WPŁATY POLSKI do EU 2014 :
17 mld 700 mln 683 tys. zł.
1 mld 492 mln / mies
niedziela, 6 listopada 2011
Ich Cieniom nad Polską
Wypominki smoleńskie 2011
Pochowani w zbiorowej mogile zalutowanych trumien, polegli pod Smoleńskiem już nigdy nie pójdą na groby swoich bliskich.
To ich domniemane szczątki będą odwiedzać rodziny, przyjaciele i wszyscy, którym Polska nie jest obojętna. Gdziekolwiek są, niech odpoczywają w pokoju, choć nam pozostałym trudno przejść spokojnie nad tą tragedią ludzi i Ojczyzny.
Polski rząd zatroszczył się jedynie o piękne pogrzeby, ale wylewając krokodyle łzy na rosyjskiej piersi, przytakując kłamstwom i gorliwie uczestnicząc w parodii śledztwa pokazał, że zupełnie nie jest zainteresowany poznaniem prawdy o smoleńskiej katastrofie.
Zadbano, by ślady zostały zatarte: usunięto najbardziej uderzające dowody, wycięto nawet drzewa, które widziały wszystko, zaorano grunt, który pewnie nadal kryje bezimienne szczątki ofiar.
Rozstąpi się jednak mgła nad Smoleńskiem; odpowiedzialni za zbrodnię nie pozostaną bezpieczni, nie zmrużą oka, będą oglądać się za siebie, bo zło, które zadali innym, dyszy już za ich plecami.
Pojawią się świadkowie, odsłonią szczegóły; jeżeli ludzie będą milczeć - przemówi niema ziemia i kamienie.
Kłamstwa zaświadczą same, przeciwko sobie.
Poznamy tajemnicę czarnych skrzynek i telefonów komórkowych, włączonych w krytycznym momencie katastrofy.
Będziemy wiedzieć, dlaczego samolot rozerwał się na tysiące części.
Poznamy prawdę, którą próbuje się wysłać za ofiarami do grobu.
Poznamy całą prawdę. Litera, po literze. Słowo po słowie. Całą historię.
Dzisiaj możemy się tylko pomodlić za dusze:
- Lecha, Marii, Ryszarda, Joanny, Ewy, Andrzeja, Krystyny, Anny Marii, Bartosza, Tadeusza, Mirona, Czesława, Leszka, Zbigniewa, Grzegorza, Katarzyny, Edwarda, Aleksandra, Janiny, Jarosława, Artura, Franciszka, Grażyny, Kazimierza, Przemysława, Bronisława, Mariusza, Romana, Pawła, Dariusza, Izabeli, Józefa, Sebastiana, Andrzeja, Mariusza, Janusza, Stanisława, Stanisława Jerzego, Pawła, Andrzeja, Zdzisława, Janusza, Janusza, Andrzeja, Bronisława, Wojciecha, Tadeusza, Barbary, Zenona, Stefana, Tomasza, Dariusza, Stanisława, Aleksandra, Janiny, Piotra, Bronisława, Jana, Adama, Katarzyny, Macieja, Tadeusza, Agnieszki, Włodzimierza, Andrzeja, Krzysztofa, Ryszarda, Arkadiusza, Wojciecha, Andrzeja Sariusza, Sławomira, Leszka, Władysława, Jacka, Aleksandra, Jerzego, Jolanty, Izabeli, Marka, Anny, Teresy, Zbigniewa, Wiesława, Edwarda, Pawła, Stanisława, Janusza, Gabrieli, Arkadiusza, Roberta, Andrzeja, Artura, Barbary, Natalii, Justyny -
za skrzydła Polski, strącone w otchłań.
http://nessundorma.salon24.pl/
Odnaleziony film - Prezydent Lech Kaczyński w Lublinie
Z opisu przesyłki, która dotarła do mnie pocztą: "Polska jest jedna. Potrzebna jest nam solidarność w całej Polsce. Bez podziału na lepszych i gorszych, silniejszych i słabszych -- mówił prawie trzy lata temu w Lublinie, Prezydent Lech Kaczyński.
(...)
Prezydent mówił o jedności, niestojącej w sprzeczności z różnorodnością, wielokulturowością. Powiedział, że to jest nas -- lublinian, Polaków -- siła. Ale tylko zjednoczeni możemy dokonać wielkich rzeczy.
Wtedy, jesienią 2008 roku, nikt nie spodziewał się, że widzi swojego Prezydenta po raz ostatni. Nie zdawał sobie sprawy, że słowa wypowiadane na Pl. Litewskim staną się swego rodzaju testamentem Prezydenta Lecha Kaczyńskiego dla Lublina, dla całej Polski. Dlatego postanowiliśmy odnaleźć materiał z tamtego dnia i pomimo słabej jakości, niedoskonałościom technicznym przypomnieć Państwu przesłanie Prezydenta dla swojego kraju. Realizacja: Eunika Chojecka, "idź Pod Prąd" TV 2011"
Jest okazja, by przypomnieć równie mało znane obrazy, które wypatrzyłem w materiale zrealizowanym przez dziennik "Смоленская газета". Fragmenty te przedstawiają wizytę śp. Marii i Lecha Kaczyńskich w Katyniu, 17 września 2007 roku.
(...)
Prezydent mówił o jedności, niestojącej w sprzeczności z różnorodnością, wielokulturowością. Powiedział, że to jest nas -- lublinian, Polaków -- siła. Ale tylko zjednoczeni możemy dokonać wielkich rzeczy.
Wtedy, jesienią 2008 roku, nikt nie spodziewał się, że widzi swojego Prezydenta po raz ostatni. Nie zdawał sobie sprawy, że słowa wypowiadane na Pl. Litewskim staną się swego rodzaju testamentem Prezydenta Lecha Kaczyńskiego dla Lublina, dla całej Polski. Dlatego postanowiliśmy odnaleźć materiał z tamtego dnia i pomimo słabej jakości, niedoskonałościom technicznym przypomnieć Państwu przesłanie Prezydenta dla swojego kraju. Realizacja: Eunika Chojecka, "idź Pod Prąd" TV 2011"
Jest okazja, by przypomnieć równie mało znane obrazy, które wypatrzyłem w materiale zrealizowanym przez dziennik "Смоленская газета". Fragmenty te przedstawiają wizytę śp. Marii i Lecha Kaczyńskich w Katyniu, 17 września 2007 roku.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz