niedziela, 1 sierpnia 2010
klątwa śpiących wyborców bdonka
http://www.tvp.info/informacje/wybory-2010/dla-platformy-to-czas-proby/2059382
Oczekiwania społeczne? Odpowiedzialność? Hahaha. Gorzki uśmiech.
- W Polsce nie ma potrzeby, by grupa trzymająca władzę stosowała się do własnego prawa. Wystarczy, że trzyma prokuraturę i sądy.
- Nie ma potrzeby by mówić prawdę, wystarczy trzymać media.
- Nie ma potrzeby liczyć się z emancypacją ekonomiczną społeczeństwa od państwa i jego urzędników, byle trzymać urząd skarbowy.
- Nie trzeba obawiać się buntu poddanych, o ile trzyma się służby specjalne. Samoorganizacja społeczenstwa jest niegroźna, gdy trzyma się internet.
**********************
ANEKS.
Mi się zdaje,że to wszystko było zaplanowane.Mój tata jest historykiem i się interesuję historią Polski bardzo szczegółowo.Napisze wam co sam mi powiedział.To wiadomo było od razu,kto to zrobił.Pierwsze na myśl nachodzi,że czemu Putin zaprosił Tuska wraz z jego obsadą bez samego Prezydenta RP i jego załogi na uroczystości katyńskie?(Odp.Bo wiedział,że niezaproszony Prezydent patriota,który walczy o prawdę katyńską sam przyleci z całą najważniejszą inteligencją w kraju m.in. opozycją w sejmie i nie tylko.).Druga sprawa-KGB ,czyli m.in. Putin i inni bardzo nie chcieli udostępnić archiwów moskiewskich,ponieważ to by zniszczyło imię Rosji.Wiadomo,że w krajach zachodnich i innych widzą,że to NKWD za podpisem Stalina zabiło naszych oficerów 70 lat temu,ale w Rosji po sondażu panuje dalej przekonanie,że to Hitlerowcy zabili w Katyniu(55% ankietowanych Rosjan tak się wypowiedziało).Prezydent RP bardzo nalegał na udostępnienie archiwów Polsce jak i sam szef IPNu Pan Kurtyka,stawiali się oni zagrożeniem dla Rosji.(Odp.Trzeba ich zlikwidować,dokładnie jak za sytemu komunistycznego,sam wyjadacz KGB Putin tak działa,myślicie,że da się człowieka zmienić na dobrego,po tym jak tyle lat spędził w takim systemie??).Dalej chcę poruszyć kwestię opozycji w Polsce.Tusk doskonale wymyślił jak ją zlikwidować.Jeśli się przyjrzycie na ujęciach np.tych,gdzie przyleciał do Smoleńska i klękał składając hołd zmarłym lub na uroczystości przyjęcia trumny z Lechem Kaczyńskim na Okęciu,widać doskonale wyraz jego twarzy.Ten wyraz nie zmienia się,jeżeli zastanowicie się,to pomyślcie jak się zachowaliście,kiedy posunęliście się o krok za daleko i żałowaliście tego później??Po Tusku widać,że teraz sobie uświadomił,że za daleko się posunął szykując taki zamach,w którym zginęło tyle osób.Ale tak zawsze jest,kiedy się stanie przed osobą zmarłą,wtedy rusza nas sumienie i zaczynamy żałować.Jak zacząłem,zlikwidował on,ale nie tylko,główna to zasługa KGB,zlikwidowali opozycję w w Polsce jak i lewicę.Zostali sami liberałowie.Na pewno zapytacie się,przecież też zginęli ludzie z PO.Nie byłoby dziwne,jakby zginęli sami ludzi z lewicy i prawicy??Tusk stworzył sobie drogę do zgarnięcia w całości Polski w swoją kieszeń.Teraz pewnie ktoś wygra wybory prezydenckie z PO,bo nie ma innych kandydatów.Na prawdę,jak to ocenił mój kolega z wojska,świetny plan,ale za bardzo rzucający się w oczy.Jak sami wiemy,że to nie ujdzie bokiem.Polacy są dociekliwi jak i cały świat.Rosyjska i polska propaganda będzie siała ile wlezie,żeby zamydlić oczy Polakom i całemu światu,żeby im wybić z głowy,że mogło być inaczej,niż katastrofa.Rosja wyprowadziła sobie drogę do Polski,bo zginęli najważniejsi ludzie,co mogli walczyć jeszcze o wolną Polskę od komuchów.Nie ma już ich.Katyń prawdopodobnie zostanie sprawą zamkniętą,a archiwa moskiewskie nigdy nie dostaniemy,bo nikt o nie nie będzie walczył,na pewno nie liberalna Platforma.Jarosław Kaczyński nie da rady sam.Polacy nie są przygotowani na takie tragedie,ale musimy sami myśleć,nie sugerujcie się tym co trąbią w telewizji.Sami myślcie,czytajcie historię Polski i piszcie sobie na kartce,plusy i minusy takiego zamachu.Oczywiście,że więcej jest plusów,ale nikt ich nie wyjawi na światło dzienne,bo te minusy,czyli patrioci zginęli w tym samym miejscu co ich przodkowie,na sowieckiej ziemi,w sowieckim samolocie i za sprawą Sowietów.Zmarli nie wyjawią tych plusów.Oglądałem pierwszy filmik z katastrofy z relacją pierwszego świadka,na oczach którego doszło do wypadku.Pokazali go tylko raz na TVN24 krótko po katastrofie,później słuch o nim zaginął.Ten świadek mówił,że na jego oczach doszło to 2 dużych wybuchów samolotu,kiedy uderzał w ziemię.Mówił,że tak jakby samolot został wysadzony w powietrze,albo coś w go strzeliło.Później już nigdy tego filmiku nie pokazano!!!_________________Kozak Nieludzki OWNS
http://www.forum.nastolatek.pl/viewtopic.php?f=41&p=820923
ANEKS II.
przez kumys » 18 kwi 2010, 01:36
Ale zadaje sobie pytanie czy to nie jest prowokacja jakas aby Polacy staneli przeciwko Sowietom.
To jest wstrząs!!! Prowokacja!!!
To poniżej jest przewidziane jako prowokacja do wybuchu III Wojny Swiatowej.
ONI powiedzieli kilka lat temu że chcą Polskę upokorzyć jeśli nie spełni ich żądań,
i teraz to robią.
Chcą nas obarczyć winą za rozpętanie III WŚ,
i potem decyzją Unii lub jakiejś innej Rady Starszych,
zlikwidować Polskę jako niezależne niepodległe państwo.
+++
Prezydent Kaczyński i wszyscy inni znajdujący się na pokładzie samolotu lecącego na uroczystości katyńskie nie zginął w samolocie, który rozbił się kolo lotniska w Smoleńsku - jak to pokazano całemu światu ale w innym miejscu.
W Smoleńsku rozbił się samolot bliźniak. Bliźniak ten był pusty - bez pasażerów i załogi.
Przypuszczalnie chciano mieć absolutna pewność skutków zamachu i dlatego zamordowano wszystkich poprzez stracenie samolotu prezydenta i rozbicie go w ustronnym miejscu, gdzie ofiary można było rzeczywiście dobić o ile ktoś by przeżył.
W Smoleńsku rozbił się jedynie samolot bliźniak, który został spreparowany jedynie do upozorowania katastrofy z winy pilota. W Tv widać było rozbity samolot ciał ofiar nikt nie widział.
Konstrukcja bliźniaka była specjalnie przygotowana do rozpadnięcia się na mnóstwo kawałków zdemolowanej konstrukcji na dużej przestrzeni miejsca upadku. To celem ukrycia właśnie faktu braku ciał ofiar w samolocie rzekomo prezydenckim.
Pierwsi spontaniczni świadkowie na miejscu rozbicia samolotu Tu-154, np polski kamerzysta telewizyjny oraz polski ambasador w Moskwie Bhar, stwierdzili zgodnie, ze nie widzieli ciał ani zabitych ani rannych. Szczególnie ważne tu jest zeznanie kamerzysty, który był a Kabatach i widział jak wygląda miejsce katastrofy lotniczej w chwili tuz po zderzeniu samolotu z ziemia.
Brak ciał zabitych lub rannych, obaj świadkowie podkreślali ze zdumieniem i pełna świadomościowa niezwykłości tego faktu.
Ciał ofiar nie widział ani ten polski kamerzysta ani następni operatorzy , którzy filmowali strażaków polewających wrak woda. Ani jeden raz kamera okazała coś co mogło przypominać ciało ofiary katastrofy. Ciała te powinny przecież znajdować się w samolocie oraz obok.
Samolot ten leciał z niska prędkością a konstrukcja miała być nienaruszona do chwili uderzenia w ziemie. Dodatkowo gałęzie lasu oraz miękkie podłoże powinny wybitnie amortyzować uderzenie co powinno umniejszyć efekt ew rozrzutu ciał. Gdyby w samolocie blizniku byli ludzie to widać by było tez ciała ofiar wypadku.
Kamery nie okazały tez ani plandek lub koców , które w takich wypadkach narzuca się na ciała zabitych. Na wszystkich ujęciach kamer brak takich śladów przykrycia ew ciał.
Do miejsca wypadku nie podjechała ani jedna karetka nie przybył nikt z personelu medycznego.
Pokazano trumny przy w wożeniu ich na miejsce wypadku jaki i przy wywożeniu ich do Moskwy.Co było w trumnach nikt nie widział. Pakowanie skrwawianych ciał ofiar katastrofy pozostawia ślady krwi na ubraniu personelu ratunkowego jaki sprzęcie ratunkowym. Tu ani ratownicy nie mieli śladu krwi ani materiał trumien nie został zakrwawiony w sposób widoczny.
Wladze Smoleńska grotesko wręcz podały , ze wszyscy zginęli. Podczas kiedy nie wiedziano nawet ilu było zabitych - nie umiano podać żadnej cyfry. Cyfra było: wszyscy zabici.W przypadku takiej katastrofy podaje się ilu ciał doliczono się wśród zabitych a ile ciał możne brakować - zaginieni. Widać tu wcześniej zaplanowane komendy zaprojektowane za biurkiem i nie mające pokrycia w realnych raportach o faktycznym zdarzeniu.
Oprócz oceny działań ratunkowych dochodzi tu aspekt oszacowania technicznego uszkodzenia samolotu. Kiedy w pierwszych doniesieniach podawano , ze wszyscy zginęli i samolot został doszczętnie zniszczony w trakcie katastrofy, TVP Info pokazywała swymi kamerami - w tle takich właśnie komentarzy -wyraźny dobrze zachowany kształt kadłuba samolotu. Kadłub - w części środkowej - leząc na ziemi wyglądał być w bardzo dobrym stanie!
Leząc lekko skośnie do osi kamery ukazywał wyraźnie swe wnętrze,które wyglądało na dobrze zachowane choć wskazujące na ślady braku tak foteli jak polek bagażowych itp. Wyglądało to jakby nastąpił tam wybuch , który wymiótł wszystko ze swego wnętrza. Cos tak jak skorupka jajka bez swej zawartości.
Na pokazywanych zdjęciach video widać było tak jakby cześć cylindryczna kadłuba została rozdarta na kawałki. Przekrój tego rozerwania był charakterystycznie postrzępiony regularnie - tez jak skorupka jajka - co było widokiem niezwykłym przy takich zderzeniach. To postrzępienie mogło być także podobne do rury lub łuski pocisku , które zostały rozerwane silą wybuchu od środka a nie siły zewnętrznej. Uszkodzenia takie nie mogą być skutkiem uderzenia w ziemie.
Film pokazujący tak zniszczona konstrukcje zaginał i możne nie ma już go nawet w archiwum TVP. Jeżeli ktoś nagrywał te sceny w domu powinien kopie tego filmu rozesłać po świecie i opublikować na internecie.
Co charakterystyczne ogon części kadłubowej - pokazany na innym filmie -ma widoczne oderwanie od części kadłuba cylindrycznego w sposób absolutnie odwrotny.
Sprzeczność w rozumowaniu nie występuje jeżeli założymy , ze kadłub cylindryczny jest jednolity a cześć ogonowa jest przykręcona śrubami przez wręgę kadłubowa.
Przygotowując konstrukcje do łatwego rozsypania się w trakcie wybuchu przy uderzeniu w ziemie jest dużo łatwiej poluzować śruby części ogonowej niż osłabić monolityczna konstrukcje części cylindrycznej. Stad ta różnica.
Fakt, ze konstrukcji ogonowa została celowa osłabiona jest łatwo zauważalny. Wystarczy popatrzeć na zdjęcia innych katastrof Tu-154. Tam zawsze ogon jest konstrukcją najtrwalszą i trzyma się części cylindrycznej , podczas kiedy u bliźniaka nastąpił wyraźny podział.
Przygotowując samolot bliźniak do efektownego rozbicia postanowiono zwiększyć efekt rozrzucenia części wraku poprzez rozerwanie kadłuba od środka właśnie za pomocą ładunków wybuchowych. Obawiano się bowiem , ze wrak zachowa się w całości i trudniej będzie okryć fakt braku ciał.
Bliźniak byl tak właśnie przygotowany - konstrukcja osłabiona - do rozpadnięcia się na mnóstwo kawałków na rozleglej przestrzeni. Z tych to powodów samolot nie zapalił się. Brak pożaru bowiem jest prostym wynikiem braku paliwa w zbiornikach. Samolot prezydencki - „prawdziwy” - miał paliwo na cala drogę powrotna i przy takim właśnie uderzeniu plunąłby ogromnym pożarem. Brak paliwa w bliźniaku musiał wynikać z obaw , ze eksplozja samolotu w powietrzu wywoła równoczesny pożar samolotu na wyraźną chwile przed zderzeniem się z ziemia - co podważy wersje o błędzie pilota. "
+++
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz