o * H e r o i z m i e

Isten, a*ldd meg a Magyart
Patron strony

Zniewolenie jest ceną jaką trzeba płacić za nieznajomość prawdy lub za brak odwagi w jej głoszeniu.* * *

Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków * * *


* "W ciągu całego mego życia widziałem w naszym kraju tylko dwie partie. Partię polską i antypolską, ludzi godnych i ludzi bez sumienia, tych, którzy pragnęli ojczyzny wolnej i niepodległej, i tych, którzy woleli upadlające obce panowanie." - Adam Jerzy książę Czartoryski, w. XIX.


*************************

WPŁATY POLSKI do EU 2014 :
17 mld 700 mln 683 tys. zł.
1 mld 492 mln / mies
40 mln d z i e n n i e

50%
Dlaczego uważasz, że t a c y nie mieliby cię okłamywać?

W III RP trwa noc zakłamania, obłudy i zgody na wszelkie postacie krzywdy, zbrodni i bluźnierstw. Rządzi państwem zwanym III RP rozbójnicza banda złoczyńców tym różniących się od rządców PRL, iż udają katolików

Ks. Stanisław Małkowski

* * * * * * * * *

niedziela, 27 lutego 2011

Jackowo o Ubekistanie

 U W A G A

W dniu dzisiejszym portalwww..solidarni2010.plzostał w wyjątkowo bezczelny sposób zaatakowany przez hakerów. Technicy od kilku godzin próbują rozwiązać ten problem, na razie bezskutecznie.
Wczoraj hakerzy przeprowadzili "próbę generalną" i nie można było wejść na naszą stronę przez ok. godzinę, a dziś nastąpił "główny" atak. To kolejny przykład cenzury internetu w wydaniu "Ministerstwa Miłości"!!!
Prosimy o rozpowszechnianie tej informacji

Pozdrawiam,
Dominika Gwiazda
Stowarzyszenie Solidarni 2010

***********************************************



67 rocznica zagłady Huty Pieniackiej.   2011-02-27
Dziś rozpoczynaja sie uroczystości ku czci 1000 Polaków wymordowanych 28 lutego 1944 r. przez SS Galizien i UPA w Hucie Pieniackiej.

Polecam portal www.hutapieniacka.pl
oraz zapraszam w imieniu organizatorów.
W zeszłą niedzielę wziąłem już udział w uroczystościach w Strzelinie i Wrocławiu, a z kolei  dzisiaj wezmę udział w uroczystościach w Babicach k. Głubczyc.
27 lutego, g. 13.00 - Babice k. Głubczyc - msza św. za pomordowanych Polaków w 67 rocznicę zagłady przez bandy UPA wsi Huta Pieniacka na Tarnopolszczyżnie. Po mszy św. apel poległych i złożenie wieńców, a nastepnie spotkanie autorskie w świetlicy wiejskiej.



 III Речь Посполита

„Pojednanie” to jeszcze mały pikuś w porównaniu z obrzydliwym serwilizmem Ubekistanu na oficjalnej stronce rządowej.

III РП

Sprawy kRajowe obchodzą mnie dokładnie tyle, ile krajowców obchodzą sprawy emigracyjne, czyli niewiele. Wnerwia mnie tylko pomroczna ściema w temacie Polonii.
III Речь Посполитая albo 17-ta republika analogicznie do michnikowego Siedemnastego województwa :mrgreen:
Chciałbym tu tylko przypomnieć niektóre osiągnięcia pomrocznej żurnalistyki, które mają jako taką wartość w oczach emigranta. W moim osobistym rankingu prowadzi kronika wyprzedaży Polski. Na drugim miejscu mam oscylator Bagsika. Coś tam jeszcze można wyczytać na portaliku Targalskiego, wielokrotnie przymykanym przez WSI.
A poza tym w III РП sama bibza błogosferyczna, no bo Usenetu nie zaliczam do żurnalistyki kRajowej – ściepa jest globalna – i tylko w Pomrocznej jest skrzętnie ukrywana przed oczyma przypadkowego internauty :mrgreen:
Jako przeciwwagę do osiągnięć raczkującego Internetu kRaju 3-go świata uważam pospolite ruszenie Polonii Michigan w 2000 roku. Pospolite ruszenie wykonane było w stylu dużo lepszym technologicznie i profesjonalnie niźli dzisiejsze usiłowania Onetu czy Psychiatryka 24.


List Putina do Polaków – pełna wersja

.
Reakcje na artykuł Putinaalakyr 01.09.09, 08:56
Putin jak zwykle kłamiejazmig 01.09.09, 09:08




SOURCE

ANEKS.

WRZUĆ MONETKIE,  PROMUJ NOTKIE.


czwartek, 14 października 2010


Gnębiciele wdów i sierot


Kim trzeba być, aby dla "sprawy" zgnębić opłakującą stratę najbliższej osoby wdowę? Trzeba być potworem pokroju szefa Gazety Polskiej Tomasza Sakiewicza, który na zamówienie odurzonego faszysty postanowił przedłużyć ostatnie chwile życia byłego funkcjonariusza BOR Jacka Surówki, który zginął na pokładzie prezydenckiego samolotu. Gazeta Polska w jednej z ostatnich publikacji napisała, że Surówka dzwonił do swojej żony tuż po katastrofie. Według fikcyjnych dowodów, które przedstawiła "GP" BOR-owiec tuż po upadku samolotu zadzwonił do swojej żony mówiąc, że jest ciężko ranny w nogi a na miejscu katastrofy dzieją się straszliwe rzeczy. Po tych kilku słowach przekazanych przez Jacka Surówkę połączenie miało zostać nagle przerwane. Co chciano zasugerować przy pomocy tej publikacji? Jest jasne, że odczucia i skojarzenia czytelnika miały być skierowane w stronę teorii o dobijaniu ofiar, które przeżyły katastrofę.

Aby uwiarygodnić swoje rewelacje w sprawę "wmontowano" wdowę po funkcjonariuszu, która według publicystów tego szmatławca miała opowiadać znajomym o telefonie od męża. Prowokatorzy z redakcji "GP' posunęli się jednak dalej i poinformowali, że Krystyna Surówka po wstępnym wyrażeniu zgody na wywiad nagle odmówiła wszelkich kontaktów z redakcją "GP". Kolejny element podstępnego planu Sakiewicza miał sugerować, że wdowa po funkcjonariuszu uległa naciskom strony rządowej, która coś chce ukryć. Skoro nie wyszło z żoną "GP" postanowiła wykorzystać brata Jacka Surówki, który rzekomo potwierdził kontakt z miejsca katastrofy. Redakcja stworzyła fikcyjne spotkanie z bratem zmarłego funkcjonariusza, który miał wyrazić zgodę na opublikowanie wywiadu co potwierdziłby telefoniczny kontakt Jacka Surówki z miejsca katastrofy. Niestety kolejna mistyfikacja nie wypaliła a brat Jacka Surówki zaprzeczył, że taki telefon miał miejsce.

Wczoraj doszło do ujawnienia podłego planu Sakiewicza Kaczyńskiego i Macierewicza, który miał posłużyć do propagowania kolejnych kłamstw i teorii spiskowych dotyczących samej katastrofy i wydarzeń, które po niej nastąpiły. Głos w sprawie zabrała Krystyna Surówka i kategorycznie zaprzeczyła, że po katastrofie miał miejsce telefon od jej męża. Dowodem perfidii "GP" jest biling z telefonu komórkowego Jacka Surówki, którego zażądała od operatora żona zmarłego funkcjonariusza. Ostatni kontakt telefoniczny funkcjonariusza BOR miał miejsce tuz przed startem z lotniska Okęcie. Wdowa po funkcjonariuszu opowiedziała również o swojej wizycie w redakcji Gazety Polskiej gdzie próbowała wyjaśnić kłamstwa, jakie umieszczono w opublikowanym artykule. Według Krystyny Surówki współautor tego tekstu kilkakrotnie skłamał informując ją o posiadanych przez siebie dowodach w sprawie rzekomej rozmowy telefonicznej. Kłamca z redakcji "GP" poinformował wdowę, że ma nagranie opisanej w artykule rozmowy, po czym zmienił wersję i stwierdził, że to nie nagranie a wiadomość przesłana mu przez innego dziennikarza za pomocą maila. Publicysta "GP' obiecał Surówce przesłanie maila, który miał stanowić dowód na istnienie rozmowy z miejsca katastrofy, po czym zamilkł. Kiedy wdowa upomniała się o obiecany dokument jej wcześniejszy rozmówca nie pamiętał już tego, co wcześniej mówił i stwierdził, że dowody, o których wcześniej wspominał nie istnieją.

Jaki był cel tej nie pierwszej już mistyfikacji przygotowanej Sakiewicza i jego podwładnych? Cel został jasno określony w dalszej części artykułu gdzie na podstawie spreparowanych dowodów na istnienie rozmowy pisze się, że rząd i prokuratura ukrywają prawdziwe informacje o tych, którzy przeżyli katastrofę. Przyszłym i obecnym czytelnikom gazety, która przy pomocy podłych mistyfikacji gorliwie pomaga żądnym władzy faszystom życzę dalszej miłej i bardzo pouczającej lektury.
Promuj notkę

ANEKS 2.



