o * H e r o i z m i e

Isten, a*ldd meg a Magyart
Patron strony

Zniewolenie jest ceną jaką trzeba płacić za nieznajomość prawdy lub za brak odwagi w jej głoszeniu.* * *

Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków * * *


* "W ciągu całego mego życia widziałem w naszym kraju tylko dwie partie. Partię polską i antypolską, ludzi godnych i ludzi bez sumienia, tych, którzy pragnęli ojczyzny wolnej i niepodległej, i tych, którzy woleli upadlające obce panowanie." - Adam Jerzy książę Czartoryski, w. XIX.


*************************

WPŁATY POLSKI do EU 2014 :
17 mld 700 mln 683 tys. zł.
1 mld 492 mln / mies
40 mln d z i e n n i e

50%
Dlaczego uważasz, że t a c y nie mieliby cię okłamywać?

W III RP trwa noc zakłamania, obłudy i zgody na wszelkie postacie krzywdy, zbrodni i bluźnierstw. Rządzi państwem zwanym III RP rozbójnicza banda złoczyńców tym różniących się od rządców PRL, iż udają katolików

Ks. Stanisław Małkowski

* * * * * * * * *

niedziela, 4 maja 2008

UB AD 2008


ONI

Jeśli myślicie, że 18 lat to dość czasu, by ONI odeszli– jesteście w błędzie. ONI żyją. Jak w filmie Johna Carpentera. Są
blisko.
„Bo teraz jesteśmy już na innym etapie - dyktatu władzy, "łapania za mordę" nieprawomyślnych, "dyscyplinowania" autorytetów, tępienia inaczej myślących metodami administracyjnymi, odwetu i łamania prawa - w imię "jedynie słusznych
racji", jedynie słusznej ideologii, jedynie słusznej wykładni historii Polski - określanych przez jedynie uprawnionych do decydowania o tym - "w imię Narodu", oczywiście!”
Potrafią oskarżać. Czuli się przecież ofiarami. W imię przyszłości - tworzyli złożone konstrukcje zdaniowe, by wyrazić swoje nadzieje – „Trzeba bowiem przerwać ten nasilający się, stymulowany strachem i niewiarą w przyszłość chocholi pląs pod dyktando zajadłych w swej nienawiści polityków, usłużnych wobec nich pseudohistoryków i propagandystów, plujących
"oczywistymi prawdami", demagogią i kłamstwem na temat ostatniego ćwierćwiecza Rzeczpospolitej i rzeczywistych uwarunkowań tych historycznych przekształceń, które w tym czasie nastąpiły, w tym także miejsca w nich służb specjalnych PRL.”
Przerwali. By zadbać o swoje interesy i przyszłość. Skutecznie.
W najgorszych czasach „dyktatu władzy”, gdy wizja PIS -owskiej ustawy deubekizacyjnej stawała się realna, a ich emerytury i przywileje mogły zostać zagrożone, czuli strach. Może po raz pierwszy od 1989r. Dziś już nie muszą. Mają swoją organizację - Związek Byłych Funkcjonariuszy Służb Ochrony Państwa. Działają jako stowarzyszenie, są „Przyjaciółmi wspólnej służby”.
Znajdziemy tam głosy ich przyjaciół – prof. Mirosława Karwata – piszącego o inkwizycji PIS-u, Gromosława Czempińskiego, gen.Kapkowskiego, K.T Toepliza, Jana Widackiego – znanych od lat obrońców demokracji. Ten ostatni odważnie stwierdza - Bronię esbeków! Nie w imię solidarności z PRL, której nie znosiłem, ale w imię solidarności z państwem prawa.
http://www.zbfsop.pl/page_1181031291949.html
Jego argumentacja ( niepozbawiona sensu) rozwiewa wątpliwości ludzi, którzy chcieliby widzieć w III RP nowe państwo - - Ponieważ jest ciągłość państwa, a PRL, czy to się komuś podoba, czy nie, była podmiotem prawa międzynarodowego, obecna Polska jest kontynuacją prawną tamtego państwa.
http://www.zbfsop.pl/page_1178482113014.html
A skoro jest kontynuacją trzeba stawiać pytania:
- Czyim orzeczeniem musi być poprzedzone stwierdzenie publicznie: "SB była organizacją przestępczą", aby było prawomocne?
- Czy używanie określenia "organizacja" w stosunku do SB jest właściwe, zważywszy, że nie był to twór sam w sobie ze statutem napisanym przez jakąś grupkę ludzi /przestępców/, a segment w systemie administracji państwowej powołany do ścigania przestępstw przeciwko państwu?
-Czy konsekwencją orzeczenia "SB była organizacją przestępczą" będzie konieczność rehabilitacji wszystkich osób skazanych za przestępstwa z rozdziałów XIX i XX obowiązującego wówczas kodeksu karnego na podstawie śledztw zrealizowanych przez SB, w tym przede wszystkim za przestępstwo szpiegostwa i przestępstwa gospodarcze?
-Czy konsekwencją takiego stwierdzenia powinno być udowodnienie każdej osobie x, y, z, która pracowała w strukturze
MSW w pionie SB przestępstwa, jakie popełniła z tytułu pracy w tej instytucji?
- Jakie mogą być konsekwencje w bliższej lub dalszej przyszłości dla systemu zabezpieczenia interesów państwa z faktu nobilitacji współpracowników obcego wywiadu przy jednoczesnym zohydzaniu, piętnowaniu i prześladowaniu współpracy z rodzimym wywiadem i kontrwywiadem?
- Czy orzeczenie "SB była organizacją przestępczą" musi być poprzedzone ustaleniem, czy instrukcja o zasadach pracy operacyjnej /006/ była zgodna z podstawowymi aktami prawnymi obowiązującymi w Polsce
-Czy można zwrócić się z do zagranicznych służb specjalnych z zapytaniem, czy i w jakim stopniu tzw. "lista Wildsteina" oszczędziła im pracy w weryfikowaniu i ocenie własnych działań operacyjnych poprzez osobowe źródła informacji?
-Kiedy zbudowano aktywa operacyjne, umożliwiające realizację działań, które posłużyły za kanwę do filmu "Operacja Samum"?
-Czy sądowy epilog spraw szpiegowskich zrealizowanych przez UOP w latach 90-tych byłby możliwy, gdyby nie lojalność wobec państwa ludzi wywodzących się z SB?
Od siebie zapytalibyśmy ponadto:
- Czy czołowi eksponenci rządzących obecnie ugrupowań, wożący ryngraf z podobizną NMP do Pinocheta (kilka tysięcy
zamordowanych w ciągu paru lat przeciwników politycznych, kilkadziesiąt tysięcy torturowanych - w dosłownym i przerażającym tego słowa znaczeniu - na co istnieje niebudząca wątpliwości co do swej wiarygodności i uznana w
demokratycznym świecie dokumentacja), czy nobilitujący obecnie gen. Franco (100 tys. straconych już po zdławieniu Republiki przeciwników politycznych...) mają jakiekolwiek moralne prawo do nazywania hurtem "katami" i "zbrodniarzami" oficerów SB z lat 80-tych, w tym m.in. tych, których działania doprowadziły do wykrycia i skazania sprawców zabójstwa ks. Popiełuszki, tysięcy zapewniających bezpieczeństwo wizytom Papieża, czy tych, którzy na nieznającym sentymentów światowym rynku gospodarczym chronili i wspierali nasze narodowe interesy, o które tak wtedy, jak i teraz żaden ówczesny ani obecny "Wielki Brat" za nas nie zadba..?
http://www.zbfsop.pl/page_1178311453167.html
Kim są ludzie stojący na czele Związku?
http://pdi.cors.gov.pl/KRSSED/Podmiot.aspx?nrkrs=0000213816
Płk.Maciej Niepsuj - pracownik kontrwywiadu SB. W 1988r. przeszedł trzymiesięczne szkolenie w moskiewskiej szkole
KGB. Konsultant ABW za rządów Barcikowskiego.
. Służby nie muszą się tłumaczyć z tego, że ktoś jest konsultantem. Pani zapytała o człowieka, którego umiejętności są cenione przez funkcjonariuszy. Ale nie będę udzielał informacji, czy pan Niepsuj jest, czy nie jest konsultantem.
http://www.uop12lat.republika.pl/procesy_polityczne/30910_GP.htm

mjr. Andrzej Cwojdziński – dziś sekretarz Okręgowego Zarządu Mazowieckiego Polskiego Związku Działkowców.
płk. Wiesław Kalisz - z-ca naczelnika Wydziału Inspekcji Biura Śledczego MSW.- podwładny znanego mjr. Zbigniewa
Pudysza.
ppłk Maria Pawlaczyk - specjalista w Wydziale Legislacyjnym Departamentu Prawnego MSWiA
płk.Jan Serafińczyk - dziś skarbnik Związku Zawodowego Pracowników Totalizatora Sportowego Sp. Z O.O. "Forum”.
płk. Nikodem Przesmycki - były Dyrektor Centrum Personalizacji Dokumentów MSWiA, zatrzymany przez ABW w lipcu
2006r. w sprawie zakupu bez przetargu sprzętu komputerowego o wartości 12 mln zł., mającego służyć wprowadzeniu do dowodów osobistych tzw. danych biometrycznych
http://www.gover.pl/k5/poslowie/szczegolyInterpelacji/posel/poncyljusz-pawel/interpelacja/zapytanie-w-sprawie-nieprawidl
owosci-przy-zakupie-komputerow-majacych-sluzyc-wprowadzeniu-do-dowodow-osobistych-tzw-danych-biome
Wielokrotnie odznaczani przez Aleksandra Kwaśniewskiego za „wybitne zasługi w działalności na rzecz umacniania bezpieczeństwa wewnętrznego kraju „ – stawali wspólnie do odebrania Krzyży Kawalerskich Orderu Odrodzenia Polski i Krzyży Zasługi.
http://www.lex.pl/serwis/mp/1998/0007.htm
http://www.uop12lat.republika.pl/aktualnosci/media_o_sluzbach/media/1120_GP.htm
Przywiązani do dat i swoich resortowych „tradycji”, wyznaczyli w 2002r. zjazd Związku w rocznicę śmierci księdza Jerzego. Maciej Niepsuj pytany, dlaczego zrobili zjazd w rocznicę zamordowania księdza Popiełuszki, powiedział, że
"data była wcześniej ustalona jako jedyna optymalna".
http://www.uop12lat.republika.pl/aktualnosci/media_o_sluzbach/media/1021_Zycie_Warszawy.htm
Cechuje ich środowiskowa solidarność, łączy szczera, bezpieczniacka nienawiść do wszystkiego, co kojarzone z „IV rzeczpospolitą”. Niechęć do Kaczyńskich, do tradycji niepodległościowych i katolickich zbliża ich do wyborców Platformy.
Pomysł ustawy deubiekizacyjnej wywołał przerażenie, był wyraźnym sygnałem, że ich dotychczasowe status quo może być zagrożone. Reakcją była bezmyślna, ślepa wrogość.
Jeśli da się zrealizować PiSowi ustawę deUBekizacyjną" to za kilka lat da się zrealizować ustawę (zachowując konwecję w nazewnictwie) dePiSyzacyjną". W latach 40/50 robiono dokładnie to samo co dzisiaj pod hasłami sprawiedliwości dziejowej, zabierając majątki i pałace przy których dzisiejsze emerytury i domy czy mieszkania dawnych pracowników UB czy SB to grosze i kórniki.
http://www.zbfsop.pl/page_1178799493244.html
O ile jeszcze przed rokiem musieli drżeć o swoje wielotysięczne emerytury i resortowe przywileje, o tyle rząd Tuska przyniósł im poczucie stabilności.
III RP jest ich państwem. Skończył się czas obawy przed PIS-owską inkwizycją. Ich zmartwieniem są dziś … ogródki działkowe – ten skansen PRL-owski „działaczy”, żerujący na gruntach zabranych prawowitym właścicielom.
W liście do Zbigniewa Chlebowskiego przewodniczącego Klubu Platformy, Zarząd Mazowiecki PZD, którego sekretarzem jest mjr. Andrzej Cwojdziński nie ukrywa swoich poglądów na temat poprzednich rządów i przypomina politykom PO, komu są winni wyborcze zwycięstwo :
„Gdzie są Ci, którzy gorąco deklarowali na ostatnim Zjeździe Mazowieckim PZD poparcie dla ruchu ogrodnictwa działkowego? Czy były to tylko czcze słowa obliczone na kampanie wyborczą?”
Oczekujemy podjęcia przez Pańskie ugrupowanie merytorycznej i uczciwej dyskusji oraz konsultacji w sprawach dotyczących prawie milionowej rzeszy polskich działkowców. Tych, którzy w znacznym stopniu przyczynili się do zwycięstwa Platformy Obywatelskiej w zeszłorocznych wyborach. „
http://freewebs.com/mazowiecki-pzd/news.html
Są nadal aktywni, obecni w życiu politycznym, działający „na niwie”. Mają swoje roszczenia wobec państwa, którego czują się współtwórcami. Wyrażali je wielokrotnie, jak choćby w roku 2002, gdy żądali od ABW i AW „wsparcia swej działalności organizacyjnej przez: dotacje finansowe, druk i powielanie dokumentów oraz wyposażenie pomieszczenia siedziby stowarzyszenia w stosowne meble i urządzenia techniczne”
http://www.stmagnum.republika.pl/o_nas/RP_17.10.2002.htm
Są u siebie - w państwie, które straciło pamięć i tchórzliwie zatarło pojęcia kata i ofiary. W którym podstawowe kategorie dobra i zła, wyznaczają polityczne dyrektywy. Mogą być u siebie, bo im na to pozwalamy, bo widząc ich butę i semantyczne oszustwo wolimy nie dostrzegać prawd elementarnych.
Oni wiedzą, komu zawdzięczają swoje państwo i trafnie definiują śmiertelne zagrożenia.
„Wbrew różnym bałamutnym tezom sądzimy, że czas tej akcji nie jest przypadkowy - teraz łatwiej niż 18 lat temu wmówić nieznającej już tamtych czasów znacznej, młodej części społeczeństwa każdą propagandową tezę na ten temat, a różnym starszym zawiedzionym frustratom i niespełnionym kombatantom znaleźć kozła ofiarnego, odwracającego uwagę od
mizerii ich dokonań. Umarł Kuroń, który - rzeczywiście doświadczony przez SB i ponoszący z jej strony za swą postawę polityczną szykany nieporównywalne z większością obecnych ziejących nienawiścią animatorów "deubekizacji" - nie widział nic niewłaściwego w zatrudnieniu w nowych służbach oficera, organizującego wcześniej działania przeciwko niemu. Niebawem odejdą - lub zostaną wyeliminowani z życia publicznego działaniami godnymi nawet nie SB tylko jej
poprzedniczki - inni prawdziwi współautorzy wielkiego historycznego przełomu, jaki dokonał się w Polsce u schyłku lat 80-tych. I kto zostanie z jedynie słuszną, bo własną racją? ONI.”
http://www.zbfsop.pl/page_1178311453167.html
Dla nich jesteśmy „ONI”. Dla nich - Polska to „ONI”.
Dlatego w dzień 3 Maja, w który dla wielu z nas, przeszłość lat PRL -u kojarzy się z szykanami doznanymi od ubeckich „obrońców demokracji”, z zatrzymaniami, biciem, rewizjami – trzeba pamiętać, że ONI nadal są. Dychotomia - z woli twórców państwa III RP dzieli nas na MY i ONI.
I powtórzę słowa z tekstu PANOWIE I SŁUDZY –
Nie pozwolono nam dobić komunistów.... To największa tragedia wolnej Polski.
I wina mojego pokolenia.


5 komentarzy:

Unknown pisze...

Serdeczne pozdrowienia dla Pana Panie Dyrektorze i Pana małżonki. Wspaniały artykuł,święta prawda. (astalinski35@com.pl)

Anonimowy pisze...

OTO POLSKA JAKIEJ CHCIELIŚMY Polska na granicy kulturowego i gospodarczego niebytu, bliska czasom rozbiorów, niszczenie albo wyprzedaż resztek strategicznie ważnych dla Polski segmentów gospodarki, upadająca służba zdrowia, systemu emerytalno-rentowego i szkolnictwa, wzrost bezrobocia i zubożenia na granicy wegetacji b. dużej części społeczeństwa, rosnące wewnętrzne i zewnętrzne zadłużenie, a przy tym złodziejstwo, grabież, propagowanie cwaniactwa, korupcja, niszczenie tradycji narodowych, skrajnie kosztowny i niszczący gospodarkę kryzys narzuconych Polsce neoliberalnych dogmatów gospodarczych, wymuszane karykaturalne decyzje kolejnych rządów albo ich zupełny brak, kolejny b. poważny kryzys mechanizmów sprawowania władzy, zupełna utrata zaufania do życia politycznego, społecznego i gospodarczego, Polacy skutecznie na siebie podjudzeni, podzieleni, zatomizowani, wrogo do siebie nastawieni (właściwie, co prócz języka nas jednoczy ?), wszelkie autorytety zdeptane, a mogące takimi być skutecznie wykluczane z życia społecznego, itd., itd…. Może się okazać, że wreszcie tzw. rozwiązanie kwestii polskiej ze strony naszych wschodnich i zachodnich sąsiadów dokona się bez jednego wystrzału. TO JEST ZDRADA CAŁEJ KLASY POLITYCZNEJ OSTATNICH 20-tu LAT I NASZEJ POLAKÓW GŁUPOTY. W momencie wstępowania do UE, państwo polskie wyzbyło się możliwości rozdziału wypracowanych środków tam gdzie są one ewidentnie potrzebne na rzecz podejmowanych decyzji przez brukselską biurokrację, która jest wypadkową interesów najbogatszych państw, przede wszystkim Niemiec. Dlatego wpłacone przez nas do UE środki przeznaczane są np. na różne zideologizowane programy ekologiczne, edukacyjne, szkoleniowe, propagandowe i pseudo-gospodarcze, itd., itp., o b. wątpliwej dla nas przydatności, o ile nie są wręcz szkodliwe, a brakuje tych środków np. na służbę zdrowia, edukację i ratowanie istotnych dla Polski sektorów gospodarki. Albo trzeba bez sensu sprzedawać, prywatyzować albo niszczyć resztki strategicznie ważnych dla Polski części gospodarki. CZY TAK POSTĘPUJE np. RZĄD NIEMIECKI? Polska ma przestać istnieć nie tylko formalnie (podpisany tragiczny w skutkach dla Polski tzw. traktat lizboński), ale także (a może przede wszystkim) realnie. To się dzieje od 20-tu lat (kiedyś oficjele mówili nawet, że pierwszy milion trzeba ukraść !). Tylko teraz towarzystwo skacze sobie do gardeł, bo to są już resztki, a chętnych nie maleje. No i oczywiście jest to wszystko wymuszane tzw. standardami UE. Bo Polska nie miała być silna i zasobna. Byłoby to sprzeczne z np. aspiracjami, dążeniami i interesami niemieckimi. Czyli także pośrednio całej UE. Dlatego w całej naszej transformacji ustrojowo-gospodarcz ej od 20-tu lat, wsparcie polityczne, medialne i gospodarcze praktycznie z całej UE, otrzymywali i otrzymują ludzie (i ugrupowania polityczno-biznesowe ), którzy gwarantowali doprowadzenie Polski do stanu jaki obecnie mamy. Tak miało być i tak się stało ! MARZENIA I PRAGNIENIA POLAKÓW WRESZCIE ZACZYNAJĄ SIĘ SPEŁNIAĆ. MOŻEMY BYĆ DUMNI.

Anonimowy pisze...

Polska nigdy wolnym państwem nie była. Jest to historyczna prawda. Zbyt ta opiekuńczość „przyjaciół 221; zdrajców, którzy z nienawiścią i pietyzmem niszczą tożsamość Polaków – Słowian, przez wiecznych wrogów… syjonistów żydowskich. – Nie mamy nic co by było nasze. Rozbiór Polski trwa…

przestroga pisze...

Donald Tusk i Platforma Obywatelska wypowiedzieli nam wojnę. Dzisiaj przeprowadził udany zamach na Centralne Biuro Korupcyjne. Gdy z tej sprawy nie wyniknie Trybunał Stanu dla Donalda Szalonego, trzeba będzie chwycić za karabin. Z bólem, ale skoro nasi dziadowie chwytali za broń i w roku 1794, i 1830, i 1863 i 1914 to i My, musimy pokazać, że jesteśmy ich godni.

nissan pisze...

"" ( ) W samym centrum zaś tej polskiej tożsamości są niewinne polskie trupy – z dziurami w potylicach, spalone miotaczami płomieni, rozstrzelane, powieszone.

Nie mam nic przeciwko trupom, każda ludzka śmierć jest małym końcem świata i każda ma należną końcowi świata wagę; jednak zgadzam się Peterem Handke, którego postawę tak scharakteryzował Tomasz Gabiś: kiedy mu jakiś polemista trupami machał przed oczyma, skontrował go: czy Pan jest właścicielem tych trupów, czy pan jest właścicielem cierpienia, czy to cierpienie należy do pana, czy pan sobie to cierpienie wpisał do księgi wieczystej?, czasami to aż człowieka dziw bierze, co gazetę otworzę to jacyś właściciele trupów nad swoją własnością się trzęsą, reklamują swoje trupy, albo znowu inni swoje roszczenia do własności trupów zgłaszają .

Nie czuję się właścicielem żadnych trupów. Ani polskich, ani śląskich, ani w ogóle żadnych innych. Nie czuję się też właścicielem trupów ogólnoludzkich, na które niektórzy również wypisują sobie akt własności z tytułu jakieś wątpliwej wspólnoty ogólnoludzkiej. Trupy nie należą do nikogo.

Ale jeśli wymachiwanie swoimi trupami ma przynieść Polsce jakieś realne korzyści, to, jak mówią Anglicy, so be it. Ja się do tego zatykania na trzonek i wymachiwania nie przyłączę, ale jeśli inni chcą to robić – niechże robią. Jeśli miałoby wyniknąć z tego jakieś dobro. Jeśli naprawdę wierzymy, że możemy tymi cichymi, niewinnymi trupami poruszyć czyjeś sumienie. Chociaż zdaje się, że podaż historycznych trupów dawno prześcignęła już popyt sumienia.
Ale owszem, udało się to Żydom. Żydowskie trupy z Oświęcimia czy Babiego Jaru – o których tak wstrząsająco pisze Grossman, a tak atrakcyjnie i niemądrze Littell – stały się potężną bronią Żydów w ogóle i Izraela w szczególe. Ale nie sądzę, aby tę sztuczkę dało się powtórzyć po raz drugi.

Każdy inny naród, który wymachuje swoimi trupami, czy robią to Rosjanie czy od niedawna Niemcy, tych biednych trupów używa jedynie jako dodatkowej broni, służącej do moralnego paraliżowania tych, którzy w jakąkolwiek moralność w polityce międzynarodowej niesłusznie wierzą. Czyli, najczęściej, Polaków.

Polskie trupy zaś są Polski jedyną tarczą i mieczem. I to już jest przerażające, że Polska nie może, jak Izrael, zagrozić jakiemuś krnąbrnemu sąsiadowi tym, że wyśle dziesięć myśliwców i rozwali mu jakąś niezbyt Polsce miłą fabrykę. Tudzież, jak Rosja, po prostu wysłać czołgi do małego, ościennego kraju, który prowadziłby politykę zagraniczną sprzeczną z interesami Polski. Polska zaś tam, gdzie inni mają narzędzia polityki – czy to wojsko, czy pieniądze, czy zasoby naturalna – Polska ma tylko polskie niewinne trupy.

Ale nie to jest jeszcze najstraszniejsze. Najstraszniejsze jest to, że te polskie niewinne trupy zdają się wypierać pamięć o całej reszcie polskiej historii.(…)”

Całość w nowym “Czasie Fantastyki”. Do kupienia również online, np. tutaj. ""
++++++++
CYT. ZA: http://www.dziennik.twardoch.pl/
+++++++++++++++
B. dziękuję za patriotyczne komentarze.
Pozdrawiam