o * H e r o i z m i e

Isten, a*ldd meg a Magyart
Patron strony

Zniewolenie jest ceną jaką trzeba płacić za nieznajomość prawdy lub za brak odwagi w jej głoszeniu.* * *

Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków * * *


* "W ciągu całego mego życia widziałem w naszym kraju tylko dwie partie. Partię polską i antypolską, ludzi godnych i ludzi bez sumienia, tych, którzy pragnęli ojczyzny wolnej i niepodległej, i tych, którzy woleli upadlające obce panowanie." - Adam Jerzy książę Czartoryski, w. XIX.


*************************

WPŁATY POLSKI do EU 2014 :
17 mld 700 mln 683 tys. zł.
1 mld 492 mln / mies
40 mln d z i e n n i e

50%
Dlaczego uważasz, że t a c y nie mieliby cię okłamywać?

W III RP trwa noc zakłamania, obłudy i zgody na wszelkie postacie krzywdy, zbrodni i bluźnierstw. Rządzi państwem zwanym III RP rozbójnicza banda złoczyńców tym różniących się od rządców PRL, iż udają katolików

Ks. Stanisław Małkowski

* * * * * * * * *

czwartek, 14 czerwca 2012

gadanie do obrazu * Mr Pat Buchanan

UEFIFA  WPROWADZENIE.

Bogatko: Niemcy obwiniają Polaków za bójki z Rosjanami

opublikowano: 14-06-2012
cc: BY
liczba odsłon: 112
autor:  Redakcja Wnet
Index jan bogatko
O tym jak Niemcy cieszą się ze zwycięstw podczas Euro2012 oraz reakcjach niemieckiej prasy na bójki z Rosjanami w Poranku Radia Wnet mówił korespondent z Bonn – Jan Bogatko.
Korespondent z Bonn mówił, iż niemiecka prasa wpisuje się w chór krytykujący Euro 2012 i zachowania w Polsce. – Jeden z niemieckich dziennikarzy dołączył się do tego chóru jaki to w Polsce straszny rasizm i szowinizm. Brakuje mi jednak w tej dyskusji głosu czarnoskórych posłów RP. Jedynie Die Deutsche Zeitung przypomniało Katyń i II wojnę światową w kontekście zamieszek z rosyjskimi kibicami. Reszta dzienników pisała, że Polacy sprowokowali maszerujących Rosjan.
Dodał, że Niemcy podczas świętowania są bardzo, bardzo głośni. - Wszyscy kibice są bardzo dobrze przygotowani. W centrum Bonn były wielkie owacje dla piłkarzy – mówił Jan Bogatko.

posłuchaj teraz

 


polskawalczaca.com

Wolna Polska zaczyna sie tutaj

* * * 

Izrael jest zagrożeniem dla Iranu, a nie Iran dla Izraela


 
"Ludzki głos" z USA. W godzinnym wywiadzie znany amerykański polityk i pisarz; Pat Buchanan, głosi wiele niepopularnych w swoim kraju poglądów:
  • - zachodnia cywilizacja umiera gwałtownie, wszystkie jej narody się kurczą, słabną i kulturowo umierają, Europa to duchowa pustynia
  • - zatrzymać imigrację od zaraz
  • USA doświadczają wewnętrznej „bałkanizacji”
  • - potrzeba kontrrewolucji kulturowej wobec tego co wydarzyło się od l.60-tych (aborcja, rewolucja homoseksualna, związki homo. itd.)
  • - globalny wolny rynek się nie sprawdził, jestem ekonomicznym nacjonalistą
  • - amerykańskie wojny ostatnich 20 lat i „krzewienie demokracji” są bezsensowne
  • - ściągnąć amerykańskie wojska z baz w Europie, Korei itd. do domu
  • - interesy USA i Izraela się na terenie Bliskiego Wschodu są różne
  • - Iran nie jest zagrożeniem, jego elity myślą racjonalnie – „jeśli ktoś jest dziś egzystencjalnym zagrożeniem dla kogoś, to nie Iran dla Izraela, ale Izrael ze swoimi 200-300 głowicami dla Iranu”
  • - USA może uratować tylko cud na miarę „św. Pawła”

Niestety, wersja tylko dla anglojęzycznych


SEE
PS.
Brak jakby w pow. wyliczance wzmianki nt. działania sovvietrassieji w XXI w.
Jaka szkoda, kakoj  siurpriz -
 PS II.

Obecnie w POlsce panuje bardzo duża wolność w POrównaniu do tego co będzie za rok. To są ostatnie miesiące aby z tego skorzystać. Jeśli tego nie zrobimy to znajdziemy się w sytuacji Jarosława Kaczyńskiego, który w 2007 r. uznał, że koalicja PiS, LPR i Samoobrona z Lepperem jest dla Polski nie dobra i należy zrobić nowe wybory. Skończyło się to Tuskiem, Komorowskim, Niesiołowskim, Sikorskim i Ruchem Palikota z Palikotem zamiast Samoobrony z Lepperem.

Powoli stawiają nas "pod scianą"..

cornik, niezalezna.pl, 13 czerwca, 2012
Muszę przyznać iż w końcu udało się wytrącić mnie z równowagi i doprowadzić do irytacji.
- I nie dokonali tego ruscy kibice, tylko rodzimego chowu, lewacki "postempowiec" Erwin WENCEL - dostający piany na... tym.. noooo.. na obliczu, na sam dźwięk slow: Bóg.. Ojczyzna.. tradycja - etc.itp.itd.. - czyli na wszystko to, co przeszkadza tym polskojęzycznym hybrydom "? la Wencel" w budowie i formowaniu "Nowego Światowego Ordnungu" oraz formowaniu następcy "homo sovieticusa" - czyli nowego "yevropeus plebeiusa"..

1.
- Odreagować mogę (i to czynię..) w jeden tylko sposób: - wyrażając publicznie (jak i Wencel) na blogu swoje zdanie i opinię, tyle że na temat Wencla i jego uzurpatorskich zapędów brania Polaków "pod but" (jak drugi Nergal), a nie na temat Boga, religii, reprezentacji czy NIE lewackich zachowań POLSKIEGO bramkarza..
E.Wencel pisze: 
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
.."Boisko to nie kaplica, a bramka to nie ołtarz przed którym należy się modlić na klęczkach przed obroną karnego. Lepiej wykonać parę przysiadów na rozgrzewkę dla rozluźnienia mięśni. Oburzają mnie, całkiem na serio wypowiedziane słowa Tytonia, że to dzięki Panu Bogu udało mu się obronić Polskę przed kompromitującą porażką. Ja bym wolał żeby wyniki sportowe zależały wyłącznie od umiejętności ludzkich a nie kaprysu niebios. Tymi słowami Tytoń uczciwie zasłużył sobie na czerwoną kartkę do końca Euro. (...) ..na murawie ma on reprezentować Polskę. Na koszulce ma polskie barwy i godło narodowe, a nie krzyż. A to oznacza bezwzględny zakaz epatowania swoją prywatną wiarą czy zabobonami. Jeżeli nie ma w Polsce bramkarza potrafiącego bronić bez religijnych praktyk na boisku, to niech polska bramka stoi pusta."(...) 
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
.. a ja komentuję..
- Ja zaś myślę.. iż typowy P.O.P. ("P"ełniący "O"bowiązki "P"olaka) ma najmniej do powiedzenia - a raczej NIE MA NIC do powiedzenia, odnośnie NASZEJ - nie tychPOLSKOJĘZYCZNYCH "P.O.P"-ów - reprezentacji Narodu POLSKIEGO..

- Polski jest już coraz mniej i mniej - to fakt, a głosy i DZIAŁANIA negujące potrzebę posiadania niepodległości i dążące do UNICESTWIENIA nas Polaków, już nie tylko jako niepodległego i suwerennego państwa lecz i jako NARODU - są coraz głośniejsze, coraz odważniejsze.. i bardziej jednoznaczne..
Jeśli więc sprawy zaszły aż tak daleko, przeprowadźcie - wy, P.O.P-i.. FORMALNY podział Polski i zadecydujcie jak i gdzie będzie przebiegać linia takiego podziału i CO zostanie włączone do Niemiec - a CO do Rosji..
Wówczas dopiero, różne "Erwiny WENCELE" będą mogli bez przeszkód rugować wszystko co polskie i decydować co można POLAKOM - a czego NAM nie wolno..
Dopóki do tego nie dojdzie - "Wencele" mogą sobie "pouczać" swoje ciocie lub swoje sobaki (jeśli takowe mają..) i zakładać swoje "reprezentacje".
- Ode mnie.. Od Polaka.. - i od mojej, POLSKIEJ reprezentacji (i od Tytonia też!) niech się "Wencele" trzymają z daleka - gdzieś tak na "trzy parasole w bok"..
Pamiętacie słowa J.Kaczmarskiego?
.."Co zapłonęło - musi się wypalić.
Zostaną w węglu łapy krokodyle,
A to, co człowiek wzniósł - to człowiek zwali;
Ten ślad jaszczurzy znaczy jego dzieje:
Pełznie, więc dąży - dąży wiec istnieje."

2.
Czas też głośno i otwarcie stwierdzić: - Polska jest nieodwracalnie podzielona... Są to (minimum) dwa odrębne światy.
- Ten pierwszy, to dominujący dziś w Polsce świat polskojęzycznej chamowizny - potrzebującej nie jakiejś tam "Polski", tylko pełnej michy i "swobód" i "igrzysk" - obojętnie pod czyim władaniem czy zarządzaniem.
Drugi.. przeciwstawny chamowiźnie świat.. to ginący świat, gdzie "Polska" nie jest pustym pojęciem, podobnie jak pojęcia; - niepodległość, honor.. zasady i normy.. kultura.. wartości wyższego rzędu czy tradycja, wiara i rodzina - etc.etc.etc..
I albo godzimy się z przegraną i nie wychodzimy poza lamenty, wrzaski - jakie też to lewactwo jest podłe i wredne - oraz jałowe rozważania co "trzeba" i "należy" - lecz nic poza tym.
- Albo zaczynamy się grupować wokół konkretnych wartości, zasad i norm, i tworzymy wspólnie świat, gdzie hołota nie będzie miała dostępu! - Będzie "poza" tym światem.
- Dzisiaj to prawica jest nic nie znaczącym żebrakiem u klamki lewactwa (a najlepszym przykładem są "jojczący" i rozpaczający po kopniaku w zadek "sieroty po Salonie24"), zaś wszyscy "prawicowi" publicyści jak ognia boja się zbyt ostrej konfrontacji, by nie popaść w niełaskę i odstawkę u lewactwa. - A oznaczałoby to brak publikacji, niemożność "dyskutowania" z dziwkami i "cynglami" dziennikarskiego lewactwa oraz brak zaproszeń do studiów telewizyjnych różnych "Olejnik", "Morozowskich", "Lisów". "Gugułów" - i im podobnych.

3. 
Nad czymś innym zaś, nie ma co "rozdzierać szat": - Nie będzie odzewu, nie będzie zainteresowania. a dalej będzie bezproduktywne bicie piany i  tworzenie pięknych teorii, pięknie tłumaczących istniejący stan rzeczy - lecz niczego nie zmieniających, to trzeba będzie dać sobie pokój z zabieraniem głosu i biernie patrzeć na agonię świata  opartego na Dekalogu i wartościach wyższego rzędu(etc.).
Żadna to tajemnica iż zło przychodzi łatwo, za to dobro wymaga pracy i wysiłku..
A pisał jeszcze w XIXw. Kornel Ujejski:
(...)
"To dodaj nam siły, bo w trudnej tej walce
Nieprawi przewagą się szczycą,
Nad nimi potęga, znaczenie - i chwalce
Wzlatują jak sępy nad lwicą,
A wiernym w ślad idzie ubóstwo, strapienie
I praca dla chleba dziennego.
I nie wódź nas na pokuszenie -
Ale nas zbaw ode złego.
Amen.
cornik

Brak komentarzy: