WPŁATY POLSKI do EU 2014 :
17 mld 700 mln 683 tys. zł.
1 mld 492 mln / mies
środa, 8 sierpnia 2012
z Blogów * v i i l o
ZAMIAST WSTĘPU.
Wyniki sondy SEE
Z jakimi odczuciami czekasz na przesłanie do narodów
polskiego i rosyjskiego, które patriarcha Cyryl i abp Józef Michalik - w
imieniu Cerkwi i Kościoła - podpiszą 17 sierpnia w Warszawie?
Z NADZIEJĄ. Liczę, że owoce będą równie imponujące jak w przypadku listu biskupów polskich do niemieckich
709
Z PEWNYM NIEPOKOJEM. Rosja nie dojrzała do pojednania, wciąż jest państwem agresywnym, zbyt mało czasu upłynęło od Smoleńska
1293
Z DUŻYMI OBAWAMI. Obawiam się, że ktoś może sprawą "pojednania" manipulować, do tego przypadek agenta Turowskiego...
4333
NIE MAM ZDANIA
267
2012/08/05
Wszystkie ubeckie media, aż dudnią od rozpisywania się na temat konfliktu pomiędzy PiS, a Kościołem, wywołanego pewną wizytą w Polsce.
Wystarczy mieć choć trochę oleju w głowie, ażeby stwierdzić, że wizyta Cyryla I - patriarchy moskiewskiego i całej Rusi potrzebna jest Polsce, jak piąte koło u wozu.
Pomijam już to, kim i jakiego rodzaju postacią jest sam Cyryl I, a zwrócę jedynie uwagę na pewien szczegół.
Wizytę rosyjskiego patriarchy zapowiadano już dużo wcześniej.
Nasi purpuraci stwierdzili, że jeżeli płk Putin zawiesił sobie na szyi krzyżyk, to jest on jest on ich kamratem i jak najbardziej należy zaprosić do Polski duchownego przedstawiciela władzy Władimira Putina.
Kto nakręca tę ordynarną hucpę?
Gdyby znać personalia idioty, który jest inicjatorem tej wizyty, to łatwo byśmy się przekonali, kto jest na usługach ruskich, bądź jak kto woli - PO.
Przecież z góry można się było spodziewać reakcji polskich środowisk patriotycznych na ten haniebny akt serwilizmu, już jak się okazuje nie tylko ze strony tzw. “rządu”, ale także i Kościoła.
Tak więc wyraźnie widać, że jest to zaplanowane przedsięwzięcie, ściśle wyliczone na wywołanie konfliktu pomiędzy PiS, a Kościołem.
Dlaczego to niby podczas wizyty Cyryla I ma być cisza medialna na temat zamachu spod Smoleńska?
Czyżby sam Cyryl i jego polscy kolesie nie wieżyli w ustalenia MAK-owej Panienki - pani Anodiny?
Czy ktoś może mi powiedzieć o jakim pojednaniu ma być mowa, gdy to już Cyryl I z naszymi purpuratami będą głosić homilie?
Czy Polska przypadkiem nie jest z Rosją w bratnim sojuszu, ustalonym wcześniej wszelkimi dyrektywami towarzyszy - dzisiejszych peowczyków, POlszewików, czy jak ich jeszcze tam zwał?
Czy takiego braterstwa nie wyraża przypadkliem pan Komorowski, który regularnie wysyła kompanię reprezentacyjna Wojska Polskiego do Moskwy 9 maja każdego roku?
Czy to nie Komorowski przypadkiem wysłał samoloty NATO z biało-czerwoną szchownica na skrzydłach do Moskwy na obchody święta rosyjskiego lotnictwa, które odbędą sie jutro?
Szkoda tylko, że pan Komorowski nie miał czasu na to, ażeby wziąć udział w pogrzebie ostatniego wersterplatczyka - majora Ignacego Skowrona, którego pogrzeb odbył się 8 sierpnia w podkieleckich Brzezinach.
To by było niepoprawnym politycznie, prawda?
Czy czerwony aktorzyna, który cyrylicą wysmarował odezwę do swoich zwierzchników w Moskwie, w sposób ewidentny nie wskazał na braterstwo narodów Polski I Rosji?
Ludzie, o jakim tu pojednaniu może być mowa?
To nie Polacy mordowali Rosjan w Katyniu, na Łubiance, w łagrach i wielu jeszcze innych miejscach kaźni na terenach Rosji i Polski.
To nie Polacy okupują Rosję od 17 września 1939 roku po dzień dzisiejszy.
To nie Polacy zamordowali ruskiego prezydenta 10 kwietni 2010 roku.
W świetle tych tragedii, to o jakim pojednani można mówić?
Ja nie chcę żadngo pojedania i nie chcę, żeby prezydent Polski uczestniczył 9 maja w obchodach zwycięstwa Armii Czerwonej nad faszyzmem, bowiem ten faszyzm pochłonął mniej polskich ofiar niż stalinizm, niestety jak widać panujący do dzisiaj w naszym kraju.
Komu więc są potrzebne jakieś “pojednawcze” wizyty rosyjskich patriarchów?
Kościół powinien kategorycznie się odciąć od takich aktów, bowiem przysparzają one jedynie podziaów w społeczeństwie.
Purpuraci nie mają najmniejszego, moralnego prawa dyktowania czegokolwiek PiS, czy jakiemukolwiek Polakowi w kwestii zamachu pod Smoleńskiem.
Jedynym co jasno wynika z tej całej parodii, jest to, że ktoś usilnie stara się rozpętać wojnę na linii Kościół - PiS.
Na koniec naszło mnie takie pytanie - a może purpuraci wiedzą już oficjalnie, kto niebawem będzie ich zwierzchnikiem, stąd taka miłość do rosyjskiej cerkwii i rosyjskiego narodu?
W rozbiory Polska idzie, ot co!
Widać to gołym okiem, a agentura już nawet się z tym nie kryje.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz