o * H e r o i z m i e

Isten, a*ldd meg a Magyart
Patron strony

Zniewolenie jest ceną jaką trzeba płacić za nieznajomość prawdy lub za brak odwagi w jej głoszeniu.* * *

Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków * * *


* "W ciągu całego mego życia widziałem w naszym kraju tylko dwie partie. Partię polską i antypolską, ludzi godnych i ludzi bez sumienia, tych, którzy pragnęli ojczyzny wolnej i niepodległej, i tych, którzy woleli upadlające obce panowanie." - Adam Jerzy książę Czartoryski, w. XIX.


*************************

WPŁATY POLSKI do EU 2014 :
17 mld 700 mln 683 tys. zł.
1 mld 492 mln / mies
40 mln d z i e n n i e

50%
Dlaczego uważasz, że t a c y nie mieliby cię okłamywać?

W III RP trwa noc zakłamania, obłudy i zgody na wszelkie postacie krzywdy, zbrodni i bluźnierstw. Rządzi państwem zwanym III RP rozbójnicza banda złoczyńców tym różniących się od rządców PRL, iż udają katolików

Ks. Stanisław Małkowski

* * * * * * * * *

piątek, 3 września 2010

Ostatni Żołnierze AK - dokumentacja.




Poszukiwani wolontariusze - Muzeum Armii Krajowej.


2010-09-03 

Muzeum Armii Krajowej w Krakowie poszukuje wolontariuszy. Nie trzeba koniecznie mieszkać w Krakowie, wszak kombatanci znajdują się na terenie całej Polski. Niemal wszystko można załatwić drogą elektroniczną, wystarczy przesyłać nagrania drogą mailową. Nie wiem jeszcze jak to wygląda w praktyce, ponieważ ciągle czekam na swoją umowę wolontariacką, co idzie niestety dość opornie, ale jestem dobrej myśli. 
Można zgłosić się poprzez wysłanie wiadomości:

Poniższy tekst skopiowany ze strony Muzeum Armii Krajowej w Krakowie.
http://www.muzeum-ak.krakow.pl/prasa/formatka.php?idwyb=6
Pomóż Muzeum Armii Krajowej!
Ci żołnierze mogliby pisać scenariusze filmowe o własnym życiu. Choćby ten akowiec, który przebrany za niemieckiego generała swobodnie przejechał z Warszawy do Hiszpanii. Albo oficer, który udając kierowcę ciężarówki jako jeden z pierwszych zobaczył groby katyńskie i wykradł przy tym dwa żołnierskie naramienniki.
Dlatego władze Muzeum Armii Krajowej alarmują, by wspomnienia żołnierzy nagrywać. I szukają wolontariuszy do tego celu. W minionym roku na rozmowy z kombatantami jeździło kilkunastu wolontariuszy. Dziś ani jeden. - Udało się im zebrać kilkadziesiąt relacji, ale to ciągle mało - mówi Anna Radecka, główny inwentaryzator Muzeum AK. - Musimy ograniczać się tylko do przeprowadzania wywiadów z osobami, które przekazują nam nowe eksponaty i pojawiają się w muzeum. Nie możemy dotrzeć do wszystkich rozsianych po całej Polsce - dodaje.
Pracownicy muzeum tłumaczą, że pozyskiwane informacje są bardzo cenne, bo nie przekazują tylko faktów historycznych, ale też emocje i wiedzę o trudnym, codziennym życiu żołnierzy. Mało kto wie, że partyzanci odwszawiali koszule, wrzucając je w mrowisko, a leczyli się trąc ciało bursztynem (podobno działał jak cudowne panaceum). A kombatanci chcą być przepytywani, aby pamięć o ich walce przetrwała.
- Polska międzywojenna potrafiła uczyć patriotyzmu. Chcemy móc tę wiedzę przekazać -mówi Ryszard Brodowski, wiceprezes Okręgu Małopolska Światowego Związku Żołnierzy AK. - Garstka już nas została. Martwi to, że młodzież tak mało się tym interesuje - dodaje por. Adam Baczyński, były akowiec.
Nagrane wspomnienia kombatantów mają się znaleźć zbiorach nowoczesnego Muzeum Armii Krajowej, które powstanie w 2010 r. - Posłużą nie tylko do badań historycznych, ale też do uatrakcyjnienia muzeum. O historii, z głośnika lub ekranu, będą przecież opowiadać jej naoczni świadkowie - mówi Adam Rąpalski, dyrektor muzeum. Obecnie, kilkunastu pracowników placówki nie jest w stanie jednocześnie pracować i przeprowadzać wywiadów.
Władze muzeum liczą więc na pomoc młodych historyków. - Zapraszamy młodych pasjonatów historii do współpracy. Szczególnie teraz potrzebna nam jest pomoc z zewnątrz, bo muzeum przygotowuje się do budowy nowej siedziby - zachęca Adam Rąpalski.
Krzysztof Sakowski, buń
POLSKA Gazeta Krakowska
**********
Pomóż Muzeum Armii Krajowej
Każdy wolontariusz zostanie przeszkolony przed rozmową. Wcześniej też zapozna się z materiałem archiwalnym dotyczącym danego żołnierza i jego oddziału.
Wolontariusze pracują dwójkami, aby wzajemnie uzupełniać się wiedzą. Rozmowy nagrywają lub filmują.
Zebrany przez wolontariusza materiał zostanie poddany analizie specjalistów. Następnie posłuży do badań historycznych i uatrakcyjnienia ekspozycji nowego muzeum AK.
Wolontariusze mogą liczyć na wsparcie finansowe muzeum jeśli chodzi o koszty podróży, użyczenie sprzętu, a nawet pokrycie ceny noclegu i wyżywienia.

http://postepowy.salon24.pl/

Brak komentarzy: