WPŁATY POLSKI do EU 2014 :
17 mld 700 mln 683 tys. zł.
1 mld 492 mln / mies
czwartek, 17 lutego 2011
g macie, Kovolsky
Mamy demokrację, czy Bunga-Bunga?
Demokracja= władza ludu
Powiedz, jaką ty masz władzę Kowalski, Nowak i wszyscy N.N.? Czy władzą jest to, co ci wmawiają fajansiarze z różowych salonów, czyli raz na 4 lata porcja przynależnej ściemy zadawana taśmociągami, tak abyś się nie zbiesił i dał głosa zgodnie z reklamą kolejnego proszku do prania twojego mózgu?
Plus "glosy nieważne" - też dla tego zomotłochu..
Czy może twoją władzą są sterowane sondaże, które dzisiaj twardo stoją na straży układu, zamiast ZOMO? A może twoją władzą, jest mozliwość zadzwonienia do smutnych kabareciarzy po przejściach i nawtykanie niepoprawnym?
Nie masz żadnej władzy, czyli Bunga-Bunga.
Jednym z atrybutów władzy w demokracji, jest realna możliwość jej rozliczania i stały nad nią nadzór. W tym miejscu uprzedzam, żeby nikt mi tutaj nie wypisywał durnot dla otępiałych wąchaczy w stylu, że od rozliczania mamy niezawisłe sądy i tego typu głupawki, bo zgaszę światło i nikt nie trafi do wyjścia z mojego bloga. W tym miejscu podam jeszcze jednego prostackiego wyświechta wykutego w augiaszowej stajni układu a mianowicie tekst; wyborcy w głosowaniu dadzą wyraz, co o tym sądzą (sic!)
20 lat minęło, jak jeden dzień i żadna kanalia nie została pociągnięta za ( ...)
"Jadą wozy kolorowe z aferami
ech układzie, jakbym chciał zapakować swoją d..ę z wami (...)"
Tak to nie leciało, ale tak jest. Proszę powiedzieć, czy my jesteśmy krajem samych aniołków, że nigdy, ale to nigdy, żadna kanalia nie została pociągnięta do prawdy, za żywota ?
Albo anieli, albo Bunga- Bunga, innej możliwości nie ma.
Owszem jest, ani to, ani tamto, mamy tylko przerażające, prostackie bagno. Ot, co.
P.S. Co, chciałoby się Bunga- Bunga? Nic z tych rzeczy, trzeba mieć cojones a nie pocerowane getry. Powtarzam, nie ma szans nawet na Bunga-Bunga, jest tylko zwykłe śmierdzące bagno.
http://sevicadii.salon24.pl/
Powiedz, jaką ty masz władzę Kowalski, Nowak i wszyscy N.N.? Czy władzą jest to, co ci wmawiają fajansiarze z różowych salonów, czyli raz na 4 lata porcja przynależnej ściemy zadawana taśmociągami, tak abyś się nie zbiesił i dał głosa zgodnie z reklamą kolejnego proszku do prania twojego mózgu?
Plus "glosy nieważne" - też dla tego zomotłochu..
Czy może twoją władzą są sterowane sondaże, które dzisiaj twardo stoją na straży układu, zamiast ZOMO? A może twoją władzą, jest mozliwość zadzwonienia do smutnych kabareciarzy po przejściach i nawtykanie niepoprawnym?
Nie masz żadnej władzy, czyli Bunga-Bunga.
Jednym z atrybutów władzy w demokracji, jest realna możliwość jej rozliczania i stały nad nią nadzór. W tym miejscu uprzedzam, żeby nikt mi tutaj nie wypisywał durnot dla otępiałych wąchaczy w stylu, że od rozliczania mamy niezawisłe sądy i tego typu głupawki, bo zgaszę światło i nikt nie trafi do wyjścia z mojego bloga. W tym miejscu podam jeszcze jednego prostackiego wyświechta wykutego w augiaszowej stajni układu a mianowicie tekst; wyborcy w głosowaniu dadzą wyraz, co o tym sądzą (sic!)
20 lat minęło, jak jeden dzień i żadna kanalia nie została pociągnięta za ( ...)
"Jadą wozy kolorowe z aferami
ech układzie, jakbym chciał zapakować swoją d..ę z wami (...)"
Tak to nie leciało, ale tak jest. Proszę powiedzieć, czy my jesteśmy krajem samych aniołków, że nigdy, ale to nigdy, żadna kanalia nie została pociągnięta do prawdy, za żywota ?
Albo anieli, albo Bunga- Bunga, innej możliwości nie ma.
Owszem jest, ani to, ani tamto, mamy tylko przerażające, prostackie bagno. Ot, co.
P.S. Co, chciałoby się Bunga- Bunga? Nic z tych rzeczy, trzeba mieć cojones a nie pocerowane getry. Powtarzam, nie ma szans nawet na Bunga-Bunga, jest tylko zwykłe śmierdzące bagno.
http://sevicadii.salon24.pl/
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz