WPŁATY POLSKI do EU 2014 :
17 mld 700 mln 683 tys. zł.
1 mld 492 mln / mies
czwartek, 31 maja 2012
The Great Shame 1944-2012 * PPR'ZSL'SD'UD'UW'SLD'UP'PO
ZAMIAST WSTĘPU.
SEE
Po helikopterowej inspekcji powietrznej piaszczystych traktów zwanych w Polsce przejezdnymi autostradami i nie pamiętaną od zamierzchłych czasów podróżą pociągiem ekspresowym II klasy, premier rządu RP zademonstrował po raz kolejny swoje umiłowanie futbolu, tym razem na arenie międzynarodowej.
Z ekipą starannie dobranych posłów koalicji rządowej poleciał na koszt podatników do Włoch, by tam rozegrać bardziej propagandowy niż charytatywny mecz piłkarski z parlamentarzystami włoskimi. Precyzyjnie wyreżyserowana impreza odbyła się w przeddzień rzymskiego szczytu międzyrządowego. Premier Tusk strzelił dwie bramki (a jakże, inaczej być nie mogło), niewiele mniej niż zawodowy piłkarz, poseł Cezary Kucharski. Nie wiadomo ile w tym zasługi sędziego spotkania, Zbigniewa Bońka. Zapewne sporo. Jak reżyserka, to reżyserka.
Bawią się więc dorośli posłowie w krótkich spodenkach, w koszulkach z Orłem na piersiach, za nasze pieniądze.
A w Polsce twarda rzeczywistość: trzecia z kolei, w kilkudniowych odstępach, katastrofa kolejowa, tym razem w Zebrzydowicach. Statystycznie rzecz biorąc, przed rozpoczęciem Euro i w czasie trwania mistrzostw, powinniśmy odnotować kilka następnych podobnych zdarzeń.
Nie przyćmią one jednak w żadnym razie triumfu naszej dziarskiej drużyny sejmowej nad drużyna włoską (osłabioną wprawdzie brakiem legendarnego snajpera Berlusconiego) i wielkiego udziału w tym zwycięstwie niezawodnego kapitana zespołu, Donalda Tuska.
********************************************************
APPENDIX.
Czeka, to jej własne słowa. Powiedziala, że czeka na pierwszy znak od Rosjan - jest gotowa by w każdej chwili spełnienić życzenia, jakie zgłoszą.
SEE
Po helikopterowej inspekcji powietrznej piaszczystych traktów zwanych w Polsce przejezdnymi autostradami i nie pamiętaną od zamierzchłych czasów podróżą pociągiem ekspresowym II klasy, premier rządu RP zademonstrował po raz kolejny swoje umiłowanie futbolu, tym razem na arenie międzynarodowej.
Z ekipą starannie dobranych posłów koalicji rządowej poleciał na koszt podatników do Włoch, by tam rozegrać bardziej propagandowy niż charytatywny mecz piłkarski z parlamentarzystami włoskimi. Precyzyjnie wyreżyserowana impreza odbyła się w przeddzień rzymskiego szczytu międzyrządowego. Premier Tusk strzelił dwie bramki (a jakże, inaczej być nie mogło), niewiele mniej niż zawodowy piłkarz, poseł Cezary Kucharski. Nie wiadomo ile w tym zasługi sędziego spotkania, Zbigniewa Bońka. Zapewne sporo. Jak reżyserka, to reżyserka.
Bawią się więc dorośli posłowie w krótkich spodenkach, w koszulkach z Orłem na piersiach, za nasze pieniądze.
A w Polsce twarda rzeczywistość: trzecia z kolei, w kilkudniowych odstępach, katastrofa kolejowa, tym razem w Zebrzydowicach. Statystycznie rzecz biorąc, przed rozpoczęciem Euro i w czasie trwania mistrzostw, powinniśmy odnotować kilka następnych podobnych zdarzeń.
Nie przyćmią one jednak w żadnym razie triumfu naszej dziarskiej drużyny sejmowej nad drużyna włoską (osłabioną wprawdzie brakiem legendarnego snajpera Berlusconiego) i wielkiego udziału w tym zwycięstwie niezawodnego kapitana zespołu, Donalda Tuska.
********************************************************
APPENDIX.
HGW leży i czeka...
Leży, bo to co należało do zadań miasta, a było bezpośrednio związane z EURO 2012, zostało przez miasto wykonanane w stopniu najmnieszym, możliwym do przyjęcia. Warszawa na EURO skorzysta maleńki procent z tego, co było do osiągnięcia, gdyby do dyspozycji było te 500 mln. przekazanych Walterowi.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz