WPŁATY POLSKI do EU 2014 :
17 mld 700 mln 683 tys. zł.
1 mld 492 mln / mies
niedziela, 10 czerwca 2012
Anatomia zdrady
ZAMIAST WSTĘPU.
THE FUTURE OF SOME CONDOMINIUM
SEE
http://strangemaps.files.wordpress.com/2008/12/poland_2007_election_results.jpg
APPENDIX.
„Smoleńsk, kurwa!!!”
Autor: Artur M. Nicpoń
To
jest tekst dedykowany tym wszystkim ścierwom, które tak już „rzygają
Smoleńskiem”. Tym Jandom i innym takim żulom. Wklejają po necie fotki
takie, na których jest JarKacz wykrzywiony i są dwa napisy: u góry-
aktualnie modny temat, czyli np. „EURO SREURO!”, w stopce- „SMOLEŃSK,
KURWA!!!”
Naprawdę, takie coś wklejają ludzie w necie. Znaczy się „ludzie” to za dużo powiedziane.
To są ci sami ludzie, którzy są tak bardzo wyrozumiali dla Ruskich. W tej parodii śledztwa.
Gadasz np. z takim egzemplarzem i on
się, oczywiście w swoim mniemaniu, wznosi na wyżyny bycia ostrym jak
brzytwa. Taki z niego cwana gapa. Wreszcie go pytasz- no to chłopie,
gdzie jest wrak, gdzie są czarne skrzynki, gdzie są kamizelki i broń
BORowców, gdzie są wszystkie te rzeczy, gdzie są ekspertyzy, gdzie jest
cokolwiek? No i ten typ ludzi mówi wtedy tak- a dlaczego by oni nam
mieli oddawać te wszystkie ukradzione fanty? Tzn. on nie powie, że to są
ukradzione, bowiem dla szczerych ludzi sowieckich Rosja nie kradnie.
Rassija, krasawica! Czysta i nieskalana. No ale my przecież wiemy, że
chodzi o rzeczy, które oni ukradli, tak? No to on mówi- a dlaczego oni
by mieli nam to oddawać, skoro raz że nie muszą, dwa że mogą dzięki temu
nas rozgrywać jak chcą. Bo wiadomo, że divide et impera, a my się tu
daliśmy podzielić jak jakieś leszcze, na czym oni korzystają.
I tu nasz miłośnik Rosji robi taką minę
zatroskaną o los umiłowanej Ojczyzny. Prawie że łzę roni nad tym, jak
głęboki rów został wykopany między Polakami.
Tu, jak już dojdzie w rozmowie do tego miejsca, to dobrze jest egzemplarzowi pierdolnąć lekko z liścia. Żeby go ocucić.
No bo jeśli jest tak, jak on mówi, to
chyba należy przyznać, że takie rozgrywanie sąsiedniego państwa jest w
stosunku do niego aktem wrogim. Czy nie? Czy to jest obojętne? Bez
znaczenia?
Jakiś tam Czuchnowski, czy inna
postbolszewicka kanalia, pewnie by tę tezę chętnie postawił i ze swadą
bronił. To by było do niego podobne. Normalny człowiek nie ma chyba
jednak wątpliwości, że niedopuszczenie do rzetelnego przebadania
katastrofy rządowego samolotu przewożącego Prezydenta RP, szefa IPN,
ostatniego prezydenta na uchodźstwie, szefa NBP- niespełna sto ważnych
dla funkcjonowania państwa osób, tak w sferze bieżącej polityki, jak i w
sferze symbolicznej i rozgrywanie tego w celu wzbudzenia konfliktu
wewnętrznego u sąsiada, jest aktem zdecydowanie wrogim.
Niezależnie od tego, co tam się stało
mamy do czynienia z aktem wrogości Rosji w stosunku do Polski. Agresji w
żaden sposób niesprowokowanej. Wymierzonej w Polskę dokładnie w
momencie, w którym osłabła ona w wyniku ubytku tylu kluczowych osób w
państwie.
Pomijam już to, że skoro dopuścili się
oni takiego aktu wrogości w stosunku do nas, to podejrzenia, czy aby 10
kwietnia nie byli jeszcze agresywniejsi są czymś najnaturalniejszym na
świecie. Po prostu trzeba być albo wyjątkowym durniem, albo wybitnie
plugawym skurwysynem, żeby takich podejrzeń nie nabrać. Mniejsza jednak o
to.
To, co jest kluczowe, to odpowiedź na takie pytanie:
Skoro mamy do czynienia z aktem
bezprzykładnej agresji polegającym na wywoływaniu konfliktu wewnętrznego
w Polsce i permanentnego kryzysu politycznego (o urazach wskroś
zwykłych ludzi nie wspominam), skoro mamy do czynienia z aktem wrogości
Rosji w stosunku do Polski, to ja się pytam, po której ty, kurwa, jesteś
stronie?
No bo jeśli jest tak, jak mówisz, że nie
oddają nam tych fantów, bo mają możliwość rozgrywania nas, to chyba
mamy do czynienia z dosyć poważnym konfliktem, czy nie? Jak się temu
dobrze przyjrzeć, to mamy tu konflikt fundamentalny, bowiem jest to
konflikt Prawdy i Kłamstwa. Trzymajmy się jednak rzeczy takich bardziej
namacalnych. Mamy więc konflikt. W żaden sposób, z naszej strony,
niesprowokowany. No to skoro mamy konflikt, to nie ma tak, że powiesz,
że cię to nie interesuje, że masz to w dupie. Bo skoro Ruscy sobie nas
rozgrywają, to znaczy że wpływają na to, jak sprawy się mają w naszym
kraju. W którym obaj żyjemy. Twój kraj jest rozgrywany przez Ruskich, ty
jesteś, ludziku, rozgrywany przez Ruskich. Twoje opinie i zachowania są
rozgrywane przez Ruskich. Nie da się być z boku. Jeśli jest konflikt,
to jesteś jego częścią, czy tego chcesz, czy nie. A skoro tak, to po
której jesteś stronie?
Bo możesz być tylko po polskiej, albo po ruskiej.
------------------------- Boże chroń Jarosława Kaczyńskiego
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz