrkuje. Słowu Bożemu się wierzy i je realizuje. A zatem trzeba się modlić – w każdym czasie i w każdym miejscu. Trwa modlitwa Polaków za Polskę – na Krakowskim Przedmieściu: w Miejscu Pamięci, Prawdy i Nadziei. Jakaż to szlachetna sprawa: modlitwa!
Jest dzisiaj poważny problem manipulowania ludzkimi umysłami. Bombardowanie kłamstwem i niejasne komunikaty prowadzą do zwątpienia, niepokoju, intelektualnego pogmatwania, zamieszania w sumieniach i niektórzy zaczynają wątpić: „może się mylę…”. Co do modlitwy, bądźmy spokojni. Pan Bóg nas słucha zawsze i wszędzie. Co więcej: oczekuje naszej modlitwy!
Drodzy modlący się pod Krzyżem na Krakowskim Przedmieściu! Dzisiaj dedykuję Wam trzy teksty biblijne. Niech one nas wzmocnią i usposobią do spokojnej, dalszej, wytrwałej modlitwy:
* „Duch zaś otwarcie mówi, że w czasach ostatnich niektórzy odpadną od wiary, skłaniając się ku duchom zwodniczym i ku naukom demonów. Stanie się to przez takich, którzy obłudnie kłamią, mają własne sumienie napiętnowane. […] Odrzucaj natomiast światowe i babskie baśnie! Sam zaś ćwicz się w pobożności! Bo ćwiczenie cielesne nie na wiele się przyda; pobożność zaś przydatna jest do wszystkiego, mając zapewnienie życia obecnego i tego, które ma nadejść. Nauka to zasługująca na wiarę i godna całkowitego uznania. Właśnie o to trudzimy się i walczymy, ponieważ złożyliśmy nadzieję w Bogu żywym” (1 Tm 4,1-2.7-10).
* „Chodzi o to, abyśmy już nie byli dziećmi, którymi miotają fale i porusza każdy powiew nauki, na skutek oszustwa ze strony ludzi i przebiegłości w sprowadzaniu na manowce fałszu. Natomiast żyjąc prawdziwie w miłości sprawmy, by wszystko rosło ku Temu, który jest Głową – ku Chrystusowi.” (Ef 4,14-15).
* „Przeto, bracia, stójcie niewzruszenie i trzymajcie się tradycji, o których zostaliście pouczeni bądź żywym słowem, bądź za pośrednictwem naszego listu. Sam zaś Pan nasz Jezus Chrystus i Bóg, Ojciec nasz, który nas umiłował i przez łaskę udzielił nam nie kończącego się pocieszenia i dobrej nadziei, niech pocieszy serca wasze i niech utwierdzi we wszelkim czynie i dobrej mowie!” (2 Tes 2,15-17).
Powiedziano tu wiele.
Zakupiłem i poświęciłem Krzyż! Piękny, duży, stojący, o wysokości 65 cm! Dlaczego o tym piszę i po co Go nabyłem? Wyjaśnienie cierpliwy Czytelnik znajdzie w moim wpisie z dnia 2 września. Zapraszam do uważnej lektury tamtego tekstu.
Wczoraj modliliśmy się w komfortowych warunkach. Wokół nas był spokój. Cisza. W centrum naszej Stolicy trwa modlitwa… Złota nić modlitwy łączy polską ziemią z Niebem! Ufam, że z czasem ustaną raz po raz pojawiające się „przedsoborowe” lub „posoborowe” pomruki i kłamstwa, że to modlitwa i ludzie modlący się są winni znieważaniu Krzyża. Za takie oszczerstwa „oświeceni” odpowiedzą przed Bogiem. W ogóle byłoby mniej wrzawy i zamieszania w społeczeństwie i na ulicach, gdyby Pan Jezus nie pozwolił się skazać na śmierć krzyżową. Intelligenti pauca.
Słowo Boże mówi nam wyraźnie o obowiązku modlitwy w każdym miejscu. Św. Paweł pisze: „Chcę więc, by mężczyźni modlili się na każdym miejscu, podnosząc ręce czyste bez gniewu i sporu”. (1 Tm 2,8). Nad Słowem Bożym się nie mędrkuje. Słowu Bożemu się wierzy i je realizuje. A zatem trzeba się modlić – w każdym czasie i w każdym miejscu. Trwa modlitwa Polaków za Polskę – na Krakowskim Przedmieściu: w Miejscu Pamięci, Prawdy i Nadziei. Jakaż to szlachetna sprawa: modlitwa!
Jest dzisiaj poważny problem manipulowania ludzkimi umysłami. Bombardowanie kłamstwem i niejasne komunikaty prowadzą do zwątpienia, niepokoju, intelektualnego pogmatwania, zamieszania w sumieniach i niektórzy zaczynają wątpić: „może się mylę…”. Co do modlitwy, bądźmy spokojni. Pan Bóg nas słucha zawsze i wszędzie. Co więcej: oczekuje naszej modlitwy!
Drodzy modlący się pod Krzyżem na Krakowskim Przedmieściu! Dzisiaj dedykuję Wam trzy teksty biblijne. Niech one nas wzmocnią i usposobią do spokojnej, dalszej, wytrwałej modlitwy:
* „Duch zaś otwarcie mówi, że w czasach ostatnich niektórzy odpadną od wiary, skłaniając się ku duchom zwodniczym i ku naukom demonów. Stanie się to przez takich, którzy obłudnie kłamią, mają własne sumienie napiętnowane. […] Odrzucaj natomiast światowe i babskie baśnie! Sam zaś ćwicz się w pobożności! Bo ćwiczenie cielesne nie na wiele się przyda; pobożność zaś przydatna jest do wszystkiego, mając zapewnienie życia obecnego i tego, które ma nadejść. Nauka to zasługująca na wiarę i godna całkowitego uznania. Właśnie o to trudzimy się i walczymy, ponieważ złożyliśmy nadzieję w Bogu żywym” (1 Tm 4,1-2.7-10).
* „Chodzi o to, abyśmy już nie byli dziećmi, którymi miotają fale i porusza każdy powiew nauki, na skutek oszustwa ze strony ludzi i przebiegłości w sprowadzaniu na manowce fałszu. Natomiast żyjąc prawdziwie w miłości sprawmy, by wszystko rosło ku Temu, który jest Głową – ku Chrystusowi.” (Ef 4,14-15).
* „Przeto, bracia, stójcie niewzruszenie i trzymajcie się tradycji, o których zostaliście pouczeni bądź żywym słowem, bądź za pośrednictwem naszego listu. Sam zaś Pan nasz Jezus Chrystus i Bóg, Ojciec nasz, który nas umiłował i przez łaskę udzielił nam nie kończącego się pocieszenia i dobrej nadziei, niech pocieszy serca wasze i niech utwierdzi we wszelkim czynie i dobrej mowie!” (2 Tes 2,15-17).
Powiedziano tu wiele.
Trwajmy!
***
Jak Rosjanie robili sekcje zwłok?
Będzie drugi wniosek o przesłuchanie naczelnego prokuratora wojskowego Niemal pół roku po katastrofie polskiego Tu-154 M pod Smoleńskiem prokuratura ...
Waldemar Łysiak: Wołanie tłumu szczeniaków -’Chcemy Barabasza’ zwaliło mnie z nóg
W weekendowym „Plusie Minusie”, dodatku do „Rzeczpospolitej”, Krzysztof Masłoń rozmawia z Waldemarem Łysiakiem – wielce popularnym autorem kilkudziesięciu ...
***
http://www.bibula.com/
************
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz