mane thekel fares

REBELRAPORT

1 2 3 4 5 6

************************************************************

Greek Protests Continue As Lawmakers Pass Severe Austerity Measures

NICHOLAS PAPHITIS and DEREK GATOPOULOS   02/12/12 11:41 PM ET     

http://www.huffingtonpost.com/2012/02/12/greek-debt-deal_n_1271524.html 

ANEKS.
13.02.2012

GRECJA - znów przykrość prostowania kampanii oszustw.


Przez 8 godzin uważnie śledziłem nocne obrady parlamentu. Było to ważniejsze od pożarów.

Z wielką niechęcią, ale odczuwam swój obowiązek wobec Polski (której także jestem obywatelem), odniesienia się do wczorajszych/dzisiejszych wydarzeń w Helladzie. Zupełnie kłamliwie dziś przedstawionych przez internetowe wielkie media polskojęzyczne  (np. stronę internetową TVN 24 - tę zwykle sprawdzam).

Opiszę skrótowo, skoro już we wcześniejszych notkach, np. tych z lata i jesieni, opisałem mechanizmy kłamstw o Grecji.





ZORGANIZOWANE, CHRONIONE PODPALANIE MIASTA:

 Najpierw proszę sobie wyobrazić takie oto wydarzenia:

Grupy zamaskowanych osobników podpalają i doszczętne palą ponad 40 budynków, w większości zabytkowych, na warszawskiej Starówce i przy Nowym Świecie lub w uliczkach Starego Krakowa, czy Gdańska,  przez wiele godzin uniemożliwiając także interwencje wozów straży pożarnej... wydarzenia te są oczekiwane i był czas na przygotowanie się do nich, a jednak służby porządkowe nikogo ze sprawców "nie zdołały ująć".

Przy okazji oczywiście setki włamań i kompletnego opróżniania sklepów. I tak co kilka miesięcy, choć dziś w nocy skala wydarzeń była największa. Jeśli ktoś zostaje aresztowany, są to wyłącznie osoby przypadkowe.

Dalej nie chce mi się tego tematu poruszać. Już o nim dawniej pisałem.

Bankructwa sklepów, tawern, hoteli, a przecież centrum Aten zawsze żyło z turystyki. A teraz zamieniło się w obcojęzyczne, afro-azjatyckie getto.



"AGRESYWNI DEMONSTRANCI"

To także relacjonowałem wielokrotnie: Setki tysięcy bardzo zdyscyplinowanych demonstrantów, kulturalnych, całych wielopokoleniowych rodzin, ściągają do centrum miasta. Chronieni są przez obstawę danej demonstracji, stąd tak liczne są demonstracje firmowane przez komunistów - najsilniejsza obstawa z grubaśnymi kijami, z doczepioną do nich flagą (grecką lub czerwnoną).  Obstawa jest zdyscyplinowana - nie rozrabia, po prostu chroni pochód czy zgromadzenie przed napaściami, wiążącymi się z ciężkimi pobiciami, bez uwagi na wiek, płeć itd.

 Gdy przejdzie już główna masa demonstrantów, pojawiają się wtedy grupki "chuliganów" partyzancką metodą wyskakujące z różnych uliczek, z pałami, butelkami, kastetami rzucają się na spokojnych manifestantów. Wtedy oczywiście interweniuje policja. Ale dziwnym trafem nie atakując, nie aresztując tych chuliganów, a gazując całą ulicę - plac, zmuszając demonstrantów w ten sposób do rezygnacji. W ten sposób - ponieważ tak jest ZAWSZE, ogranicza się też ilość demonstantów. By wokół centralnego placu Syntagma było ich np. "tylko" kilkadziesiąt tysięcy, a nie dwa miliony !!!

"Chuligani" , jeśli są przez policjantów zatrzymani, często zwalniani są na sąsiedniej ulicy i nawet zwracane im są niebezpieczne narzędzia, dokumentują to kamery ! ! ! ! !

I tak od wielu, wielu lat, niezależnie która z dwóch partii rządzi Grecją - odwracanie uwagi od gigantycznych afer finansowych takimi właśnie igrzyskami.



O CZYM NAPRAWDĘ GŁOSOWAŁ DZIŚ W NOCY PARLAMENT ?

O niesłychanym zrzeczeniu się suwerenności ekonomicznej, praw własności Grecji nad budynkami, ziemią, bankiem narodowym itd.

Posłowie domagali się przedstawienia przykładu, że jakikolwiek inny kraj, zapożyczający się w Unii czy MFW podpisywał taki dokument.  Jednak Grecja jest pierwsza.

 Radca prawny jednej z partii opozycyjnych czytał z trybuny niektóre punkty tej umowy - włos jeżył się na głowie. Następnie pytał, czemu nieodwołalnie (z formułką "nieodwołalnie" czyli bez prawa rezygnacji z tej procedury), cały majątek publiczny plus mająki prywatne "dłużników państwa" poddane mają byc prawu brytyjskiemu - najbardziej surowemu - wykonywanemu w sądach Wielkiego Księstwa Luxemburga, a nie np. prawu... niemieckiemu, wykonywanemu w sądach niemieckich, skoro już nie greckich ? Chodzi o to, że prawo niemieckie jest logiczne, z punktu widzenia zdrowego rozsądku, a prawo brytyjskie bezlitosne.

 Kto nie wie - prawo brytyjskie umożliwia ściganie dłużników dłużnka, czyli np. prawie wszystkich obywateli kraju, na ich własności prywatnej, za faktyczne lub sztucznie stworzone zadłużenie wobec skrabu zadłużonego państwa.
  Np. obecnie greckie stacje paliw plajtują (część już zamknęła się). Nie są w stanie wypełnić nowych przepisów dotyczących czegoś tam. Ttymczasem na 3 tysiące stacji nałożono już łącznie 600 tysięcy (przypadków) kar finansowych, zwykle wysokich i wiadomo, że niespłacalnych. Czyli dzięki nowej umowie z wierzycielami państwa,  cały sektor dystrybucji paliw, wraz z prywatnymi domami ich właścicieli... może przejść w ręce nieznanego nawet jeszcze nabywcy praw do wierzytelności wobec skarbu państwa greckiego.

 Sektor obronności:
 prawo do... wszystkiego w Grecji wierzyciel może przekazać... dowolnej stronie ? Czyli np. także Turcji ? A w każdym razie łatwo mozna tę obronność udławić brakiem zgody na sfinansowanie zakupu paliwa lotniczego. A przecież cały czas praktycznie jawnego wroga i to najsilniejszą po USA armię NATO mamy na naszych granicach !

Szkolnictwo:
 szkoły mogą zostać zlicytowane, po czym resort oświaty będzie musiał wynajmować je od nowych właścicieli, a pewnego dnia przyjadą buldożery, rozjadą szkołę, gdyż potrzebny jest grunt na biurowiec czy hotel. Przy czym wiele działek pod szkoły i uczelnie były to darowizny, darowizny spadkowe osób prywatnych !

Nie ma sensu mnożyć przykładów dalej.

199 posłów (na trzystu) głosowało za, a 45 posłów, wśród nich byli wybitni, główni ministrowie (przykład pani Vaso Papandreou, której nikt nigdy nie zarzucał nieuczciwości) właśnie wyrzuconych zostało z partii rządzących, za głosy niezgodne z dyscypliną partyjną.

Nawet szefowie partii podkreślali, że przegłosowane prawo daje zaledwie szansę ratunku, a nie jego drogę. Tym bardziej, że obliczenia "redukcji ciężarów" oparte są o założenie 2% wzrostu gospodarczego, gdy wskutek głupich metod oszczędnościowych mamy aktualnie 7% recesji. Czyli niemal z pewnością idziemy właśnie w kierunku takiej katastrofy, ale nie na warunkach Argentyny, a bezdomnego żebraka.

A nie chce mi się już dłużej pisać...

Klamka nad Grecją  i tak zapadła. Mam wrażenie, że tę informację o prawdzie przekazałem już Polakom na tyle, byście byli świadomi, że czekać to może także i Was.

I jeszcze, czemu to piszę:
 Obawiam się, że media oszustów jeśli nie już szykują, to w każdym razie umożliwiają ten sam los Polsce. 
http://dim.salon24.pl/390389,grecja-znow-przykrosc-prostowania-kampanii-oszustw#