Telefon z zaświatów…

Poland President Plane CrashIm dalej od smoleńskiej katastrofy prezydenckiego samolotu tym bardziej sensacyjnymi szczegółami karmiona jest opinia publiczna. A Rydzykowe media nie ustają w jątrzeniu Polaków, padając coraz to bardziej nieprawdopodobne fakty. Tym razem “Nasz Dziennik” i “Gazeta Polska” przebiły na głowę najbardziej popularne polskie tabloidy, za jakie uchodzą “Fakt” i “Super Express”, bo tworzący te ostatnie mają - w przeciwieństwie do pierwszych - jeszcze jakieś odruchy rzetelności i uczciwości.  Zatrważające, że aspirujące do miana opiniotwórczych tytuły wchodzące w skład imperium medialnego z Radiem Maryja na czele puściły w świat informację, na stworzenie jakiej nie stać byłoby największe brukowce, oceniając w skali globalnej. Manewr odrażający, wołający o pomstę do nieba, zresztą pośrednio i nieba dotyczący. Wskrzeszenie na łamach jednej z ofiar tragedii z 10 kwietnia br. - konkretnie: funkcjonariusza BORu - która jakoby po wypadku miała dzwonić do małżonki jest nie tylko czynem moralnie nagannym, ale wręcz haniebnym. Rydzykowy konglomerat medialny przy okazji skompromitował się totalnie, całkowicie tracąc wiarygodność. Paradoksem jest, iż te samozwańczo występujące pod sztandarami Kościoła mass media w rzeczywistości mają charakter antychrześcijański. Wszak posiłkują się kłamstwem, sieją nienawiść, a ich nadrzędnym celem zdaje się być zantagonizowanie społeczeństwa i doprowadzenie do niepokojów. Ostatnio puszczona w świat informacja o telefonie chyba z zaświatów przekracza jakiekolwiek granice ludzkiej przyzwoitości stanowiąc twór iście szatańskiej wyobraźni.

Leszek Pieśniakiewicz

meritum.us

Publikacje “Gazety Polskiej” i “Naszego Dziennika” o tym, że funkcjonariusz BOR Jacek Surówka, który zginął w katastrofie smoleńskiej, miał dzwonić do żony po rozbiciu się samolotu, naruszyły podstawową zasadę rzetelnego dziennikarstwa tj zasadę prawdy - oceniła Rada Etyki Mediów.
Chodzi o publikacje “Gazety Polskiej” i “Naszego Dziennika”, które na początku tygodnia napisały, że 10 kwietnia już po rozbiciu się TU154M, lecący nim funkcjonariusz BOR Jacek Surówka miał powiedzieć żonie przez telefon, że jest ciężko ranny w nogi i że “dzieją się tu rzeczy straszne”. Następnie połączenie miało zostać przerwane.
Żona funkcjonariusza BOR Krystyna Surówka zaprzeczyła tym doniesieniom. W rozmowie z TVN24 powiedziała m.in że to bardzo bolesna nieprawda. Mówiła, że mąż do niej nie dzwonił, a ostatnim kontaktem z nim był sms, który mąż wysłał jej z pokładu samolotu, jeszcze przed startem. Później - jak mówiła wdowa po funkcjonariuszu BOR - nie było żadnego kontaktu.
REM oceniła w oświadczeniu przesłanym dzisiaj PAP, że artykuły “Gazety Polskiej” i “Naszego Dziennika” zawierają “nieudokumentowane, sensacyjne hipotezy dotyczące rzekomych zdarzeń na lotnisku po katastrofie”.
Rada podkreśliła, że informacjom podanym przez te gazety zaprzeczyła kategorycznie wdowa po Jacku Surówce.
“Nie ma żadnych danych potwierdzających tę hipotezę, zatem autorzy publikacji naruszyli podstawową zasadę rzetelnego dziennikarstwa, tj. zasadę prawdy. Kłamliwe artykuły naruszają także inne zasady zapisane w Karcie Etycznej Mediów: zasadę uczciwości, szacunku i tolerancji, która nakazuje liczyć się z wrażliwością osób będących bohaterami publikacji medialnych oraz zasadę kierowania się dobrem odbiorcy” - napisano w oświadczeniu.
W opinii REM dobro odbiorcy zostało przez “Gazetę Polska” i “Nasz Dziennik” “szczególnie wystawione na szwank, gdyż nieprawdziwe publikacje o katastrofie jątrzą świadomość nie tylko rodzin ofiar, ale wszystkich odbiorców, podsycają złe emocje, rodzą podejrzliwość i odruchy nienawiści”.
REM uważa “tego rodzaju dziennikarstwo za wyjątkowo naganne i szkodliwe społecznie”.
Rada wydała opinię w sprawie obu publikacji, odpowiadając na prośbę prezes Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich Krystyny Mokrosińskiej.
Zdaje się, że otrzymaliśmy przykład najbardziej odrażającej manipulacji medialnej w dziejach wolnej, postkomunistycznej Polski.
PAP, lp meritum.us

Brak komentarzy: